Skocz do zawartości

awful

Forumowicze
  • Postów

    972
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez awful

  1. cieknie z rurek a nie z baku w ogóle...jak zakrece srubą to nic nie cieknie...
  2. walczę juz z tym tydzień. ciągle coś cieknie. ciekł weżyk rezerwy- wymieniłem, teraz cieknie główny- na końcówkach, po wojnie z założeniem świeżego wężyka- cieknie sam kranik(ten co wychodzi z baku). krew mnie juz zalewa- jakim cudem to może ciec?? dopóki nic nie ruszałem-NIC nie ciekło... wojna trwa już tydzień, powoli się poddaję, na szczęscie gdzieś z wiadrem części dostałem inny kranik- pewnie wymienię cały... mam już dość zapachu benzyny normalnie,a to mi się jeszcze nie zdarzyło :)...jeszcze trochę i zacznie mi się to śnić po nocach. czym to uszczelniać?
  3. nie wiem czy było: http://ueba.com.br/forums/index.php?showtopic=19607&hl ciekawa sprawa... sądziłem,ze w takim tłoku się jedzie raczej wolniej niż szybciej i nie sądziłem,ze taki karambol moze się wydarzyć...człowiek się uczy całe życie :D
  4. takie jak za jazde bez prawka bo nie masz uprawnień na taki pojazd.
  5. od początku: pod koniec sezonu moja przyjaciółka jechała ze swoim chłopakiem(ona prowadziła, on jako plecak- na jej moto) za jakimśtam kolegą...ma prawko A i B od paru ładnych lat, z tego co wiem to bezwypadkowo jeździła do tej pory... w jakimstam mieście,w totalnie nieprzepisowym miejscu przebijała się na pałę jakaś starsza kobieta przez jezdnię- ona nie wyhamowała i mimo ze probowała nie udało jej się jej ominąć- potrąciła ją. nie przewrócili się(więc nie zapieprzała jak dziki osioł- z resztą wiem,ze jeździ normalnie), połamała plastików nieco,ale babka zmarła (wg mnie mogła zejść na zawał czy cokolwiek innego - miała 81lat)... mimo wieku dość żywotnie przebiełaziła przez jezdnię(jacyśtam świadkowie są). no i co się działo dalej: zabrali jej moto, oddali prawko ,dowód rej itp spisali,przesłuchali itp.wiecie jak jest. jakiś czas później znów ją wezwali na przesłuchanie- był prokrator, postraszył ją więzieniem poprzyciskał itp. teraz najlepsze: powiedział,ze jak się przyzna, to będzie bez rozprawy, nie będzie musiała wydawać kasy na adwokata, dostanie zawiasy i niewielką grzywnę...a jak się skonczą te zawiasy to oni zrobią to tak ,ze nie będzie karana w papierach... :!: panna jak się domyślacie posypana totalnie i miękka- chciała mieć wszystko jak najszybciej za soba... nie dziwię się z resztą bo wiem jak rozsypana była przez ostatnich pare miesięcy... no więc wyrok zapadł: 2 w zawiasach na 5lat i 3k zł grzywny... nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym bodajże... wysłali ją oczywiscie na badania kontrolne (jak sie spowoduje wypadek z ofiarami itpi)- w sumie zapłaciła za nie 500zł, zdała ,zaniosła do wydziału komunikacji ... i teraz się zaczął cyrk: parę dni temu przyszło pismo z sądu,ze chcą jej dac jeszcze zakaz prowadzenia pojazdów mech na 2 lata...a jeśli się nie zgodzi- to sprawa się toczy normalnie i może dostać wyższy wyrok... wszelka pomoc mile widziana. to moja przyjaciółka, wiem,ze jeździ przyzwoicie i uważam za straszny niefart,ze akurat na nią padło... z góry dziekuję i pozdrawiam...pilne dość.
  6. nie ma homologacji jesli o to pytasz i nie mozna jeździc po drogach publicznych... większość z resztą nie ma świateł ani kierunków :D... pzdr
  7. ok to ja mam pytanko: chce kupić moto w anglii szerokopojętej i nie sciagać go na lawecie tylko na nim przyjechać- wie ktoś moze jak to załatwić legalnie i czy da sie to zrobic za sensowne pieniądze? po przyjechaniu rejestruję tutaj... prosiłbym o w miarę krok po kroku instrukcję :evil:... z góry dziękuję
  8. pokrywa filtra i trzeba chyba dobrze dobrac wysokość dla samej chłodnicy... ciekawe czy jest coś,co zwiększa cisnienie tak,zeby oblatało chłodnicę- czy moze to co jest wystarcza... nie wiem czy wyrażam prezycyjnie swoje myśli, mechanikiem nie jestem,ale czasem mam ciekawe pomysły <hahaha>.:buttrock:;):(
  9. o to ja się podepnę. kupuję oc w pzu, teraz mam kolejne...i zero zniżek bo moto sprzedaję poniźej roku trzymania(wiecie jak jest). czy wie ktoś moze jak i czy w ogóle , da się to połączyć w zniżki? mam papiery na wszystkie gdzieś i powinny mi się 2 lata zebrać... a jesli się nie da to co- mam moto trzymac dłuzej niż chce zeby dostać znizke? irytuje mnie to- bo składki płacę a G... z tego mam :/ pzdr
  10. z tego co wiem, to nie sprawdzą Ci tego na miejscu. jak będzie podejrzewał,ze cos jest nie tak: wyśle na badanie techniczne... jak masz drugi silnik 50ccm to moze wymienic na czas badania i będzie ok... jak masz znajomych w stacji diagnostycznej - to tez nie ma problemu, bo ci zrobią ten przegląd... ale 80/50 to przecież łamanie prawa ... wstydź się. (jeśli to endurak,to pół biedy.jeśli pseudościg- to nie popieram).
  11. ja mam - stawianie na gumę- walić na priv. smażenie tyłu- na zwiesne moze zjaram te nędzne resztki które śmiem nazywac oponą- moze nagram- w kazdym razie spali bez problemu...tylko muszę znaleźć odpowiednio wietrzne miejsce co by nie przegrzać zbytnio :D... dodano później: ps. filmik z gumowaniem który posiadam jest w wykonaniu znajomego z gizycka :>
  12. no dobra,więc jak się wtrącę- miałem 2piarda z wymienioną koncówką wydechu. af1kę 50ccm. buła została, na koncu kolektora dospawana przejściówka zwężająca ,a koncówa wydechu-jak i wszystko inne- pusta.puszka moriwaki(od jakiejś 500etki - nie jestem pewien dokładnie-ale na bank pusta;):evil:)... wszystko jeździło bez problemu - ze mną 110 :banghead:...
  13. ja bym przemyslał pokazywanie tego... pokazałem to jednej osobie- stwierdziła,ze motorzysta jechał stanowczo za szybko i dobrze mu tak. gdyby jechał wolniej to nic by sie nie stało... na filmie prędkość, z jaką podjezdza moto wydaje się bardzo duża- i mozna jak widać źle zintepretować... no,niestety. pzdr
  14. ta, ale wiesz, że opory powietrza rosną w trzeciej potędze ze wzrostem prędkości. Między 280 a 170 nie jest taka sama różnica jak między 170 a 60. Powiem tak : weź różnicę odczuć jakie doznajesz jadąc z prędkością 60km/h a 170km/h i podnieś do potęgi trzeciej. Może da się to zrobić, ale na pewno nie w stylu jaki prezentuje ten szpanerski film dla napalonych małolatów :banghead: pozdro ;p;p gdybyś nie wyciął dalszej częsci wypowiedzi- to bys zauwazył wmontowane przeze mnie tam 'kto wie' :):P... wiem,ze opór nie rośnie liniowo tylko wykładniczo... i wymieniłem problemy które mozna tam napotkac... i tak podtrzymam opinię- przy duzej wprawie i praktyce, i niezłym przyzwyczajeniu i determinacji- wydaje mi się to wykonalne... dużą rolę odegrają jeszcze ciuchy i kask... najszybciej bez kasku i okularów jechałem 120... to była jedna z najgłupszych rzeczy jakie w zyciu zrobiłem na moto ...strat nie było,ale nigdy więcej- niemniej da się znieść i zadziwiająco dużo widać- mimo ,że oczy łzawią . przejechałem tak około kilometra... dobrze,ze nie dostałem niczym w oko... uczę sie na błędach-ten zrozumiałem jak czyściłem swoją kurtkę z komarów po raz pierwszy i zobaczyłem co z nich zostaje... hehe btw powyzej 140 wiatr pomaga lepiej ocenić sytuację przy spoglądaniu przez ramię :evil:;):);) poszerza horyzonty, nie? :twisted:
  15. powiedzcie mi proszę- czym to uszczelnić. główna rurka z paliwem,wychodząca z kranika, wyszła razem z węzykiem... oczywiście paliwko nie leci-więc nie sięgała aż do srodka baku... silikon benzynodporny uszczelni? jeśli nie on - to co polecacie...
  16. to jest dobre pytanie- sam je sobie zadawałem ogladając jego perypetie... mhmm 170nakedem jest 'po prostu' nieprzyjemne i hałasliwe(szybciej nie jechałem)...ale do zniesienia :banghead:... nie odrywa mi łba, widze wszystko, a i przez ramie przy 150-160 zerkałem obracajac głowę... sądzę, ze przy 'paru' latach wprawy jest to do zrobienia 240 może więcej- ale szum powietrza ogłusza pewnie...bez stoperów bym nie podchodził... mnie w sumie najbardziej chyba przeszkadza własnie ten hałas... Gr ma te pare lat wprawy, niezłe fundusze- moze ma jakieś dodatkowe usztywnienia blokujące mu kask na plecach przed odrywaniem :evil:...więc kto wie- moze 300 robi... mam parę jego filmików i niby liczniki pokazują te 299...ale wiadomo- telewizja kłamie :) dla tych chcących to osiągnać- polecam imprezy metalowe i całonocne pogo- wzmacnia mięśnie karku :);):P... a ja sobie spokojnie kupie coś z owiewkami :P;)...
  17. "dyska"- brzmi odstraszająco... cała reszta zachęcająco:>
  18. zlewałem paliwko z baku- w normalnej pozycji zlałem ileśtam :P,ale po przechyleniu na przód zlałem JESZCZE jakies 1,5 litra :P....to jest paliwko które siedzi w baku ZAWSZE. tam się zbierają syfy- przynajmniej teoretycznie,bo jak moto ma te 10lat czy więcej to syfów jest więcej i juz nie ma miejsca na nie na dnie :P:P ... siateczka powinna zebrać co większe, ale siateczka owa ma dość małą gęstość,więc część przejdzie... więc moze w starym moto jest sens takiego dodatkowego filtra ...ale pytanie wciąż brzmi: czy on działa w poziomie :P...
  19. żadnego? nawet tego wewnętrznego w baku? ;) ok- zatem wywalić ten filterek? teoretyznie on ma tam sens- JEŚLI działa w tej pozycyji...wymienić ,czy wywalić? :) no tak ale na silikonie pisze wyraźnie : ze mozna nim zastępować uszczelni silnikowe, i ze jest odporny na beznyne :D...
  20. Przełączasz kranik juz po stwierdzeniu braku paliwa, gdy silnik zgaśnie, czy w ogóle nie pracuje on na rezerwie. W pierwszym przypadku daj na chwilę na PRI by napełnić gaźniki. Kranik jest podciśnieniowy, silnik musi pracować by był otwarty, rozrusznikiem nie napompujesz gaźników w kilka chwil. Pawel to nie moje pierwsze moto i na rezerwie juz jezdziłem kiedys :D;):D... na rezerwie pracuje tak: do ok 3k obrotów paliwo w węzyku jest i moto chodzi- dodanie gazu ponad opróżnia wężyk (i doprowadzi do zgaśnięcia jesli przytrzymam ) popuszczenie- powoli napełnia się z powrotem. a co z tym silikonem? lutowac się boję :)...
  21. szkoda gościa... [*] ale dziwie sie ze w zamknietym pomieszczeniu z autkiem odpalonym siedział... jak odpalam moto to garaz zawsze otwarty- albo wogole przeciąg robie(otwieram drzwi po przeciwnych stronach)...
  22. kup sobie skuter - ma rozrusznik. to rasowa wyscigówka.
  23. gs500e, 1992r. pod koniec sezonu zauwazyłem co następuje: konczy mi się paliwko (kranik ON), przełączam na RES- a tu brak zmiany. zaglądam do baku- paliwko jest...moto nie jedzie- bo nie dociera do niego paliwko... raz nawet pchałem te 3litry rezerwy do stacji beznynowej(megach**owe uczucie - pchać moto,bo nie ma paliwka,jak wiesz ,ze jest...). dziś rozebrałem gada- myslałem,ze się przypchało coś w rurencjach tych w baku, zlewam,patrze- a leci normalnie... oczywiście nie obeszło się bez rozpiep*zenia czegoś- uszkodziłem jedną srubę odkręcając bak :> z ołowiu je robią,czy co... a takze węzyk nie zszedł z jednej z tych 2 rurek(głównej)- wyszedł razem z rurką(teraz cieknie- czym to uszczelnić <--pytanie nr jeden).jaki silikonik :D pytanie nr dwa- podążając tropem zagubionej wachy, rozbierająć drania dalej, odryłem jakis dodatkowy filtr paliwa- na węzyku od rezerwy sprytnie schowany za ramą- zakładłem taki do motorynki... w kazdym razie zwykły,mały,plastikowy przeźroczysty filtr paliwa... problem jest taki,ze ten filtr imho powinien byc w pionie- a jest w poziomie... dokładnie sprawa z tym wygląda tak: wężyk z rezerwą idzie z góry od baku, w prawo w dół, tu w poziomie jest ten filterek, potem znów zakręca do góry- do kranika. o tak mniej więcej: bak kranik L___-D-_____I moze tu lezy przyczyna? lub moze czas wymienic ten filtr bo dziwny kolor ma :>... czy on w ogóle jest tam potrzebny? w sumie w rezerwie więcej syfów pływa- ale nie da sie go zamontować w pionie- a nie wiem czy w poziomie działa... podsumowanko: -czym uszczelnić(rurka miedziana do której się mocuje wężyk-wyszła z baku). -czy rzeczony filtr też macie- czy to czyjś wymysł,a jest tak- to czy to działa w opisanej przeze mnie sytuacji... z góry dzięki za pomoc... dodano poźniej: mam silikon universalny w tubce(soudal) na nim pisze ze do motoryzacji też-odporny na wode ,kwasy zasady i... benzyne :)- będzie działał ?
  24. to akurat moze byc plus :D raz ze rozrusznik sie nie rozwali dwa ze bez rozrusznika jest ciut lzejsza trzy- mniej obciąza akumulator :):D:D:D nawet w największym bagnie da sie znaleźć jakies plusy :D kiedyś o niej myslałem- fajna jest...
  25. ruscy mają łeb na karku...nasza krew wkońcu:P wszystkie najciekawsze technologie przechodzą przez łapy wojska albo nasa-a najpewniej jednego i drugiego :> np satelity- najpierw do czego były- dla naukowców ?jaasne ::P:P:P:P o rzepach ktoś wspomniał.super glue dla wojska wymyslony na wietnam- co by żółnierza nałatać jak najszybciej-dlatego super glu najlepiej klei palce...:D zupka chińska- z takimi latają na orbite od zawsze- nikt tam nie zabiera konserw tylko zupki hinskie i inne instant w proszku... telefony komórkowe to pochodna radiostacji... kibel do samolotów podcisnieniowy wynalazła nasa...dla swoich ziomków ablowiem zaprawde powiadam wam - cięzko wys*ać się nie ubrudziwszy kręcąc bączki po kabinie... ;) :P przez część ludzkiej historii postęp wojskowy ciągnął resztę: większośc wynalazków była dla wojska- poźniej dla cywili- chyba tylko dynamit był wyjątkiem-zaprojektowany dla górnictwa... ostatnio za to rozwój technologii komputerowej(czy tam elektroniki szerokopojętej ;)) ciągnie rozwój pozostałych dziedzin: medycyny, fizyki itp...i wojska :).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...