Wojtas85 Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 (edytowane) osobiście uczę i jeżdżę ze stopą na podnóżku dosuniętą obcasem do podnóżka, piętą przysuniętą do motocykla (seta, bądź specjalnego kawałka blachy zaprojektowanego w tym celu) a palcami w pobliżu dźwigienek zmiany biegów oraz hamulca tylnegodlaczego? pozwala to na lepszy kontakt z motocyklem oraz bezproblemowe/szybkie/precyzyjne operowanie dźwigniami bez przesuwania stóp przód/tyłodsuwam i uczę odsuwać stopy do tyłu na podnóżkach (palce, śródstopie na podnóżku) w sytuacjach, które tego wymagają - np. większe złożeniaw końcu czy (podczas jazdy normalnej turystycznej - nie sportowej) częściej zmieniamy biegi i używamy hamulca, czy przycieramy podeszwą/sliderem o asfalt? dobrze napisane bo juz myslalem ze cos zle robie po tych wszystkich postach kolegow, bo wynika z nich ze wiekszosc wlasnie cofa noge przy normalnej jezdzie, przy turystycznej jezdzie wydaje mi sie ze duze znaczenie ma wlasnie kat ugiecia kolan i po co np. przez 5km prostej drogi jechac z cofnietymi stopami przeciez to jest niewygodne zwlaszcza ze byc moze kilkanascie razy bedziesz zmianial biegi na tej prostej a zakretu nie uswiadczysz, ja sobie wyrobilem nawyk cofania stopy wewnetrznej przed zakretami i teraz juz nie zwracam na to uwagi, co do przycierania butami to wydaje mi sie (bo nie mam wiekszego doswiadczenia z wieloma maszynami), że na sportowych maszynach podnozki sa wyzej i znacznie trudniej przytrzec butem asfalt niz np w takiej maszynie jak moja typu naked w której jadac na "kaczke" przy kazdym bardziej dynamicznym zakrecie bedziesz tarl butem o nawierzchnieciekaw jestem jak to jest z jazda po torze bo niestety jeszcze nie mialem okazji posmigacswoja droga ciekawy temat Edytowane 10 Maja 2011 przez Wojtas85 Cytuj http://www.bikepics.com/members/wojtas85/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blood Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 No niestety piatek zweryfikowal moje poglady na temat trzymania stop... Gdybym trzymal inaczej stopy to juz bym jednej nie mial. Nic Ci się nie stało? I jak te nogi trzymałeś? Cytuj http://bikepics.com/members/vixon/09cbr600rr/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 Ja kiedyś na skrzyżowaniu najechałem w złożeniu na plamę oleju. Najpierw odjechała przednia opona, chwilę później tylna, ale zanim w ogóle się zorientowałem co jest grane to obie opony zdążyły odzyskać przyczepność i jakoś obyło się bez gleby. Za to czubek buta złapał asfalt i minimalnie wciągnęło mi nogę pod podnóżek, a mam nawyk cofania stopy. Gdybym jechał na kaczkę to pewnie byłoby dużo gorzej. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 (edytowane) A ja dziś przytarłem butem jadąc na Virago. Buty miałem niemotocyklowe tylko trekkingowe o bardzo dobrej przyczepności podeszwy. Wy**bało mi nogę z podnóżka w kosmos :icon_twisted: Ale tam się nie da trzymać nóg równolegle do moto, bo najnormalniej nie starcza miejsca. pozdr Edytowane 10 Maja 2011 przez jurjuszi Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 (edytowane) w 99% przypadkach tak jest ale...no właśnie ale... czasami tak jest że lepiej jest położyć moto gdy już wiadomo że nie unikniemy zderzenia niż walić centralnie w przeszkode-taki wyjątek jeden na ileś tam przypadków ale czasem warto...Czyli chodzi Ci o taki przypadek jak na filmach, gdy motocyklista prześlizguje się pod ciężarówką jadącą drogą poprzeczną. :icon_mrgreen: Tylko, że te ciężarówki w rzeczywstości mają boczne osłony i niebardzo się przeciśniesz.Gdy moto jest na kołach to mamy jeszcze jakiś wybór, gdzie przywalić by jak najmniej oberwać, jeśli nie ma innej możliwości.Czym więcej wyhamujemy, tym uderzenie będzie mniejsze, a najlepszym wyjściem jest bezkolizyjne ominięcie przeszkody. Ważne by nie patrzeć w przeszkodę tylko obok, bo instynktownie jedziemy tam gdzie patrzymy. Mi ciężko się tego wyzbyć i czasem przyłapuje się na tym, że patrzę na kamień, lub dziurę, którą mam niespodziewanie ominąć. Natomiast kładąc moto pozostaje nam tylko szczęście. Co do trzymania nóg, to mam podesty, które dobrze chronią nogę przed porwaniem :icon_mrgreen: . Mimo to przy ostrych zakrętach noga jakoś sama instynktownie cofa mi się wtedy odrobinę do tyłu. Edytowane 13 Maja 2011 przez Luca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lefthandy Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 (edytowane) A ja dziś przytarłem butem jadąc na Virago. Buty miałem niemotocyklowe tylko trekkingowe o bardzo dobrej przyczepności podeszwy. Wy**bało mi nogę z podnóżka w kosmos :icon_twisted: Ale tam się nie da trzymać nóg równolegle do moto, bo najnormalniej nie starcza miejsca. pozdr Ale przytarłeś piętą? Edytowane 13 Maja 2011 przez Lefthandy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 24 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2011 Nic Ci się nie stało? I jak te nogi trzymałeś?http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/284828,595531.html - uderzylem noga w matiza az podnozek sie wygial. Szyna w bucie wykrzywiona - troche mi 2 palce przymiazdzylo (bez szyny by zmiazdzylo) noga tak obita ze do dzisiaj kustykam i nie jest duzo lepiej. Ale nic nie polamane :D Przynajmniej w nodze. Stopy mialem na max cofniete. Juz widze oczami wyobrazni jak matiz pcha stope w podnozek kiedy ten jest w jej polowie...Ale swoja droga obejrzyjcie ten film - http://filmy.scigacz.pl/Honda_CBR600RR_z_szeroka_kierownica_w_gymkhanieGosc jest mega i warto zauwazyc ze nie ma stop cofnietych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 20 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2011 Czemu zawodnicy na torze, przed wejściem w zakręt zdejmują wewnętrzną stopę z podnóżka, odchylają na chwilę nogę, po czym kładą odpowiednio stopę i wystawiają kolano? Nie rozumiem, czemu ma służyć to trzymanie nogi w powietrzu. Cytuj Sikor#44 Moto Traininghttps://www.facebook.com/Sikor44/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 moze maja tak roz$%** kolana ze lubia sobie je czasem wyprostowac i " strzelic " z niego jak np ja :icon_mrgreen: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niwy Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Nie jestem do końca pewien tej teorii, ale kiedyś ją słyszałem na relacji z MotoGp, że robią to po to, aby ustabilizować motocykl na dohamowaniu. Zapoczątkował to Rossi i sam nie wiedział do końca czemu to robi. A inni po prostu kopiują styl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bob-ER5 Opublikowano 21 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Dawno mnie tu nie było, ale widzę że dyskusja się na dobre rozwinęła :D W międzyczasie zmieniłem motocykl, zdążyłem go przeszlifowac po asfalcie na torze, a 2 miesiące temu miałem wypadek więc na razie nie ma jeżdżenia :( Co do pozycji stóp na podnóżkach to już wiem jak je trzymac. Nie przycieram już butów i jest ok. Jeszcze raz dzięki za rady :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajriszkofi Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Ja może jestem spaczona, ale co każdą zmianę biegów cofam nogę (no chyba ze faktycznie jest bardzo ciasno w korku, tu kawałek wyprzedzić środkiem, tu znowu się toczyć bo nie ma miejsca, zaraz dojeżdżam do świateł i w ciągu pół minuty muszę te biegu zmienić ze 3 razy albo jest to szybka redukcja - ale to oczywiste). Ale tak to zawsze palce na podnóżek. Inaczej niewygodnie, niestabilnie, źle napięte mięśnie - wszystko nie tak. Regularnie za to przycieram butami i pedałami na rowerze - mięśnie mnie bolą, jak pedałuję śródstopiem ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Ale tak to zawsze palce na podnóżek. Inaczej niewygodnie, niestabilnie, źle napięte mięśnie - wszystko nie tak. Kurcze, może moto pod Twoją ergonomię niedopasowane? U mnie najwygodniej środstopiem się opierać, prawie równolegle do kierunku jazdy (zresztą przyzwyczajenie z jazdy miejskiej - trzymanie prawej ciągle na heblu...). Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ajriszkofi Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Palce mam na myśli śródstopie - czyli te wypukłości zaraz za palcami. Na GSie to fakt, inaczej też noga pasowała, ale na SV to już inaczej się jej postawić nie da, żeby było wygodnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Jeśli chodzi o wewnętrzną stopę - trzymaj same palce na podnóżku, raczej przy ramie niż na zewnątrz. Przy dobrej pozycji wewnętrznego barku, ramion, bioder, tyłka, stopa sama znajdzie odpowiednią pozycję. Tak mi powiedział bardziej doświadczony kolega i faktycznie to działa. Cytuj Sikor#44 Moto Traininghttps://www.facebook.com/Sikor44/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.