Skocz do zawartości

Nad stan oleju w silniku- plusy i minusy


kubaf3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Teoretycy......kumpel kumpla kumplowi powiedzial ze jego kumpel ...

Adami znam osobiscie kilka osob ktore na 1 silniku jezdza 3 lata silniki dostaja tak w dupe ze smutna godzina z braku plynu w chlodnicy silnik puchnie i gasnie nie dajac sie odpalic.... poczym po ostygnieciu dolaniu wody jedzie dalej i tak od 3 lat!!! a to ze ktos tam ma 2 lata -

 

OK, ale tak jak kolega sewa zapytam whats your point ??? ( w tlumaczeniu o co ci chodzi ? )

Przeciez potwierdzasz tylko to co sam napisalem.

To ze silnik cebry po "spuchnieciu" jak to nazwales dalej sie bedzie krecil swiadczy tylko o jego niezwyklej trwalosci i odpornosci na glupote wlasciciela, jednakze tak naprawde jest juz zlomem, ktory tylko czeka na dogodny moment zeby sie rozpasc.

Tak samo jak twoj wlasny silnik byl juz dawno zlomem - duzo przedtem niz w momencie kiedy korbowod wyszedl mu bokiem. To ostatnie to juz bylo takie coup de grace - dostrzelenie smiertelnie rannego zeby sie dluzej nie meczyl :)

Tyle ze ty byles za chudy w uszach zeby to widziec, slyszec czy rozumiec i dalej bawiles sie w katowanie silnika, az wystrzelil.

Twoje oryginalne pytanie bylo czy za wysoki poziom oleju zaszkodzi, wiec jasno ci na to odpowiedzielismy ze tak i w jaki sposob. To ze potem ten silnik dalej sie bedzie krecil, o niczym nie swiadczy - jego osiagi znacznie spadna.

A czy bedzie jezdzil - oczywiscie i na kolo dalej bedzie wchodzil, bo to bardziej zalezy od umiejetnosci jadacego niz mocy silnika.

Ze jestem teoretykiem w jezdzie na kole to calkowita prawda - tanie tricki pod publiczke przestaly mnie juz dawno pociagac, tak samo jak nie specjalnie przejmuje sie tym co ludzie o mnie mysla i jak mnie oceniaja :)

Natomiast na pewno nie jestem teoretykiem jesli chodzi o mechanike motocyklowa, o czym wiele osob z tego forum moglo sie ( moze nie naocznie, ale na wlasnym przykladzie ) przekonac.

 

Moonraker - jak masz miejsce w zbiorniku to napewno mozesz podniesc poziom oleju - ja trzymam lustro oleju na jakis centymetr pod wylotem rurki odporowadzajacej olej do zbiornika.

Musisz tylko dokladnie sprawdzic czy zadne odpowietrzenia czy inne nie spowoduja zalania silnika olejem po podniesieniu jego poziomu, co juz zreszta napisal Piotr.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Twoje oryginalne pytanie bylo czy za wysoki poziom oleju zaszkodzi, wiec jasno ci na to odpowiedzielismy ze tak i w jaki sposob. To ze potem ten silnik dalej sie bedzie krecil, o niczym nie swiadczy - jego osiagi znacznie spadna.

A czy bedzie jezdzil - oczywiscie i na kolo dalej bedzie wchodzil, bo to bardziej zalezy od umiejetnosci jadacego niz mocy silnika.

 

 

Adam M.

 

Nie chcę się Adam z Tobą sprzeczać, wg mnie znaczny spadek mocy ( w motocyklach popularnych w tej dyscyplicnie) jest na wyrost. Pytanie brzmiało czy dolewać, moja odpowiedź tak dolewać, nawet kosztem kilku KM. Mój motocykl po 20kkm takiej jazdy ma 10barów na każdym garze na zimno, na wskaźniku który najwyższy wynik kiedykolwiek pokazał 11,5barów. Świece wytrzymały prawie cały ten dystans. Albo mam niezwykłe szczęście, albo nie taki diabeł straszny.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli mowimy o CBR600 to masz 140 psi, silnik powinien miec 180 - 190 psi w zaleznosci od wersji.

To dokladnie nazywam znacznym spadkiem mocy - silnik przekroczyl juz granice odsylajaca go do remontu.

Ale jezeli dla ciebie jezdzi wystarczajaco dobrze to oczywiscie nie ma problemu :).

 

Adam M.

PS. Takie dokladnie sprezanie ma moja BSA z 70r, tyle ze dla niej to norma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reprezentując taki poziom motocyklisty nadajesz się na inne forum po nazwą www.zapi******.pl

Motocyklem można się bawić bo między innymi po to jest ale złośliwe i bezmyślne katowanie to już przekracza granice dobrego wychowania motocyklisty.

Pojazd przez większość ludzi na tym forum uwielbiany Ty traktujesz jak zwykły śmieć.

Piotrze, takie jest zycie. dla niektorych pojazdy to tylko rzecz za pieniadze z ktorymi zbytnio sie nie licza, ale swiata nie naprawimy dlatego chyba lepiej to przemilczec

 

TO KLATKA - A NIE ŚMIESZNE RURKI :banghead: :banghead: :banghead:

klatka na silnik ma go zabezpieczac przed upadkami ale w tym momencie na wiele sie nie zdala. moto sie znudzilo wiec mozna go bylo zalatwic - bez urazy Ostan

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 "barow" to jest,w przypadku sportowego R4, totalna porazka.Wynik zapewne bylby jeszcze gorszy po usunieciu tych pary kilogramow nagaru z komory spalania i gornej powierzchni tloka ktore tam sie nagromadzily z powodu zalania miski olejowej do oporu

Generalnie,twoj silni jest wart tyle to zlom.

 

Ilosc totalnie nierzeczowych wypowiedzi w tym watku jest absurdalna,rece i nogi sie zalamuja.Dodam tylko ze wysilki inzynierow w celu oddalenia poziomu oleju od osi walu korbowego nie maja nic wspolnego z tym ze jeden matolek z drugim chca koniecznie jezdzic na przednim czy tylnym kole.Baylissa to nie interesuje.

Chodzi o to zeby ograniczyc straty mocy,olej ma tylko byc gdzie jest potrzebny,wal mielacy w oleju bez potrzeby to jest nonsens,strata mocy,wzrost temperatury oleju ,nic dobrego.

 

Jezeli chodzi o sucha miske,przegrody w siniku sa tak umieszczone,wyprofilowane ze pompa zawsze jest w stanie wyssac, olej.Wyssac, a nie tloczyc jak w mokrym systemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech kazdy robi ze swoim sprzetem co chce (inna sprawa czy przyznaje sie pozniej przy odsprzedazy) ale dla mnie ciezko na ten filmik patrzec. Gdybys jeszcze pokazal cos interesujacego Ale jesli dla ciebie stunt to katowanie silnika w najbardziej prymitywny sposob to twoja sprawa...

 

Sorki za offtop. Adam, jak wyliczasz to psi na podstawie stopnia sprezania?

Edytowane przez PeKaWu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewno ma łelektroniczny z melodyjkom... ale za twoich czasow tego nie bylo wiec mozesz nie wiedziec

 

*** Kolego Ziut, jak zobacze jeszcze jedna osobista wycieczke to naprawde znikniesz z tego forum.

 

no ale nie o zegarkach ani rurkach jest dyskusja. ktos tu wspominal wczesniej ze stunterzy przerabiaja smarowanie na sucha miske zatem niech bedzie laskaw wymienic choc kilku (tylko z gory mowie ze dr mentos sie nie liczy bo on juz przerobil nyse na łilimaszin a do fiata tankuje celuloze)

od kiedy SC33 ma 600cm ???

 

*** Nie popatrzylem czym jezdzi Baba Zanetti, dlatego zaczalem " Jezeli mowimy o CBR600..."

Jesli chodzi o sprezanie nie ma zadnej roznicy z S33.

Rowniez wyraznie napisalem ze przerobki instalacji olejowej robia profesjonalisci na moim kontynencie - amerykanskim, jako ze pisze z Kanady. Nazwisk nie pamietam i nie zamierzam tracic czasu na szukanie.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszedlem tu --> http://www.cyf-kr.edu.pl/rowery/ciskal.html iwyszlo mi takie cus po zwyklym przeliczeniu. no chyba ze Adamowi o cos innego chodzi

pozdro

 

psi,pounds per square inch czyli ile funtow ( wagi) na cal kwadratowy.Ten link mowi tylko o przeliczniu roznych jednostek cisnienia.

 

Co prawda jest zaleznosc miedzy stopniem sprezania a cisnieniem panujacym w cylindrze podczas pomiaru sprezania,tzn wiekszy stopien sprezania wieksze cisnienie dla DANEGO silnika,ale jest ona praktycznie niemozliwa do oblicznia teoretycznego.Czyniki ktore na to wplywaja to stopien napelnienia cylindra, punkt zamkniecia zaworu dolotowego,ilosc odprowadzonego ciepla przez scianki cylindra ,glowice i tlok,predkosc obrotowa walu korbowego.

 

N.P.,silnik o stopniu sprezania 10:1 bedzie mial cisnienie sprezania zdecydowanie wieksze niz 10 atm,gazy kiedy podlegaja sprezaniu zwiekszaja temperature co powoduje "dodatkowe" niejako zwiekszenie cisnienia.II zasada termodynamiki? Nie pamietam,szkoly zakonczylem wiele lat temu.

Praktycznie,zdrowy R4 silnik od sporta bedzie mial cisninie sprezania w granicach 14-15 atm.

Nagromadzony nagar w glowicy i na tloku zwieksza efektywny stopien sprezania i zapewnia dodatkowa izolacje termiczna co w rezultacie daje zawyzony odczyt.

W silniku kolegi zanetti w wyczyszczeniu wszystkiego cisnienie sprezania byloby jeszcze nizszy niz 10 atm,czyli silnik w zasadzie nadaje sie do remontu.

 

Tak na marginesie to test na szczelnosc cylindra jest lepszy.

Cylinder napelniony jest sprezonym cisnieniem i nastepnie mierzymy spadek cisnienia w jednosce czasu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za moich czasów w klatkach trzymali małpki na pokaz ale żeby orurować cały motocykl, po co?

ponieważ motocykl przy tego typu jeździe narażony jest na częste upadki, od co klatka chroni silnik przy wywrotce, lepiej mieć obspawany silnik klatą niz puźniej bulić jak sie jakaś pierdółka urwie.

Bez urazy , ale klatki to przecież już normalna sprawa w stuncie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomekd:

 

Na warsztatach w szkole miałem podany prostu wzór który sie nawet nieźle sprawdzał.

Stopień spreżenia*1,2 do 1,4. W silnikach samochodowych doskonale mi sie to sprawdzało;) 10atm spreżenia to tragiczny wynik moja MZ ma ciśnienie na garze 12,5 atm;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szramer- Multistrada nie ma takiego samego silnika jak 996, czy 998( notabene te silniki tez sie miedzy sobą różnią: 996 R ma silnik Testastretta, starsze 996, 996 S ma zwykly Desmoqattro, a 998 ma silnik Testastretta podzielony na deepsumpa i lowsumpa), a Multi ma silnik Desmodue... wybuch silnika Desmodue jest spowodowany umyslnie, lub jezdziec byl totalnym głąbem- poniewaz do tzw. stuntu Multi trzeba przerobic magistrale olejowa(silnik ma juz odpowiednie otwory i miejsca do podlaczenia), ale to nie wszystko- bo i tak przerobiony silnik moze siknac olejem na tylne kolo- dalsze przerobki sa mozliwe i zachowam to dla siebie, poniewaz moja przyszlosc będzie zwiazana z motocyklami i moze bedzie mnie stac kiedyś na chlebek z masłem :icon_mrgreen: .

Co do tematu myśle że dalsza dyskusja nie ma sensu... szkoda mi tylko Piotrka i Adama M. bo ich profesjonalne wypowiedzi i tak są ignorowane...

Janek 748 S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo to gadka teoretyków z praktykantami

"z teorią mamy do czynienia wtedy gdy wszystko wiemy a nic nie działa,

z praktyką gdy nic nie wiemy a wszystko działa" :biggrin:

mędrkowanie kogoś kto na kole nie lata na temat tego jak się to robi jest śmieszne,

tak samo z tymi przeróbkami,

macie kolegów co "przerabiają PROFESJONALNIE silniki do stuntu U WAS w kanadzie" a nie wiecie co to klatka

w kwestii przeróbek moto do stuntu bardziej bym wierzył polskiemu stunterowi niż elicie od przycierania kufrów na amerykańskich hajłejach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ motocykl przy tego typu jeździe narażony jest na częste upadki, od co klatka chroni silnik przy wywrotce, lepiej mieć obspawany silnik klatą niz puźniej bulić jak sie jakaś pierdółka urwie.

Bez urazy , ale klatki to przecież już normalna sprawa w stuncie.

 

Niestety nie zgadzam się z tym kierunkiem rozumowania który zaznaczyłem kolorem zielonym celowo.

To nie motocykl jest narażony na upadki tylko brak umiejętności kierującego. Ja osobiście nie potrafię pilotować samolotu akrobacyjnego i z tego powodu nie siadam za stery.

Jeżeli ktoś nie potrafi czegoś robić to żadne zabezpieczenie mu nie pomoże, Zgodzę się z jednym że podczas nauki taki gadżet może być przydatny ale pokazywanie się publicznie na dźwigarze mostowym w który ktoś wmontował motocykl mnie śmieszy. Wielu krajowych szpanerów chce usilnie naśladować wyczyny obejrzane w necie autorstwa młodych amerykanów ale w stosunku do nich są i będą tylko zwykłymi gołodupcami bo żadnego z nich nie stać na takie pokazy fabrycznie nowym motocyklem w podkoszulce i trampkach.

To tak jakby lokalnego menela ubrać w smoking i wpuścić na salony.

Takie szpanerstwo tylko szkodzi wizerunkowi motocyklisty. Bardzo rzadko można zobaczyć na naszych drogach motocykl odjeżdżający ze świateł na tylnym kole jadący środkiem pasa i utrzymujący przez dłuższy czas założony przez kierującego kierunek jazdy. Najczęściej są to żałosne próby podczas których mało doświadczony kierowca stara się zapanować nad ogromną mocą i ma pełne gacie a jak już oda mu się bezpiecznie przyziemić to cały olej silnikowy gwałtownie przelewa się w kierunku przodu silnika gdzie z zasady znajduje się skrzynia korbowa z wałem wirującym ponad 10.000 obr/min. Duża fala tsunami zalewa ten wał jednocześnie odsłaniając na kilka sekund smok pompy oleju która w tym momencie podaje na panewki powietrze zupełnie nie przystosowane do smarowania silnika bo aby uzyskać na łożyskach wału pneumatyczną poduszkę uniemożliwiającą fizyczny kontakt panewki z czopem potrzeba co najmniej 40.000 obr/min i wału wyważonego na 100% co w tej konstrukcji jest nie możliwe.

Druga sprawa to szybkość tłoka przy max. obrotach uderzającego w powierzchnię oleju silnikowego przy której występują tak ogromne siły których nie wytrzyma ŻADEN korbowód nawet tytanowy.

Podany wcześniej przez jednego z adwersarzy przykład spuszczenia z silnika ponad 5 litrów oleju świadczy tylko o poprawności konstrukcji Bladego i głupocie użytkownika. Podążając dalej jego tokiem rozumowania najkorzystniej było by zalać silnik olejem pod korek i używać tego silnika do jazdy po suficie.

 

bo to gadka teoretyków z praktykantami

"z teorią mamy do czynienia wtedy gdy wszystko wiemy a nic nie działa,

z praktyką gdy nic nie wiemy a wszystko działa" :biggrin:

mędrkowanie kogoś kto na kole nie lata na temat tego jak się to robi jest śmieszne,

tak samo z tymi przeróbkami,

macie kolegów co "przerabiają PROFESJONALNIE silniki do stuntu U WAS w kanadzie" a nie wiecie co to klatka

w kwestii przeróbek moto do stuntu bardziej bym wierzył polskiemu stunterowi niż elicie od przycierania kufrów na amerykańskich hajłejach.

 

Wiesz jak jest różnica pomiędzy teoretykiem a praktykiem?

Teoretyk zastanawia się w którą rękę wygodniej będzie uchwycić kawałek papieru toaletowego a praktyk zastanawia się skąd ciągle pojawiają się dziwne kleksy wewnątrz majtek.

Na temat klatki poczytaj powyżej :biggrin:

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...