Avalon

Wiesz....mogę być nie obiektywny w swojej ocenie :) Rok 2001. Kupiłem jak miał dwa lata z przebiegiem 9500km.Teraz mam 25000 przejechane bez żadnej awarii.Wszystko hula jak ta lala :icon_rolleyes: Jak dla mnie jest to trochę niedoceniony ale bardzo porządny i w miarę uniwersalny motocykl. Napewno jest lepszą alternatywą niż Bandit 600 szczególnie jak się jeździ we dwójkę i szybko. Ma lepsze zawieszenie, jest większy, wygodniejszy i ma duży zbiornik. Mniej też pali niż GSF600. Wygodnie się jeździ bez zbędnego "leżenia" na baku.Ma spory schowek pod siedzeniem.(śniadanie, jakaś bluza, blokada ... spokojnie się zmnieści) Na pochwałę zasługuje przednia lampa która naprawdę dobrze spełnia swoje zadanie no i jest centralna stopka w standardzie co barzdo ułatwia serwis. Generalnie dla mnie jest nawet więcej niz OK. Myślę czasem o zamianie na ZRX1200S bo innego w zasadzie dla siebie motocykla nie widzę. Może na wiosne....

Poza tym dobry warsztat elektryczny posiada specjalny tester do akumulatorów. Można nim sprawdzić nie tylko samo napięcie na akumulatorze ale równiez (a może przedewszystki) jego wydajnośc pod obciążeniem. Nawet stary podładowany akumulator osiągnie ok 12,5V ale po podłączeniu najmiejszego chociaż obciążenia (np żarówka 21W) napięcie spadnie gwałtownie.

Wszystkie te "nie kapiące" i "suche" smary w sprayu strasznie zaklejają łańcuch. Maja bardzo dobrą przyczepność do powierzchni ale niestety piach i inny syf równie mocno się do niego klei i wychodzi z tego pasta ścierna:)

Odłączanie akumulatora w czasie pracy silnika grozi uszkodzeniem elektryki.(moduł, alternator itd)

W tym sezonie zrobiłem "swoją zetersiódemką" ok 6 tysięcy km na łańcuchu z zapinką. Jak widać szczęśliwie :)

Czyli jak twierdzisz ze 150 L "wyparuje" w zaokragleniu ok6-7% paliwa. Przy zbiorniku motocyklowym powiedzmy 20 L powinno w/g Twojej teorii zniknąć ok 1,2-1,4 l benzyny :icon_rolleyes: Nigdy nie słyszałem o czymś podobnym. Jak pisałem zbiornik ma kryzę i zawsze pozostaje w nim minimalna ilość powietrza które ma większą rozszeżalność cieplną niż benzyna.Wraz ze zmianą temparatur to właśnie powietrze bedzie "pracowało" i nic sie ze zbiornika nie wyleje ( a juz na pewno nie jeden litr :) )

Nie wiem jak w ZX10 ale w mojej Kawce odpowietrzenie jest na górze skrzyni tuż pod gaźnikami.Taka mała pokrywka od której odchodzi jakiś gumowy wężyk.

Wróciłem do motocykla po 15 latach. Pomyslałem że dla takiego dziadka jak ja idealny będzie jakiś choperek lub podobny sprzet. Druga sparawa że moja "minister finasnsów" na inny nie bardzo chciała się zgodzić. Kupiłem więc EN500 i przez dwa sezony nim jeździłem, a właściwie turlałem się. Co tu dużo mówić. Poprostu uczyłem się od początku, bo kiedys było inaczej. Inna moc i cięzar motocykla, mniejszy ruch na drogach, mniejsze predkości.... Przesiadłem sie potem turystyczno-sportowy ZR7S i okazało się że jest zdecydowanie lepiej. Poczułem się znacznie lepiej mimo jeszcze wiekszej masy motocykla (236kg) ale nie wróciła dawna pewność siebie za kierownicą. Nie jeżdźę "na maxa", opony mam nie pozamykane, ograniczniki baaardzo żadko dają znać o sobie i to najczęściej tylko na rondzie. a strzałka w budziku sporadycznie przekracza cyfrę 200. Czy jestem zatem starym pierdołą? Być może, ale mam dzieci, rodzinę, i jeszcze kilka innych powodów by jeździć tak jak lubię i jak pozwalaja na to moje umiejetności.

Masz protokół z policji lub wiarygodnych świadków?

Przepraszam.... olej sprawdzałeś? Skąd dochodza te stuki? (skrzynia, silnik, przeniesienie napędu?)

Mogło Ci paść sprzęgiełko jednokierunkowe.

Czy przed zalaniem do pełna wszystko było w porządku ?

"poci się" to bardzo ogólne pojęcie. Pocenie się moze być spowodowane poluzowaniem połaczeń, starzeniem się uszczelki lub ( a może przedwszyskim ) zatkanym odpowietrzeniem skrzyni.

Nawet jeśli rozwiercisz jeden z otworków w tarczy do średnicy 14 mm (? !) i tarcza wytrzyma, to rozwiązanie takie jest niezbyt wygodne. Pomyśl co zrobisz jak po zatrzymaniu sie otwór ten akurat bedzie pod zaciskiem hamulcowym lub lagą? Trzeba bedzie wtedy przepychac sprzęta lub po ustawieniu na centralce (jesli masz) przekręcanie kołem w poszukiwaniu tej "dziurki". Mało praktyczne i niewygodne

Co wyście się tak uparli na ten olej wlewany do zbiornika :icon_mrgreen: ..." zdemontowac zbiornik, wylać paliwo, wlac olej".... Temu kto nigdy nie próbował usunąć ze zdemontowanego zbiornika choćby resztek paliwa serdecznie polecam metodę z olejem :buttrock: Życzę powodzenia z usuwaniem tego świństwa :lalag: Można ew. potem przepłukac benzyną przed sezonem tylko PO CO robić sobie tyle kłopotu :buttrock: (Dla ułatwienia dodam tylko że w wiekszości motocykli otwór wlewowy nie jest od wewnatrz gładki tylko ma kryzę wystającą do środka, podobnie jak otwór pod kranik) PAWEŁ już w tym temacie napisał chyba wszystko więc ja uważam temat za zamkniety a jak ktoś nie chce stosować dobrych i sprawdzonych metod to może nawet sobie do zbiornka nasikać.

http://img470.imageshack.us/img470/8638/dscf13259vd.jpg Ku pamięci ......

Jezu.... W pierwszej chwili jak zobaczyłem zdjęcie pomyślałem że to Cooler. Potem jak się dowiedziałem ze to nasz Kamperov to łzy sie zakręciły. Wybaczcie, brak mi poprostu słów.......

Szyby które są "odporne na zarysowania" mają na swojej powierzchni cienką , twardą warstwę ochronną. Szlifowanie papierem ściernym czy pastą niszczy tą warstę i szyba już nigdy nie bedzie odporna nawet na najmniejsze zarysowania. Zdecydowanie szybciej zmatowieje i w efekcie bedziesz musiał kupić nową. Dlaczego Ci co swoje szyby "reanimowali" w taki spsób nie wspominają ze jazda po zmroku w takim kasku to DRAMAT ?

Albo paliwo pod korek ,albo zbiornik PUSTY i najlepiej otwarty żeby para nie mogła sie skraplac wewnątrz

Uważam że o ile syntetyk poradził by sobie równie dobrze w silniku Twojej Suzi, to minerał przy jeździe ekstremalnej na ZX12R juz niekoniecznie :biggrin: Syntetyk jest sztucznym wytworem o konkretnie potrzebnych parametrach i okreslonych wymaganiach.. Baza mineralna niestety nie pozwoli na osiągnięcie tak wysokich parametrów jak syntetyczna. Moje prywatne zdanie: Syntetyk ma znacznie lepsze parametry i nadaje się w zasadzie do każdego typu silnika, tylko że silniki nie zawsze potrzebują tak "wypasionych" parametrów. Potrzeba więc trochę zdrowego rozsądku i podstawowej wiedzy w temacie a z dobraniem oleju nie bedzie kłopotu.

Ja prawdopodobnie wpadne do Borek w sobote zobaczyc wasze geby. Przyjade z .....hmmm... może córką albo swoja Pania....zobaczymy. Raczej nie bedziemy nocować tylko wróce do domu bo w w niedziele niestety pracuję. Chyba że nas ktoś podstepnie spije i na dodatek przygarnie na nocleg w domku. pzdr Grzesiek

Motocykl na kołki zeby koła były "w górze". Wymień olej, wstrzyknij troszkę pod świece i zakręć silnikiem zeby sie rozprowadził po cylindrach, spuść paliwo z gaźników a do zbiornika nalej pod korek, zakonserwuj opony preparatem do gumy, wyjmij akumotator a "nadwozie" umyj, osusz i zakonserwuj jakimś woskiem lub podobnym preparatem. Jesli chodzi o gatunek oleju to wazne poprostu by był świeży.

W/g mnie bardzo ważną sprawą są tak zwane "predyspozycje" Jedni je mają , inni niestety nie. W takim przypadku przeczytanie całej dostepnej literatury ani praktyka nie stworzy dobrego mechanika. Ja np. nie wyobrażam siebie jako dentysty, czy murarza. Poprostu nie czuje tego i kropka :biggrin:

A ja uzywam nie silikonu tylko preparatu DP300 firmy Wurth. Ma on kilka zalet. Po pierwsze nie wysycha nigdy "na sztywno" i pozostaje elastyczny. Po drugie nie skleja uszczelnianych powierzchni. Po trzecie można np. pokrywe zaworów zdjąć , zrobić serwis a potem tylko uzupełnić warstwę DP300 i ponownie zmontować. Opis: Wysokotemperaturowa, trwale elastyczna masa uszczelniająca do silników.Skutecznie łączy elementy poddawane wysokim wibracjom. Posiada duże zdolności uszczelniające dzieki wysokiej lepkości.Umozliwia wielokrotny montaż i demontaż łączonych elementów bez usuwania starej i nakładania nowej warstwy masy uszczelniającej.Nie spływa z pionowych powierzchni. Odporność temp. -50`+250'C(krótkotrwale +300'C) Jest odporny na wodę, powietrze, benzynę, oleje, smary syntetyczne i mineralne,wodne roztwory glikolu,metanol,preparaty przeciw zamarzaniu, fluorowęglowe czynniki chłodzące.Nie zawiera silikonu, nie posiada właściwości trujących, łatwopalny. Stosować tylko ze stałą uszczelką (nie zastępuje uszczelki) Nie stosować do uszczelniania misek olejowych.

Ja sądzę że w japońskim motocyklu tak samo może zdarzyć się wada montazowa/materiałowa jak w każdym innym pojeździe. Części do montażu nie są kontrolowane wszystkie bo jest to raczej niemożliwe, a napewno nieopłacalne z przyczyn ekonomicznych (i braku czasu) Jak często słyszeliście o kompletnej dewastacji silnika-skrzyni w Yamaszce? Przypadki się zdarzają a jak jeszcze właściciel dołozy "zdrowaia" maszynce to mamy takie efekty.