Komentarz na allegro - próby zastraszenia

[aftys6]

Witam.

Potrzebuję rady ludzi znających się co nie co na prawie handlowym

Osoby nie mające nic do powiedzenia prosze żeby nic nie pisały.

 

A mianowicie, kupiłem dla szwagra hak do auta.

Hak miał pójść do znajomych, kórzy mieli mu go podrzucić do niemiec.

Dostarczenie się trochę przeciągnęło, jednak to najmniejszy problem.

Brakowało jednego ważnego elementu. A to co doszło było zapakowane tylko w folię.

Zdjęcia - zaraz po rozpakowaniu

Sprzedający zobowiązał się pokryć koszty dosyłki ale na terenie kraju - ok w umowie nie było mowy o wysyłce za granice, wiec dopłaciłem brakującą różnice.

Towar dotarł po dość długim czasie, ale jak się okazało konieczne było cięcie zderzaka o czy mowy w aukcji nie było.

 

Po ok 2 tyg hak był już kompletny, troche podrapany ale kompletny.

Wystawiłem kolesiowi komentarz - niestety negatywny i się zaczeła jazda.

 

Treść mojego komentarza

Negatywny czw 29 paź 2009 20:31:39 CET 733186384

Pokaż

Niestety negatyw. Wysyłka opieszała, niekompletna, brakująca część dotarła po ok 2,5 tyg od zamówienia. Towar kiepsko zapakowany,tylko w jakąś folie,przez co dotarł podrapany.Jako dowód dorzucam link do fotek http://www.hakallegro.jpg.pl

 

Kolo zaczał mi pisać że żąda uniweżniena a ostatecznie zaczął straszyć sądem że szkaluje jego dobre imie itd ?? Jawny szantaż jak nic .

Jakie dobre imię, firma co leci w kulki i chcę żeby im za to dawać pozytywy jest OK ??

 

Co zrobić z takim kolesiem ??

Jak unieważnie to pozwolę żeby nadal ludziom syf wysyłał.

Sąd zechce się zając czymś takim w ogóle.

I co powiecie na strasznie sądem w celu zmiany komentarza, podlega to pod łamanie prawa czy nie ??

Link do aukcji

Mail od kolesia.

 

 

 

 

[qba]

stary ja pie**ole! olej go cieplym moczem i tyle! a teamt do humoru!

[Mor]

Jeśli było jak mówisz, to dlaczego się martwić sądem. Przegra sprawę, pokryje koszty... W tym koszty Twojego ewentualnego zastępstwa procesowego.

 

Nie podejrzewam, żeby gość był taki wyrywny do sądu, jesli rzeczywiście dał dupy. Jak było inaczej, to już inna sprawa.

 

 

[jeszua]

Art. 213. § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 212 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy.

na poparcie powyższego masz: fakt uznania reklamacji, dowody nadania, daty odbioru, sporządzoną dokumentację fotograficzną uszkodzonego z powodu niestarannego zabezpieczenia przedmiotu. system komentarzy na allegro niekoniecznie musi być środkiem wskazanym w kodeksie: informacja trafia bowiem jedynie do osób zainteresowanych

 

ponadto możesz zwrócić panu Szymonowi K. uwagę na:

Art. 191. § 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

 

no i pozostaje kwestia tego, co pan K. zamierza wpisać w pozwie... można mu wskazać wagę odpowiedzialności:

Art. 233. § 1. Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

 

generalnie może jakiś fachowiec się wypowie, bo ze mnie prawnik żaden ;)

paragrafy tylko po to, żeby pieniaczowi zamknąć twarz i nie być zmuszonym do włóczenia się po sądach przez bałwana

 

dla mnie facet jest pieniaczem, którego powinno się za pysk wytarmosić. nie zawarłeś w komentarzu żadnej nieprawdziwej informacji, ani żadnego pejoratywnego określenia. jak jest ktoś nieodpowiedzialny (vide wybrakowany towar, kiepskie pakowanie), powinien ponosić konsekwencje swojego zachowania. a system komentarzy na allegro jest właśnie po to, żeby można było zaopiniować kontrahenta

jsz

[ernestZL]

to jest standardowy tekst który wysyłają handlarze z allegro - nawet jak ewidentnie leją na klienta ciepłym moczem! olej go i nic nie unieważniaj!

[Acidus]

Nie szkalujesz jego dobrego imienia takim komentarzem a jedynie opisujesz transakcję. Nie masz się czym przejmować.

[qurim]

Ale o co ma Cię sądzić? O to że sprzedał Ci lipę czy o to że Ty napisałeś prawdę zgodnie ze stanem faktycznym? :banghead: Jak chce to niech Cię sądzi, jeszcze na tym zarobisz. :icon_mrgreen:

Edytowane 5 Listopada 2009 przez qurim

[seba13]

Dostał pierwszego negatywa i sie spienił :P olej go.

[aftys6]

Się ma.

Dzisiaj miałem wizytę u rzecznika praw konsumenta.

Miła i rzeczowa Pani - pozdrawiam serdecznie :bigrazz:

Powiedziała mi że jeżeli nawet złoży pozew to zostanie odrzucony przez sąd.

Nie ma podstaw do tego że ja go obraziłem, posiadam dokumenty wpłaty i archiwum z GG które śwaidczy na jego niekorzyść.

Po za tym spora dokumentacja fotograficzna.

Dodatkowo pani rzecznik mi oznajmiła że to ja mogę w zainstniałej sytuacji podać ów jegomościa do sądu bo nie wywiązał się z umowy kupna-sprzedaży zawartej między mną a nim.

Zobaczę co cwaniak wymyśli. Jak mi się zechcę to złożę na niego wniosek do rzecznika.

Ja jestem spokojny, czekam aż go poniesie i mi nawrzuca, wtedy odbijam piłkę i tak jak pisał Jeszua....

Art. 191. § 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

 

 

[LORD VADER]

Aftys nie masz innych problemów czy jak ? :P

 

Wysłałem ponad 200 paczek , żadna nie została skrojona przez poczte. Jedna nawet zaliczyła ping-ponga między 3 urzedami pocztowymi i wylądowała docelowo w całości :icon_eek: .Wiec moge stwierdzić że twój dostafca allegrowicz od rzeczy.Ma burdel w firmie i tyle.

A Ty nie masz sie czym przejmować. :flesje:

[MaRT TVL]

Może powinieneś sprawą zainteresować również ludzi z allegro? W końcu komentarze czemuś służą, masz prawo do własnej opinii, którą ktoś wyraźnie próbuje zmanipulować i wypaczyć system.

 

 

[ks-rider]

Sprzedajacy ma tak zapakowac paczke ab ydoszla nieuszkodzona ( przynajmniej w normalnych warunkach.

 

Po wplynieciu kasy na konto sprzedawcy masz prawo oczekiwac aby niezwlocznie zostala wyslana do Ciebie. jezeli gosciu potrzebuje na to 2,5 tyg. to juz jego problem. Jego " szantarzem, nie musisz sie przejmowac, nic z tego nie wyniknie.

 

:crossy:

[duddits]

Ten przykład tylko pokazuje, że sprzedawcy na allegro nie powinni mieć prawa do wystawiania negatywnych komentarzy kupującym. Tak jest na ebay'u (nie wiem jak na polskim). Skończyły by się takie żenujące akcje w stylu "ty mi negatywa, to ja tobie też". Sprzedawca jest od tego, żeby sprzedać dobry, kompletny towar zgodnie z opisem aukcji (opisy to zresztą osobny temat). Klient jest zawsze na słabszej pozycji (często przecież płaci "w ciemno" przelewem nie mając tak naprawdę gwarancji czy w ogóle coś do niego dojdzie i kiedy).

[lukasz-aprilia]

Sąd i papier przyjmie wszystko. Pani rzecznik myli się więc co do tego, że sąd "odrzuci pozew". Sąd musi rozpoznać sprawę - i może po rozpoznaniu sprawy pozew oddalić.

 

Kwestie roszczeń o ochronę dóbr osobistych w zakresie komentarzy na Allegro nie jest nowy. Powiedziałbym, że jest wręcz ostatnio popularny.

 

Czy masz powody do zmartwień - w mojej ocenie nie. Nie naruszyłeś tutaj żadnego dobra - bowiem podałeś okoliczność zgodnie z prawdą, bez chęci zaszkodzenia komuś (bez cech ocennych).

 

Natomiast zachowania sprzedającego nie można też traktować jako gróźb karalnych. Każdy ma prawo informowania strony przeciwnej o możliwości wytoczenia dozwolonego prawem powództwa.

 

Rada: nie reagować na zaczepki. Cierpliwie czekać na dalszy ruch sprzedającego.

[colahondax11]

 

 

 

Tak to niestety jest jak cwaniactwo swoje nawyki z giełdy przeniesie na kulturalny grunt (allegro).

 

 

Edytowane 21 Listopada 2009 przez colahondax11