samolot

Kolego na 100% masz zepsuty regulator napięcia. Ja w swojej F2 miałem ten sam problem. Uważaj bo zepsuty regulator napięcia podobno możne zniszczyć akumulator czy jakoś tak na odwrót uszkodzony akumulator moze zniszczyć regulator.

Otóż moja honda ma dziwną przypadłość. Czy odkręcam 2/3 gazu czy do końca ona przyspiesza tak samo. Tak jakby na pełnym gazie lekko się dusiła. Odczuwalne jest to szczególnie podczas chęci nagłego wystartowania spod świateł. Jak odkręcam gaz do końca po puszeniu sprzęgła to jest taki moment, że motocykl marnie przyspiesza do około 7tys obr/min, później od około 7tys obr/min przyspiesza jak należy. Przy emeryckiej jeździe asfaltową krętą drogą przez las z poniżająco małymi prędkościami jak na ten rodzaj motocykla (80-100km/h) spaliła mi aż 6l na 100km. Normalnie jadąc pali 7-9l na 100km. Co jest zepsute?

Nieładnie panowie nie pomóc koledze! Mam ten sam problem Saturnus ale znalazłem tu papierowy filtr: http://www.dwa-kola.pl/szukaj/model,1,2002,CBR600FS2,625 Niecałe 162 zł gdzie K&N kosztuje ponad 200zł gorzej czyści ale za to jest dożywotni. Popytaj jeszcze w salonie Hondy.

Mam jeszcze jedno niby z pozoru głupie pytanie. Dawno temu myślałem ze w smarowaniu łańcucha chodzi głownie o to aby rolki były naoliwione a jest akurat na odwrót. Rolki mogą być suche byle wewnątrz sworznie były nasmarowane. Przy smarowaniu sprejem wiadomo, że i pryśnie się po rolkach i w niczym to nie szkodzi, ale przy smarowaniu olejem któryś z wypowiadających się kolegów dosiadających CBR 900 zalecił aby po rozprowadzeniu pędzelkiem oleju i wsiąknięciu wytrzeć nadmiar oleju z rolek aby ten nie chlapał. Będąc przy spreju sygnałem do smarowania łańcucha były dla mnie suche i błyszczące rolki łańcucha, a jak to się ma przy smarowaniu olejem gdzie owe rolki należny wycierać po nasmarowaniu?

Na 95% podejdą. Przecież silnik w F3 jest niemal identyczny jak w F2. Ja zawsze leję Motul 5100 10W40. Nie kombinuj z klockami tylko kup w sklepie scigacz.pl oryginalne niebieskie nissiny - one były chyba montowane fabrycznie. Na składające się lusterka nie ma rady. Jest to skutkiem zbyt częstego ich regulowania. Musisz kopić nowe ( larsson.pl cena ok 60zł) lub przykleić na przegubie ale wtedy nie będą miały regulacji. Duża Jolka ma racje F4i Sport ma tylna zębatkę o 2 zęby większą niż F4 i o ząb większą od F4 na gaźnikach. Ponadto ma skrócone przełożenie biegu 5 i 6. To oznacza lepsze przyspieszenie i elastyczność o 8% na biegu 5 i 6. Sam zauważyłem że w mojej CBR 600 F SPORT jest bardzo mała różniąca miedzy biegiem 4, 5 a 6. A na 6 biegu bardzo ładnie się rozpędza w porównaniu do F2, gdzie aby przekroczyć 200km/h musiałem ciągnąć do odcięcia na każdym biegu, żeby te rozpędzanie nie trwało wieczności.

Wymieniłem wreszcie olej. Żadnym kluczem nie idzie podejść tam miedzy kolektory. Młotek i śrubokręt i dało radę. Po zmianie oleju silnik zaczął jakby ciszej pracować, ucichło znacznie brzęczenie rozrządu przy 5500 obr/min ale pojawiło się małe brzęczenia przy 2500 obr/min. Z tych obrotów drugich obrotów zdarza mi się korzystać podczas toczenia się do świateł. Co ma wymiana oleju do brzęczenia?

205 KM wow - kierownik hamowni ma poczucie humoru! Po co co leźć do zapłonu, wystarczy ogranicznik w postaci rurki który nie pozwoli na pełne odkręcenie gazu. Albo zwyczajnie nie odkręcać gazu poza połowę jego możliwości. Wojtek RR - stosując tulejkę nie obniżysz wartości obrotów przy których jest osiągana moc maksymalna. Dalej będziesz mieć moc przy takich samych obrotach z tym ze moc będzie niższa. Fachowo to się nazywa obciążenie częściowe silnika. Chcąc mieć moc przy niższych obrotach zabawę rozpoczyna się od wstawienia bardziej leniwych wałków rozrządu, to pociąga za sobą wzrost ciśnienia sprężania, wiec trzeba najczęściej zmienić głowice itd Słowem długa zabawa...

Qurim to, że tyle przejechałeś na jednym łańcuchu to nie tylko dzięki smarowaniu olejem silnikowym. Zwróć uwagę, że GS 500 ma 45 KM i niecałe 40 Nm momentu obrotowego. Takie parametry nie są w stanie brutalnie wyciągnąć łańcuch. Podejrzewam tez ze miałeś łańcuch z najwyższej półki (DID hiperwzomcniony - 520 ZVM). Spotkałem się z opinią, że o-ringowy łańcuch DID-a (420V) w motocyklach MZ czy JAWA smarowany olejem przekładniowym znacznie przewyższa trwałością przebiegi do naprawy głównej silnika. Olej silnikowy dobrze wnika wewnątrz łańcucha bo ma mniejsza lepkość (potocznie mówiąc jest rzadszy) od przekładniowego ale i równie szybko będzie z niego wypływać! Tylne koło będzie o wiele bardziej zachlapane niż po smarowaniu olejem przekładniowym, który jest najwłaściwszy do smarowania łańcucha. U mnie w instrukcji do CBR 600 jest napisane aby smarować łańcuch olejem przekładowym o lepkości SAE 80 lub 90. Tylko że takich olejów nie ma w sprzedaży! Jest 80W - ale drogi i rzadko spotykany i cała masa 80W/90. Kupiłem Hipol 80W/90 GL-5 za 15 zł i zamiast smarować sprejem przechodzę na olej. Aha są trzy rodzaje Hipolu 80W/90: GL-3, GL-4, GL-5. Im większa cyferka tym więcej dodatków smarnych i większa odporność na obciążenia. Scottoiler uważam za niezbyt dobry pomysł gdyż: - smarowanie odbywa się olejem silnikowym który, nie dość że jest rzadszy to jeszcze nie zdąży jak to ma miejsce na postoju wniknąć w ogniwka łańcucha - ilość zakrapianego oleju nie będzie nigdy odpowiednia (za dużo lub za mało) - koszta - całe to ustrojstwo raczej nie upiększy naszego motocykla

Polecam Xeramic http://moto.allegro.pl/item620150560_xeram...500_ml_108.html Smar jest niedrogi, bardzo gęsty, wydajny (pryskasz mało a starcza na ponad 500km, widoczny na łańcuchu i nie zauważyłem aby pryskał. Teraz kupiłem (za 22 zł 400ml) smar Larsson/ JMT. Rzadki, nie widać na łańcuchu, chlapie i starcza na 200km. Nie polecam!

Dokładnie w Białymstoku jest marny wybór albo Tiger, Dragon, Naxa itd albo Shoei-e za około 2000zł, wiec żeby nie kupić kasku firmy no-name i nie wydawać na orzecha 2 tys zł to trzeba do Warszawy uderzać. Wybrałbym się do Warszawy po kask ale muszę mieć rozeznanie które kaski nie mają deflektorów, podbródków i ciężko się zakładają (żeby nie mierzyć wszystkich niepotrzebnie). Na aukcjach allegro roi się od błędów dotyczących wyposażenia kasków!

Przy szybkiej jeździe wcale nie marznie mi broda od wiatru dlatego że: 1. Nie mam odstającej brody 2. Przy szybkiej jeździe mam głowę pochyloną w lekko w dół 3. Przy dobrej szybie to najwyżej w górnej części kasku panuje huragan przy dużych prędkościach Natomiast nie znoszę podbródka gdyż zarówno przy nakładaniu jak i zdejmowaniu kasku, stanowi on dla mnie dodatkowe utrudnienie!

A jak (czym)odkręcić filtr oleju? Wydaje się ze jest do niego słabe dojście gdyż znajduje się między środkowymi kolektorami i dookoła jest mało miejsca.

Nie chodzi mi o samą zmianę bo to jest tak proste, że nie wypada pisać nawet, ale o to co trzeba w CBR F4i zdemontować, żeby zlać stary olej, zmienić filtr, i wlać nowy olej. Proszę o szybką odpowiedź - angielska serwisówka jest dla mnie niezbyt jasna (słabo znam angielski).

Chcę nabyć kask integralny jakiejś markowej firmy za rozsądną cenę max 600zł. Zależy mi na w miarę dobrej wentylacji i najlepiej żeby miał anitifoga. Niby zadanie wydaje się łatwe ale nie akceptuję w kaskach: - deflektora na nos (mam długi nos, deflektor denerwuje mnie) - podbródka (utrudnia zakładanie) - trudnego zakładania - pin locka jeszcze jak zacisnę zęby to może zaakceptuje W ten sposób wyeliminowałem HJC CS R1, masę Uvexów itd :icon_mrgreen: Bardzo odpowiadał mi pod względem wygody nakładania Nolan N62 ale za ponad 500zł nie miał ani pin locka w zestawie i był w jednolitym czarnym kolorze. Spotkałem się z opinią ze N62 to raczej średni kask, i za tą cenę można wybrać lepiej. Pomóżcie proszę :notworthy:

Moja fabryczna szybka nie spełnia swojego zadnia. Jadąc po mieście przez szybkę nie widzę góry zegarów i lampek kontrolnych, na trasie nie mam jak się za nią złożyć, żeby wiatr mi nie przeszkadzał - chyba jestem za wysoki na fabryczną szybkę - mam 189cm wzrostu. Interesuję mnie szybka która będzie nieco wyższa od seryjnej i pod większym kątem zadarta w górę, tak abym przy niewielkich pochyleniu tułowia odczuwał komfort na trasie. Nie interesują mnie szybki które oszpecą moje moto ze względu na kształt i gabaryty. Sportowa typu duble- buble chyba odpada bo jest niewiele wyższa i to tylko w środkowej swojej części. Interesuje mnie najbardziej opinia użytkowników takich szybek: gdzie kupili, za ile , jak się z nimi jeździ + poglądowa fotka motocykla z taką szybką.

W MOTOCYKLU jest test sprzętów nowych, wiec to jest jak z ocenianiem dnia przed zachodem słońca. Honda jest jak widać = ma stonowaną stylizacje i nie rzuca się w oczy. Silnik wytrzymuje przebiegi ponad 200tys km, trzeba tylko pamiętać o wymianie rozrządu co jakiś czas (powiedzmy 50 tys km) i zmianie biegów ze sprzęgłem. Motocykl praktycznie bezobsługowy. Kawasaki fajna w testach - małe spalanie, dobra elastyczność, młodzieżowy wygląd. Podchodzisz blisko i widzisz braki w wykończeniu. Testy długodystansowe mówią same za siebie - motocykl lubi dość często postać w naprawie i nie jest tak taki w eksploatacji. Na koniec popularność obu modeli i związany z tym dostęp do części zamiennych. Hond CBF nie ma w Polsce aż tak dużo ale Kawaski ER-6 to prawie rzadkość. Poza tym części silnikowe i osprzętu pasują w CBF od CBR, Hornet itd co obniża ceny na rynku części nowych jak i używanych. Decyzja należy do Ciebie.

Filtr powietrza zatkany to wtedy masz zbyt mała ilość powietrza do całkowitego (najbardziej efektywnego) spania paliwa w silniku. Proces spalania jest niewydajny i w rezultacie oprócz zwiększonego spalania, motocykl powinien wykazywać spadek osiągów. Ta teoria jest pisana do silników na gaźnikach, wtrysk w jakimś tak stopniu może korygować skład mieszanki paliwowo- powietrznej ale jak filtr jest zatkany to cudu nie zrobi!

Koledzy próbowałem jeździć dynamicznie a drugim razem oszczędnie ale spalanie zawsze powyżej 7litrów na 100km. Wcześniej miałem CBR F2 i ona mi paliła 4,5 - 6,5 litra na 100km przy podobnym stylu jazdy, wiec takie zużycie paliwa nie jest normalne!

Chyba najpierw zacznę od obejrzenia filtra powietrza. Jak to nie będzie to to kupie napinacz i łańcuch rozrządu bo i tak prosi się o wymianę. Ciekawe co na moją dolegliwość powiedzą forumowi mechanicy...

1. Co do żarówki to najlepiej sprawdź w serwisówce albo w instrukcji obsługi (owner's manual). Wydaje mi się jednak ze jak od dołu czachy wsadzisz rękę i podłubiesz to powinieneś ją wyjąć 2. Z tymi kreskami to nie wiem o co tam chodzi. Najpierw zapalają się cztery, zaraz później tylko 1. Przy jednej kresce weszło mi pod korek 14,5 l paliwa czyli zostało 3,5. O co chodzi?

Nie jeździłem inna F4i niż swoją wiec nie mam odniesienia co do mocy. Jadąc Kawasaki ZX6R 2002 r i Yamahą R6 2000 r odniosłem wrażenie, ze są sporo mocniejsze od mojej F4i, a przecież na hamowni w czasopismach motocyklowych one miały podobną moc silnika.

Napinacza nie ruszałem. Możliwe ze zrobił to poprzedni właściciel. Ale u mnie łańcuszek/napinacz a raczej jego niesprawność wyraźnie słychać przy obrotach 5tys obr.min.

Sam jestem serwisantem swojego motocykla. W serwisie motocyklowym prędko się nie pojawię gdyż: - wiosną mają bardzo długie kolejki - będą dochodzić po kolei co to jest i za każdą czynność brać grube pieniądze - być może po zainkasowaniu kasy problem i tak nie zniknie Moje obawy biorą się z podejścia do klienta w serwisach samochodowych i wyżej wymienionych przeze mnie praktyk w nich stosowanych.

Przebieg 62 tys km i wydaje mi się ze pracuje równo.

Nie mruga kontrolka FI. Obroty przy rozgrzewaniu silnia nie przekraczają 3 tys obr/min