Skocz do zawartości

Byla sobie Cebra


Dexio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nooo Dexio chyba browara wisisz aniołkom :banghead:

A tak na poważnie to dobrze, że ni Ci się nie stało. Czasem jest taki moment jak się jedzie, że polegasz na instynkcie, wtedy się nie myśli a na polskich drogach trzeba myśleć za co drugiego barana :P

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, ale wciąż mam ograniczone zaufanie do swoich umiejetnosci

a swoje doswiadczenie uważam za mizerne

 

na własne potrzeby 850 spokojnie mi by wystarczyła, ale ponieważ nasza "turystyka motocyklowa" wciąż opiera się na jednej maszynie, po głowie chodzi coś większego

to i tak zupełnie innego rodzaju motocykle i już samo to budzi we mnie rezerwę w kontekscie własnych umiejętności... choć dusza rwie się do czegoś innego niż to co mamy

CZ 175 '1961 -> Honda VT600c '1999 -> BMW F650GS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak tu odpowiedzi na bardzo ważne pytanie: Jak ta sytuacja wyglądała z punktu widzenia kierowcy samochodu??

1. w ogóle nie zauważył motocykla.

2. Zauważył motocykl ale ocenił jego prędkość na 30hm/h a nie na 120km/h.

Dexio powiedz nam jak się tłumaczył kierowca samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie zastanawia co do rzeczy marka/rodzaj/pojemosc motocykla w takiej sytuacji :D

A ma.

Jeździłem niedawno przez jakiś czas CB1300, a teraz z powrotem swoim. I może nie marka, ale rodzaj i pojemność ma bardzo duże znaczenie. Po prostu inaczej się jedzie jak moto robi 100 w 3s a inaczej jak robi w 7 czy 10. Również inaczej się hamuje sześciotłoczkowymi pływajacymi, a inaczej jednotłoczkowymi z o połowę mniejszej średnicy tarczą. Przy różnicy wagi motocykli 30 kg....

 

Także ma. I to bardzo dużo.

Edytowane przez Buber

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale tu wlasnie o to chodzi, ze nie na pierwsze.

 

 

kolego moze ty sie wybierz do lekarza.... od oczu....

:D

 

... wchodze i widze - CBR 1000 RR '06 - mysle "troche duzo jak na pierwszego sporta", no ale coz tu duzo mowic - kupilem ja bo byla ladna...

 

Noi potwierdzaja sie posty, ze niektorzy pisza zamiast czytac :biggrin:

 

 

otoz to...

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MOC- rozumiem, że jesteś modem i masz niektóre możliwości, o których my zwykli user'zy możemy jedynie pomażyć :D ;)

Ale nie wyrywaj proszę tekstu z kontekstu całej wypowiedzi, tylko po to żeby zakamuflować swoje potknięcie...

Dexio- wyraźnie napisał:

Cala hisoria zaczela sie od ogloszenia w Allegro prawie rowno 2 miesiace temu, wchodze i widze - CBR 1000 RR '06 - mysle "troche duzo jak napierwszego sporta", no ale coz tu duzo mowic - kupilem ja bo byla ladna wink.gif

 

http://img222.imageshack.us/my.php?image=most1xq5.jpg

http://img384.imageshack.us/my.php?image=poznan1qe1.jpg

 

Oczywiscie od poczatku wmawiajac sobie, ze bede ostroznie jezdzil bo przeciez juz nie jestem taki swiezy, umiem sie opanowac na miescie, niby tylko drugi sezon no ale przeciez prawie 30kkm nakrecone, itd. Zycie pokazalo ze w praktyce jest inaczej niz czlowiek poczatkowo zaklada smile.gif Kupilem moto i tydzien pozniej zlapalem pierwszego szlifa ( tor Poznan ). Przez reszte wakacji troche spokoju, jak sie okazalo do czasu. Dwa tygodnie temu kolejny szlif - w deszczu, na ulicy. Tydzien temu Grand Finale - efektowne zakonczenie zywota moto pod samochodem

...czyli ewidentnie rozumiem z Jego komunikatu, że owszem jest to jego pierwszy sport, ale nie pierwszy motocykl... w przeciwieństwie do tego co Ty napisałeś:

NIestety potwierdzaja sie posty co sie dzieje gdy na pierwsze moto wybiera sie lytra...

Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrozumiałem ten temat jako taki, że kupowanie mocnego motocykla wydaje się być irracjonalne, że nigdy nie należy mieć pewności swoich umiejętności i wsiadać na taki motocykl, w skrócie: mocne motocykle nie są dla początkujących, nie dla tych, którzy już rozpoczynają drugi sezon w życiu na takiej maszynie (ale pierwszy sezon był na czymś słabszym), dalej można dopowiedzieć, że również mając 70lat z czego 60 w siodle to też taki motocykl nie jest dla nas bo ogólnie ciężko.

 

Był jakiś wypadek co zostało powiązane z mocnym motocyklem, tylko ja tutaj nie rozumiem czy można w takim razie orzec w stu procentach, że analogiczny wypadek nie miałby miejsca gdybyśmy poruszali się wtedy na rowerze, hulajnodze, na monocyklu, na skuterku czy hayabusie odpychając ją nogami?

 

W skrócie: zwykły wypadek, który równie dobrze może wydarzyć się z udziałem wrotek zamiast motocykla.

Edytowane przez tmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój MOC już taki jest i trzeba nauczyć się z tym żyć :icon_razz:

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otoz to^2 :D

Czytac czytasz, ale nie rozumiesz :P

Pierwszy SPORT, a nie pierwsze moto ;)

 

... a jak czytamy w profilu założyciela tematu:

Motocykl: FZ6, CBR 1000 RR

 

czyli rozumiem, że Kolega skuterem do tej pory raczej nie latał :bigrazz:

 

Niech no kolega założyciel napisze w końcu co się stało. Bo na razie wiemy tyle , że zagarażował jakiemuś Bogu ducha winnemu katamaraniarzowi :icon_razz: w tył Fordzika (chyba), co najczęściej w takich wypadkach jest winą garażującego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mi nie musisz tego mowic, bo znam Dexia ;]

 

Typek wlaczal sie do ruchu w cudowny sposob:

wyjechal prostopadle tylem z miejsca dla inwalidy.

Furka ma kratke i przyciemniane wszystkie szyby.

 

Dla smaczku wyznanie kierowcy: "Wiem, ze to moja wina, ale nie przyjmuje mandatu, bo nie lubie motocyklistow".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...