Robert Kubica

[ks-rider]

 

Przy pustej widowni. Pudło, szukaj innej wersji. Kubica ma ogromną rzeszę fanów, jakbyś nie wiedział.

 

Każdy kto zjadł zęby na F1 mówi bez ogródek że Robert to niebywały talent. Także ks, buber...może w innym temacie się wykażcie co?

 

 

Niektorzy jak Ida potanczyc - bo Maja Taki kaprys, to Ida nie ze wzgledu, ze widownia, tylko z banalnego powodu, ze im sie tanczyc chce, widac dla ciebie to za gornolotne :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[IZO]

 

 

 

Każdy kto zjadł zęby na F1 mówi bez ogródek że Robert to niebywały talent....

 

Dokładnie, można by cały elaborat napisać który udowadnia te tezę, ale chyba szkoda strzępić klawiaturę ;)

 

[Tommo]

 

Niektorzy jak Ida potanczyc - bo Maja Taki kaprys, to Ida nie ze wzgledu, ze widownia, tylko z banalnego powodu, ze im sie tanczyc chce, widac dla ciebie to za gornolotne :icon_mrgreen:

 

:crossy:

 

ks obejrzyj polecam

 

[Buber]

 

Przy pustej widowni. Pudło, szukaj innej wersji. Kubica ma ogromną rzeszę fanów, jakbyś nie wiedział.

 

Każdy kto zjadł zęby na F1 mówi bez ogródek że Robert to niebywały talent. Także ks, buber...może w innym temacie się wykażcie co?

 

Ja nie neguję że on jest talent, czy dobry kierowca. Tylko oświećcie mnie proszę czym to się objawia. Bo w sportach typu wyścigi to się mierzy ilością zwycięstw.Czy pole position. Czy chociaż miejsc na pudle. No jakoś nikt inaczej nie chce tego mierzyć.

Co to w nas jest, że jak Polak to od razu musi być nie wiadomo co, nawet jeżeli nic wielkiego nie osiągnął. Relatywnie. Tzn, zostanie kierowcą F1 to jest naprawdę spore osiągnięcie, ale w samym klubie kierowców F1 to on.. ot, taka środkowa stawka co się nie wyróżnia.

Ale nie ma sprawy, pompujmy miliony i kibicujmy. I będzie jak z Polską piłką, czyli... zasadniczo brak jakichkolwiek znaczących wyników.

 

Także ok, ma rzeszę fanów i niebywały talent. Wytłumacz mi jak 4 letniemu dziecku czym ten talent się objawia. I tak wiem, miał wypadek i jeździ dalej. No ok, mój brat jest na wózku i dalej lata na paraglajcie, i też startuje w zawodach ze "zdrowymi" zawodnikami.

No to jak jest z tymi wygranymi Kubicy w F1?

Edytowane 29 Listopada 2018 przez Buber

[KLAUDIUSZ]

Wygrywają najlepsi i w aktualnie najlepszych autach ..... Kubica do Aut nie miał szczęścia mimo że wyciskał z nich ile sie dało i jak zobaczysz wyniki z ostatniego sezonu to zawsze plasował sie gdzieś conajmniej w pierwszej 10-tce :) Niestety wypadek zachamowal jego Kariere no ale takie życie

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[filipr]

Właśnie Williams ogłosił lokalizację logotypów Orlenu. Podobno mają być na tylnym skrzydle, na nosie oraz na lusterkach w obu bolidach. Ponadto logo Orlenu ma się znaleźć na kombinezonach obu kierowców.

 

Pozdr.

F.

[kiler]

Ja to do dzisiaj sie zastanawiam co to jest to „wolne miasto”???

Po głębszym zastanowieniu się wychodzi mi na to że miał na myśli Berlin Zachodni :biggrin:

[KLAUDIUSZ]

Aaaaaaaaa no tak, to troszke mnie poniosło ha ha ha

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ernestZL]

Buber ignorancie gdzie miał Kubica walić te zwycięstwa jak on w najważniejszym momencie swojej kariery stracił rękę? Z beznadziejnymi bolidami kręcił tak dobre wyniki że już w 2009 miał wskoczyć za Masse do Ferrari o którym sam wspomniałeś. Nie jest tajemnicą w środowisku że miał podpisaną umowę wstępną i miał być kierowcą w najlepszej stajni no ale tak jak piszę urwało mu rękę w decydującym momencie kariery. Do Ferrari idą tylko najlepsi. Pech. Głupota. Jak zwał tak zwał. W środowisku wyścigowym Kubica to jest najwyższa z możliwych półek jeśli chodzi o umiejętności i wiedzę. Żaden średniak. I choćby tysiąc Buberów miało inne zdanie to nikt kto zna się na temacie a nie jest dyletantem nie powie o Kubicy średniak. Tam każdy jak jeden ma ogromny szacunek dla Roberta.

Nie wyobrażam sobie brać inwalidy do jednej z najbardziej wymagających całościowo dyscyplin w sportach motorowych a na dodatek inwalidy ze średnimi umiejętnościami. Sytuacja bez precedensu. Zarezerwowana tylko dla tych najbardziej wyjątkowych.

[Tommo]

Wytłumacz mi jak 4 letniemu dziecku czym ten talent się objawia. I tak wiem, miał wypadek i jeździ dalej. No ok, mój brat jest na wózku i dalej lata na paraglajcie, i też startuje w zawodach ze "zdrowymi" zawodnikami.

No to jak jest z tymi wygranymi Kubicy w F1?

Postaram się jak najprościej to wytłumaczyć. Na zdobycie mistrza świata w F1 (ale nie tylko tam) składa się bardzo wiele czynników.

Kierowca, jego talent i determinacja jest tylko jedną składową tego sukcesu. Dlatego też takie ocenianie możliwości oraz talentu danego kierowcy, jedynie po laurach jakie zdobył, nie jest dobrym kryterium.

Sprawa druga to wypadek Roberta i nagły koniec (na szczęście udało się powrócić) kariery w szczycie jego możliwości. Jestem pewien, że gdyby nie ten cholerny pech, byłby już mistrzem być może kilkukrotnym.

Sam fakt, że udało mu się wrócić do królowej motorsportu, świadczy jak wielkim jest sportowcem, jak znakomitym jest kierowcą.

Daje do myślenia fakt, że na Świecie żyje więcej kosmonautów niż kierowców F1. Robert jest w tej elitarnej stawce po raz drugi z czego niezmiernie się cieszę.

[ZIGGI]

Wiecie co, ja się na F1 nie znam. Ale powiedzmy że rozumiem jak działają wyścigi. Więc w wyścigach jest tak że ten co przejedzie linię mety pierwszy jest da best i wygrał, a wszyscy za nim przegrali. I jakby na to nie patrzeć, to w przypadku F1 Kubica nie jest jakimś specjalnym talentem. Oczywiście, żeby mieć papiery na F1 to trzeba być super kierowcą, ale jak się już zaczynasz tam ścigać, to trzeba najwyraźniej trochę więcej żeby wygrywać. O ile się nie mylę, w całej swojej karierze Kubica wygrał jeden wyścig F1 (co innego rajdy, gokarty, o tak dalej).

No to jedna wygrana w całej karierze w F1 nie robi z niego jakiegoś nie wiadomo jakiego kierowcy. Jest OK, jest przeciętny. A widząc jaki szum w polskich mediach to można by pomyśleć że to kilkukrotny mistrz świata...

Chyba jednak nie taki przeciętny. W F1 był chwilę, nie jeździł w żadnym topowym zespole, wielokrotnie ucierał nosa zawodnikom z którymi teoretycznie nie powinien mieć szans. W sporcie tak uzależnionym od czynników technicznych oraz finansowych pokazał przede wszystkim brak kompleksów i zawziętą wolę walki.

[Buber]

Nie gniewajcie się chłopaki, ale nie przekonaliście mnie.

OK, dla Was Kubica jest wielki i wporzo. Jak dla mnie to on (jeszcze) nic takiego nie osiągnął (w F1).

 

Jak napisałem - to jest takie bardzo polskie - idzie nam średnio, ale "uuu! jesteśmy najlepsi!" bo chodzi o sporty dla mas.

A są sporty gdzie jesteśmy naprawdę najlepsi (o czym pisałem) ale nie są to sporty "masowe" więc... para w gwizdek a kasa mniej więcej w błoto (vide piłka nożna). Obym się mylił w sprawie kasy w wypadku Orlenu. tzn, życzę Kubicy zwycięstw, ale mi wychodzi na to że po prostu inni są od niego lepsi.

Chciałbym żebym musiał wejść pod stół i to odszczekać za jakiś czas.

Bo wątpię żeby za rok ktoś napisał "no tak Buber, miałeś rację, Kubica nic nie ugrał" ;)

 

Ziggi - wola walki i tak dalej.. wszystko fajnie. Ale w sporcie liczą się wyniki. Tylko tyle i aż tyle...

Edytowane 30 Listopada 2018 przez Buber

[Tommo]

Nie gniewajcie się chłopaki, ale nie przekonaliście mnie.

OK, dla Was Kubica jest wielki i wporzo. Jak dla mnie to on (jeszcze) nic takiego nie osiągnął (w F1).

 

Jak napisałem - to jest takie bardzo polskie - idzie nam średnio, ale "uuu! jesteśmy najlepsi!" bo chodzi o sporty dla mas.

A są sporty gdzie jesteśmy naprawdę najlepsi (o czym pisałem) ale nie są to sporty "masowe" więc... para w gwizdek a kasa mniej więcej w błoto (vide piłka nożna). Obym się mylił w sprawie kasy w wypadku Orlenu. tzn, życzę Kubicy zwycięstw, ale mi wychodzi na to że po prostu inni są od niego lepsi.

Chciałbym żebym musiał wejść pod stół i to odszczekać za jakiś czas.

Bo wątpię żeby za rok ktoś napisał "no tak Buber, miałeś rację, Kubica nic nie ugrał" ;)

 

Ziggi - wola walki i tak dalej.. wszystko fajnie. Ale w sporcie liczą się wyniki. Tylko tyle i aż tyle...

Buber a co by cię zadowoliło? Kiedy byś przyznał, że jest wielkim kierowcą?

Miał zdobyć mistrzostwo słabym samochodem? TO JEST NIE MOŻLIWE BEZ ZESPOŁU TOPOWEGO. Proste ale brutalne.

Żaden kierowca nawet ten naj naj nie zdobędzie mistrza F1 bez najlepszego samochodu. Tak trudno to zrozumieć?

 

 

 

 

[Buber]

Ech... a w innych wątkach tak często postulujesz żeby "czytać ze zrozumieniem"....

OK,

KUBICA WIELKIM POETĄ KIEROWCĄ JEST!!

 

Teraz jest dobrze?

[Dominik Szymański]

Z ta ręka Robert ma jakieś szanse w ogóle?