19 latnia motocyklistka niezyje - R6 na pierwsze moto

[ks-rider]

...w tym przypadku zabrakło wyobraźni, dziewczynę poniosła adrenalina, kierowały nią emocje.

 

@Zdzisiek 19

 

Mysle, ze adrenalina zablokowala jej rozsadek. Analizujac tipuje na to, ze nie zachowala bezpiecznej odleglosci, zle oszycowala predkosc, a gdy zobaczyla swiatla stopu zbyt mocno uderzyla w klocki. Poczatkowe stopi przeszlo w salto i zadupek pozostawil wlasnie te wgniecenie w gornej czesci auta

 

 

Przestancie pierniczyc o tej selekcji naturalnej bo to sie chore robi. Wypadek to wypadek i najlepszemu kierowcy sie moze przydazyc. Kazdy madry do czasu.

 

@ Wojens

 

Niestety musze przyznac Piotrowi racje, choc w stosunku do rodziny jest to malo taktowne, ale tak wlasnie dziala selekcja natralna i nikt z nas tego nie zmieni.

 

Zarowno Piotr , Niwy, czy ludzie w wieku powyzej 45 roku zycia. Kazdy dawal ile fabryka dala, tyle, ze za tamtych czasow takic pojemnosci i takie moce nie byly dostepne, co nam wszystkim starym dalo szanse przezycia. Dzis jest zupelnie inaczej a dzieciom wychowanym na ply station wydaje sie, ze gre mozna zresetowac. W grze ma sie kilka zyc i mozna je przywrocic zaczynajac gre od nowa. W realu zycie ma sie tylko jedno a traci sie je w jednej sekundzie, tyle, ze do zadnego mlodego to nie dochodzi.

 

Do starego swiezaka notabene rowniez. Obecnie mam dwoch kursantow 17 latek A1 i 60 latek A2. Normalnie lapka w lapke

o d p i e r d a l a j a dokladnie takie same durne numery, ze najchatniej przerwal bym szkolenie i wyslal ich obydwu do domu a nie motura im sie zachciewa !

 

Piorko, po czesci masz racje, ale Ty jako kobieta masz zupelnie inne nastawienie socjalne. Przydarzyc moze sie wiele, tyle, ze wlasnie styrym kierowcom jakos sie to przydarza mniej. Tez sie zastanawiam, gdzie byli rodzice ?

 

Jak widac starzy pod Kopula zbyt wiele nie mieli. Moja mloda gdy nam zwineli motongi mimo, ze mogla juz kupic otwarta wersje dlugo wachala sie, czy jeszcze raz nie zdlawic.

 

:crossy:

Edytowane 27 Czerwca 2014 przez ks-rider

[zdzisiek19]

Ktoś tam pisał, gdzie byli rodzice. Z tym się zgodzę, ja kupowałem w grudniu czyli tak jak dzisiaj 28lat miałem i zanim kupiłem, przez parę miesięcy rozmawiałem z rodzicami mimo, że mam tyle lat i tak naprawdę nie mogli mi zabronić. Ale nie chciałem aby się przeze mnie martwili, płakali i byli w ciągłej niepewności.

Dla normalnego rodzica (powtarzam normalnego) to kupno dziecku motocykla jest czymś nie do przyjęcia. A jeżeli dziecko i tak kupi motocykl to będą zawsze pod strachem czy ich pociecha bezpiecznie dojedzie do celu.

 

Dziewczyna miała 19lat, czyli prawie na pewno jej nie było stać na taki motocykl i jeżeli był jej, to musieli go kupić rodzice. W takim razie po części są odpowiedzialni za tą sytuację i na pewno zdają sobie sprawę z tego faktu, plując sobie w twarz i będą musieli żyć z tą świadomością.

[heniek128]

Mnie w wieku 19 lat było stać na cbr 600 więc i ją może było stać na r6. Codziennie ginie kilka osób na drogach a tu nagle sensacja, że laska i r6. A jakby siedziała w passaciku albo jechała na skuterze to coś to zmienia? Śmierć jest śmiercią i takie "obgadywanie" nie powinno mieć miejsca. Może któryś z was się w przyszłości wysypie i jak będzie w szpitalu czytać "mądrości" jakie ludzie wypisują w internecie to zmądrzeje. Bo inaczej to chyba nie zrozumiecie.

[Staszek_s]

Mimo wszystko czuję się trochę zażenowany czytając porównanie uczestnika wypadku do gówna w muszli. Bez względu na okoliczności tego wypadku.

[1qazse4]

Rozumiem ze gimbaza w takiej sytuacji szuka sensacji i dopisuje historie, ale stare pryki ;]

[Piotr Dudek]

Mimo wszystko czuję się trochę zażenowany czytając porównanie uczestnika wypadku do gówna w muszli. Bez względu na okoliczności tego wypadku.

 

 

a kto powiedział, że to był "uczestnik wypadku" ?

[wójens]

zdzisiek19 @ na upartego to i od hayki mozna zaczac, ale po co? Chyba tylko po to zeby kaleczyc rzemioslo. Ale to jest tylko moje zdanie. Robta co chceta ;)

 

Wszyscy swieci nikt nie odwija manety. I na pewno mu sie nie przydarzy. A prawda jest taka, ze o raz mozna za duzo odkrecic i przypierniczyc w cos. A potem stado forumowiczow bd wypisywalo o selekcji zal..

Edytowane 27 Czerwca 2014 przez wójens

[zdzisiek19]

Heniek128 to że Ciebie było stać to nie znaczy, że wszystkich. Takich bogatych dzieciaków jak Ty nie ma dużo, w takim wieku to się chodzi do szkoły.

A to całe gadanie jest naszą sprawą jak nie pasuje to nie czytaj i nie pisz. Pisząc w takich tematach może przyszłemu czytelnikowi pewne sprawy uświadomić i przestrzec. Jeżeli uda się dzięki takim tematom uratować choć jedną osobę to warto pisać.

 

Wójens każdy zaczyna od czego chce i nikomu nie narzucisz. Jak widzisz ja zacząłem od dosyć mocnego motocykla ale nie przerażającego, bo nie mam zamiaru zmieniać jak skarpetki, a ta moc jest dla mnie wystarczająca i sądzę, że na parę lat.

Edytowane 27 Czerwca 2014 przez zdzisiek19

[wójens]

Heniek128 to że Ciebie było stać to nie znaczy, że wszystkich. Takich bogatych dzieciaków jak Ty nie ma dużo, w takim wieku to się chodzi do szkoły.

A to całe gadanie jest naszą sprawą jak nie pasuje to nie czytaj i nie pisz. Pisząc w takich tematach może przyszłemu czytelnikowi pewne sprawy uświadomić i przestrzec. Jeżeli uda się dzięki takim tematom uratować choć jedną osobę to warto pisać.

 

Wójens każdy zaczyna od czego chce i nikomu nie narzucisz. Jak widzisz ja zacząłem od dosyć mocnego motocykla ale nie przerażającego, bo nie mam zamiaru zmieniać jak skarpetki, a ta moc jest dla mnie wystarczająca i sądzę, że na parę lat.

A czy ja komus cos narzucam? Dla mnie to kazdy sobie moze nawet litra kupic na pierwsze, a ja dalej bd meczyl 600. Wyrazilem tylko swoja opine... ;)

[Gość fredo]

To nie są frazesy tylko brutalna prawda.

Kilka dni temu jakiś szczeniak rozmazał się na barierach zakrętu zakopianki jak gówno w muszli a do końca sezonu to grono nieśmiertelnych wzrośnie i mam z tego powodu płakać ? a gdzie rodzice tych rozpuszczonych bachorów ?

Nie płacz, drwij dalej. Nie rozumiem tylko kwestii rodziców, tych od rozpuszczonych bachorów?

Czy możesz mi wytłumaczyć jak się ma do siebie wychowanie dziecka i wypadek tego dziecka ze skutkiem śmiertelnym?

Bardzo ciekawy rebus, poproszę o odpowiedź.

[Piotr Dudek]

Nie płacz, drwij dalej. Nie rozumiem tylko kwestii rodziców, tych od rozpuszczonych bachorów?

Czy możesz mi wytłumaczyć jak się ma do siebie wychowanie dziecka i wypadek tego dziecka ze skutkiem śmiertelnym?

Bardzo ciekawy rebus, poproszę o odpowiedź.

 

Ja już swoje wychowałem a jak chcesz się coś więcej dowiedzieć to masz w necie sporo podręczników na temat wychowania dzieci

[Gość fredo]

Dziękuję nie skorzystam, te podręczniki z neta są tyle warte co twoje posty w tym temacie.

[Piotr Dudek]

Dziękuję nie skorzystam, te podręczniki z neta są tyle warte co twoje posty w tym temacie.

 

 

wniosłeś ogromny wkład w tym temacie, dziękuję za spam

[Gość fredo]

No nie wiem? Selekcja naturalna, gówno w muszli... tak przekonałeś mnie, to są konkrety.

Ogromny wkład.

[Major87]

Dobrze już ktoś tutaj powiedział, o cudzej śmierci łatwo pisać. Rodzice tej panny na bank nie patrzą na to, że ich córa była jakimś wybrakiem i została odsiana przez naturę.

Nie wiem jak inni rodzice, ale ja osobiście jak widzę coś takiego, to zawsze robi mi się tak jakoś nieswojo. Nie wyobrażam sobie, żeby to spotkało mojego syna czy córę - w końcu to dzieci powinny chować rodziców, nie na odwrót.

Aha, to, że będziecie po niej jechać jak po szmacie wcale nie sprawi, że początkujący inaczej zaczną zachowywać się na drodze.