Skocz do zawartości

Problem z ładowaniem-krok po kroku.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tez bym sie nie przejmowal. Nic mu sie nie stanie ! Ostatnio kupilem za pierdylion talarow Yuasa i jako, ze nie zamontowalem do motura, to poszedl do cieplej piwnicy gdzie jest ladowany ladowarka rekomendowana przez samego Montera !

Tu uklony, ze chcialo mu sie jej dla mnie szukac ! 

Wczoraj bylem w piwnic , sprawdzilem napiecie 12,6 V 

 

🙂

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
W dniu 17.01.2023 o 15:27, Qadrat napisał:

Może to nie będzie typowy problem z ładowaniem - ale mam pewien problem i nie wiem jak to ugryźć. Kupiłem jesienią akumulator Exide AGM. Akumulator przyszedł suchy z gotowym pakietem do zalania. Zalałem, odczekałem chyba ze 3 godziny, zakryłem wlewy i kolejnego dnia wsadziłem do motocykla. Sprawdziłem ładowanie, pokazało przy włączonych światłach ~14,2V. Zrobiłem trasę około 300 km i następnego dnia zanim włożyłem kluczyk w stacyjkę to mierzę napięcie na klemach a tam 13,1V. Pogoda już nie dopisywała więc więcej nie jeździłem, akumulator do ciepłej piwnicy, Po prawie 3 miesiącach stania bez ładowania idę zmierzyć a tam 12,95V. Niech mnie ktoś oświeci ale to chyba trochę za duże napięcie akumulatora? Coś jest w nim uszkodzone? Reklamować?

no to przyszły czasy gdy ludzie otwierają oczy ze zdumienia, że coś działa i chcą reklamować dobry akumulator....

Mechanika Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 8 miesięcy temu...

Koledzy,

mam dziwny przypadek. Jakieś 2 tyg. temu w upalny dzień stałem na światłach na zapalonym silniku i poszedł jakiś obłok dymu spod baku, po lewej stronie. Zgasiłem silnik, dymu już nie było, moto normalnie odpalił. Pomyślałem, że to jakiś paproch się gdzieś sfajczył od gorąca, itp.

2 dni temu znowu na światłach nagle mi zgasł, i wydał z siebie jakiś terkoczący dźwięk, jakby automat rozrusznika nie dostawał prądu. Wyskoczył na panelu błąd 46. Da się go z trudem odpalić na chwilę, po czym znów gaśnie. Zacząłem sprawdzać elektrykę:
- prąd spoczynkowy aku to 11.6 V
- prąd ładowania 10.8 V i ok 12V przy 4-5 tyś obr.
- odłączony regulator daje odczyt 497, 470, 497, więc środkowa faza wchodząca jest niższa, ponadto środkowy pin kostki do regulatora jest wyraźnie przypalony (związek z dymkiem ??)
- regulator ma symbol SH7-19AA, wydaje się oryginalny.
- jest ciągłość między kostkami z alternatora (3 białe), a tymi samymi 3 białymi w kostce do regulatora
- co dziwne, nie mam żadnych odczytów oporu na kostce z alternatora - może miernik za mało dokładny ?
- nie ma zwarcia między 3 białymi z alternatora a masą z aku
- ponadto, moto przez 2 tygodnie jeździł ze zbyt wysokim poziomem oleju - ok. 0.7 litra ponad max - czy to mogło uszkodzić alternator?

Co to może być ? Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie.

(FZ6, 2004)

Edytowane przez roadrunner77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po mojemu to się regulator napięcia skończył. Naładowany aku po wyłączeniu silnika to na biedę powinien mieć 12,8V. Przy 4-5krpm voltomierz prawidłowo pokazuje ponad 14 volt.

  • Lubię to! 1

pis(s) off🦆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, lysy76 napisał:

Po mojemu to się regulator napięcia skończył. Naładowany aku po wyłączeniu silnika to na biedę powinien mieć 12,8V. Przy 4-5krpm voltomierz prawidłowo pokazuje ponad 14 volt.

1. A spotkałeś się z czymś takim, jak spalający się z dymem regel?

2. NB: Rozumiem, że trzeba zlać cały olej, by dostać się do alternatora i sprawdzić rotor ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zaglądałeś do tej kostki kiedykolwiek? Bo ja włócząc się po krzakach regularnie rozpinam i czyszczę złączki. A przypalenie pinu jasno wskazuje skąd poszedł dym. Nie ma róży bez ognia.

Chiński zamiennik kupiony, na zapas drugi, latam na tym od 3 lat.

nie rozbierałbym altka tylko posprawdzał przejście między pinami i jak to ogarniesz to będziesz miał jasność.

pis(s) off🦆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CBR 600 F3.  Brak ładowania. 

 

Witam. Nie wiem czy mam felerny miernik, ale w żaden sposób nie pokazuje żadnych wartości z 3 żółtych przewodów. 

Akumulator w spoczynku ma około 12.60V

Ładowania brak, bo ma tyle samo co wyżej, na odpalonym silniku.

Miernik nie pokazuje żadnych wartości, po sprawdzeniu 3 żółtych przewodów. 

Brać się za wiązkę? 

Alternatora też nie sprawdzę, bo nie ma żadnych wartości na kostce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 zolte przewody mierzy sie miernikiem nastawionym na prad zmienny ( Voltomierz ) mierzac pary przewodow 1 z 2,  2 z 3 i 3 z 1 i poziom ladowania powinien byc miedzy 70 - 90V. Roznica ladowania miedzy poszczegolnymi parami nie powinna przekraczac 20%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Adam M. napisał:

3 zolte przewody mierzy sie miernikiem nastawionym na prad zmienny ( Voltomierz ) mierzac pary przewodow 1 z 2,  2 z 3 i 3 z 1 i poziom ladowania powinien byc miedzy 70 - 90V. Roznica ladowania miedzy poszczegolnymi parami nie powinna przekraczac 20%.

Ale to mierzone po odpięciu regulatora. I nie kręć silnikiem zbyt wysokich obrotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.07.2024 o 17:37, lysy76 napisał:

A zaglądałeś do tej kostki kiedykolwiek? Bo ja włócząc się po krzakach regularnie rozpinam i czyszczę złączki. A przypalenie pinu jasno wskazuje skąd poszedł dym. Nie ma róży bez ognia.

Chiński zamiennik kupiony, na zapas drugi, latam na tym od 3 lat.

nie rozbierałbym altka tylko posprawdzał przejście między pinami i jak to ogarniesz to będziesz miał jasność.

 

Po wymianie regulatora:

- aku naładowałem, moto odpalił, błąd zniknął - ALE prąd ładowania wynosi ZERO. Podłączony akumulator w czasie pracy na obrotach 4-5k wykazuje tylko swoją wartość bieżącą ~12.4V.
- jest ciągłość między wyjściem + i - z regulatora a klemami do aku (więc gdyby dostawał prąd, to by go puszczał dalej na akumulator, jak sądzę)
- nie ma ciągłości miedzy masą a 3 białymi z alternatora
- na kostce z alternatora mam wskazania 00.1V na 2 parach oraz 1V na jednej parze (multimetr AC sprawdzony w gniazdku, więc sprawny).
Czyli że nie idzie żaden prąd z alternatora.. ?

Jakieś pomysły zanim rozkręcę alternator ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.07.2024 o 21:45, Adam M. napisał:

3 zolte przewody mierzy sie miernikiem nastawionym na prad zmienny ( Voltomierz ) mierzac pary przewodow 1 z 2,  2 z 3 i 3 z 1 i poziom ladowania powinien byc miedzy 70 - 90V. Roznica ladowania miedzy poszczegolnymi parami nie powinna przekraczac 20%.

Zmierzone na zakresie 750 prądu zmiennego. Na poszczególnych parach jest od 40V do maksymalnie 65-70V(żeby skoczyło do tej wartości, trzeba dość dużo przegazować). Nie ma przebicia na masę. Czyli alternator do wyciągnięcia? Czy zaryzykować i zmienić regulator? Bo coś tam powinno ładować.

Edytowane przez Michał_22
Chciałem coś dopisać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Michał_22 napisał:

Zmierzone na zakresie 750 prądu zmiennego. Na poszczególnych parach jest od 40V do maksymalnie 65-70V(żeby skoczyło do tej wartości, trzeba dość dużo przegazować). Nie ma przebicia na masę. Czyli alternator do wyciągnięcia? Czy zaryzykować i zmienić regulator? Bo coś tam powinno ładować.

Zmień regulator. 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...