Za mocno napięty łańcuch napędowy

[baba_zanetti]

Dlaczego tak wazny jest prawidłowy naciąg łańcucha napędowego?

Dlatego:

 

 

 

 

GSXR 1000K7 400km po wymianie napędu.

[Piotr Dudek]

no i teraz dopiero się narobiło :biggrin:

a bo to Panie takie teraz chińskie łożyska na pierwszy montaż dają :biggrin:

a tak poważniej - wymiana napędu jest na tyle skomplikowana, że powinna być wykonana fachowo w serwisie.

[qurim]

Wymiana jak wymiana, jak widać samo naciągnięcie łańcucha to gruby challenge dla niektórych. Ja w sumie też mam z tym problemy ale w drugą stronę, czasem za luźny zostawiam. Właśnie takie "zboczenie" mam, bo się boję że łożyska popłyną.

[goguś]

Masakra! Najgorzej że trzeba rozwalać silnik :banghead: Powodzenia!

[jimi11]

Wymiana jak wymiana, jak widać samo naciągnięcie łańcucha to gruby challenge dla niektórych. Ja w sumie też mam z tym problemy ale w drugą stronę, czasem za luźny zostawiam. Właśnie takie "zboczenie" mam, bo się boję że łożyska popłyną.

 

Mam dokladnie to samo.

[baba_zanetti]

Tu łańcuch był naprawdę mocno napięty, aż się motocykl cięzko toczył. (jako ciekawostka- to łożysko kosztuje 500zł)

Zróbmy przyklejony temat Fuck-up czy coś w tym stylu.

Edytowane 26 Listopada 2012 przez baba_zanetti

[dziura]

a tak poważniej - wymiana napędu jest na tyle skomplikowana, że powinna być wykonana fachowo w serwisie.

Nawet w serwisie można się czasem naciąć. Całkiem niedawno wymieniałem opony u dilera Suzuki w Edynburgu. Po odebraniu motocykla zauważyłem napięty jak struna łańcuch :banghead: Opieprzany mechanik próbował mi wmówić, że łańcuch nierówno się powyciągał... Dopiero jak pokazałem mu oś odsuniętą od śrub regulacyjnych o dobre pół centymetra :blink: zmienił wersję na "praktykant zakładał" i raczył poprawić.

Jeszcze nigdy nie leciałem z wymianą napędu do warsztatu. Jeżeli ktoś nie ma dwóch lewych rąk, powinien poradzić sobie bez problemu.

[pancur]

Czy obciążenie motocykla pasażerem ma duży wpływ na naciąg ? Po ok 3 tys mam znowu luzy boczne na kole pasowym z tyłu.Było ok do czasu aż ślubna nie zaczeła ze mną pomykąć.Wielka nie jest ale razem zemną to już niestety 160 kg :) a nie 96

[Vatzeque]

Baba, jakie były objawy zniszczonego łożyska?

[michoa]

Ja w sumie też mam z tym problemy ale w drugą stronę, czasem za luźny zostawiam.

 

przy za luźnym może ci spaść i zrobić lipę porównywalna albo gorsza jak zabite łożysko.........chociaż fakt hadecją się nie szaleje, nie naparza ze sprzęgła to ryzyko że spadnie niewielkie

Edytowane 26 Listopada 2012 przez michoa

[bravo73]

U mnie w gsx właśnie niedawno padło łożysko od za mocno napiętego łańcucha. Efekt jest taki ,że przy obracaniu kołem szumi jak diabli i huczy. Oddałem moto do serwisu no i 1500 zeta nie moje :banghead: . Nie ma to jak kardan :rolleyes: .

[qurim]

Aaatam 1500 tylko, w XVS występują podobne usterki nawet bez powodu, a tam jest wał i naprawa zamyka się w okolicach 8k zł.

 

Michoa - kolega pisał o EN500 a nie HD. A jego problem polega zapewne na miękkim zawiasie. Pas musi być dość mocno napięty a obciążenie pasażerem to zły dodatek, wtedy zawias trzeba usztywnić. Albo wóz, albo przewóz.

 

 

Temat typu "fuck up" był kiedyś, sam założyłem a traktował on o uszkodzeniach z przeciążenia, tuningu, głupoty itp. Trzeba poszukać.

 

Ło, ma tutej:

 

http://forum.motocyk...ow-fotki-opisy/

 

Jak się nie przyklei to znowu zniknie.

[Sikor]

Szczerze Wam powiem, że sprawa mnie ciekawi, ale nie mam zielonego pojęcia co się tam stało. Mógłby to ktoś opisać, co i jak, dla normalnego użytkownika moto? Żeby takowy (bez sporej wiedzy mechanicznej) mógł zrozumieć, czemu tak nie robić?

 

O napięciu łańcucha wiem tylko, że ma być na tyle duże aby nie ograniczać pracy zawieszenia, zwłaszcza podczas agresywnych wyjść z zakrętów.

Edytowane 27 Listopada 2012 przez Sikor

[rafael]

Szczerze Wam powiem, że sprawa mnie ciekawi, ale nie mam zielonego pojęcia co się tam stało. Mógłby to ktoś opisać, co i jak, dla normalnego użytkownika moto? Żeby takowy (bez sporej wiedzy mechanicznej) mógł zrozumieć, czemu tak nie robić?

 

O napięciu łańcucha wiem tylko, że ma być na tyle duże aby nie ograniczać pracy zawieszenia, zwłaszcza podczas agresywnych wyjść z zakrętów.

Wysypało się łożysko na wałku zdawczym, czyli wałku skrzyni biegów na którym jest zamontowana zębatka. Wałek widoczny na zdjęciu :biggrin: Prościej się chyba nie da hehe

[qurim]

Da się prościej. Mocno napięty łańcuch jest jeszcze mocniej napinany podc pracy zawieszenia, tym samym "ciągnie" zębatkę na silniku w tył. Powstają ogromne naprężenia w łożyskach koła tylnego, zabieraku i na wałku skrzyni biegów. Łańcuch może się zerwać gdy jeswt czerstwy, ale częściej naprężenia powoduję uszkodzenie łożyska wałka skrzyni. No i powstaje klops widoczny na początku tematu.

 

Ograniczenie pracy zawiasu to drugorzędna sprawa przy naciągu łańcucha. Komfort jazdy jest mniej ważny niż bezpieczeństwo, a zerwane łożysko wałka może powodować śmierć lub kalectwo.