Skocz do zawartości

Dosadne przypomnienie ze jestem warzywem....


Nazir
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżdzę od ponad 3 lat na motocyklu, ale widzę że "wspaniała" akcja policji daje o sobie znać

i ludzie powoli tak zaczynają na nas patrzeć.Niestety pod tym złym względem.

Prosty przypadek.

Jadę sobie w sobotę w Piekarach Śląskich główną drogą przez centrum,pada lekki deszczyk.

I sytuacja jakich wiele : zniszczona nawierzchnia, deszcz,malowanie i niestety rozlany olej,dodatkowo osoba

która przypomniała sobie że ma przejść na pasach,tylko czemu na czerwonym?

Ja miałem zielone ale w końcu jakie to ma znaczenie?

Nagłe hamowanie,nie jechałem szybko bo za parę metrów miałem skręcić w lewo.

Cóż, po chwili przednie koło dostało ślizga i widzę zbliżąjący sie asfalt.

Ja leżę ,moto leży ,kawałki owiewki leżą obok nas ;)

Sprawca nagłego hamowania oczywiście zbiegł.

A teraz najciekawsze.

Powoli wstaje ,naszczęscie ochraniacze ochroniły i przyjęły na siebie uderzenie wiec mi nic sie nie stało.

Nagle słyszę przeraźliwy sygnał klaksonu.

Stary dziadek w czinkoczinko daje ostro klaksonem bo mu warzywo leży na jezdni i tamuje drogę.

Myslałem ze mnie szlag trafi ,wiec pokazałem mu międzynarodowy znak przyjaźni, popularny palec fakalec.

Oczywiscie mógł mnie spokojnie ominąć bo miejsca było sporo ale chyba nie byłem dla niego człowiekiem

tylko zwykłym dawcą.

Cudem podniosłem moto bo opony sie slizgały a jednak 220 kg robi swoje.

Wskoczyłem na siodło i odjechałem przy jazgotliwym akompaniamencie sflustrowanego

niedzielnego kierowcy.

Po prostu zwykła scenka ,wiem powinienem sie przyzwyczaić ale pomyslałem sobie ze

gdybym zobaczył takie autko wbite w drzewo to bym sie zatrzymał i sprawdził co z kierowcą.

Teraz mam watpliwosci, choć wiem że nie wolno uogólniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybym zobaczył takie autko wbite w drzewo to bym sie zatrzymał i sprawdził co z kierowcą.

 

w sensie czy nie dobić? ostatnio takie mnie myśli nachodzą... szczególnie po zeszłotygodniowym wymuszeniu na krzyżówce... niby chleb powszedni (dla warzyw), ale jednak coś pęka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy akcja by byla czy nie - warzywa sa na tym swiecie. A konkretnie buraki. I to niezaleznie czy w puszce czy na 2oo.

Po prostu istnieja prosci ludzi bez uczuc albo z takimi kompleksami ze skacza z radosci gdy ktos ma gorzej, albo moga mu dopiec.

Na takie osoby nic nie poradzisz - trzeba miec to gleboko w ... (powazaniu).

A jezdzac miec na to poprawke (bo znajda sie i tacy ktorzy nie tylko zatrabia jak sie wyglebisz, ale i do tej gleby sami doprowadza).

 

Szerokosci i jak najmniej buraczkow po drodze ;)

BMW F650GS - obecnie, na bezdroża; BMW K1200R Sport "Black Edition" - poległ w boju; BMW F800S - poszedł w dobre ręce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesz się źe cię nie rozjechał , a powaźnie wszędzie moźna znaleźć debila w puszce , na moto albo na pasach i nestety tak było jest i będzie. Niemniej stereotyp motocyklisty wyprzedzającego na podwójnej ciągłej na jednym kole w społeczeństwie jest obecny i pewnie dziadunio pomyślał źe upadłeś wykonując jakąś karkołomną sztuczkę. Na pewno po powrocie do domu opowiedział babci źe to juź koniec świata , nie ma jak jeździć po mieście bo wszędzie leźą motocykliści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio od pewnej niezmiernie milej pani, którą dogoniłem na światłach i zwróciłem uwagę, że mogła mnie zabić kiedy postanowiła wyprzedzić mnie bez kierunków po czym będąc środkowym słupkiem na wysokości mojej kiery nagle zajechać mi drogę (również bez kierunków), że "droga to nie miejsce dla dwukołowego złomu ani dla sk***synów którzy tym gównem jeżdżą".

Pierwsze o czym pomyślałem to wyłamać suce z buta lusterko i pojechać dalej ale odpuściłem - nie było sensu dyskutować z idiotką a chamstwem chamstwa się nie wyleczy.

 

Na szczęście humor poprawił mi pewien człowiek w nowiutkim audi, kiedy powoli przeciskałem się w korku, który nie dość że zjechał na bok i ustąpił mi miejsca to jeszcze machnął ręka przez okno żebym jechał.

 

W klasyfikacji generalnej mam na razie 1:1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tjaaa... starsze panie to grupa podwyższonego ryzyka :icon_evil:

jadę sobie wczoraj skutrem na roboty, na szerokiej 3-paskowej drodze parę metrów przede mną stare uno zmienia pas na mój, oczywiście bez kierunku. prawe lusterko złożone do drzwi; podjeżdżam do kierowniczki, którą jest siwa babka i sugeruję rozłożenie owego i korzystanie czasami, bo jazda w ten sposób grozi "zdjęciem" z drogi kogoś takiego jak ja. a babsztyl mi na to, że ona jeździ "na styk" i jej lusterko przeszkadza :banghead:

cóż zrobić, buraki są wszędzie :icon_razz: popukałem się w szybkę na wysokości czoła i pojechałem dalej

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za szybko odpuszczasz.

Ja bym od razu zadzwonił na Policję, zgłosił bym, że miałem wypadek z powodu rozlanego oleju na drodze (pisałeś, że taki był) oraz zeznał bym, że sprawca całego zdarzenia zbiegł z miejsca wypadku (ten pieszy).

Następnie zadzwonił bym do wszystkich znajomych, czy ktoś mógłby podjechać i zeznać że ten baran co na mnie trąbił wjechał mi jeszcze delikatnie w tyłek i w sumie to dlatego się wywaliłem.

 

Ja z trąbieniem z tyłu spotykam się często, z powodu mojej nadwrażliwości na przepuszczanie pieszych na pasach. Bardzo często jak się zatrzymuję przed pasami, żeby pieszy mógł przejść, to dostaję klaksonem po uszach :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekonalem sie ze pewnych ludzi nie przekonasz. Ciezko olac takie sytuacje bo budza ostry agresor. Masz ochote pokazac mu sila kto ma racje, ale... to jeszcze wieksze buractwo chyba ;-)

 

 

Wiadomo nie od dziś, że agresja rodzi agresję. Ale jednak czasami niektórym potrzeba tej terapii wstrząsowej, walnięcia w szybę, lusterka, opierniczenia zdrowo, żeby nie czuli się bezkarni. Spróbuj się postawić w odwrotnej sytuacji. Ja sądzę po sobie, że gdyby mnie coś wkurzało, np. takie motocykle, bo mi nagle obok jedzie, bo mi się wciska przed auto i zgodnie z zasadą "psa ogrodnika" nie wpuszczę go, nie przepuszczę, zajadę, tak o! Brak jego reakcji prędzej spowoduje, że zacznę robić to częściej, może dla sportu...Ale uważam, że gdyby znalazł się taki, co by mnie z tego motocykla w tej puszce ochrzanił, trzasnął lusterko, to jednak bym się zamknęła (też w sobie :D ). I pewnie mimo jeszcze większej niechęci do 2oo, chyba nie próbowałabym podobnych zagrywek, widząc czym się mogą skończyć. Bo przecież nie chodzi o to, żeby się kochać na tej drodze, tylko wzajemnie dać sobie spokój.

 

Do autora wątku - zimna krew, widzę, ja bym temu cieniasowi w tym stresie chyba drzwi wyrwała, przyznaję, nie jestem taka twarda :D

nie

 

M.G.S. - jesteśmy otwarci jak inkunabuł w gablocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybysmy byli bezkarni to kazdy zly puszkasz by tracil lusterko. Hehe

"Agresja rodzi agresje" - zazwyczaj 55 letni facet w puszce najczesciej lubi "dla sportu" poklocic sie z kims.. Reagowanie na to to tylko karmienie trola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj nie ma co rozbijać gówna na pianę. Nie lubią nas i nie polubią. ch*j im wszytskim w dupę. Mam to gdzieś.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...