popek

takie pytanie techniczne... jakie jest odsiwrzanie predkosci w tych licznikach. ja mam jakas archaiczna sigme w rowerze i tam predkosc odswierza chyba co 2.5 - 3.5 sek i to jest moim zdaniem sporo za wolno

ja na 8emce tez mialem problemy ze skretem w lewo - lewa reka za bardzo ciagla kierownice do siebie przez co zbyt ostro chcialem wziac zakret, przez co tracilem rownowage i zapieralem sie noga - sposoby sa dwa, albo zapanowac nad lewa reka zeby tak nie ciagla (kontrowac prawa), a jak juz sie za ostro wzielo to dodac gazu i wychodziz z 8emki bez problemu tyle ze potem mozesz miec problem z wyprowadzeniem moto do skretu w prawo.

hehe lyzwy - nie wiedzialem ze tak to mozna nazwac... no i rzeczywiscie ceny maja z kosmosu http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....roducts_id=6099

chyba do 2002 byl produkowany model z tymi swiatłami, ale na bank na 2000 sie nie skonczylo nie znasz sie :buttrock: :crossy: gdybym mial taka kaske sam bym kupil chyba, dodac jeszcze tylko "plug" pod spod i motocykl pieknisty jest

mi osemka zaczela wychodzic juz na 2h - sam sie zdziwilem bo na pierwszej godzinie myslalem ze 20h to bedzie za malo. na 3h gosc kazal mi jezdzic na osemce wymiarowej jak na egzaminie (okazalo sie ze ta wczesniej miala stary wymiar jeszcze) i tu jak juz ktos powiedzial osemka jest wielka i wybacza drobne bledy. pech chcial ze na koniec jazd zerwalem linke z gazu i teraz poczekam troszke na 4h. teraz dojdzie jeszcze migacz i krecenie glowa, ale nie diabel taki straszny jak go maluja (jesli chodzi o osemke), przynajmniej tak mi sie wydaje. ps.osemke da sie na 3 biegu ??? ja caly czas na 1 ze sprzeglem

kiedys na forum 125cc znalazlem temat odnosie montowania stoboskopow w lampach. Ktos zasugerowal ze jest to dobry bajer na trasie i sprawdza sie przy wyprzedaniu, poniewaz jadac z wlaczonym strobo motocykl w lusterku wyglada jak "uprzywilejowany" przez co kierowcy jesli zauwaza (a chyba rzuca sie w oczy w lusterku migajace cos) ustepuje miejsca i zjezdza na boczek troszke. nie wiem jak to sie ma do rzeczywistosci - dopiero zaczynam "przygode" z motocyklami wiec moze plete glupstwa, ale jesli dolozyc by do tego kamizelke odblaskowa to chyba nawet przemykajac kolo policjantow, sami moga sie nie zorientowac ze to zwykly motocyklista jest - bo chyba stosowanie strobo w lampach podczas poruszania sie w ruchu jest nie do konca legalne

a czy policjan ktory namierza cie suszarka tez musi miec jakies koguty wlaczone ?? to nie logiczne. policjant ma parwo cie zatrzymac i wlepic mandat. niezaleznie od tego czy na sygnale czy nie. nawet straznik miejski jeli ma mozliwosc to moze zarejstrowac twoje lamanie przepisow i przekazac tasme policji w celu ukaranie twojej osoby (sam osobiscie tego zrobic nie moze)

za bardezo w temacie ubezpieczen nie jestem.. ale spotkalem sie z sytuacja kiedy znajomy mial stluczke nie ze swojej winy, i ubezpieczyciel po jakims tam czasie chcial mu wyplacis jakas kwote odszkodowania bez ogledzin - tak wycenil koszta naprawy. zapytali sie czy przyjmuje - gdyby znajomy przyjal kase byl by to najwiekszy blad w jego zyciu. odszkodowanie jakie ubezpieczyciel chcial dac mialo sie nijak do kosztow naprawy uszkodzonego pojazdu. ostatecznie skonczylo sie tak ze autoryzowany serwis wycenil naprawe i ubezpieczyciel tyle wyplacil - naprawa odbyla sie w jakims "polnym warsztacie" i gosc po stlucze byl troche kasy do przodu na dodatkowy remont pojazdu. w kazdym razie moja rada taka...zanim zaczniesz jakiekolwiek konsultacje z ubezpieczycielem zorientuj sie jakie dokladnie szkody poniosles i ile wyniesie ich naprawa w autoryzowanym serwisie. Prawdopodobnie ubezpieczyciel wysle jakiegos ciecia co wyliczy koszta na zamiennikach, ale masz prawo zadac wyceny naprawy w autoryzowanym serwisie na orginalych czesciach wszystko co wyzej napisane jest oparte na doswiadczeniu znajomego i calej sprawy dokladnie nie znam. byc moze przeoczylem jakis fragment sprawy ktory byly dosc istotny. dlatego prosil bym osoby obeznane w temacie o ewentualne sprostowanie moje wypowiedzi co do jej realnosci.

pytanko mam jeszcze... zeby noweggo tematu nie zakladac, to dopisze.. czy ktos moze powiedziec jakie sa roznice w kombi retbike'a RETTOURING (kurtka RETTOURING / spodnie RETALLROUND) w kolekcji 2005, a 2006. sporo przeczytalem ze z roku na rok retbike robil coraz to lepsze ubrania. W necie znalazlem sporo ale wlsanie o kolekcji 2005 i starszej, nic o najnowszej.. Jesli jest ktos kto uzytkuje nowy kombi (kurtka/spodnie) to byl bym wdzieczny za opinie na stronce retbike znalazlem cynk o artykule nt. tego zestawu. Jesli ktos mial by mozliwosc zrobic skan tego artykulu to byl bym wdzieczny "Świat motocykli" Nr 2/2006 (dział "Aktualności" - str. 8), artykuł pt. "Kurtka na zimę i lato - Retbike Rettouring".

to jest jak z ptasia grypa... przez polske przelatuje tego ptactwa mase..jeden ptak padnie i nagle mamay epidemie ptasie grypy, zakaz sprzedarzy kurakow w sklepach itd.... tak samo jest z motocyklistami, wiadomo motocykl jezdzi szybko itd, ale nagle jakis jeden pajac sie znajdzie co przekroczy x3 dopuszczalna predkosc w miescie, wbije sie w osobowy, kogos tam zabije po drodze i juz jest sensacja.. ze motocyklisci sa zli.. jeden przypadek na 10 i na podstawie tego jednego oceniane jest pozostale 9, wlasnie przez takie programy w rodzinie jak sie dowiedzieli ze chce jezdzic na motorze i jestem w trakcie robienie prawka to co pierwsze uslyszalem - dawca, samobojca,swir itd (jedynie mama jest za mna :D - bo sama kiedys na moto jezdzila). nie moge sie doczekac az powstanie rzetelny program i porownanie motocyklistow do samochodziarzy. jaki jest stosunek "dawcow" do motocyklistow wsrod uzytkownikow motocykli, a jaki wsrod kierowcow. Ilekroc jade samachodem na uczelnie (bytom - katowice ok 17km) to pokaral bym mandatami cos okolo 10-15 kierowcow, miedzy innymi zmiane pasa bez migacza oraz nieuzywanie lusterek, wogole kierowca samochodow powinno sie wprowadzic po przekroczeniu pewnego wieku obowiazkowe szkolenia w zakresie poruszania sie po ruchu ulicznym i egzamin na koniec. Mase kierowcow to rutyniarze a to jest baredzo niebezpieczne. Mi tez juz to se udziela choc prawo jazdy mam dopiero 4 lata, a przy okazji robienia kursu na A uswiadomilem sobie ze nie pamietam znaczenia 3/4 znakow drogowych. tyle dobrze ze jeszcze wiem po co sa migacze i lusterka, i co to jest pierwszenstwo pozdro i sory ze tak dlugo :D

ja j.w. tez zaczalem kurs... mysle ze nie powinienes miec problemow, ja po 1h jazd moglem sie pochwalic ze sporadycznie mi osemka wychodzila (mala-jeszcze nie zdazyli przemalowac placu). bioroc pod uwage ze pierwszy raz w zyciu jezdzilem na "czyms co ma 2 kola i nie trzeba pedalowac" to jestem dobrej mysli. wydaje mi sie ze to standard jest ze jazdy zaczynasz od placu - chociaz mnie gosciu na pierwszej jezdzie zapytal czy chce dojechac motocyklem na plac czy on to ma zrobic. jesli jezdziles skuterem lub autem - masz juz jakies doswiadczenie z poruszania sie w ruchu - to jazdy na miescie beda tylko formalnoscia jesli na placu opanujesz motocykl. co do wyboru pierwszego moto to jest mase tematow odnosnie tego zagadnienia. wszystko zalezy od tego co masz w glowie i kieszeni, tj ile chcesz na motocykl wydac. Ja po pierwszych jazdach zaczelem sie wachac co do upatrzonego moto - wydaje mi sie ze moze byc za mocny jak dla mnie, z decyzja poczekam do konca kursu.

poza w/w to www.mobile.de www.moto.a4.pl

to ja podczepie pytanie w jakim kasku bezpieczniej pelny integral czy z otwierana szczeka ???

to ja sie tak podczepie pod temat troche i zapytam - wjakiej porze roku sa najlepsze ceny/promocje na ubranie - przed zima,zima czy po zimie, a moze nie ma to wiekszego znaczenia ?

troche poczytalem na forum o kurtce/spodniach retbike i z tego co widze Polak jednak potrafi. co prawda sa jakies drobne manakamenty ale podobno co nowa kolekcja to tych mankamentow mniej. Wiec kask Airoh sv55, kurtka retbike RETTOURING lub RETSPORT, spodnie retbike RETALLROUND lub RETELITE (dokladniej sprecyzuje jak pomierze). za kask, kurtke i spodnie zamkne sie spokojnie w 1500 PLN, zostaja buty i rekawice... za 500 PLN cos sie skompletuje. dzieki za namiar na ret bike'a (w sumie sproro informacji o tej firmie mozna na forum znalezc) edit: buty chyba kupie wojskowe magnumy - sporo dobrego o nich poczytalem, podobno bija na glowe wszystie motobuty w tej kategori cenowej, dodatkowo chyba jeszcze probiker active lub cos podobnego...

chodzi mi glownie o charakterystyke danej czesci ubioru tj czym powinny sie charakteryzowac dobre buty, rekawice, kurtka czy spodnie. na co zwracac uwage - jaki material jest dobry i praktyczny, a jaki tylko dobrze wyglada itp itd. Zebym wiedzial na jakie szczegoly zwracac uwage przegladajac oferty roznych firm.. co do butow to zastanawiam sie nad czym w takim "stylu" http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....9ad51216abd43bd http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....roducts_id=8071 http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....products_id=113 http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....products_id=110

co do kasku to airoh o ktorym wspominalem jest szczekowcem http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....roducts_id=2273 i z wszytkich nad ktorymi sie zastanawialem jestem najbardziej przychylny do zakupu wlasnie tego airoha, a temat >kaskowy ranking< znam prawie na pamiec :( co do parowania okularow bede esperymentowal z nalozeniem na powierzchnie soczewek antyfoga w plynie do okularkow plywackich. jesli sie sprawdzi to chyba opatentuje pomysl bo jeszcze nigdzie nie znalazlem podobnego. moze byc tylko problem - to bede okulary tylko na motor i trzeba bardzo uwazac zeby szkiel nie zbrudzic/popalcowac bo za bardzo ich wtedy czyscic nie mozna poniewaz sie ten antyfog zetrze - "kazdy kij ma dwa konce"

przypomniala mi sie sytuacja jak dostalem prawko wzialem auto od starszego i chcialeem dresa w golfie zgasic.. bo jak bylo napisane co swiatala to koles po picholach - bez sensu bo ciagle trafial na czerwne... w kazdym razie stoje obok i widze ze koles przemierza sie do startu wiec ja tez (tutaj wazne jest ze bylem swiezo upieczony kierowca). zielone - golf poszedl jak strzalka a mi zgasl samochod, alez mi bylo glupio - od tego czasu nie mam checi do udawadniania komus czegos na drodze.

witam Jako ze przymiezam sie do zakupu motocyklu postanowilem sie troche przygotowac teoretycznie zeby nie wtopic z kasa. I tak czytam na forum na co zwracac uwage przy zakupie motocykla zeby nie kupic szajsu - i wydaje mi sie ze ta czesc mam w miare opanowana. Teraz chcial bym sie dowiedziec pare rzeczy odnosnie ubioru motocyklisty. Bede bardzo wdzieczny za wasze rady, na co zwracac uwage przy zakupie poszczegolnej czesci ubioru. Ewentualnie jakie firmy polecacie. KASK>> cena max 600-700 PLN. Jak narazie zastanawiam sie miedzy dwoma Airoh sv55 (z tesow wynika ze cichy, dobra wentylacja, i dodatkowe okulary/wizjer przwsloneczny) oraz jeden z serii UVEX BOSS (mam mozliwosc dostac po cenie zakupu). Na co zwracac uwage ? Antyfoga wg producneta ma kazdy ale podobno to kicha jest i tylko uvex ma prawdziwy antyfog (podwojny wizjer). Nosze okulary wiec zastanawiam sie nad szczekowcem choc nie mam dla mnie problemu zeby najpierw zalozyc kask, a potem okulary. podobno dobrze jest zeby mial wyjmowane "wnetrze" do prania. KOMBI/Kurtka i Spodnie >> Z kombinezonu raczej zrezygnuje. Wole kupic kurtke osobno i spodnie. cena max 1100 PLN za kpl Co powinna zawierac dobra kurtka ?? Chyba dobrze zeby byla mozliwosc spiecia jej ze spodniami, zeby miala mozliwosc wpiecia podpinki polarowej lub cos podobnego na chlodniejsze dni. No i material z jakiego powinna byc wykonana. Skora odpada. Spodnie na poczatek myslalem na dzinsami specjalnymi i dokupic protektory/ochraniacze na kolana. W pozniejszym czasie mysle na zakupem czegos bardziej konkretnego. Chyba dobrze zeby spodnie byly z tej samej firmy co kurtka ? NIe bedzie problemu ze spieciem czy cos. REKAWICE >> tu mysle max 200 PLN. rekawice jakies normalne, nie zadne "extremalne". Na co zwracac uwage, z czego powinny byc wykonane ? BUTY >> tu tez max 200-300 PLN. na poczatku myslaem smigac w jakims mocniejszym ale normalnym obuwiu. Przy okazji zakupu konkrtnych spodni kupowal bym tez buty typowe do jazdy motocyklem. Co jest wazne w obuwiu ? W sumie w calosci chcial bym sie zamknac w okolicach 2000 PLN. Nie chce kupowac uzywek, ani zadnych "wynalazkow". Acha warto chyba dodac na czym planuje jezdzic. Planuje Ducati Monster 600, Suzuki SV650s, Yamaha FZS Fazer 600 (choc ten wydaje mi sie za mocny). Znajomy ktory bedzie mi sprowadzal motor powiedzial zebym nie napalal sie na jeden model. Wiec ktory z tych trzech trafi sie w lepszym stanie tego wezme. W sumie za moto, ubranie, oplaty chce sie zamknac w 15000 PLN Z gory dziekuje za ewentualna pomoc.

AAAA to ja tez sie do tematu wlacze - tez dzis zaliczylem pierwsza jazde ma kursie... w ogole pierwsza jazde na "czyms co jezdzi na 2 kolach bez pedalowania".Najlepsze bylo to ze gosciu sie zapytal czy sam dojade na plac czy lepiej zeby on jechal... ostatecznie zaczelem od placu i tu na szybko tlumaczenie gdzie sprzeglo, gaz, hamulec reczny nozny itd (w sumie wszytko tylko znalem z teori nigdy nie "macalem").. i pierwsze kolka MZ etz 150... honho rewelka na poczatku jak sprzet zobaczylem pomyslalem co to jest ale jak sie przejechalem i prawie mi go z pod tylka wyrwalo jak za szybko sprzeglo puscilem to hoho... zaraz z szacuneczkiem do moto. Pierwsza jazda miala byc "zapoznawcza" wiec walilem sobie wedle uznania koleczka po placu... ale duzo czasu nie trza bylo zebym zaczal go mocniej odkrecac... 21 lat a mialem radoche jak male dziecko z klockami lego albo nawet lepsza.... kurde jak wracalem do domu to sie zastanawialem czy ducati monster 600/suzuki sv 650s na poczatek nie bedzie za duzo.. niby wszystko sobie z teoretycznie poukladalem.. motocykl planowalem zakupic na przyszly sezon jak odloze 15 kola zeby wszytko od strzalu zalatwic (motocykl, ubrania, caly asortyment i oplaty wstepne).. ale dzisiaj doszedlem ze jeszcze chyba w tym sezone kupie sobie jakas MZte (podobno za ok 1000 PLN juz mozna taka mz na jakiej jezdzielm wychaczyc nawet w dobrym stanie) co by na przyszly sezon byc bardziej gotowym... Juz sie nastepnych jazd nie moge doczekac...

FZ6 '03 i taki maly przebieg za jedyne 15 kola... albo to jest maks okazja albo maks przekręt... moim zdaniem cena jest zbyt atrakcyjna, ja bym wolal zeby to oblukal jakis dobry majster

chyba niebardzo rozumiem... po co sie wsciekasz - jesli ktos miga dlugimi interpertuje to jak prosbe ustapienia/ zwolnienia pasa ruchu (jesli jest taka mozliwosc) poniewaz gosciu ktory za mna jedzie ma zdecydowanie wieksza predkosc ode mnie. nie wnikam czy gdzies sie spieszy czy cos. byc moze lamie przepis jadac ze zbyt duza predkoscia. Ale mnie krew zalewa jak jade samochodem - 2 pasy na kierunek jazdy i lewym pasem pomyka sobie jakis gosc turystycznie (niejednkorotnie pomimo wolnego prawego pasu). wtedy takimu mrygam dlugimi z daleka.. jak nie pomaga siedze mu na dupie i mrygam dalej.. jesli to nie przynosi skutku jestem zmuszony zrobic dosc niebezpieczna rzecz tj manewr wyprzedzania prawym pasem. niebezpieczny bo takie typy maja czesto dziwny humor nagle zmienc pas nie informujac migaczem. nie jestem na tyle złosliwy zeby wyprzedzic takiego zamulacza wjechac przed niego i ostro przychamowac choc znam takie przypadki. wlasnie wtedy gdy ktos zapycha lewy pas choc ma mozliwosc tego nie robic, malo tego jak mu mrygne dlugimi zeby zjechal to koles na zlosc zwalnia to mam ochote go zatrzymac i tak mu naklepac do dupy ze hoho.... jesli dobrze zinterpretowalem twoj post to wlasnie tak robisz...

po ulicy poki co jezdze samochodem i rowerem, motocykl do tego dołaczy mam nadzieje od przyszłego sezonu - i powiem szczerze, jak widze rowerzystów co chcac spojzec do tyłu zjezdzaja nagle na srodek drogi to krew mnie zalewa, lub w sytuacji kiedy jada sobie rowerzysci obok siebie - nie jeden za drugim - w takich sytuacjach dosc czesto specjalnie smigam kolo takiego blisko zeby sobie uswiadomil ze przy takiej jezdzie bardzo szybko ktos mniej uwazny moze w goscia wjechac. wyjatkiem w takiej sytacji sa naprani goscie na rowerach (patrz jazda slalomem) oraz złomiarze (tego nienawidze) co im prety wylatuja z wózkow itd mozna sie niezle przejechac - takie przypadki wyprzedzam bardzo szerokim łukiem. co do motocyklistów to pełen respekt (pewnie dlatego za sam sie przymiarzam)... i tu tez krew mnie zalewa jak widze motocykliste ktory pomyka sobie prawym pasem, juz z daleka mryga swiatłami zeby ustapic, ale niestety brak reakcji lub reakcja zdecydowanie opozniona (jak motocyklista jest jakies 2 metry od goscia to ten zaczyna zjazd na prawy pas caly wystraszony co sie dzieje i dodatkowo zapomnial migacz wrzucic bo po co).... tak samo jak motocyklista zła opinie robia kamikadze, tak samo kierowca osobowych zła opinie robia idioci co wydaje im sie ze sa sami na drodze (z autopsji wynika ze sa to zazwyczaj kierowcy starsi, oraz posiadacze aut zdezolowanych ktore niewaidomo dlaczego zostały dopuszczone do ruchu ulicznego) jest jednak jedna rzecz bardzo wazna,ktora wamaia mi gosciu na kursie na kat A za kazdym razem: albo jezdzisz szybko albo bezpiecznie - nie da sie jezdzic szybko i bezpiecznie.

kurcze...taki fajny event..mysle ze jak bym mial juz swoj sprzet to na bank bym sie wybral..pozostake obejsc sie smakime i poczekac do nastepnej okazji..

ja jednej aukcji na allegro znalazlem takie ductai z wydechem zrobionym jak Dominik by sobie zyczyl... moze do goscia trza uderzyc i zapytac jak to wykombinowal.. http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=97439129