Jagdtiger Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Otóż dzisiejsze testowanie Ukaszowego nowego motocykla nie było zbyt najszczęśliwsze. Pośmigaliśmy trochę po 3mieście, zawitaliśmy na skwer w Gdyni i wracaliśmy do domu. W drodze powrotnej Ukasz jechał przodem, ja za nim. On jechał prawym pasem a ja lewym, środkowym samochody. Dojechaliśmy do skrzyżowania, było czerwone światło więc zwolniłem. Po zmianie na zielone ruszyłem szybciej i na wysokości poprzecznej drogi nagle wyłoniło mi się Audi. Dałem po hamulach ale uderzenie było nieuniknione. Wyrzuciło mnie z moto i nie pamiętam samego momentu uderzenia. pamiętam dopiero upadek na asfalt i to jak przydzwoniłem łbem o ziemię. Na szczęście kask wytrzymał. Chwilę leżałem i próbowałem ruszać wszystkimi kończynami żeby stwierdzić czy wszystko wporzadku. Podparłem się ręką, lekko podniosłem i zobaczyłem pochylającą się nade mną głowę sprawcy. Był to młody, łysy dres po solarium. Pyta czy nic mi nie jest i dodał że nie ma prawka. Odpowiedziałem: "no to masz problem". Wyłączyłem silnik w Duce i wstałem. Ze złości zaczłęm rzucać łaciną i walnąłem z kopa w samochód. W środku były jeszcze dwie siksy. Koleś wsiadł, zjechał na pobocze i uciekł. Panienki też. Zostało samo autko. Ktoś ze swiadków wezwał policję, przez telefon gliniarz kazał czekać. Moto leżało na środku skrzyżowania. Po jakimś czasie podjechał radiowóz, zapytali co się stało i kazali sprzątnąć moto z drogi. W miejscu gdzie leżała Duka została mała plama oleju i szkło z rozbitych szyb samochodu. Od razu stwierdziłem że koło przednie jest zablokowane i trzeba było je podnieść żeby jakoś wytargać moto z ulicy. Na szczęście Ukasz i kilku pomocnych przechodniów pomogło. Parę osób zadeklarowało, że wszystko widzieli, że wina kolesia bo wjechał na czerwonym. Spisaliśmy ich dane i czekaliśmy na policję. Po paru minutach podjechało pod samochód sprawcy BMW, wysiadł koleś i zaczął rozmawiać przez komórę. Jak skończył to go pytam czy zna właścieiela tego samochodu. Powiedział że myślał że to samochód kumpla ale zadzwonił i się okazało że nie. Za 10 minut podjechało Cinquechento i koleś mówi że pojechał za tą BMKą, spisał numery i widział jak za rogiem koleś z BMy zabrał sprawcę igdzies odjechali. Podziekowaliśmy za info i czekaliśmy na policję. W tym czasie zadzwoniłem do ojca żeby przyjechał. Po pół godzinie przejeżdżał patrol prewencji (bo dzisiaj mecz Arka Cracovia). Wszedłem na środek drogi i przekonałem ich żeby się zatrzymali. W końcu bałem się że przyjedzie kilku drechów i zabiorą samochód w niewiadome miejsce (numery mogły być bite, a auto kradzione). Z wielką łaską ale zjechali na pobocze i ponaglili dyspozytora. Przyjechał patrol drogówki, koleś jeszcze raz wysłuchał zeznać, spisał świadków, wezwał też pogotowie, bo narzekałem na ból z boku i w ręku. W czasie wizyty w szpitalu zgłosił się na policję sprawca i okazało się, że faktycznie jest bez prawka. Samochód na szczęście nie kradziony i ubezpieczony. W szpitalu nie stwierdzili złamań tylko potłuczenia. Policjant sprowadził też lawetę, która zabrała moto na mój parking. Teraz czekam do wtorku i zabiorę moto do mechanika i zgłoszę szkodę w ubezpieczalni. http://predator.bikepics.com/pics/ducati-m...pics-133386.jpg http://predator.bikepics.com/pics/ducati-m...pics-133387.jpg http://predator.bikepics.com/pics/ducati-m...pics-133388.jpg http://predator.bikepics.com/pics/ducati-m...pics-133389.jpg http://predator.bikepics.com/pics/ducati-m...pics-133390.jpg http://predator.bikepics.com/pics/ducati-m...pics-133391.jpg update: pozamieniałem fotki na linki do fotek, żeby modemowcy nie narzekali że dużo zasysania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manulo Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 To już drugie wyrazy współczucia dzisiaj ;) :( Kiepsko się ten sezon zaczyna. Trzymaj się Jag, będzie ok :( A drecha za jaja na drzewie powiesić :( :evil2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mla Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Tos mial chopie farta, ze nie szybciej bylo...nie cierpie lysych dresow ;) :D a za kolkiem jeszcze bardziej :( :( :( nie odpuszczaj mu, niech beceluje za szkody ( bez prawka to bedzie mial cieplo :twisted: :twisted: ) szbkiego powrotu do zdrowia ( Tobie i Duce) :( :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Całe szczęście, że skończyło się tylko na potłuczeniach, bo uderzenie było naprawdę soildne - pamiętam jak przeleciałem przez skrzyżowanie (na zielonym świetle, uratowało nas to, że dopiero przyspieszaliśmy) i nagle usłyszałem za sobą potężne ŁUP! Nieźle się zestresowałem, jak w lusterku wstecznym zobaczyłem samochód i wystającego spod niego Jaga z monsterem :eek2: Szybko wskoczyłem na chodnik i zawróciłem na miejsce, Jag na szczęście podniósł się o własnych siłach i zaj**ał typowi z buta w samochód :mrgreen: Trzeba podkreślić, że przechodnie byli dla nas bardzo życzliwi i pomocni - masowo zgłosili się, aby potwierdzić, że jechaliśmy na zielonym świetle, pomogli pozbierać moto, zadzwonili po policję, itd. Ponadto bardzo dużym zaanfażowaniem wykazał się pan z matiza, który na własną rękę przeprowadził akcję rozpoznawczą i ustalił numery beemki, którą uciekł sprawca. Tak niestety ułożył się nasz pierwszy wspólny wypad na Hondzie ;) :( :( Heh, na pijanych debili bez prawka wjeżdżających pod koła nie ma mocnych :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Najwazniejsze Jag, że jesteś w jednym kawałku. Dukę pomału naprawisz (wkońcu to z jego OC - więc skasuj go maksymalnie) i będzie dobrze.Trzym się i głowa do góry (na szczęscie masz ją tam, gdzie przed dzwonem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawek Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Ja pirniczę co za pechowy miesiąć :? Szkoda tej Duki...... :( Mam nadzieje że koleś co Ci to zrobił dostanie mocno po dupie za jazdę bez prawka i spowodowanie wypadku! ;) Bądź dobrej myśli Jag,dobrz że żyjesz a moto się jakoś wyklepie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_siwy_ Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Fuck!!!!! :cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m16 Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Ja piernicze - nie wiem co powiedziec - jestem w szoku.Ten sezon zaczyna sie fatalnie - naliczylem ze jestes 5 osoba z forum ktora miala szlif lub dzwon w tym sezonie 8O Kurde - co sie dzieje ;)Wracaj szybko do zdrowia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obszarnik Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Sezon się rozpoczął ;) , trzymam kciuki za zdrowie. Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rozek Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 A niech to współczuje :cry: Kurde no ale kijowy początek sezonu :? Całe szczescie ze z toba wszystko OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
W-max Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Współczuję stary!! kuruj się i napraw pięknie moto wysysając maksymalnie tego skur**la. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwierzak Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Po pierwsze to dobrze, że Tobie nic nie jest.A po drugie to uważam, że to nie był zwykły wypadek. Jakaś łysa menda, w dodatku bez prawka i na koniec ucieka. Za coś takiego to powini ucinać łapy, żeby kretyn juz nigdy więcej do samochodu nie wsiadł. Nie wiem jakie masz dane i czy w ogóle na temat tego kolesia, ale może uda Ci się dojść do niego jakoś po tym OC.Ale k**wa nie popuść mu. Informuj na bieżąco jak idzie sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagdtiger Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Kolesia mogę bez problemu namierzyć (brat w kryminalnej się o to postara), ale najpierw wyssam z niego tyle kasy ile się da... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Jak już mówiłem przez telefon Jag, współczuję bardzo, ale Dukę da się poskładać chyba szybko. Co do wysysania kasy to prawda jest taka, że musisz walczyc o swoje, co zrozumiałe. Ale za tego śmiecia w audi nie zapłaci on, tylko my wszyscy, którzy płacimy OC. Także im więcej takich gnojów bez prawka wymuszającychj pierwszeństwo, tym więcej pieniążków z naszej kieszni ubywa. On odpowie karnie, my zapłacimy za niego tę kasę....Aha - zależy mi, abyś przetestował odszkodowania za zniszczenie ubioru i ew. kasku. Bardzo mnie to interesuje. Trzymaj się, głowa do góry. Sam Ci tę Dukę załatwiłem i pomogę jak mogę w jej "reaktywacji". pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bern Opublikowano 10 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2004 mhm moto bedzie naprawiane z OC samochodu, a potem ubezpieczyciel zwroci sprawe do sadu zeby ten gosc oddal kaske ubezpieczycielowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.