Skocz do zawartości

Iguan007

Forumowicze
  • Postów

    74
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Queensland, Australia

Osobiste

  • Motocykl
    KTM SD1290, WR450F
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Strona www
    https://sites.google.com/site/iguan007/

Osiągnięcia Iguan007

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy (11/46)

0

Reputacja

  1. Na chwile obecna na nic. Wkrecilem sie bardziej w sport i moto przestalo mi sie wydawac atrakcyjne. To dziwnie zabrzmi, ale zwyczajnie szkoda mi na to czasu. A jesli bede chcial wrocic do moto to bedzie to cos japonskiego, prawdopodobnie R1.
  2. Moze ja mialem jakiegos wyjatkowego pecha, ale jakosc mojego motocykla pozostawiala wiele do zyczenia. Z japonskimi motocyklami nigdy nie mialem tyle problemow co z KTM. Zawieszajacy sie obrotomierz praktycznie od wyjazdu z salonu, przeklamujacy predkosciomierz, rozpadajaca sie lampa od wibracji, rdzewiejace elementy hamulca, szalejacy wskaznik paliwa. Po 10 tysiacach km reakcja na gaz zrobila sie jakas nieprzewidywalna (zdarzalo sie losowe gasniecie przy ruszaniu), po 15 tysiacach km kolo zaczelo wydawac jakies chroboczace dzwieki (lozysko?). Dluzej nie odwazylem sie czekac. Jak nowy motocykl moze miec ciagle jakies usterki? Do tego doszly i osobiste preferencje - na dluzsza mete jednak nie odpowiadala mi pozycja za kierownica czy wyzszy srodek ciezkosci.
  3. Ciekawe, ile ludzi tyle opinii. Ja po SD tak sie zrazilem do pomaranczowych motocykli, ze napewno juz takiego nie kupie. Ale fakt, mial dobre przyspieszenie.
  4. Niby drobnostki: - zawiesza sie obrotomierz, jeszcze nie zglaszalem - lampa z tylu pekla od wibracji. KTM wymienil za darmo bo wiedza o problemie - czujnki paliwa co pewien czas sie zawiesza. Czekam na nowy - rdzewieja czesci przy tarczach hamulcowych. - po myciu/deszczu zaczyna parowac lampa Niby nic duzego, ale mowimy o sztandarowym modelu producenta, prosto z salonu. Takie rzeczy nigdy mi sie w japonczykach nie zdarzaly. Napewno nie odwaze sie go trzymac 10 lat.
  5. No nie do konca “dbasz i masz”. Kolega kupil nowa multi w salonie i po jednym dniu elektronika oszalala. Silnik nie pracowal tak jak powinien, ciagle wywalalo jakies bledy. Po kilku wizytach w serwisie kolega sie poddal i oddal moto do dealera. Moze mial wyjatkowego pecha, ale na Ducati mnie raczej nikt nie namowi. Wlasciwie po moim KTM tez zrazilem sie do europejskich motocykli, napewno nastepny bedzie japonski - z nimi nigdy nie mialem problemow.
  6. Iguan007

    Wyspa Fraser

    Jak trzeba to i kurz sie znajdzie :) Plaz gdzie mozna jezdzic jest sporo. Mozna jezdzic do znudzenia :)
  7. Iguan007

    Wyspa Fraser

    Nie ma co organizowac, na tej wyspie jest pelno kempingow, czesc na samej plazy. Wiec jest i gdzie spac i gdzie jezdzic. Wieksza czesc motocykli byla z wypozyczalni wiec i z moto nie ma problemu.
  8. Iguan007

    Wyspa Fraser

    Skasowac i wyslac w lipcu? ;)
  9. Iguan007

    Wyspa Fraser

    Kilka zdjec z weekendowego wypadu na najwieksza na swiecie wyspe piaskowa - Fraser Island
  10. [quote name="quasimodoo" post="2330694" timestamp="1486557200" To jest sport i to total ekstrem i do jazdy poza torem się po prostu nie nadaje, bo nie po to jest ;). To jest sprzęt gdzie "wygodnie" się zapie**ala z winkla w winkiel i na pełnym gwizdku tylko. A nie do nauki, czy do jazdy w trasie, czy na mieście. To nie po to jest wyrzeźbione. ;) Oj tam, juz bez przesady ze sie nie nadaje poza tor. Jezdzilem 10 lat r6 codziennie do pracy do centrum miasta (trzymajac sie limitow predkosci) plus weekendowe wypady po 500km. Bez dramatow i jakiejs szczegolnej niewygody. Wiadomo, nie mial odejscia SD1290 od swiatel ale mial inne zalety (lekki, zwinny, waski). Tylko faktycznie zeby sie szybciej zebrac to trzeba go krecic.
  11. W mojej WR450F nic takiego nie wystepuje. Moto szybko sie nagrzewa, ale napewno po 2 minutach pracy kolektor nie swieci.
  12. mnie bawi jak to ludzie opowiadaja, ze "na sporcie nie da sie jechac pomalu". A to pozycja nie taka, a to silnik sie meczy. Na swojej R6 jezdze w 90% do pracy, po miescie. I da sie jechac i 40km/h jak trzeba. Nic sie nie dzieje :)
  13. ja tez mowie o DRZ. To spokojny motocykl, latwy do jazdy. Mowilem o DRZ, nie CR. To po pierwsze. Jest roznica pomiedzy CR a DRZ - DRZ bardzo spokojnie oddaje moc. Po drugie, jak juz na tej DRZ bedziesz jechal za szybko i w panice postanowisz odkrecic manetke na max (zamiast, jak wiekszosc ludzi, lapac za hamulce), to pewnie i tak wiele sie nie stanie. To stosunkowo ciezki motocykl, wcale tak natychmiast na plecy nie pojdzie od odkrecenia na chwile. Chyba, ze masz na mysli az takiego laika ktory zrobi taki paniczny manewr przy 5km/h czy tez bedzie manetke odkrecona na max trzymal tak dlugo az poleci.
  14. Nie przesadzacie odrobine? DR to bardzo spokojny motocykl, zaden szatan. Spokojnie oddaje moc, hamuje w miare, nie wymaga az tyle obslugi co bardziej wysilone motocykle. Mam kolege ktory zabawe w enduro zaczynal od tego motocykla (nie majac wczesniej zadnego doswiadczenia) i nic strasznego sie nie dzieje. Nauczyl sie jezdzic, DR go nie porywala. W lokalnej wypozyczalni motocykli maja wlasnie DR-ki na plaze bo ludzie sobie z nimi potrafia poradzic w piachu. A ze jak sie odkreci do konca to mozna sobie krzywde zrobic? To chyba mozna powiedziec o kazdym motocyklu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...