Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'pierwsz*' w zawartość opublikowano w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Motocykle
    • Motocykle
  • Mechanika motocyklowa
    • Mechanika Motocyklowa
  • Fora główne
    • Grupy Motocyklowe
    • Szkoła jazdy, stunt, wypadki
    • Sport Motocyklowy
    • Warsztaty, salony, sklepy, komisy...
    • Rynek Motocyklowy - co, jak i gdzie kupić dla motocyklisty i motocykla
    • Nie tylko 2 koła
    • S.O.S. - pomagamy innym
    • Chwalę się!
    • Powitalnia
  • Zloty
    • Zloty
  • Galerie
    • Galeria Motocyklowa
  • Prawo
    • Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
  • Skradzione / Podejrzane
    • Skradzione / Podejrzane
  • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
    • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
  • Informacje i sprawy techniczne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Gadu-Gadu


Telefon


Skype


Strona www


Lubię


Skąd


Motocykl


Antyboot

  1. Adam M. napisal: MZ i ubranie. to raczej nie wchodzi w gre :) - *** Zawsze mozesz wybrac Jawe. Specjalnie jesli to twoj pierwszy, albo jeden z pierwszych motocykli. Ze stara japonia jest tak ze im nizsza cena moto, tym wiecej dokladasz aby jezdzic. Do japonczyka z 4 k zl musisz liczyc nastepne 4k zeby go odrestaurowac i muc jezdzic. Poza tym 99% tych sprzetow jest po dzwonach i na szybko klejone w Polsce, zeby tylko sprzedac. Zeby kupic stara japonie w Polsce musisz miec troche wolnej kasy - tak z 10k zl, byc dobrym mechanikiem i miec duzo cierpliwosci ( czekanie na czesci). Albo mozesz miec mniej kasy, ale pracowac w warsztacie i miec kontakty na uzywane czesci. Cos takiego jak kolega Jannikiel z tego forum. Jak zrobisz taki motocykl to masz radosc na dlugie lata, ale zrobienie nie jest latwe.
  2. widać, że nie jesteś zdecydowany co do konkretnego rodzaju motocykla :P skoro chcesz oszczędzać na paliwie to najlepiej kup sobie skuterek :P a tak poważnie to z tych modeli co wymieniłeś to najlepszym rozwiżaniem, zawżywszy na zużycie paliwa, byłaby Rf-a 600 :) to fajny sprzęcik :D mój kumpel ma i mi sie bardzo podoba :) nie jest to najlepszy motor, ale jeśli chodzi o sprawy ekonomii motocykla to z pewnością ta Suzuka znajduje sie na pierwszych miejsach :wink: jesli chodzi o moc to teżmożna sie fajnie powściekać :D
  3. Zabiorę głos, żeby rozpocząć właściwą dyskusję. Ja właśnie jeżdżę Virago 535. Mam ją od gudnia zeszłego roku. To jest mój pierwszy poważny motorek i zrobiłem nim "już" 600 km. Muszę powiedzieć, że dla takiego leszcza jak ja ( prawko A od listopada 2002 ) jest wspaniały - łatwo się prowadzi jest dosyć mocny a jazda nim sprawia dużą frajdę. Jedyną poważną upierdliwością jest regulacja zaworów - bardzo trudny dostęp. Poza tym motor ma prostą konstrukcję i wał kardana - czyli tylna felga cały czas błyszczy. Nie wiem jaki jest Twój staż, ale zgadzam się z obiegową opinią że jest to wdzięczny motorek dla panienek :oops: i początkujących.
  4. Mam trochę więcej niż 12 lat ;-)) Tato ale to on pierwszy powiedział że Suzuki to shit ;-))) Suzuki RZĄDZI :twisted: :!: Przepraszam, faktycznie uzylem niewlasciwego slowa :oops: ,ale akurat jakos slina na jezyk przyniosla. Nie chcialem nikogo urazic. Pozdrawiam.
  5. Mam trochę więcej niż 12 lat ;-)) Tato ale to on pierwszy powiedział że Suzuki to shit ;-))) Suzuki RZĄDZI :twisted: :!:
  6. Wszystko jest Ok tylko ,że ja słyszałem o innej kolejności marek Honda Kawasaki Yamaha Suzuki :lol: ( to nie jest moje zdanie tylko pewnego doświadczonego serwisanta...). W sumie to nie ma dla mnie znaczenia czy akurat Kawa jest pierwsza czy ostatnia. Ważne aby mój osobisty egzemplarz był w najwyższej formie :wink:
  7. A ja bym obstawiał NTV. Szczególnie późniejsze roczniki. W pierwszych działy się cuda z podwoziem, po dwóch latach to poprawili. W porównaniu z VX Honda ma lepiej dobraną geometrię powozia i lepiej chodzi po winkielkach. W VX jeszcze mi się nie podoba to, że rdzewieje rama i wahacz. Pzdr Lazyrider
  8. > Chodzi mi o Bandita w wersji naked bike dlaczedo ta wersja bo nie lubie > gdy przy skrecie swiatlo idzie inaczej niz sie jedzie *** wiem o co Ci chodzi, zresztą goły Bandyta wygląda znacznie lepiej. Poza tym bez owiewek i plastików wydaje się być "Krótszy" przez co byćmoże łatwiej go wyczuć (osobiście odniosłem takie wrażenie) > jak sprawuje sie w turystyce w dlugich trasach z pasarzerem i kupa bagazu > jak ze spalaniem w trasie *** Do turystyki - miodzio :] zwłaszcza gdy zaopatrzysz go w stelaż i kufry (u mnie 2x40 l + topcase 45 l ; H&B) Mam szybę Givi, ale nawet na dłuższe trasy ją zdejmuję - czuje się (i wyglądam) lepiej na totalnym golasie!! Prędkości na trasie rzędu nawet 180 kmh przy odrobinie samozaparcia są osiągalne. Właśnie o to chodzi w naked'ach - czujesz prędkość i tyle!!! Wyjatkiem jest (już wspomniany) śnieg lub deszcz - wtedy naprawdę warto zakładać szybkę. Apropos spalania - oczywiście w duuużym stopniu zależy od stylu ujeżdżania; W mieście ze zbiornika ubywa mi 6,5 l / 100 km , a ostatnio na trasie z kuframi i pasażerką spalił 5,3 l (prędkości 110-130, w porywach do 160 :lol: ) > czy masa jest odczuwalna (220kg) *** Tak, zwłaszcza przy wyprowadzaniu z garażu. Jak trochę pojeździsz, przyzwyczaisz się. Również miałem GS 500 i przeskok był zdecydowanie mniejszy, niż z wcześniejszej ETZ 251. > jak z wchodzeniem w zakrety bo w GS500e przycieram buty w zakretach *** Bandziorem będziesz przycierać (!) ale znacznie później niż w GS. > co sie szybko zuzywa > czy bierze olej bo GS bierze duzo > czy sa problemy z ukladem chlodzenia *** Niestety dość często trzeba sprawdzać zaworki... To chyba jedyny "minusik". Łożyska główki ramy poddały się po 36 tkm (przez stoppie). Poza tym bez poważniejszych napraw. Oleju do przebiegu 38 tys nie brał praktycznie w ogóle :) teraz nieznaczne ilości. Jeśli chodzi o chłodzenie - nie ma z nim najmniejszych problemów (powietrzo-olejak) Jednak dość długo się nagrzewa silnik i warto o tym pamiętać podczas pierwszych kilometrów jazdy po odpaleniu zimnego moto (czyt. nie dawać na gumę, nie wkręcać do czerwonego, etc). Ogólnie motocykl bardzo udany!! GSF-a mam od roku, przejechałem ~14 tkm, i z pewnością jeszcze długo pozostanę przy Bandziorze N. A kiedyś kupię nowego 1200, N-naturalnie. Link do fotek mojego B6 : www.bikepics.com/members/peterman/ Pozdrawiam
  9. Pierwszy "prawdziwy Junak" to jest już prawdziwa legenda. Nie ma możliwości go zastąpić i nikomu się to nie uda. Teraz chodzi o to by stworzyć coś na dzisiejsze czasy. (bo są zawsze dwa uda: albo sie uda, albo się nie uda)
  10. Ja nie wiem po co oni ciągle męczą tego Junaka Jest tylko jeden Junak Ten Pierwszy , i chyba już go nic nie zastąpi
  11. 8) Jeden z najpiękniejszych golasów z seri BIG Bike. Motocykl rzeźba. Testowałem w 2001 r. pierwszą XJR-ę 1300 udostępnioną przez MMP. Prywatnie jeżdżę CB 1000 i powiem Ci szczerze jeśli chodzi o wrażenia to są porównywalne. Elastyczność deko lepsza, V-max ok. 225 km/h. XJR ma lepiej osadzony środek ciężkości, przez co jest bardziej poręczna. Generalnie nie przepadam za silnikami chłodzonymi powietrzem, są głośniejsze i ciężko się je pucuje. Golas Yamahy powyżej 140 km/h przepala zbyt duże ilości paliwa. Spalanie dochodzi do 14 l/100 km. I ten fakt odstrasza przy wyjazdach zagranicznych poprowadzonych po autostradach.
  12. Ja też wsadzę swoje ''trzy grosze'' bo dzisiaj oglądaliśmy i prubowali z kumplem 900 RR on to chce kupić. Jak to ma być Twój ''pierwszy'' to życze CI żebyś kiedyś jeszcze coś napisał na tej stronie...
  13. 7 biegowa o ile dobrze pamiętam bo strasznie trzeba było się namachać i uważać żeby nie przekręcić - rocznika nie pamiętam (malowana w barwach Lucky Strike). Kupiłem ją od Kaplera i jemu ją zresztą odsprzedałem :lol: Co do prędkości to uważałem że to i tak juz lekkie przegięcie jak na pierwszy sezon i więcej sie po prostu bałem. Te nowsze wersje (wzorowane na Ducati) są podobno znacznie lepsze jeżeli chodzi o właściwości jezdne.
  14. No więc: obiecane dane katalogowe: pochodzą z Pierwszego polskiego Katalogu Motocykle Świata ... chyba z 1991. Cztery gary, czterosuw ( :lol: ), rzędowy, pojemność 554ccm, moc 37 i 50 KM, przy 7800/10000 obr./min. Masa 200kg, wysokość siodełka 77cm, Vmax 140km/h, moment 35/40 Nm przy 3500/6000 obr./min., rozrząd DOHC, dwa zawory na cylinder, 6 biegów, rozstaw kół 1435, oponki 110/80H17, 140/70H18, dopuszczalna masa 380kg, zbiornik 15litrów, ... nie ma spalania 8O obadam jeszcze jakieś źródła. Według Motocykle Świata 1993 Mały Zephyrek pali 6,0 l w wersji otwartej, ma wtedy Vmax 180km/h, 140km/h dotyczy zdławionej wersji. Motocykl zajebisty, 6 litrów nie jest chyba aż takim minusem, żeby go skreślać. Pozdrówka.
  15. Ducati przyzwycziło nas od modelu 916 do charakterystycznego układu przednich lamp teraz postanowili to zmienić mnie osobiście nie przypadło to do gustu pionowe soczewki są do bani, podobnie jak w pierwszej po latach MV Aguście ale oni spasowali sobie z takiego układ lamp. Ale muszę zaznaczyć że nie podobają mi sie tylko lampy reszta jest extra.
  16. Jechałem na takiej, 2002 rok, istne cacko, miała 150 (słownie ; sto pięćdziesiąt) kilometrów przebiegu. Ale Cię zasmucę - zrobiłem rundkę po swoim podwórku wolniutko na pierwszym biegu. Działo się to w zeszłym roku, jak ledwo sobie radziałem z moto. Jak bym dzisiaj miał taką okazję to bym Ci zapewne więcej powiedział. Pozdrawiam, Paweł
  17. Witam. Trochę na tym forum ostatnio przebywałem ale dopiero co postanowiłem się zarejestrować. Jeżeli chodzi o Aprille to nie mogę się wypowiadać bo nie miałem przyjemności tym pojeździć, natomiast Mito kupiłem jako móją pierwszą maszynkę. Nigdy przedtem nie jeździłem na motorze i jak mam być szczery to długo byłem w niesamowitym szoku. To się naprawdę zbiera. Ma chyba 34 albo 37kucy i do 80km/h jedzie jak rakieta. Prowadzi się bardzo łatwo i prędkości powyżej 120 (max jechałem 150) nie są dla tej maszynki problemem. Jest bardzo stabilna a przy tym lubi sie słuchać. Miałem ją jeden sezon i w tym czasie padł mi tłok i kilka innych drobiazgów. Części nie były jakoś strasznie drogie, no może poza tylną oponą która jest w rozmiarze 150. W dwie osoby można tym swobodnie śmigać. Banalnie prosta w naprawach i regulacjach. Byłem z niej baaardzo zadowolony i nauczyła mnie odrobinki pokory ( delikatny strzał ze sprzęgła i koło w górze bez najmniejszego problemu). Nie jestem doświadczonym motocyklistą jako że ten sezon jest dopiero moim trzecim ale Mito naprawdę jeździło się łatwo. Powtórzę że nie wiem jak zachowuje się Aprilla ale Mito jest godne polecenia i uwagi. Pozdroofka.
  18. Wtam! Miałem okazje pośmigać troche af1 z (89r.) po przesiadce z mniejszego moto.no i wrażenia po pierwszych kilometrach były niesamowite.Przyśpieszenie (ja jeździłem wcześniej skuterem) wydawało mi się extra więc tobie jak się przesiądziesz z simsona napewno niebędą gorsze.Mnie troche poniosło i po 2 godz. jazdy na tej bryce wyciągnołem 170km. Po zatrzymaniu się miałem pełno w gaciach bo pierwszy raz samemu tak szybko jechałem i były to dla mnie niesamowite wrażenia.Przyśpieszenie do 120 jest (według mnie) zdecydowanie wystarczające.Później jest troche wolniej ale ogólnie ok.Z awaryjnością róznie bywa,zależy na jaki egzemplaż trafisz.Zdecydowanie niepolecam kupowania do remontu bo części są stosunkowo drogie.Ogólnie bryke polecam. Jak jeszcze jakieś pytania to pisz..... Pozdr.
  19. zakupilem VFR -RC24 jako pierwsze moto. Nie powiem robi wrazenie i trzeba koniecznie myslec na czym sie jedzie ale da sie przezyc :) Jazda boska , mam tylko jedno pytanie do uzytkownikow tego modelu. Problem mam z widocznością do tyłu. Jak to poprawic, zakupis jakies ekstra lusterka, slabo widac a to moze skonczyc sie źle. czekam na szybką odpowiedź sprawa pilna , wiadomo.Pozdrowienia i pustych bezpiecznych dróg
  20. Ja mam ZX 6R ale od kilku miesięcy dopiero. Mogę tylko powiedzieć że jeździ sie nim COOL!!!!! To jest mój pierwszy sezon na Kawie więc nie mogę Ci dać więcej info :cry: :) :lol:
  21. Używam Srada 750 '96. Maszyna jest pyszna :D . Nieprawda, ze twarda. powiem tak: jeżdzimy z Suzą sporo, ładnych 7-9tys w sezonie, nad morze z Wrocka, w góry i nieprawdą jest, ze twardo. Wiadomo, ze pozycja b. pochylona powoduje na dłuzszej trasie skurcz nóg ale już na pewno nie bolą ręce, zwłaszcza przy szybszej jeździe gdy wiuatr napierając na klatę podnosi nieco ciało i odciąża ręce :) Dziurawe drogi dają mi się we znaki także tu, na Dolnym Śląsku + kierowcy - amokańci, którzy swoimi autami próbują taranować często/gęsto wyprzedzajac na trzeciego!!! Co do motocykla to jest tak: ma najechane prawie 30tys.km, mam go od pierwszego właściciela i wszystko o nim wiem. Maszyna jest niezawodna a przy tym trwała i solidna. Jest to w swojej klasie i w latach produkcji 96-99 najlepszy ścigacz, który już seryjnie jest wyścigówką. Yamaha i Honda nie mają odpowiednika (bo YZF czy VFR to nie są tak bardzo zaawansowane wyścigówki jak SRAD) a ZX7 zostaje z tyłu, zdecydowanie. Maszyna jest na gaźnikach, ma zmienione parę rzeczy (polerowana głowica, wydech Yoshimury i jeszcze parę) i śmiga jak już pisałem - niezawodnie. W porównaniu z GSXR1000 z 2001r to srad jest motocyklem nadającym się do turystyki. Szybkiej turystyki. Tysiak to dopiero jest sportówka!!! A sradem bedziesz mógł się pościgać np. we wtorki w Poznaniu, ale też popodróżować z dziewczyną lub na dziewczyny. Mam dorobiony stelaż na bagaże, torbę na bak więc wiem że jest to spoko możliwe, przećwiczyłem to nie raz. Polecam gorąco SRADA 750, jeśli kupisz sprzęta w dobrym stanie to odwdzieczy ci się na pewno jękiem 12tys obrotów i chętnym podrywaniem przodu przy starcie ze świateł. Ale trzeba dbać. Jak o każdego sprzęta. Wymaga terminowych, regularnych serwisowań jeśli nie chcesz go zakatować na śmierć jazdą na przepracowanym, syfiastym oleju lub wyciągniętym łańcuchu rozrządu. Poadrawiam.m
  22. Jeśli chodzi o pierwsze wrażenia z jazdy to szczerze mówiąc spodziwałem sie czegoś lepszego. Nie to żeby nie szedł, bo przyśpiszenie to ma, sprawdzałem z kumplem, on na TDMie 850, silnik igła, na pierwszym biegu mi odszedł ale na drugim nie miał już sznas. Chodzi mi o to że że przyśpieszenie w FJocie jest takie jaby powiedzieć stabilne, stateczne nie ma czego takiego że manetki wyrywa mi z rąk, po ptrostu nie odczuwa się tego przyśpieszenia. Z rugiej strony chyba u mnie jest coś nie tak też bo dostaje kopa wyraźniejszego od 4000tyś. obrotów dopiero.
  23. Też by mi się przydała taka księga (jestem w trakcie poszukiwania), jak byś zdobył coś większego, dokładniejszego to daj znać, a krótki opis jest w wydaniu specjalnym ŚM "Kupujemy motocykl używany", ale tam są dane które można znaleźć na wielu stronach w sieci. Ps. Pierwsze wrażenia z jazdy są :) piorunujące. Pozdrawiam
  24. To były czasy, pierwszy post w motocyklach który w zasadzie kwalifikuje się obecnie do mechaniki, ciekawe czy autor z motocyklem dał sobie rade, bo z postani co za bardzo nie był komunikatywny ?
  25. Myslisz ze 600 jest dla Ciebie za mala? To poprzestawiaj sobie podnozki i raczki kierownicy( w aftermarketach cos sie znajdzie), a poza tym moze cos w stylu CBR 1000(napewno nie jest maly) i pierwsze wersje VFR-ki?Swoja droga GPz RX za taka cene to tez nie ja est rewelacja i mogloby sie zdarzyc ze trzeba by dolozyc drugie tyle by moto jezdzilo. Tak czy owak , na ogladanie sprzeta bierz zawsze paru kumpli(najlepiej i mechanica), zawsze ktorys zwroci uwage na jakisz ewentualny pasztet z silnikiem, poz tym najlepiej nawet w dobrym sprzecie ponazekac ze cos nie tak(moze sprzedajacy jeszcze spusci z ceny) .Pozdrawiam.Janek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...