Robert Kubica

[Limo]

To jest fantastyczne jak człowiek potrafi sobie wmawiać różne rzeczy, nawet gdy fakty stoją mu przed oczami. Ciekawe to jest :)

 

Oj tak, człowiek może sobie różne rzeczy wmawiać. Na przykład to że kupno szybowca to w zasadzie jak kupno samochodu i dla przeciętnego Kowalskiego to w sumie żadna przeszkoda :D

[ks-rider]

Limo,

 

chciec, to Moc !

 

:crossy:

[Limo]

Dokładnie, pasuje do Kubicy :D

[ks-rider]

Do Kubicy to bardziej pasuje

 

Chciec nie zawsze znaczy moc !

 

lub mierz sily na zamiary nie zamiar na sily. :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[KLAUDIUSZ]

Idź postrzelaj z wiatrówki do wróbelków :) ha ha ha ha

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Limo]

Do Kubicy to bardziej pasuje

 

Chciec nie zawsze znaczy moc !

 

lub mierz sily na zamiary nie zamiar na sily. :icon_mrgreen:

 

:crossy:

 

Nie, to do ciebie pasuje :D

[ks-rider]

Chcialem skromnie napomknacze Wasz boharet przyjechal trzeci od konca.

 

18 miejsce ! - zaszczytne !

 

:crossy:

[Sanderka98]

ciekawe kiedy ten młody Kanadyjczyk zastąpi Roberta :/

[ks-rider]

Tylu bylo tu krzykaczy i wietylko sie sezon rozpoczal i wychodzi dzacych lepiej a szydlo z wora to podkulili ogon pod siebie i siedza cichutko, oj cichutko ! :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[Limo]

Może wróć kilka stron i poczytaj bo najwidoczniej zapomniałeś co pisaliśmy.

[KLAUDIUSZ]

Coraz trudniej sie Ciebie czyta Andrzejku .........

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wertyder]

Coraz trudniej sie Ciebie czyta Andrzejku .........

 

Cóż w tym wieku nie ma się co dziwić, że się zdarzają gorsze dni :icon_mrgreen:

[Damian85]

OK, dla Was Kubica jest wielki i wporzo. Jak dla mnie to on (jeszcze) nic takiego nie osiągnął (w F1).

 

Masz rację, niczego nie osiągnłą.

 

To tylko pierwszy Polak w F1.

 

Wygrał jedynie jedno Grand Prix (Kanady), i jedynie 2 razy był na drugim miejscu i 2 razy na trzecim.

 

Wyniki godne pogardy!

 

====

 

Kiedyś przeczytałem post jakiegoś bystrego kierowcy, który napisał, że on swoją Skodą Fabią też mógłby jechać w F1 i też miałby ostatnie miejsce - i Tym swoim butnym rozumowaniem wywnioskował, że jest taki sam jak Kubica! : >

 

Tylko gościu nie zdaje sobie sprawy, że do F1 się tak po prostu nie idzie, tylko najpierw trzeba wygrać dziesiątki innych wyścigów, aby w ogóle ktokolwiek wziął Cię pod uwagę i zaproponował udział w F1.

 

Taka mała uwaga. ; )

Edytowane 17 Maja 2019 przez Damian85

[ks-rider]

Damian,

 

zgodze sie z Toba, ale niestety tylko po czesci.

 

Zabawa w wysciggi nie jest dla biedakow. Aby zaczac w nia zabawe nie potrzeba talentu tylko kasy, Talent mozna sobie wypracowac przez lzejsza lub bardzo ciezka praca, pryktyka robi cuda.

 

Gdyby tak dac szanse kilkunastu przypadkowym osobom, moglo by sie okazac, ze te mialy by wieksze poredyspozycje niz Kubica czy inny Ralf Schumacher.

 

NA pewno osiagnal duzo dostajac sie wogole do F1 ale w efekcie koncowym rewelacji nie zrobil. Taka smutna Prawda.

 

Wypowiadajac sie o Kubicy, od razu przypomina mi sie kariera Wojciecha Fibaka, na ktorego tez wlasny ojciec postawil a pozniej ten byl znany jak malo kto wczesniej - albo jak zaden Polak wczesniej, no moze poza MArkeim i Wackiem ( nie tym forumowym :icon_mrgreen: )

 

 

:crossy:

Edytowane 17 Maja 2019 przez ks-rider

[Damian85]

Masz rację, KS, tak naprawdę wszystko kręci się wokół praktyki i kasy.

Za dobrą kasę masz konkurencyjne auto, a jak Cię w obroty weźmie dobry fachowiec od technik jazdy, to nawet będąc słabym kierowcą i tak się wyrobisz i zaczniesz dobrze jeździć.

 

Pewnie wielu przypadkowym ludziom udałoby się wiele osiągnąć w F1 po odpowiednio długim treningu.

 

Pytanie tylko jak długo by jeździli i jaką mieliby determinację, aby ciągle startować i trenować.

Takie rzeczy osiągnąć mogą w mojej opinii tylko zapaleńcy.

 

Przypadkowa osoba nigdy nie dostanie się do F1. Przypadkowa osoba też nigdy nie wygra dziesiątek wyścigów z mniejszych lig.

 

To wymaga mega determinacji.