Skocz do zawartości

Przepisowy motocyklista


Tasmanski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Major z całym szacunkiem, ale zachowujesz się jak młokos, co zdał prawko dopiero. Co to znaczy że lubisz zapierd...(nie używam wulgaryzmów :P)? Może Ci się tak wydaje? a podjedzie gość na jakiejś nowej 300 i Cię objedzie... może mi się wydaje i jesteś dobry w tym co robisz, ale z opisów... jak gimbaza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie bawi jak to ludzie opowiadaja, ze "na sporcie nie da sie jechac pomalu". A to pozycja nie taka, a to silnik sie meczy.

Na swojej R6 jezdze w 90% do pracy, po miescie. I da sie jechac i 40km/h jak trzeba. Nic sie nie dzieje :)

--------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, że taka sytuacja nie może się zdarzyć. Ja na swojej gołej 125 nie miałem problemu z objechaniem kilku tych "sportowych", więc zapewne znalazłoby się sporo osób, które by mnie objechały na mniejszych sprzętach. Próbowałem się kilka razy z kumplem na R6, ustalona trasa i kto pierwszy zajedzie, no i dostałem po dupie srogo, więc jest sporo miejsca na poprawki. Z drugiej strony - bardzo źle nie jest, bo do zamknięcia opony w obecnych warunkach dużo mi nie brakuje Prawko odebrałem stosunkowo niedawno, bo w sierpniu ubiegłego roku, na 600 śmigam od końca października chyba, więc być może kiedyś mi przejdzie, ale póki co jestem na tym etapie, że wolna jazda nie sprawia mi przyjemności. Co mam Ci jeszcze powiedzieć, po prostu lubię pałować i tyle, w końcu jest czym, w końcu wyprzedzanie to nie modlitwa "obym zdążył", tylko zerknięcie za siebie i delikatny ruch ręką, ba - mogę nawet podjechać pod każdą stromą górkę i nawet się przy tym rozpędzać :P

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No demon prędkości normalnie :D :D :D. Zluzuj bieliznę ;).

Może Tobie się wydawać, że jestem pi*da, może mnie się wydaje, że jestem zajebisty, cholera wie. Jak na 3 miesiące śmigania na 600 z efektów jestem zadowolony.

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Major,

 

uwazaj na siebie , tylko i az tyle

 

pozdro

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego piszę, że to póki co ten etap chyba ;). I też leżałem, nawet kilka razy ;).

KS, jakieś tam instynkty samozachowawcze nadal mam ;).

Pozdro.

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc być może kiedyś mi przejdzie, ale póki co jestem na tym etapie, że wolna jazda nie sprawia mi przyjemności

 

Pojeździsz jeszcze parę sezonów, "zaliczysz" kilka motocykli aż dojdziesz do momentu, że kupisz sprzęt co ma wygodną pozycję za kierownicą i leci ze 160km/h bo więcej nie będzie trzeba ;) Sam doszedłem właśnie do takiego etapu, od 3 sezonów w garażu stoi sobie poczciwy F650, jak mam gdzieś jechać na krótkie przejażdżki (<200km) bez bagażu to wybieram jego zamiast dużego GSa a następnie sobie rekreacyjnie jadę nie przekraczając stówki, staram się omijać autostrady. Wcześniej miałem w garażu sprzęty co miały i po 160KM a teraz schodzę w dół. Kilku znajomych też poszło w podobnym kierunku, niektórzy nawet pokupili maxi skutery a wcześniej ujeżdżali ponad litrowe potworki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim dopadłem Bandita byłem niejako zmuszony do jazdy "turystycznej" na 125, bo nie dało się na tym jechać szybciej. Najbardziej mnie wkurzało, jak jechaliśmy grupą po jakiejś krajówce i było pod górkę, bo mała nie dawała rady, tunele czy mosty to była siara bo nawet pocket mojego syna jest głośniejszy - ogólnie daje mi to, czego brakowało mi wcześniej, a że motocyklem jeżdżę tylko dla przyjemności, to korzystam z tego, co mu fabryka dała. Już nawet panna nie jęczy, jak muszę tankować co 150-170km ;).

Nie, żebym narzekał zbytnio na małą Suzę, co na niej przejechałem, nauczyłem się i co dane mi było dzięki niej przeżyć/zobaczyć to moje ;). Teraz z kolei mam moto, które brzmi jak prawdziwe, rozpędza się tak samo itp. Ja wiem, że Bandit to gówno dla wielu, ale każda jazda na nim jest zajebista (pomijając pozycję kota srającego niemal na stojąco), a pora roku odpowiednia do szlifowania umiejętności. Co prawda po śniegu jeszcze nim nie jeździłem, ale przed powrotem do domu w Nowy Rok musiałem rozbić nieco siodło, bo skubane zamarzło ;).

Jakieś moto do spokojnej jazdy na pewno kiedyś kupię, ale wcześniej muszę dopaść GSX-Ra i przepałować na tym kilka sezonów ;).

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Major, zalecam tylko dużo pokory (nie zarzucam Ci jej braku, tylko uczulam), bo właśnie w momencie, kiedy poczujesz się już bardzo pewnie, asfalt będzie na Ciebie czekał. Znam to z autopsji :biggrin: I dopiero wtedy spojrzysz na jazdę z innej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolna jazda na motocyklu to co najwyżej dla masochistów - straszna nuda.

Kiedyś jak jeździłem cbr to miałem w planach czy uda mi się spalić mniej niż 10l/100km jadąc max. 140km/h - nie wytrzymałem nawet 60km i nigdy więcej nie spróbowałem. Na nakedzie jest lepiej bo już od tych 140 czuć, że się jedzie.

Edytowane przez heniek128
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Major czytając Ciebie, tak jak bym widział siebie :). Ja też przesiadłem się ze "125" tyle że na Horneta 600. I podobne spostrzeżenia, wyprzedzanie to już nie jest walka o przeżycie, można bez stresu ustawić się na pole position i wystartować ze świateł zostawiając daleko z tyłu puszki. Ybr-ki się nie pozbyłem bo w godzinach szczytu w mieście i tak nie śmigam z zawrotnymi prędkościami także te 10 km wystarcza mi w zupełności. Jedyne co zauważyłem to tendencje spadkowe przy rocznych przebiegach, niby dwa sprzęty a śmigam zdecydowanie mniej niż kiedyś. Starzeje się ?. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...