"Przegazówka", "międzygaz"

[Gość sgregor242]

To chyba takie sprzęgło antyhoppingowe? czy jak to tam się nazywa.Ja to se klameczke leciuto .

 

[Syrek]

To chyba takie sprzęgło antyhoppingowe? czy jak to tam się nazywa.Ja to se klameczke leciuto .

 

Oj chyba nie :bigrazz:

[ks-rider]

Ks-Rider równa w dół, to takie piekne i niemieckie... Mieć Pana i nie wystawać ponad średnią...

 

Przepraszam, a kto stwierdza, ze rownam w dol ? Rownie dobrze moglbym napisac, ze to takie piekne i polskie dalej zyc w ciemnogrodzie. Lovca juz Ci napisal.......

 

KS- proste pytanie - czy przymykasz gaz aby zmienić bieg na wyższy?

jak mniemam - przymykasz

 

Nie zawsze. Kwestia przyspieszenia i sytuacji.

 

:crossy:

Edytowane 13 Maja 2010 przez ks-rider

[simpleride]

Widzę, że mimo braku jakichkolwiek argumentów dalej upierasz się przy swoim.

Czy przyśpieszasz jadąc po prostej, czy w zakręcie, czy próbujesz przyśpieszyć z zahamowanym przednim kołem - efekt o którym mowa powyżej występuje i tyle. W przytoczonym przeze mnie przykładzie (dodam, że jest to książka) jest takie zdanie "When accelerating a motorcycle on the road, then, because of the chain pull effect, the suspension will rebound..". I jeszcze na następnej stronie rysunek 6.10 wraz z opisem. Podobne informacje znajdziesz w każdej publikacji która traktuje o budowie i działaniu motocykla.

Ale misjonarzem nie jestem więc na siłę nawracał Cie nie będę.

 

 

rebound = spring back

 

Webster Dictionary of English

[sneer]

Kwestia przyspieszenia, sytuacji. darza sie, ze wbijam bez sprzegla :icon_mrgreen:

I wtedy nie przymykasz? :eek:

[Glootik]

dla tego dla leniwych i lansu pod kolumna wymyslili cos takiego :

http://www.indysuperbike.com/Isb1/Clutches..._1_c_26433.html

bo kto na tor jezdzi.... :crossy:

taaa...system "w sam raz" dla gs'a na jazdę szosową :icon_razz:

Edytowane 13 Maja 2010 przez Agnich

[konrad1f]

Nie zawsze. Kwestia przyspieszenia i sytuacji.

 

nie potrafię sobie wyobrazić płynnej i prawidłowej zmiany biegu "w górę" bez odjęcia gazu

no chyba, że motocykl wyposażony jest w quick shifter - czyli niejako nasz przymknięcie gazu zastępowane jest chwilowym odcięciem zapłonu

prawdę mówiąc w większości znanych mi konstrukcji nie ma możliwości zmiany biegu na wyższy bez odjęcia gazu w przypadku gdy nie używamy dźwigni sprzęgła

 

jeśli chodzi o redukcję biegu to niektóre zaawansowane konstrukcje (np. merecedes sls amg) posiadają funkcję automatycznego "międzygazu"

 

 

[jjank]

jeśli chodzi o redukcję biegu to niektóre zaawansowane konstrukcje (np. merecedes sls amg) posiadają funkcję automatycznego "międzygazu"

 

nowy nissan 370z także

 

ja także robie lekki przegaz przy redukcji przed zakretami itp., mam wrażenie ze mniej dostaje wtedy układ przeniesienia napędu2,

 

natomiast w zwykłym aucie to raczej nie ma sensu...

 

 

[Tomek Kulik]

nowy nissan 370z także

 

ja także robie lekki przegaz przy redukcji przed zakretami itp., mam wrażenie ze mniej dostaje wtedy układ przeniesienia napędu2,

 

natomiast w zwykłym aucie to raczej nie ma sensu...

Oj, raczej nie ma znaczenia, czy auto jest zwykłe czy niezwykłe. Po prostu chodzi o płynność jazdy, którą w jeździe codziennej zapewnia nam delikatne posługiwanie się pedałem sprzęgła, lecz w jeździe dynamicznej/sportowej międzygaz przy redukcji eliminuje szarpanie które niepotrzebnie obciąża układ przeniesienia napędu. O ile nie dzieje się to w trakcie hamowania, międzygaz (z pojedynczym wysprzęgleniem) nie jest wielką filozofią: gazu dajemy wciskając sprzęgło i jest okej, lecz w trakcie hamowania jest trudniej bo:

- nie każdy samochód ma opór pedału hamulca występujący na wysokości pedału gazu,

- nie każdy samochód ma pedały gazu i hamulca w odległości pozwalającej opoerowanie obydwoma jedną stopą - czasem trzeba robić nakładkę na pedał gazu (nie mylić z dresiarskimi gadżetami sklepowymi),

Polecam książki choćby Paszkowskiego lub Cygankowa, a potem cierpliwe maltretowanie samochodu w miejscu poza ruchem publicznym :icon_biggrin:

Edytowane 14 Maja 2010 przez Tomek Kulik

[tiger666]

Ale sprzęgło trzeba wciskac do końca, czy do połowy? Bieg zbijac jednoczesnie ze sprzeglem i dodaniem gazu? Ja robie tak -sprzeglo-->bieg w dol, a następnie dodaje gazu i szybko puszczam sprzeglo i tak jakby wychodzi z tym że słychac skrzynie. Próbowalem też jednoczesnie te 3 kombinacje zgrac, czyli sprzeglo, bieg, gaz jednoczenie, ale przyspieszyl mi :bigrazz:

[jeszua]

Ale sprzęgło trzeba wciskac do końca, czy do połowy? (...)

 

szukaj -> szkoła jazdy + szukaj w tematach + użytkownik: Kulik [ok]. i masz kompletną lekturę na deszczowy łykend

jsz

[IZO]

Panie ks-rider moze i moja wyobraźnia jest mała ale mieszkam w górzystym terenie i nie mam zwyczaju orać pod góry na 6 biegu na pierdzi kołach tez juz nie jeżdżę, strasznie dziwi mnie pana ton, pisze pan jakby te przegazy szkodziły silnikowi albo juz nie wiem co, nie mam zadnych watpliwości ze przegaz upłynnia jazde. Zgadza się w samochodzie tez czaskam miedzy gazy

[gronoszowa]

Raz spróbowałam i teraz ciężko było by mi się przestawić na zwykłe podbijanie ze sprzęgłem.

Po 1 jest to dużo wygodniejsze

po 2 płynniej wchodzi na obroty

po 3 mam wrażenie, że mój motocykl lubi to tak samo, jak ja ;)

[morris35]

Nie za bardzo widze sens przegazówki w samochodzie z zsynchronizowaną skrzynia biegów gdzie za wyrównanie prędkości obrotowej odpowiedzialne są synchronizatory zwłaszcza w cywilnej jeżdzie ( chyba że przygotowujesz sie na tym podjeżdzie pod górke do jakiś wyścigów :) ) chyba że masz na prawde te 17lat to by wyjaśniało wszystko , bo w tym wieku miewa sie takie pomysły :P

Edytowane 14 Maja 2010 przez morris35

[IZO]

Teoretycznie jest tak jak mówisz, niby nie ma sensu zwłaszcza przy cywilnej jeździe, ale jak mam za zakrętem sporą górke to zbijam bieg przed winklem i poprostu lubie jak moja głowa znajduje się cały czas w jednym miejscu przy takich akcjach, przegaz to bardzo ułatwia.