Skocz do zawartości

awful

Forumowicze
  • Postów

    972
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez awful

  1. awful

    gsx 600f (1997r)

    mój. po dzwonie :/. sprzęt bardzo zadbany- mniej więcej miesiac przed wypadkiem pomalowałem go na piękny czarny mat... polecam ten kolor dla gsxefa- robi naprawde świetne wrażenie... fotek nie zdazyłem zrobić ;/. sprzęt 3ci sezon mój, kupiony od kumpla- wczesniej ściągnięty z niemiec. rama krzywa-nie do odratowania-(nawet na polskie warunki), więc nie myślcie o tym nawet. oc i przeglad do marca zdaje się, dowód rej w UM- czeka na przegląd powypadkowy. z przodu zostało niewiele w sumie - ale zegary, stacyjki itp są. (przebieg nieco ponad 40k- można udokumentować). przednie zaciski są, jedna tarcza hamulcowa, klakson. manetki, lewe lusterko. nic więcej z przodu nie zostało... kolektory krzywe, owiewek przednich brak. tylnie nieruszone(jedynie prawa ma mały feler ale feler zakrywa przednia owiewka- jak jest :rolleyes:. zbiornik paliwa i tylnie owiewki w czarnym macie(piękna była chlip, chlip). 88 koni-mam gdzies papier z hamowni. ciut ponad 500km po zrobieniu zaworów i gaźników oraz wymianie świec (warsztat ROSA w gdańsku). olej i filtry wymienione na początku sezonu. lancuch w połowie regulacji, ale był wymieniony bez zębatek, więc zębatki nie nadają się do niczego juz. opona tylnia jeszcze sporo pojeździ (ładnie zamknięta...) przednie zawieszenie z regulacją twardości- ale lagi krzywe- mozna bebechy wyjąć. podwyzszony montaz kierownicy LSL (sama rura kiery skrzywiona). uwaga- częśći pasują do jajka raczej niz katany(paru kumpli z katanami było u mnie- nic co chcieli nie pasowało do ich sprzętów)... (moduł na bank nie pasuje do katan, gaźniki tez nowy typ, to samo przerywacze kierunków i cośtam jeszcze). gg 4487449 [email protected] 502315333
  2. dziczyznę sprzedać na wesele, skrórę na ścianę... dobrze,ze nie dostaliście mandatu za polowanie bez pozwolenia... (skoroście cali to pozwoliłem sobie na mały żarcik...) ale wracając do rzeczy- osobiście wydawało mi się,ze znak o sarnie jest po to,zeby jak się trafi sarnę nie móc dochodzić żadnych roszczeń... a tutaj się okazuje,ze jak znak był to jeszcze mandat dostanę w szpitalu... ale zwaua
  3. sam zaczynałem 50, 125, 500 :icon_mrgreen: ale na początek 500... suzi gs500, honda cb500, kawa er500... kazda ciut inny klimat - dla każdego coś dobrego... geesik wdzięczny- dobrze się prowadzi(rewelacyjnie wręcz- zamykanie opon bez stresu), koników ma dość żeby odczuć to i owo, a sylwetka wyjściowa do nakedów i sportów :icon_mrgreen: , części tanie, więc nei żal glebić... przynajmniej nie mocno :). no i waży juz jak moto, więc też jest co ogarniac po kursie na A :D... poza tym jest niska... nie polecam osobom ponad 190cm...
  4. moje wrażenia z KS, mimo ze była dość dawno, własnie uległy zmianie... kolosalnie in plus... były dni otwarte triumpha... 2 dni- trąbili solidnie - do 16tej w sob i niedziele... wpadam w niedziele po 13tej- głównie zeby sie z kumplami spotkac- patrze- 2 testowe stoją, nikt nie śmiga :D pytam, czy wolne- a człowiek :" jazdy zakończone, budżet zamknięty"... zapytałem zatem skąd informacja, ze do 16 tej... a bo miało byc do 16tej ale... ale parafraza dziwnych tłumaczeń: nam się nie chce :wink: Suzuki ma na znacznie wyższym poziomie obsługę klienta... przynajmniej salon Brody :bigrazz:
  5. jak to powiedział były ktośtam z MSW- życie ludzkie wazniejsze niż ukaranie za wykrocznie jakim jest niezatrzymanie się do kontroli. wszyscy w mediach twierdzą, ze to normalne zachowanie motocyklistów - ze się nie zatrzymują, więc nie powinno to zaskoczyć pana smerfa z armatą. mnie martwi coś innego wciąż - prosta arytmetyka... jak wiejesz przed policją ścigiem, to masz na liczniku pewnie lekko ponad pakę-zadna prędkośc dla motorka i do osiągnięcia w bardzo krótkim czasie... przez 1 sek przejechał ile m zatem? policjant odskakuje,odwraca się, lapie za guna,odbezpiecza, oddaje strzały ostrzegawcze, ocenia,ze nie działają- i zaczyna strzelać celując w cośtam... ile mu to czasu zajęło ? ile sekund? i ile metrów w tym czasie przejechał motocyklsta od policjanta w strone horyzontu? jaki jest zasięg skuteczny użytego guna w sytuacji stresowej, przez osobę która strzelała raz w zyciu na szkoleniu? wniosek? na coś czasu nie wystarczyło... obawiam się ,ze na strzały ostrzegawcze... ps. normalny dobrze przeszkolony policjant, który regularnie trenuje może to wszystko baaardzo szybko, ale jak w polce jest wszyscy wiedzą. najdłużej i tak zajmuje ocena nieskuteczności - braku efektu strzałów ostrzegawczych...
  6. awful

    Prośba o ciszę

    a jak jeździsz to nie zasypiasz? trochę autora rozumiem. w końcu to nieprawda,ze loud pipes saves lives.(vise ride2diecom)
  7. "most drivers drives safely" "some driveres terrorises" "some drivers changes(drogę) to a private racetrack" podkreślają SOME i those FEW... ja pierdziele... kosmos rożnica w porównaniu do naszych mediów... z drugiej strony cięzko też się dziwić samym motocyklistom:P to pewnie jedyne zakręty w całych USA :D
  8. zalezy od tego czy przednie koło ma oryginalną średnice i profil opony jest zgodny z zaleceniami producenta, tego czy ma się sprawny licznik i ....tego ile lat ma opowiadający... w pełni odblokowana nsr pojedzie max 160.z górki, z żaglem. 30koni nie da rady więcej ;) a między 160 a 175 różnica przy tej masie i mocy jest kosmiczna.
  9. offtop-refleksja... ten temat ma 30 stron, odświeżany ciągle - regularnie znajduje się koło niego temat z cyklu: kolejna śmierć...co jakiś czas kolejny nowy...
  10. na kolegów zawsze mozna liczyc- jak się potkniesz- to wyśmieją... ale tutaj na szczęście humor chyba wszystkim dopisał...
  11. mam jakis badziew za jakies straszne grosze- nie polecam go :clap: anyway- najwazniejsze,zeby miał mozliwość wyzerowania skali/pomiaru... za 2 stówy to juz przyzwoity sprzęt mozna dostać. taniej wychodzi nie pić :buttrock: (2 stówy w kieszeni+wszystko to co zaoszczedzisz na alk :P ;) )
  12. takie rodzynki sie sprzedaje w rodzinie- albo kumplom, bo zal w polske puścić. nie ma takich na rynku...
  13. a da sie w ogóle wygrac z egzaminatorem? ;) jak mialem 13 lat i zdawałem na motorowerową to mi taka jedna su*a powiedziała,ze sie nie zatrzymałem na stopie (zatrzymałem się, na co było ze 40 świadków: 15 zdajacych+horda rodziców i kolegów ). egzamin i tak negatywny bo "ona nie widziała" :smile: do dziś mam uraz- przestalem wierzyć w sprawiedliwość świata...
  14. postawy gratuluję,ale w obliczu ślepej temidy jedna sugestia: - przypadkiem nie zeznawaj,ze "ODRUCHOWO" wsiadleś na motocykl... bo jak odruchowo wsiadasz i odpalasz moto w stanie nietrzeźwym... sam rozumiesz... na moto wsiadłeś zeby jak najszybciej udzielić pomocy... będziemy trzymać kciuki... dane bezmózgiego kablarza spisz wystarczająco ostentacyjnie aby przez kilka nocy miał problemy z zaśnięciem...
  15. dzieci 'często' biorą przykład z dorosłych :>. w przypadku pieszego, reakcja na czerwone światło nie powinna bazowac na strachu przed panem władzą tylko na lęku przed rozpędzoną stalą... heh czerwone światło to jest jeden z niewielu przepisów, które respektuję zawsze- głównie dlatego,ze obawiam się kogoś kogo moze byc nie widać bo jedzie 150 na swoim zielonym :icon_mrgreen:
  16. forum nie polega na trzepaniu postów tylko na czytaniu wypowiedzi innych... zobacz temat, przeczytaj powyzsze posty i wprowadz korekte do swojej wypowiedzi :wink: mi dziś pod koła wskoczyć chciał dziadek w puszce i jakis debil w kombi- ten pierwszy o tyle debilnie,ze miał tylko jedną stronę do obserwowania- MOJĄ(z drugiej juz jednokierunkowa), na dodatek droga prosta jak strzelił przez jakies 3km... jezdzi się tam 30 tylko dlatego ze samochody gęsto zaparkowane (a za kazdym samochodem wiadomo: czai się bahor czy inny kot). a ten drugi cwany po prostu chciał się na siłę wcisnąć na sąsiedni pas... czasem warto wyjść z zalożenia, że każdy ma ukryte pragnienie znalezienia się pod motocyklistą... fajnie jezeli to kobieta... gorzej- jezeli w samochodzie... heh podobno jak miałem 4 czy5 lat to miałem z kumplami zabawę- przebieganie przed przejezdzającymi autami... na szczęście wtedy auta jeździly wolniej :crossy:... ale wystarczajaco szybko dla 2 przebiegłych chłopców, którzy schowali się w duzym kartonie na środku ulicy...
  17. proszę niektórych: nie szerzcie głupot i nie twórzcie mitów, bo się już ludzie zaczeli na siłkę zapisywać... To NIE jest kwestia siły, wagi itp, tylko jak zwykle TECHNIKI. Poczatkujący- głównie kobiety- mają czasem problem z masa motocykla, ale szybko dochodza do wprawy i naprawde nie ma ani cyrku ani tragedii. (obserwacja poczyniona na podst analizy przyczyn oblewania egzaminu na A). Mam kumpele- mniej niz 50kg waży a caly sezon czy dwa przesmigała na VFR750 (teraz ma VTR1000), często z plecaczkiem i żyła. owszem, marudziła czasem, ze vfera cięzka i dlatego zmienia, ale nie robiła z tego cyrku. Owszem, warto miec taki motocykl którego mozna samego podnieść z ziemi, ale to też nie jest kwestia wycisnięcia 150na klate... tylko uwaga: techniki. Wszystkiego można się nauczyć... Zastanawiałbym się czy mała masa jeźdzca nie jest problemem przy złamaniu motocykla na szerokim kapciu w zakręt- ale prosze was- ile wazą zawodnicy startujący w klasach super itp?? :crossy: więc sugeruję zaprzestać robienia z igieł widłów ;P i straszenia ludzi... straszcie czymś innym- dużą ilością koników czy momentu, czułym gazem itp :cool:
  18. czas rehabilitacj zależy w dużej mierze od wieku...(no i ZOZa) im zaawansowaniej tym wolniej... 31 to jeszcze nie tragedia ( :buttrock: ), ale jezeli miałeś złamania jako nastolatek to odczujesz różnicę ...
  19. rękawice, kask, szmaty(chusty/kominiarki), kluczyki, portfel... mhmm brakuje mi rąk... ale niewiele w sumie... raz mnie na stacji okradli- zażądali kasy z góry, ale nie wiedziałem ile wejdzie do baku... skroili mi dychę więcej . TO jest brak szacunku. hehe raz sam stację skroiłem :icon_mrgreen: podjechalismy we 3, kumpel miał zapłacić za mnie bo brał na fakture, ale zapomniał, a że zamienialiśmy się sprzętami to odjechalismy w innej konfiguracji ochroniarz nie skumał o co biega... ależ się obsługa zdziwiła jak wróciłem zapłacić...
  20. uuu zatem tak jak wkomentarzach w programie karambol: -sprawca jak zwykle mniej poszkodowany... lipa... btw to jest zdaje się dokładna ilustracja wypadku z ksiązki Hougha....
  21. w ŁUSA, w niektórych stanach niema nakazu bo się podobno mózg gotuje powyzej iluśtam stopni C... jedni jeżdzą inni nie... na tych co nie jezdzą mają fajne przysłowie: -Twoja głowa warta jest 5$? kup kask za 5$ :>
  22. znowu trzepanie postów na ciuchach... ja akurat z tych co zawsze pełen serwis, ale ostatnio stwierdziłem ze to nie jest do konca taki wypas..zeby sie ostudzić trzeba odkręcac - bez ciuchów jechalbym znacznie wolniej- a tak- rozyko ciut inne- tutaj przy 40 pozdzierana skóra, a w wersji- odkręcamy bo gorąco przy 140 niewiele pomoże pełen kombi... koło zamknięte :icon_biggrin:
  23. ale pewnie jest jeszcze jeden durny przepis, bo znajoma ze studiów otworzyla tak drzwi, a motocyklista dostał i drzwiami i mandat... ona nic poza kasą na drzwi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...