Skocz do zawartości

popek

Forumowicze
  • Postów

    420
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez popek

  1. polecam taki http://www.louis.de/shop/img450/10025103_710_DET1_FR_06.JPG co prawda cena 159 euro sprawia ze jest poza zasiegiem, ale maksymalnie mi sie podoba
  2. pytanie jesli przewoze pasazera (na moto oczywiscie) w stanie wskazujacym co mo grozi ??? Wiem ze dla wlasnego bezpieczenstwa powinienem unikac takich sytuacji - poki co unikam w ogole przewozenia kogokolwiek ze wzgledu na swoje niskie umiejetnosci, ale pytam z ciekawosci. Czasem po wypiciu 2 piw alkomat wykarze stan wskazujacy a to niekoniecznie znaczy ze dany delikwent bedzie tak narabany ze nie bedzie w stanie utrzymac roznowagi (czyt. nie bedzie w stanie byc pasazerem)
  3. w ostatnim czasie stalem sie szczesliwym posiadaczem kasku UVEX BOSS 4000 z kolekcji '05. Kask rewelka. Nawiew na brodzie i "termoobieg" w skorupie kasku naprawde dziala. Szybka rewelka zero parowania nawet przy 10-15 stopniach na dworze nawet jak na nia specjalnie chucham dmucham przy zamknietych nawiewach na posotoju - rewelka. Okularki wchodz idealnie - w ogole nie czuje zebym mial okulary pod kaskiem. Najlepsze jest to ze przy otwartm nawiewie na brode okularki rowniez nie parowaly - nawet przy postoju na zamknietej szybce dopiero po jakims czasie jak juz prawie konczyla sie zmiana swiatel na bardzo duzym skrzyzowaniu okularki zaszly delikatna mgielka ale jak tylko ruszylem mgielka znikla. Przy predkosci ok 110 w kasku cisza slychac tylko silnik zero szumu wiatru. Kask lezy idealnie. O dziwo jak mierzylem uvexa jakiegos innego ale tez rozmiar M uszy mi sie strasznie zawijalay - w tym jest bezproblemowo. Jedyny minus to gabki na policzkach - jak otworze usta i potem je zamykam to przygryzam mimowolnie policzki - sa mocno (byc moze za mocno) docisniete do szczeki i zuchwy. Mimo to kask rewelka. Polecam wszystkim - kask mozna juz dostac od 850 PLN (mozna taniej ale to juz ryzykowne zrodla)
  4. tak...oba ochraniacze sa w kieszeniach, ogolnie wszystkie ochraniacze sa w kieszeniach tak ze jest mozliwosc wymiany
  5. niestety lub stety deszcz nie spadl.. ale i tak rewelka.. Za bardzo nie mam do czego porownac bo wczesniej jezdzilem w zwyklych jeansach i kurtce. Jeansy furgaly, a z kurtki spadochron mialem ktry mnia rzucal strasznie - wtedy jazda na moto to byla walka o utrzymanie sie na moto. Skora rewelka, teraz jest chlodniej wiec nie poczulem zeby bylo za goraco czy cos. Przemakac najparwopodobniej bedzie w okolicach krocza od wewnętrznej strony uda, bo tam jest wstawka z jakiegos nieskorzanego materialu - chyba zeby sie za bardzo nie spocic w tych okolicach wiec tu na bank bedzie przemakac. Pod kolanem jest takie samo wykonczenie. Kurtka rewelka jest opcja spinania ze spodniami i dziala to bez zarzutów - sa dwa zamki - jeden daje mozliwosc spiecia samego tylu z kurtka, drugi w calym obwodzie pasa. O chraniacze dobre twarde leza gdzie trzeba - nie slizgaja sie ani nic, nawet przy chodzeniu. Na biodrach i na plecach pianka ochronna (ta na plecach mam wrazenie grubsza i sztywniejsza - choc moge miec takei wrazenie przez to ze wieksza) Jak by byly jakies pytania to pytac. Towar rewelka jak na cena ktora za niego dalem niecale 1100PLN wliczajac w to cene ubrania (229 euro), przesylke na terenie niemiec (4,95 euro), przesylke kurierska do polski (22 euro) i jakis gift dla znajomej ktora to zalatwila w niemczech.
  6. dzisaj przyszlo kombi i kask.. UVEX BOSS 4000... rewelka, jak mierzylem te wsztkie ariohy, nitro, agv to wydawaly mi sie spoko. Ale jak dostalem tego i ubral to naprawde czulem ze mam kaski na glowie a nie zabawke - z calym szacunkeim dla posiadaczy pozostalych kaskow, ale przy mierzeniu arioha jakis plastik mi odpadl (sv55). Ubranie ogolne rewelka - kupilem rozmiarowo w ciemno - bez mierzenia - pasuje idealnie. Narazie poswirowalem i troche pochodzilem w domu, ale szybko sie cieplo zrobilo...zaraz jade posmigac - duze prawdopodobienstwo ze od razu skora przejdzie test na przemakalnosc bo zbiera sie na deszcz... Narazie rewelka, tylko buty mam troche lipne (probiker active), ale lepsze to niz adidasy ;)
  7. sorki - literowka - mialo byc '01 - jak pod avatarem
  8. tak przy okazji wymiany oleju - wymienic przed zima czy na poczatku sezonu. W mechanice znzlazlem sporo opini, byly nawet zdania zeby olej wyminic przed zima i po zimie. No i pytanie totalnie wpieniajace, ale jak juz przy oleju jestesmy :) - jaki olej zalac do fazera z '91 i 21.700 km przebiegu. Nie ma pojecia jaki byl olej wczesniej syntetyk czy po syntetyk.
  9. koniec wrzesnia masz oldtimerbazar w kraku, a 22 pazdziernika w chorzowie. Troche trzeba poczekac ale zawsze to blizej niz Poznan :biggrin:
  10. to zalezy od motocyklu jaki posiadasz..jesli chesz ja zaczac uczyc od fazera.... lepiej nie. Ja kurs zrobilem na MZ150 skonczylem kurs zdalem egzam i po 3 tyg pojechalem po moto. Kupilem fazera jak w twoim avatarze (nawet kolor pasuje). Gosciu co mi sprzedawal maial ze mnie latjowa polewke bo nie dawalem rady ustawic na centralna. W sumie jak udalo mi sie juz kilka razy to wtedy dopiero go dosiadlem i probowalem jechac. Pierwsze kilka metrow z nogami przy glebie bo czulem jakie to ciekzi itd - bez porownania do MZ. Mialem stracha bo czekala mnie trasa powrotna 400KM, ale dojechalem. Zdecydowanie odradzam fazera dla dziewczyny zeby na w/w moto poznawala tajniki jazdy na 2 kola.
  11. polecam zwykle neopranowe sciagecze na kolana (lokcie rowniez) koszt ok 10PLN za sztuke (sa drozsze z jakims tam zgrubieniem na kolanie), a do tego na kolana ochraniacze budowlane. Maja cos ok 2-3 mm skore na wierzchu, a od srodka wyscielone sa filcem lub czyms filcopodobnym o grubosci ok 10mm. Zapinana troche niewygodne ale jesli zakladasz ochraniacze na uprzednio zalozony sciagacz to jest super, a co najwazniejsze te ochraniacze dosyc sporo zachodza na piszczele. Za bardezo nie wiem gdzie takie cos dostac mozna (chyba w sklepach z odzieza robocza). Ja dostalem to od ojca - On swojego czasu takie cos dostawal na kopalni do odziezy roboczej. Sprawdzone na wlasnej skorze. Jak kupilem moto i nie mialem jeszcze porzadnych spodni zrobilem 100km w samych jeansach - w nocy mnie kolana troche bolaly. Na drugi dzien sie przelamalem i ubralem w/w ochraniacze pod spodnie i zrobilem 300km z czego 200 po autostradzie gdzie strasznie wieje. Ochraniacze spisaly sie na 5+ (w skali 1-6). Jedyny minus tych ochraniaczy to fajt ze krepuja ruchy przy chodzeniu (jak sie je ciasno zapnie), ale idzie sie przyzwyczaic. Drugi minus to fakt ze na gola skore to troche niewygodne sa paski sciagające owy ochraniacz po kolanem - problem sie niweluje przy sciągaczu) wiec ciezko tu mowic o minusie.
  12. wosk niby dobra zrezc ale w szrowce - jak trafisz na burze w sloneczny dzien to jadac pod slonce z tlysta szybko jest masakra. pewnie sa srodki specjalnie do szyb zeby nie parowala o podobnym dizalaniu jak to "balsamowanie". Co do parujacych okularow to proponuje skorzystac z 2 specyfikow - pierwszy to spray do okularkow dostepny w sklepach optycznych (cena w okolicach 10PLN zalezy jaki producent) niby ograniczajacy parowanie, ale jego dzialanie jest takie ze okularki po prostu szybciej odparowywuja. Drugi specyfik nieco drozsz to plyn do okularkow plywackich dostepny w sklepach z akcesoriami plywackimi (cena w okolicach 15-50 PLN w zaleznosci od pojemnosci i producenta) - ten z koleji tworzy swojego rodzaju warstwe ochronna (nie jest wskazane przecieranie po uzyciu tego plynu - zejdzie w/w wartswa) ktora zapobiega parowaniu. U mnie w okularkach plywackich to dziala jak trzeba Sa to moje rady ktorych jeszcze nie sprawdzilem. Kask dostane dopiero w piatek tak ze dopiero wtedy zaczne experymentowac z w/w srodkami i bede mogl powiedziec czy to naprawde dzial, ale sprobowac nie zaszkodzi.
  13. bardzo duzy wybor maja w hondzie kawaler w katowicach, reszta sklepow w okolicy raczej nie warta takiej wycieczki, jesli Ci sie bardzo nie spieszy to 30 wrzesnia w krakowie jest motobazar - tam na bank bedzie spory wybor http://www.pkserwis.com.pl/oldtimer.html
  14. to mam alternatywe miedzy sv650s a thundercatem, a mianowicie yamaha fzs fazer. Silnik rama itd jak w thundercacie tylko nieco inaczej zestrojony silnik. No i to tez golas (jak sv ma tylko czasze z przodu). Na bank wygodniejszy od sv i nieco mocniejszy w koncu 95KM robi swoje. Polecam topic posiwecony w calosci fazerowi na tym forum, ja poki co wiele powiedziec o nim nie moge bo dopiero zakupilem, ale jestem poki co bardzo zadowolony. Dylemat mialem podobny do twojego. Zastanawialem sie pomiedzy monsterem 600, sv560s i fazerem. Ostatecznie trafila sie okazja i kupilem fazera.
  15. pamietam jak kupilem moto i jechalem za samochodem ktorym przyjechalem po moto. Umowieni bylismy ze jedziemy powoli poniewaz ja niezbyt znam trase, a moto ktore zakupilem to jest nowy nabytek ktorego jeszcze nie czuje. Na drogach przelotowych miedzy wsiami po jednym pasie na kierunek gdzie ogranieczenia byly do 70, ja na moto jadac 80 za znajomym (samochodem) bylismy zawalidrogami. Najbardziej mnie wnerwiala chamowa kierowcow ktorzy wpychali sie miedzy mnie i samochod przedemna spychajac mnie na pobocze. Jesli widzialem ze jest wolne miejsce to po prostu zjezdzalem maks do krawedzi jezdni zeby ulatwic manewr wyprzedzania, ale puszkarze widzac nadjezdzajace z przodu auto i tak pchali sie, a widzac ze nie wyprzedza tez samochodu przedemna spychali mnie zywcem (ze niby wiekszy moze wiecej) Ostatnio zauwazylem ze odkad mam prawko na moto i wlasne moto jestem bardzo uprzejmym kierowca. Nie paluje juz tak po miescie (autem) jak kiedys i w ogole jedze jakby bezpieczniej i uwazniej. NIe ze kiedys jezdzilem zle, ale teraz na bank jezdze lepiej i kulturalniej. tak samo po wyladach jak gosciu na kursie tlumaczyl nam jakie to sily dzialaja na luzne przedmioty podczas wypadkow itd. Ogolnie mowil oczywiste rzeczy na ktore kiedys nie zwracalem uwagi tak po kursie zaczelem zwaracac. Co prawda do czasu bo sam zauwazam coraz wieksze "rozluznienie" na drodze z mojej strony wiec wychodze z zalozenia ze raz na jakis czas powinny byc przeprowadzane (obowiązkowe) okresowe szkolenia kierowcow z bezpiecznego poruszania sie w ruchu drogowym tj. uzmyslowic im jak niebiezpiecznie jezdza i wpojenia jednej swietej prawdy "ALBO JEDZIESZ SZYBKO, ALBO BEZPIECZNIE - NIE DA SIE JECHAC SZYBKO I BEZPIECZNIE" Na bank nie wyeliminowalo by to glupoty na drodze ale mysle ze w duzym stopniu by ja zmniejszylo.
  16. hej mam pytanie do posiadacze odziezy w/w firmy. Planuje zakupic spodnie (VANUCCI TOURING II) i kurtke (VANUCCI RACING). Tyle tylko ze w ciemno - tj bez mierzenia (w Louisie maja fajne znizki i kumpela by mi przywiozla z niemiec). Wymierzylem sie jak maja na wzorach(tabelkach podane) podane i w sumie wyszlo mi roazmiar spodni 46, a kurtki 48. Jak to sie ma do rzeczywistosci czy nie wyjdzie to za male. Ostatecznie bym sprzedal w PL (nawet moze by sie dalo zarobic), ale szkoda by bylo stracic okazje - w sumie za kpl skorzany ok 900 PLN wychodzi
  17. ja stalem sie posiadaczem fazera i jest to moje pierwsze moto. Ogolnie po przesioadce z MZ to maskara. Stracha mialem , mam i chyba dlugo bede mial. Do moto z wielkim szacunkiem. Nikomu nie bede radzil takiego wyboru na pierwsze moto mimo to sam tak wybralem (akurat kwestia przypadku bo trafila sie sztuka w rewelacyjnym stanie i kupilem). Z mojej strony zastanwailem sie miedzy fazerem, sv650s, i monsterem. Fazer to juz jest potezna moc i tego balem sie najbardziej, sv650s to juz jest V-ka rewelka moto, no a monster to jest monster. Wlasnie na twoim miejscu do rozpatrywania moto dolaczyl bym jeszcze SV650s. Ten motocykl mozna dostac w dobrej cenie za dosc mlody rocznik. W sumie z 3 w/w sv-ka jest najtansza
  18. ostatnio w hondzie kawaler proponowali mi ciuchy z ridera (nie bylo mojego rozmiaru retbike'a) - podobno jakis nowy polski producent odziezy motocyklowej. Tyle wiem ;)
  19. roar zwroc uwage z jakim ty pantoflem po tych autostradach jezdzisz, ba wedlug niego samego sam jestes pabtoflem. Z opisu wynika ze smigasz thundercatem.... a czyz to nie ten sam silnik co fazer (tylko nieco inaczej zestrojony. w ogole dlaczego ty jezdzisz po autostradzie?? oto cytat "motorów w stylu Fazer (fazerem to sobie po bułki jedź a nie na autostrade prosiłem żeby cieńkie bolki nie zabierały głosu)" temat do kosza jak nic
  20. jak kupilem fazera i jechalem A4 (ta droga wracalem do domu po zakupie) to wyciaglem go do 160 i bylem osrany ze strachu. Kask mialem XL a powinienem miec M - jak sie wychylilem za owiewke to mialem wrazenie ze mi kask z glowy zerwie, szybka oczywiscie sie zamknela, nawet nie pomysalem e skrecaniu glowy bo by mi skrecilo kark. Buty mielem dobre ochraniacze na kolana mega wypasione, grube jeansy, ale kurte mialem daremna - tzn 2 ale mi sie strasznie nadmuchala jak spadochron i cezko bylo rownowage utrzywac - czulem jak mna rzucalo. ja tam nie wiem.. ale jak dla mnie prowokacja...
  21. rzeczywiscie mniejszy stres i jakies doswiadczenie...ja zaczynajac jazdy mialem juz 4lata w puszcze za soba wiec mniej wiecej wiedzialem czego sie spodziewac, ale mimo wszystko bylem tak skupiony na jezdzie ze czasem nic do okola nie widzialem. Ostatnio kupilem fazera, a tez chial bym jeszcze enduro.. ale dopiero po tym jak kupie auto. Ogolnie kiedys chial bym miec kilofazera, jakies drobne autko i cos terenowego (cross albo quad) no ale to marzenia sa takie...
  22. dzieki za info. balem sie ze to moze byc "adidas z czterema paskami", a to po prostu jest ubozsza wersja airoha. Blenda wazne ze jest, a czy kolorowa czy zwykla to juz bajer. Co do sprzedajacego to mam pozytywne doswiadczenie - kupilem buty i jestem zadowolony. A teraz najprawdopodobniej kupie kask tylko musze go przymierzyc jaki dokladnie rozmiar (ogolnie wszystkie kaski M pasuja jak trzeba, ale airoha jeszcze nie mierzylem). Jeszcze raz dzieki :( ;)
  23. jesli wczytac sie w opis aukcji to wyraznie jest napisane ze kask jest lakierowany. Ponadto sprzedawca ma w ofercie jeszcze kask w kolorze lakierowania srebrnym i "tytanowym" (niewiele drozszym od lakierowania czarnego i srebrnego) tak ze opcja zeby to byl sport odpada.
  24. hejka. przymierzam sie do zakupu kasku. Ogolnie to upatrzylem sobie airoha sv55 (bardzo duzo pozytywnych opini). Ale do sedna - na allegro znalazlem goscia co sprzedaja te kaski za wydawalo by sie promocyjna cene. W sumie sprzedaje je juz dosyc dlugo. Problem jest taki ze w komentarzach (neutralnych) jeden gosc zarzuca sprzedającemu ze nie sa to orginalne airohy, a jakies "odpowiedniki". Sam sprzedajacy za bardzo temu nie zaprzecza. Niby jest to towar z katalogu Louisa. W zwiazku z tym mam pytanie - czy kupowal ktos ten kask moze przez allegro (zauwazylem ze jeszcze kilka osob wystawia te kaski w takiej cenie) i mogl by powiedziec ze warto go kupic na allegro czy lepiej w sklepie ?? oto link do aukcji http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=121544109
  25. @boniek - dzieki za link - przydal sie bardzo. @Sławek_Czeladź - tak z bytomia jestem, ale poki co to moge sie najwyzej ugadac na jakies spotkanie gdzie uzyskam naoczne informacje co gdzie, jak i dlaczego w moim moto, poki co na winklowanie jestem jeszcze za slaby zawodnik. no i pytanko - jak odpalacie swoje fazery to czy tez nie chce wam odpalic ladnie od strzalu. Mi dzisaj jak chialem odpalic moto (2h wczesniej troche jezdzilem) - daje ssanie wciskam starter i dusil sie tak moze ze 2-3 sekundy zanim zalapal. Powinnienem sie martwic - wczesniej wystarczylo ze "tyklem" tylko starter i odpalal. dzisiaj ze swoim instruktorem z prawka dopatrzylem sie ze gosciu chyba zaliczyl glebe parkingowa na lewa strone. Klamaka sprzegla jest troche przytarta, koncowa manetki tez, uchwyt dla pasazera deczko zadrapany, no i lewy plastik z tylu byl malowany bo jest minimalna roznica odcieni. No ale takie cos to pryszcz jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...