Skocz do zawartości

remont xr 600 1990 kilka pytań


michoa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jeszcze tylko panowie skąd dobrać luz tłoka do szlifu bo to pilne :D miałem wczoraj dzwonić ale nie mam skąd tego wytrzasnąć, na pudełku nic nie ma, w serwisówce w polu piston to cylinder clearance jest 0.01-0.05 jako standard i 0,1 jako service limit ........czyli 0.05 brać ??

 

 

Co do łożysk sprawdź ile kosztuje nasze polskie z kraśnika, może być kryte wystarczy wydłubać uszczelniacz/odrzutnik

 

a to mogą być 2 innych producentów ?? bo prawe musi być z NTN bo nikt takiego nie produkuje....

Edytowane przez michoa

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jakie tłoczywo kupiłes? wossnera do XLi pasuje się na 6 setek

 

na klej obowiązkowo zębatke do wałka nierządu, nie zaczkodzi tez na mocowanie slizgów rozrządu

 

pamiętaj zeby wymienic malutki oring na tulejce podającej olej z pompy do kanału w prawym deklu i miedziane uszczelki pod przewód zewnętrzny, który nalezy dokrecic bardzo delikatnie bo gwinty marne, dokręcanie głowicy także moze sie okazac problemem, bo ja miałem np. tak ze klucz jeszcze nie pyknął a juz czułem ze śruba się skręca, jak za słabo dokręcisz to przciąga olej od rozrządu itd, uszczelka obowiazkowo z hondy, te od kompletu z allegro mozna se w buty wsadzic, warto sprawdzic pompę oleju szczelinomierzem, na pokrywy zaworów sama uszczelka nawet nowa nie uszczelni, trzeba uszczelkę delikatnie pociągnac szarym silikonem z obu ztron, inaczej będzie się pocic nad świecą, to samo mozna zrobic z prawym deklem, ale z silikonem ostroznie zeby farfocle nie poszły w olej, ogólnie niby ten silnik jest prosty a bardzo łatwo cos spieprzyc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie na Twoim miejscu poskładałbym to wszystko do kupy i zapomniał że rozbierałem:)

Remont silnika XR400 na topowych częściach (tłok Wossner, korba HotRods, wszystkie łożyska i pozostałe części oemowe)

wyszedł mnie gdzieś między 3 a 4k a części kupowałem na spokojnie szukając okazji. A jak już pakujesz tyle kasy w silnik

to sens ma to tylko w wypadku gdy wszystko inne też będzie zrobione na igłę i z 3-4k robi się 8. Pytanie czy warto

ładować tyle kasy w starą XR 600, ale to sobie sam odpowiedz. Z moją XR 400 doszedłem do wniosku że warto.

 

Nie wiem jak w XR 600 ale w XR 400 magneto ściąga się śrubą M20x1 (taką zwykłą za parę zł ze sklepu), także zobacz jaki tam jest skok zanim wepchasz tam zwykłe M20.Łożyska silnikowe muszą być o tym samym symbolu co oryginalne,TMB to łożyska o ok. czterokrotnie większej trwałości od zwykłych.

Tutaj masz sklep w którym wszystko zamówisz: www.partzilla.com

I ściągnij sobie serwisówkę do XR600, tam masz odpowiedzi na większość pytań.

Montaż łożysk na gorąco jest bardzo prosty, same wpadają na swoje miejsce.

Edytowane przez NiceTree
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ogólnie na Twoim miejscu poskładałbym to wszystko do kupy i zapomniał że rozbierałem:)

 

też mi się nie chce tego robić ale ten wał jest w naprawdę kiepskim stanie, u góry luz na sworzniu, panewka przytarta, jak go zacząłem szarpać to wyszło ze na dolnym łożysku też jest delikatny luz góra dół, w serwisówce jest jeszcze taki pomiar że wkładasz szczelinomierz między korbę a przeciwwagę i tam ma być maksymalnie ileś dzieśiatych milimetra przerwy u mnie to też się nie mieściło w normie......ona najprawdopodobniej w takim stanie 2 lata jeździła więc kiedyś się cierpliwość materiału może wyczerpać :D

 

skutki urwanej korby są z reguły opłakane, znam parę przypadków że korba się urwała i to pomijając lc4 czy starą husqe TE, raz się urwała kumplowi w starej TT (japońskiej 36A nie żadnej belgracie )tam było zmęczenie materiału moto które w swoich czasach było hard enduro 20 lat na jednej korbie :D pozatym pierwsze xt600 43nF (a od takowej był piec w tej TT) miały problemy z wałami (wada fabryczna)....

 

a jak wyłupie dziurę w karterach , to kartery nie do kupienia albo droższe od moto, spawanie problematyczne, drogie i potem problem z szczelnością i wytrzymałością, no i najczęściej tak zmasakruje cylinder że też do wymiany.......

 

 

korba HotRods,

 

hot rods nie jest wcale taki topowy jest klepany na tajwanie i cenowo jest chyba 60 zł droższy od tkrj, są do xr korby wossnera na wossner pl chyba po 650 zł .........też mam hot rodsa bo wszyscy w internecie sobie chwalą i jest naklejka w gratisie :D

 

ogólnie w xr600 z tego co wyczytałem wał jest teoretycznie nienaprawialny, jak korba zdechnie powinno się kupić nowy cały wał i to jest zgodne ze sztuką, a wymiana korby to trochę druciarstwo bo ten sworzeń jest wciskany fabrycznie na gorąco nie na zimno i ta zębatka też sporo przeszkadza, no ale ludzie robią jakoś to potem jeździ, pozatym nowy wał (wróżąc z fusów) to pewno koło 2kpln(u olka cały nowy wał do crf450 vertexa kosztuje chyba 1200, ale do xr nigdzie nie ma a w ASO najczęściej akcesoryjne x2 :D ) wtedy na pewno bym tego nie naprawiał....

 

 

i jakie tłoczywo kupiłes? wossnera do XLi pasuje się na 6 setek

 

tkrj kupiłem......uznałem że skoro baba_zanetti sobie chwali a dla mnie jest on jakimś tam autorytetem jeśli chodzi o mechanikę to powinno być dobrze pozatym nie ukrywam że nie miałem kasy..........

 

ten silnik nie jest kosmicznie wysiloną konstrukcją, jedyny jego ból to chłodzenie powietrzem i skłonności do przegrzewania się, tuleja jest żeliwna, myśle że posłuży........

 

w dualach jednak zwykłe odlewane tłoki się sprawdzają, pół polskich xt lata na tkrjach gdzieś znalazłem opinie kolesia który lata po czarnym zrobił 44tys na tkrj i jeszcze nie bierze oleju....

 

xr600 ma chyba 11 czy 12 nadwymiarów do żeliwnej tuleji i z tkrj czy namury na praktycznie każdy nadwymiar idzie tłok dostać(co 0.25 ostatni jest +3.00 ) , w najgorszym przypadku za 2 lata znowu zrobie szlif (teraz będzie pierwszy)....

 

ostatnio kupiłem do crm125 wossnera za 400, 2 lata przelatałem sprzedałem, a kumpel kupił do kmx 125 namure za 120 i też 2 lata przelatał i sprzedał w sumie żadnej różnicy tylko w portfelu....

 

tuningu żadnego nie planuje, żadnych hot camsów, czy big borów bo szkoda kasy żywotność spada, a moc mi i tak nie potrzebna to co ma w oemie styka-no fakt na 4 biegu w piachu do kolan już za bardzo nie wie co ma robić albo ją na 3 za słabo kręcę zanim 4 wbije a berg fe570 michała, 530 czy 650R to i na 5 w tym piachu jeszcze jadą i na koło idą ale przecież to już są nadgwiezdne prędkości nie dla takiego amatora jak ja :D no i na koło na płaskim mogłaby chętniej rwać z wyższych biegów to bym kałuże przelatywał jak w jakiś dust for glory buhehehe :D , myślałem tylko o tm40 żeby lepiej paliła, ale cena nowego powala, używkę trudno dostać i pewno zostanę przy oemie....

 

ale do tematu

narazie mam tydzień przestoju, fachowiec obiecał że postara się oddać wsio zrobione na ten piątek ale może się 2-3 dni przeciągnąć więc siedze i spamuje, w tygodniu będe ganiał za łożyskami a nawet się pogoda zrobiła , kurde i tyle wody kałuż błota słońce świeci a ja tylko sracza mam :(

 

co do części-uszczelniacze wszystkie (zaworowe i wszystkie 3 simmeringi ) wziąłem oem(w zasadzie też czekam :( uszczelniacze oem są cholernie drogie 44 zł sztuka, gdzie chiński 6 zł , prox/athena 15 zł, sprężyna napinacza oem, korba pisałem, tłok tkrj, łancuszek did wzmocniony fabrycznie zakuty w sumie z robocizną zbliżamy się do 2kpln, nie licząc narzędzi które musiałem dokupić no i w sumie zostały jeszcze łożyska i jakieś drobiazgi typu podkładki miedziane, hermetyk , klej do gwintów....było kupić crm 250 za 4kpln i jeździć z karnistrem na bagażniku i olejem w plecaku a nie zachciało się biedocie której garaż składa się z młotka przecinaka i płasko oczkowych z chińskiego marketu (do crm 125 stykło wtedy nawet sprężarki nie miałem) 4T i teraz ból i łzy :D :D :D :D

Edytowane przez michoa

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się mażesz, chlopaki nie płaczą :) Sam mam sprzęt w częściach ale oprócz silnika jeszcze zawias do zrobienia. Z pobieżnych obliczeń 3'500zł bez chemii narzędzi i robocizny. Za silnik wychodzi 1'340zł części a robię tylko górę. Uszczelniacze zaworowe kosztują oszałamiające 41zł sztuka razy osiem zaworów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja xr przechodziła teki remont i takie same objawy miała jak twoja.

nie polecam hot rodsa do tego moto bo to jakieś gówno, mój ma przejechane z 3500km i mam wrażenie jak by po cichu zaczęła się odzywać korba, lepiej zainwestuj w wossnera czy coś lepszego tak samo i tłok lepiej wossnera (nie podnoszącego kompresji), gdzieś widziałem na allegro oryginalny tłok do xr 600 bez pierścień za nieduże pieniądze, wystarczy dokupić pierścienie i najlepszym by było rozwiązaniem

z łożyskami nie jest tak pięknie zauważ że któreś łożysko chyba od strony magneta jest węższe od zwykłego. Jak masz wszystko rozebrane razem sprawdź łożyska na balansie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem nalezy sie zastanowic, czy chcesz ten motocykl zatrzymac na dluzej czy tez nie..

XRka 600tka to fajny kultowy motek, tez sie nad nim kiedys zastanawialem..

w moim odczuciu remont takiego sprzeta jest tylko na zasadzie wszystko-nic..

i wiem, jak to szarpie po kieszeni, bo 3 zimy temu dalem swojego XTka do calkowitego remontu (silnik nagle zrobil bum :) ) - do wymiany poszlo praktycznie kompletnie wszystko, do tego kilka zebatek w skrzyni, kupilem nowa (malo uzywana) glowice cylindra, jeszcze pare bzdur i jak dostalem rachunek do zaplacenia, to sie obsralem ;)

moto kupowalem z przebiegiem 34tys. km, remont byl przy 91 tys. km, od razu po remoncie niemal bez sprawdzania pojechal do Mongolii i bylo dobrze :) teraz ma ponad 130tys. km przebiegu i licze na to, ze przez najblizszych przynajmniej 40tys. km nic sie nie posra :)

ale chodzi tez o to, ze postanowilem sobie, ze takiego kultowego motka jak XTek sie nie sprzedaje, wiec jak bedzie wymagal drogiego remontu, to go dostanie i juz.... najwyzej przez jakis czas nie bede jezdzic, jak mnie nie bedzie stac na remont.. rowery to tez fajna rzecz :)

pozdro i powodzenia z remoncikiem XRy!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powoli kończe kompletować graty, narazie jest 2600 wziąłem leki na nadciśnienie i jakoś żyje, pogoda się poprawiła więc jeszcze musiałem zażyć antydepresanty :D

 

żeby nie było za pięknie ten cylinder okazał się że jest na ciulskim ścierwie zwanym nicasilem-co za szczęście tylko w 88 wychodziły na nicasilu , widocznie u mnie był swap silnka, i 400 na tuleje i czekam -lajf is brutal and full of zasadzkas :(

 

wał już odebrałem , zrobił mi bez ściągania tej zębatki od balansera, więc się da :D swoją droga korba hot rodsa jest tak skonstruowana że w główce ma wprasowaną tulejkę, może i dobrze bo jak się zużyje wprasuje się następną-większa naprawialność hehehe :D

głowicę też.....

pocykam jakieś fotki na dniach narazie aparat padł........

 

 

natomiast mam pytanie bo powoli zbroję się technicznie żeby złożyć to zgodnie ze sztuką i tak

1.jestem w stanie załatwić kuchenkę elektryczną i grzać karter na kuchence jak w tym filmiku z mz tylko pytanie:

mogę grzać karter razem ze skrzynią biegów ?? z tego co się orientuje w skrzyni nie ma żadnych elementów którym temperatura mogłaby zaszkodzić (gum, plastików etc) a po prostu nie chce jej ruszać :D

2. czy wewnętrzną bieżnię łożysk wolno grzać otwartym płomieniem ?? na filmiku koleś ma fiksturki z kawałków wałków które grzeje na kuchence elektrycznej i potem wsadza w łożysko i w ten sposób nagrzewa, o ile dla małych łożysk jest to u mnie wykonalne tak nie jestem w stanie załatwić wałka o fi 40mm czy 35 do podgrzania łożysk wału i mam taką chińską imitację lutownicy gazowej o http://allegro.pl/lutownica-palnik-gazowy-minipalnik-mikropalnik-hit-i3263547328.html

 

mógłbym tym grzać wewnętrzną część łożyska oczywiście przesuwając powoli dookoła (żeby nie nagrzewać na maks jednego miejsca ) ??

 

jeżeli nie to pomysły w chałupniczych ubogich warunkach ?? duża lutownica grzałkowa do rynien ??

 

szczerze mówiąc kartery też najchętniej grzałbym np palnikiem do papy (bo i tak musze kupić bo mam dach do remontu ) ale gdzieś w instrukcji wyczytałem że nie wolno otwartym płomieniem bo może się zwichorwać czy coś ??

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baba pisał że jest wytarty, i mój spec od silników to potwierdził, miejscami go prawie nie ma........to moto jeździło 2 lata bez wymiany oleju, tylko z dolewkami , a wcześniej nie wiadomo ile bez filtra powietrza (w błocie i piachu też bo w gaźniku była taka piaskownica że aż przepustnica się zacinała :D )

 

wymiary są ok ale w cylindrze jest wytarte jajko(fachowiec od silników jak jeszcze nie wiedział że to nicasil to mówił że nawet szlif o 0.25 może być mało i bedą ,,plamy'' )

 

więc zdecydowałem się na tuleje-miałem szukać żeliwnego nominała do szlifu w internecie ale stwierdziłem że nie warto podobną kase dam za używkę a niech okaże się że są jakieś głebokie rysy ci 1 szlif ich nie wyrówna i pieniądze wyrzucone w błoto a wiosna ucieka...

 

tak będzie drogo a w miarę dobrze, nie wiadomo ile ten tkrj wytrzyma no ale zobaczymy, jak już to potem tylko uszczelki top end, i szlif nawet bez wyciągania silnika z ramy do ogarnięcia i koszty niskie z porównaniu z tym co teraz...

 

kupie jeszcze termometr oleju żeby pilnować temperatury, jak będzie wysoko to się zawsze rundkę dookoła piaskownicy zrobi na wysokim biegu i niskich obrotach

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tego momentu spoko jakoś sobie poradzę ale potem muszę włożyć wał w łożyska i tu jest problem bo jak nie nagrzeje łożyska od środka to przecież wał mi nie wejdzie w nie ?? i tu nie wiem czy mogę walić otwartym płomieniem czy muszę kombinować żeby to nagrzać bez ognia ??

 

te łożyska kosztują 300 zł nie chciałbym ich uszkodzić.......

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...