Skocz do zawartości

Łańcuch (wydaje dziwny dźwięk)


SebJaw
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Taki problem mam...:

 

Miałem zbyt luźny łańcuch i kolega postanowił mi go naciągnąć.

Po "operacji" łańcych zaczął wydawać dziwny dźwięk.

 

Wydaje mi sie, że co jeden obrót łańcucha (lub jednej z zębatek)

słychać taki dźwięk - wrruuum,

...i tak gdy przyspieszam to jest - wrruuum, wrruuum, wrruuum,

 

Dźwięk ten odczuwam też jako lekkie drganie pod lewą stopą - od podnóżka.

 

Czy takie są objawy zbyt mocnego naciągnięcia łańcucha?

(obfite nasmarowanie nie pomaga).

 

...I jeszcze jedno pytanie.

Zdaję sobie sprawę, z tego, że łańcuch i zębatki są już w stanie wskazującym na wymiane, ale muszę jeszcze na nich przejechać ok 5000 km.

Czym grozi jazda na takich zębatkach i łańcuchu?

Chyba oprócz nich nic więcej się nie zużywa?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz nierównomiernie rozciągnięty łańcuch. Lepiej go trochę poluzuj żeby się za bardzo nie naprężał. Bo w tej chwili w jednym położeniu jest luźny a jak zakręcisz kawałek kołem to się napręża. Ustaw łańcuch w tym właśnie położeniu i go minimalnie poluzuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Poza tym może być za mocno naciągniety i przeskakuje. Stąd te odgłosy. Poluzuj. Też mam łańcuch na ukończeniu, czeka Cię niestety dośc częste naciąganie, co ok 300-400 km, poza tym jak tylna zębatka w końcu "puści" i dłużej nie wytrzyma, to zęby ścinają się w kilka sekund. Wówczas zwykle zrywa się łańcuch. Zdarzyło mi się to dwa razy w enduro. Na szczęście łańcuch spadł, a nie "poklepał" mnie po plecach. Także zbyt długo nie da się jeździć na wyeksploatowanym zestawie napędowym.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zdaża. Przyjechał do mie klient z Trans Alpem w którym cos wyje. Jeździłem - wyje. Sprawdziłem wszystko, wkręcałem moto bez napędu, kręciłem kołami i cisza. Okazało się, ze to łancuch wyje, a ma jeszcze zapas naciągu, ale pewnie chodził na sucho i złapał luz. W tym przypadku smarowani jednak coś dało, dźwięk się zmenił, ale cały czas jest coś nie tak. Zestaw niedługo zostanie wymieniony.

 

Pozdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Jakie są skutki jeżdzenia na wyciągnietym łańcuchu:

 

-uszkodzenie łożyska na wałku zdawcym skrzyni biegów, powodowane szarpaniem i złym naciągiem

-uszkodzenie tłumika grgań w tylnim kole oraz łozysk w tylnim kole przez szarpnięcia.

-możliwość dostania urwanym łańcuchem w plecy (kumpel dostał w noge i ma teraz taki ładny tatuaż), lub nawet zablokowania tylniego koła przez zerwany łańcuch.

 

 

 

Ps. Dominik co twoim zdaniem znaczy przeskakuje? Chyba nie to co myśle? Czyli że przeskakuje po zębach! Pomyśl, gdyby przeskoczył po zebach to by tyłoko z zaworami powiedziały sobie dzień dobry i było by po frytkach. Jadg ma racje winny jest nie równo wyciągnięty łańcuch, trzeba go popuścić, bo może nawet się zerwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Sorki, źle powiedziane, nie przeskakuje, tylko strzela. Tzn w enduro zbyt mocno naciągnięty łańcuch daje znać specyficznym dźwiękiem, przypominającym suchy strzał co jakiś czas. Pisząc przeskakuje miałem na myśli ten specyficzny dźwięk.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem :

- oś trybu zdawczego jest krzywa

- albo ten tryb jest mimośrodem ( miałem kiedyś coś takiego jak mi się odkręciła śruba mocująca)

- lub zębatka na tylnym kole jest krzywa

 

Stąd ten cykliczny dźwięk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarza się tak że łańcuch się zużywa w różnym stopniu. Stad takie hałasowanie' date=' bo łańcuch się napręża i luzuje[/quote']

 

Tak naprawdę to zawsze naciąga się nierówno... po tym właśnie widać zwykle że czas najwyższy - jak naciągasz łańcuch, przekręcasz koło i... łańcuch wisi.

 

Apropo przeskakiwania, to przeskakuje, i to jak cholera! nie pamiętam czy na przedniej czy na tylniej, ale jak w zzr maiłem poluzowany (znaczy już końcuweczka była) to przy dodawaniu gwałtowniejszym gazu łańcuch bezceremonilnie przeskakiwał. Idaho, co ma tłok do przeskakiwania łańcucha na zębatce? Normalne, że jak jest naciągnięty a zęby pościerane to łąńcuch przeskakuje (oczywiście mówimy o łacuchu napędowym a nie rozrządu).

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

***** :banghead: ;) ;) *****

Dziękuje wszystkim.

 

Tak więc zbliża się czas wymiany łańcucha i zębatek.

 

Ponoć założenie z przodu mniejszej lub z tyłu większej zębatki zwiększy moc (na kole) i będę miał lepsze przyspieszenie no i pod górkę będzie łatwiej.

 

Z prędkością maxymalną jechałem tylko 2 razy, a mocy brakuje mi dużo częściej

(np. gdy jadę z dziewczyną, bagażami, namiotem itd...) więc strata na prędkości maxymalnej mi nie szkodzi.

 

Powiedzcie mi czy ten wzrost mocy jest istotnie wyczuwalny czy jest to tylko teoria.

 

Macie doświadczenie w tych sprawach ?

 

No i o ile te zębatki można zmienić? (1 ząb, 2,3 ?)

Czy przy tej okazji łańcuch też musi być dłuższy?

Czy od tego nie zużywa się wszystko szybciej?

 

Czy lepiej nie kombinować ?

 

Pozdrawiam.

SebJaw ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej jest dac przednią zębatkę o ząbek mniejszą - może przy tym być taki sam łancuch. Musisz zobaczyć. Do Kawki GPZ domyślnie masz 16 zębów z przodu, aopcjonalnie 15 lub 17. Na tył 42 zęby, ale masz opcjonalnie 38, 40, 41, 43(aluminiowa) i 44. Teraz już Twoja głowa w tym, żeby to sobie poprzeliczać o ile swię zmenią np. obroty na 6 biegu przy danej prędkości i wybrać to co Cię interesuje.

 

POzdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Trochę się już pogubiłem mówiąc szczerze, bo to strzelanie, po zapoznaniu się z opiniami mechaników od nas z HRG to nic innego jak właśnie przeskakiwanie łańcucach po zbyt wygiętych w półksiężyce zebach zębatki. Zwykle przeskakuje na przedniej zębatce.

Już sam nie wiem, ale moje chłopaki chyba dobrze mówią... Ja tam się nie znam. :banghead:

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniek, masz racje zagalopowałem sie.... niewiem co mi do łba strzelilo, ale najpierw pisałem o łańcuchu napędowym a potem przeskoczyłem do łańcucha rozrządu... :? Z tego też powodu należa się przeprosiny Dominikowi.

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatnio w mojej WR-ce zamęczyłem tylną zębatkę tak że nie pozostał jej żaden ząb.

A mimo to da się nadal na niej śmigać a nawet nie przeskakuje jak odkręcam gaz czy jade na kole.

 

To się chyba nie dzieje??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...