Skocz do zawartości

Słabek

Forumowicze
  • Postów

    546
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Zgierz

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia Słabek

KANDYDAT NA MOTONITĘ - polerant szprych

KANDYDAT NA MOTONITĘ - polerant szprych (19/46)

0

Reputacja

  1. Skoro posty Endurasa nazywasz "głupotami" to może łaskawia zacytujesz nam, którąś z tych "głupot" :?:
  2. ja tu nie widze żadnej wojny, tylko wyrażam swoje zdanie. o, super 8) pierwsze słowa, z którymo mogę się z Tobą w tym temacie zgodzić 8) jka widać, potrafimy myśleć podobnie :D :D
  3. Z tego co mi wiadomo to takie tricki jak stoopie czy wheele należą rówież do jazdy terenowej. Po za tym z tematem zapoznałem się na tyle dobrze, że mogę wnioskować, iż skoro Kristi_tdr125 chce się nauczyć jeździć terenowo, to zakładam, że z czasem nie będzie potrafił sobie także odmówić jazdy na kole. Najlepiej sam przeczytaj temat i się zastanów co piszesz, bo z tego co widzę to przedstawiać wyczynowe sprzęty, a nie enduro nadające się do nauki jazdy w terenie... :?
  4. debilu ja nie rozumiem co ty sie tak jarasz jazdą na gumie i robieniu stoppie? czy to jest dla ciebie "ostra jazda"? :D zastanów sie co piszesz! "ostra jazda" według ciebie polega na popisywaniu sie przed dupami paląc gume albo w jakiś inny idiotyczny sposób. dla mnie i pewnie dla większosci osób jeżdżących w terenie "ostra jazda" kojarzy sie z czyms innym. zanim nazwiesz kogoś debilem, sam się zastanów czy nim nie jesteś. Czy ktoś tu mówi o wyłącznie jeździe terenowej :?: Jak byś baranie zauważył to większość tych Send na podanych przeze mnie site`ach to są wersje SM, a z doświadczenia wiem jak ciężko jeździ się po terenie na 17-sto calowych kołach i szosowych oponach. Jak się nauczysz robić takie wheele i stoopie na Sendzie jak Ci kolesiem, wtedy będziesz naprawdę hardcorowiec. Po za tym gdzie Ty widzisz na tych stronkach jakieś popisywanie się przed dupami :?: Ci kolesie jeśli wykonują jakieś tricki to robić to najczęściej na odcinkach dróg o bardzo małym natężeniu ruchu, a jużna pewnoe nie na mieście przy "dupach", jak to sam określiłeś. Sam się najpierw zastanów kto tu pieprzy głupoty. :D
  5. Odechciało mi sie już tej całej polemiki... Mam już wszystkiego dość, dzisiaj podczas wypadu mieliśmy dwa crash`e jednego typa, a reszty nie chce mi się już opisywać. Tego jest dla mnie za wiele. Szczerze :?: Nie miałem dzisiaj choć 5 minut wolnego. Każdą przerwę w budzie przeletałem za kserowaniem podań, bilansów zdrowia i podpisywaniem papierów do liceum, a potem przez całe popołudnie nakręciłem ponad 40km po samym mieście w celu rozwieziena kompletu dokumentów do szkół. Potem dosłownie w momencie mojego przyjadu pod dom wpadli kumple i po przebraniu się, pojechaliśmy wspólnie polatać. Jestem padnięty... :? Może to nikogo nie obchodzić, ale chcę się w ten sposób usprawiedliwić, że nie mam ochoty tracić kolejnych nerwów na przekonywanie Was do słuszności mojego zdania. Ja swoich poglądów z dnia na dzień nie zmieniam, a jestem pewien, że nawet kiedy będę miał możliwość wejścia w posiadanie wymarzonego Ktm`a exc 450 racing to nigdy złego słowa o Sendzie nie powiem. Po za tym nigdy jej w ten sposób nie obrażałem. To dziwne, ale każda usterka w Derbiku wynikała wyłącznie z mojej winy. Dobra, straciłęm ochotę na wszsytsko, idę sie kąpać..... Bye P.S. Odwiedźcie sobie poniższe site`y i przemyślcie czy Senda nie nadaje się do ostrej jazdy... http://www.wheely-boy.tk/ http://raph.13.free.fr/ http://www.msd.fr.fm/ http://www.roue2ouf.net/ http://www.s-oro.fr.st/ http://www.stunt-team42.fr.st/ http://www.team-street-stunters.fr.st/ Co do Romka to poniższy komentarz powinien wystarczyć: "I`m Roman, Enduroman." :lol:
  6. Kur** :!: Miałem się już na tym forum nie pokazywac, ale pewien znajomy poinformował mnie o owym temacie i krew mnie zalewa jak czytam te durnoty... Już na wstępie zaznaczę, że nie będę sie w tym poście oszczędzać, bo po przeczytaniu powyższych wypowiedzi puściły mi nerwy... No jasne... Po za tym, że Twój rx mógł mieć max 12KM (z tego co pamiętam to miał jedynie wymieniony gaźnik i bodajże układ wydechowy) i ważył jakieś 115kg, a przeciętna 250 to jest 10 kg mniej i 30KM więcej. Ponad to pojemności 250-500 (nawet 2T) mają lepsze charakterystyki silnika i są dużo poręczniejsze niż rx, kóremu wiele brakuje do 5 razy większej pojemności... A po za tym, z tego co pamiętam to jak miałeś rx-a to jeszcze nie śmigałeś z takimi duzymi pojemnościami więc co Ty w ogóle pierd**** :?: :!: Duże błoto :?: Stary... wiem co to znaczy wyciągać 50-siątkę z błota, a co znaczy "wyjeżdzać" 250 z błotnej kąpieli... Bardzo dobrym przykładem może być wypad w przed dzień rajdu w Chełmie na znaczenie trasy z Krzyśkiem Serwinem. Koleś pocinał przede mną na kx 250 i mimo, że sprzęt zakopał się na trasie po samą kanapę bez problemu dało się go wyciągnąć, a moja Senda z innymi 50 potrzebowała sporej pomocy zewnętrznej. Nie próbuj wmawiać forumowiczom, że skoro jesteś 2. w klasyfikacji to już rx-em dokonywałeś cudów. No to żeś kur** przegiął. :buttrock: Podaj mi choć jeden mocny argument, który mógłby mnie przekonać do Twoich spostrzeżeń... :buttrock: Z wyjątkiem tylnego zawieszenia nie widzę w niej większych mankamentów. :? Możesz mnie oświecić i napisać jakie enduro 50 były konstruowane z myślą o jeździe wyczynowej pomijając w tej sytuacji HM`a :?: Dobra, odwiedź www.derbi-club.com i zobacz co Ci kolesie potrafią. Mogę się założyć, że część z nich objechałoby Ci tyłek na większości winkli, a na hopach latali Ci nad głową. Tak :?: Hm... Ciekawe spojrzenie na enduro 50... Co powiesz na to :?: http://kamikaze.div.pl/mojasenda/IM000337.jpg - zwykła hopka; http://kamikaze.div.pl/mojasenda/IM000276.jpg - ta sama hopka co wyżej; http://kamikaze.div.pl/mojasenda/IM000343.jpg - na pierwszy rzut oka nie wyglada na daleki lot, ale to był mój najdłuższy skok, niespełna 12 metrów w powietrzu i jakieś 0,8 - 1,2m w górę... jak widać na pozostałch zdjęciach Senda spokojnie się trzyma; http://kamikaze.div.pl/mojasenda/IM000349.jpg - stoopie na Sendzie to żaden problem jak ktoś chce to może je zrobić w opcji 180 stopni, sam przez to przechodziłem; http://kamikaze.div.pl/wypady2004/wypad2/6.jpg - przejazd przez bajorko :?: nie widzę problemu; http://www.riders.sej.pl/4/8.jpg - jazda na gumie na seryjnych podzespołach nie stanowi dla Derbika wiekszego wysiłku... Powyższe fotki poświadczają możliwości tego enduro klasy 50. Jakoś nie zaiważyłem jakichkolwiek pęknięć czy uszkodzeń mojej ramy... Podejrzewam, że w mtx-ach też do takich uszkodzeń dojść nie może. Chciałbym zaznaczyć, że przedstawione zdjęcia są robione na seryjnych częściach. Za jakieś dwa-trzy tygodnie powinny mi dojść części tuningowe (kit zwiekszający pojemnośćna 72,3cc oraz wał korbowy z korbowodem i sportowymi łożyskami Matrakit`u) i po takim zabiegu Senda stanie się dużo przyjemniejsza do wszelkich ewolucji. :D Rozważam także mozłiwość wymiany przełożeń (tył - 72; przód - 12), gaźnika (24mm) oraz pełnego ukłądu wydechowego (Leovince Hand Made V6). Po pełnym tunie Senda osiąga moc powyżej 20KM i z 3. biegu potrafi pójść na koło. :D Sam wcześnej nie byłem do takich słów przekonany, ale niedawno miałem okazję przewiezienia tyłka na Sendaie Pawła_87 i jestem pod ogromnym wrażeniem. 8) Sprzęt z drugiego biegu rwał się na gumę pod gaz, a przy perfekcyjnym opanowaniu sprzętu można próbować jazdy na 3. biegu. :buttrock: Kto nie wierzy niech sam z nim porozmawia... Na koniec mogę powiedzieć żeby nikt nie brał sobie postów Romka i Piotrka zbyt do serca. Na koniec niech każy z nas pozwoli sobie na odrobinę refleksji... - Czy prawdziwy motocyklista, tym bardizej osoba reprezentująca sport enduro na MP, mogłaby nazwać jakiś jednoślad "gównem" :?: - Czy chcąc doradzić koledze sprzęt musieli posuwać się do dokonyweania tak obraźliwych dla niektórych opinii :?: Nie wystarczyło przedstawić jedynie "za i przeciw" i na tym skończyć :?: W końcu ostateczna decyzja i tak będzie należeć do osoby zainteresowanej kupnem... Do Piotrka i Enduromana: Przed wystawianiem takich opinii na publiczne forum zastanówcie się dobrze. Nie chcę tu podważać waszej "inteligencji", ale przemyślenie swoich słów 3 razy przed ich napisaniem jest dla takich osób jak wy bardzo dobrą opcją, gdyż w ten sposób unikniecie zbędnych "zjebek". Po za tym powinniście brać przykład ze "Strzałka", "Endurasa" czy też "Mateusza-KX80". Kolesie nie dość, że piszą z głową to jeszcze nie wprowadzają w temat burzy obraźliwych tekstów. Warto żebyście nad tym pomyśleli... Moim zdaniem nie można żadnego motorq nazywać ani "gównem" ani też rzucać pomysły "połamania ramy" skoro samemu się wcześniej o tym nie przekonało. Bez urazy, ale takich ludzi nie można nazwać motocyklistami. Jeśli jakiś sprzęt się im nie podoba to niech się na jego temat albo nie wypowiadają, albo robią to na tyle delikatnie żeby nie urazić żadnego właściciela owego motocykla. Podejrzewam, że wiele dzieciaków dałoby naprawdę wiele żeby dostać takie "gówno" (jak to Romek określił...). Mało tego, potrafiliby to na tyle mocno docenić, że nigdy nie wyrażaliby się źle na żaden jednoślad. P.S. Tak swoja drogą to muszę coś napisać... Takiego prosto od serca... 8) Wiesz z kim mi się Romek kojarzysz :?: Z Wiśniewskim... Koleś potrafi przy publice odegrać rolę naprawdę wrażliwego i wspaniałego faceta, a po za TV jest zwykłym rozpieszczonym typem. Mersio S klasa :?: Proszę bardzo... Doceń to, że Ty możesz mieć w garażu dwa prawie nowe Ktm-y, a zwykły Kowalski ma je jedynie na tapecie swojego pulpitu... Uszanuj takich ludzi i przestań obrażać coś co jest dla nich naprawdę cenne i co daje im wiele radochy, tak jak choćby mi czy innym użytkownikom Derbików Senda.
  7. On jest do tego stopnia skretyniały, że jemu takie tłumaczenia już nie pomogą :? szczerze :?: mam dość niektórych ludzi z forum... - jedni doszli jako nowi i cwaniakują; - drudzy mimo swojej długiej kadencji zmieniają się na coraz to gorsze; - trzeci dalej pozostali sobą i za to ich cenię. Powiem otwarcie, zawieszam tymczasowo moją forumową obecność... Powód :?: Niech to zostanie w moich myślach...
  8. poprzedni sezon woziłem się w Caberg`u Just One Easy. Kupiłem go za naprawdę rozsądne pieniądze jak na taki model (nie pamiętam dokładnie, bo brałęm go po znajomości z salonu i kosztował coś koło 550-600zł - nówka). Wyciszenie :?: :roll: trochę mnie zdziwiłeś, bo mi ise on wydawał ciut zbyt mocno stłumiony :/ w sumie moje V-max nie przekracza 100km/h, ale i tak kumpel jeżdzący na Rf600 z pustą puszką na tyle stwierdził, że jest bardzo cichy i wygodny :) Na dodatek otwierasz szczękę przy pomocy dwóch palców, co jest prawie możnaby powiedzieć "bezogsługowym kaskiem" 8) Gorąco Ci go polecam :clap:
  9. naklejka na wahacz spełnia także funkcję ochronną więc mnie nawet nie wkur****... gdybyś zobaczył lewą stronę mojego wahacza to byś się kur** zdziwił, nie skomentuje tego z bardziej brutalny sposób... :? chcesz się czepiać to czep się prądu
  10. Zanim coś pie*dol***** to sie zastanów. Tak się składa, że sam śmigam na tym Twoim "złomie" i jak do tej pory nie widzę lepszej 50 w klasie enduro. :arrow: Aprillia Rx50 :?: sprzęt z bdb zawieszeniem i jednostką napędową, ale za to mocno awaryjny, po za tym nigdy nie miałem zaufania do Apy. :arrow: Suzuki Rmx :?: Podam Ci namiar na typa, który sprzedał Rmx-a po to żeby kupić Sendę (Pweł_87 daj znać w temacie jak będziesz 8) ) :arrow: Yamaha Dt50 :?: Nieskomentuje tego zawieszenia, a ani charakterystyką ani mocą ten silnik nie poraża... Mik, podaj mi choć jeden sprzęt w klasie 50, który ma w Polsce dystrybutora i jest lepszy od Sendy, a będziesz w moich oczach Wielkim Mistrzem... :clap: Nie lubię kiedy ktoś się czepia rzeczy, do których nie można sie przyczepić :? * Dominik
  11. wierzyć :?: ja spadłem z krzesła ze śmiechu jak mi to koleś na gg opowiadał :lol: widać, że ma zadatki na rezysera kolejnej częście Gwiezdnych Wojen :(
  12. kurdę 8O wyrazy głębokiego współczucia :cry: z początku myślałem, że Duka jest ostro skasowana, ale widzę, że jeszcze sie trzyma. :? dobrze, że Tobie nic poważniejszego się nie stało... w sumie to teraz złupisz kolesia ostro, części nówki sporo mogą go kosztować 8) pamiętaj, żeby mu nie odpuszczać :!: gnój zapierd*** jak głupi to teraz niech ma ;) Tobie życzę szybkiego powrotu do zdrowia, a Duce do czasów świetności :( Pech, że tak "przyjemnie" rozpocząłeś sezon :( jednak musi się on skończyć dużo przyjemniej więc ssij kasę i składaj Dukata 8) Polskie drogi czekają :(
  13. skok powinien być jak najbardziej łagodny, czyli lądowanie na oba koła. do tego na ugiętych nogach na stojąco... prędkość i wysokość lotu powinna zależeć od rodzaju i wielkości hopki, ja najczęściej najeżdzam przy 30-50km/h, ale znam kolesia, kóry stwierdził, iż udało mu się kiedyś skoczyc na ponad 20 metrów... a jego historia przedstawia się następująco 8) pewnej pięknej nocy (godz. 3 po północy) śmigał sobie po parku z pasażerem i nagle niespodziewanie najechał na niezauważony podjazd dla wózków inwalidzkich... :lol: przeszkoda miałą 1,5 metra wysokości, jego kolega na tylnym siedzeniu dzielnie się trzymał, a on przy uwaga :!: 90km/h wyleciał Derbi Sendą SM (supermoto) z tej "hopki", wylądował i szczęśliwie dalej pojechał 8) warto dodać, żę przy lądowaniu rozwalił sobie buta... teraz moje wątpliwości: :arrow: jak można jechać o 3 w nocy po parku 90km/h z pasażerem :?: :arrow: jak można nie zauważyć 1,5-metrowego najazdu dla wózków inwalidzkich :?: :arrow: czyżby jechał bez świateł :?: :arrow: w takim razie jakim sposobem omijał inne przeszkody, typu krawężniki, dziury w scieżkach :?: :arrow: jak można wyskoczyć z podjazdu dla inwalidów :?: przecież taki podjazd musi czemuś służyć i najczęściej nie kurywa się on w jednym miejscu, przecież inwalidzi nie będą z niego na wókach skakać... ;) po za tym przy tej prędkości nie byłoby możliwości wyminięcia barierki czy czegoś w tym stylu na tym podjeździe w celu wybicia się :( :arrow: jak długa musiała być proste w tym parku żeby mógł się z pasażerem rozpędzić do 90km/h :?: :arrow: sam mam Derbika ® i wiem jak długo i ciężko się on rozpędza powyżej 80km/h, nie wspominając już o jeździe z pasażerem :D SM jedzie nie wiele szybciej od R, tak naprawdę różni sie tylko kołami i jednym zębem mniej na tylnym przełożeniu... czyli rózncia nie powinn wynosić więcej jak 5km/h ,a mój "znajomy" twierdził, że potrafi nią lecieć nawet i 110km/h :lol: no cóz... albo chłopak ma bujną wyobraźnię albo leciał nią po pionowej drodze z Mount Everenst 8) :arrow: jak można przelecieć 20 metrów Sendą i wylądował z pasażerem przy prędkości 90km/h :?: :arrow: jak można w ogóle przelecieć Sendą 20 metrów i wylądować :?: :roll: jako jej użytkownik leciałem już max 14m i przy tej odległości miałem naprawdę spore problemy z lądowaniem... zawieszenie schowało się do końca, bo lot był dosyć wysoki ok. 1.2-1.3m, a resztę uderzenia należało amortyzować nogai, które dzień później nie dawały mi normalnie funkcjonować :? :arrow: jak można wybić się z hopki 1,5m przy tak dużej prędkości i wylądować (domyślam się) na płaskim odcinku drogi :?: :? inna sprawa gdyby na jakimś pochyłym, ale czyżby w naszych parkach były alejki specjalnie przystosowane do takich wyczynowców :?: :( :arrow: przy takiej prędkości skoro wyleciałz hopki 1,5m to podejrzewam, że był na wysokości niecałych 2m, a z takich skoków nie ląduje się na siedząco, jak domyślam się lądował nasz bohater. W końcu wiózł z tyłu pasażera, a gdyby wstał to nie mógłby tak mocno dociążyć przodu i wtedy tył poleciał by z dół kończąc skok lądowniem obu panów na tyłkach 8) to tylko kilka niejasności wynikających w tej opowiastki :( kiedy ją usłyszałem byłem naprawdę pod sporym wrażeniem, bo trzeba mieć spory talent do wymóżdzania takich historyjek 8) nadmienię, ze koleś ma 15 lat i nie raz potrafi stwierdzić, że wymiecie każdą 50 na swojej Sendzie Sm (supermoto) na torze motocrossowym czy też w lesie :( tak trochęodbiegłem od tematu, ale chciałem wam pokazać jak daleko i jak wysoko można latać na Sm-kach 50 :lol: czyż to nie piękne :?: 8)
  14. teoretycznie tak, ale ja juz śmigam któryś tydzień i jakoś żyję :( no dobra, fakt, na rondach często zalicza się spore odjazdy tyłka, ale cóż... w terenie taka guma nie ma porównania do kapcia enduro 8) teraz jestem w 95% pewien, że nie złapię na zakręcie poślizgu i każdy łuk czy profil biorę prawie na max`a możliwości motoru, bo jednak zawsze jakaś rezerwa musi być... ;) (np. jakiśkorzeń, ktoś mógł zostawić butelkę...) zastanów sie, bo jeśli masz zamiar śmigać w terenie, a mają Serdnę R i nie latając w plenerze to grzech, to warto zainteresować się crossówkami 8) ja jestem z zakupu b. zadowolony :(
  15. na ten sezon kupiłem sobie wspomnianego Lazera Mx5 Trackstar za 500zł 8) jestem z inwestycji bardzo zadowolony, niewielka waga (ok.1300g), prawdopodobnie wyjmowane wnętrze (nie wiem, bo jeszcze go nie wyjmowałem), do tego naprawdę ładna stylistyka. ;) był jednym z tańszych kasków dobrej klasy, można było rozejrzeć się za axo albo agv za "jedyne" 1300zł :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...