Skocz do zawartości

..:maniek:..

Forumowicze
  • Postów

    245
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ..:maniek:..

  1. >to teraz jak to sprawdzic czy tam jest blokada??? W sumie to mozna by sciagnac caly tlumik ale wtedy >zadne stopery nie pomoga po paly sasiedzi zadzwonia. jesli sciagniesz tlumik to najprawdopodobniej osiagi ci sie pogorsza! a czy jest kryza w wydechu to najlepiej jest sprawdzic jak masz sciagneity wydech...jak juz sciagniesz wydech to wez np.rdzen linki od jakiegos predkosciomierza(bo jest gietka) i powolutku wkladaj do wydechu od strony cylindra..jeslibedzie jakas kryza to napewno ja wyczujesz! :-) potemtylko rozciac dyfuzor,wywalic kryze, pospawac i juz :-)
  2. w nsr125 blokowany jest jescze wydech..dokladnei nei pamietam ale na jakims 11cm od wlotu jest wspawana kryza...tylko zeby ja wyciagnac trzeba rozciac dyfuzor => a potempospawac :-) ale tak jak mowilem tak jest w 125ccm!!
  3. >Maniek , a co masz na myśli mówiąc problem z rozruchem na ciepło , bo u mnie nieraz , własnie na ciepło są takie jaja , no wlasnei to mam na mysli :-)m objaw sie szczegolnie nasila gdy moto jest postawione na boczna nozke...cieply czy zimny powinien zapalc bez gazu i bez jakis wiekszych problemow... > wiec jeśli tak to czy zwykły mechanik potrafiłby ustawić poziom?jaki powinien on być i jeśli to jest niezdrowe (grzebanie z poziomem paliwa) to po jaką cholere fabryka daje taką możliwosc grzebania>?? zwykly mechanik znajacy sie choc troche na gaznikach powinien dac rade ;-) tylko przy okazji niech ci sitka pod zaworkami przeczysci :-) a co do drugiej czesci pytania to regulcja stanu paliwa jest bo poprostu musi byc(niedokladnosc wykonania,zuzywanie czesci itp,itd..u ciebie regulacja polega na podgieciu blaszki przy plywaku,ale czasem wykonuje sie ja przez podlozenie dystansow pod sam zaworek....w kazdym razei poziom paliwa w komorach to jeden z wazniejszych parametrow!!! >Aha i jeszcze jedno ...świec nie wymieniałem , cholera wie jaki mają przebieg , świece mogą powodować >wzrost zużycia paliwa? bo mi sie nie wydaje , ale moze macie inne zdanie na ten temat jesli pali ci na wszystkie cylindry i nie strzela,nei krztusi sie to swiece same z siebie nie powoduja wzrostu spalania wiec ten czynnik odrzuc! IMHO podjedz do jakiegos kumatego mechanika i niech ci zrobi full regulacje:czyli zawory, czyszczenie i regulacja gaznikow+ich synchro i bedzie lux malyna :-) no i koniecznei sprawdz kranik!!! czy nei przepuszczaja membrany! sciag cienki wezyk z krocca i zaslep jakas np.srubka a na kraniku daj PRI i troche pojezdzij..jelsi bedzie ok tzn ze ci kranik padl i przez to ci zalewa pszeta....
  4. >Jak w temacie , pali mi za dużo , ostatnio wyszło 7,8 coś nie tak , na trasie , wsumie nie przekraczałem 150 km/h ,średnio 110-140 , co to moze być ?? moja 750 pali max 6,2 srednio 6 wiec twoj wynik prawie 8l jest faktycznei duzo za duzy...u mnei sa gazniki hitachi i one sa bardzo czule na poziom paliwa w gaznikach- wystarczy 1mm roznicy w poziomie i juz spalanie mocno wzrasta i sa problemy z rozruchem na cieplo... IMHO w twoim przypadku radze dokladnei sprawdzic gazniki - czy ssanie sie domyka do konca, czy stan paliwa jest oki, czy zaworki iglicowe ok, itp,itd..i jecsze bym sprawdzil membrane kranika czy przez wezyk podcisnienie silnik nei zasysa z kranika paliwa :-)
  5. wtrace swoje kolejne 3 grosze :) jesli sie ktos zastanawia nad noclegiem na wegrzech to polecam Tokaj ;-) na wyjezdzie z Tokaju w strone "Csegersina"(znaczy przejscia w okolicy SatuMare) po prawej stronie zaraz za wiaduktem jest tani i dosc przyzwoity Camping!dokladnej ceny neipameitam ale za 2osoby+motocykl w domku wychodzi cos kolo 30-40zl..za namiot polowe z tego...na campingu jest bezbiecznei, kilka razy tam bylem inigdy z moto nic nei zginelo..no i zawsze mozna stamtad piechopta wyskoczyc na "centum" po jakies miejscowe winko :-)z tokaju do Satu mare jest ok 120km...
  6. przewaznie do ustawianiu poziomu paliwa w gaznikach producenci stosuja jakis znacznik np.nadlew w komorze plywakowej itp..najlepiej byloby znalezc serwisowke i z niej ustawic poziom..a jelsi to neimozliwe to metoda prob i bledow...jelsi moto ci sie dlawi po dodaniu gazu to stan jest IMHO za niski! jelsi natomiast po nagrzaniu bedzie ciezko odpalac to stan jest za wysoki....
  7. > ciach 550 km bez jakichkolwiek problemow, powrot tak samo, zero nic nawet łancucha glupiego nie >musiałem naciagac, ehm..w sumie nie ma sie czemu cieszyc ze na 20 letnim motocyklu mozna zrobic 500km bez awarii...swoja cwiercwieczna xj mam od 3 sezonow i w tym czasie zrobilem nia jakies 55kkm bez awarii..wsyztkozalezy tak jak SebaVFR powiedzial od tego czy motocykl jest zadbany i czy sie oniego dba:-)
  8. nie ma za co...bywalo sie tui tam kilka razy to zapamietalem ;-) niach,niach...jakby co to na maila piszczie [email protected] to postaram siepomoc na tyle na ile dam rade...ale mapy przy sobei meic nei bede mial ani zapiskow wiec tyletylkop coz pamieci...duchowo bede z wami bo sam bez urlopu w tym roku... :-(
  9. mozna zalozyc w silniku zebatke lancucha z jawy 250 21zebow zamiast oryginalnej 17z...zwiekszy to predkosc max ale dluzej bedzie sie rozpedzac...
  10. >[- mzrider w Poradach koncowych napisal tez ze prawo jazdy musi byc nowe..wcale nie musi - no z ?>tego co wiem, od 1 lipca stare prawo jazdy traci ważność, po prostu mając tylko stare nie posiadasz >uprawnień do kierowania pojazdem a no fakt..zapomnialem o tym fakcie ze tylko do konca czerwca kartony sa wazne :-) >- nocelgui w Curtea De Agres - tak gdzies czytałem, moze juz tam nie ma campingu, ale ogólnie >noclegi chciałbym przede wszystkim przed trasą transfogarską ehm..jak juz pisalem jesli macie mozliwosc to trase transfogoraska postarajcie sie przejechac od polnocy!wjazd od poludnia jest wrecz nudny(takei moje zdanie...) od polnocy jedzie sie poprostu lasem do gory parenascie km i nagle jestesmy na przeleczy gorskiej z widokiem zapierajacym dech w piersiach! od poludnia z kilkudziesieciu km widac juz gory i wjazd jest jakby to nazwac przewidywalny....jechalem ta trasa kilka razy(zarowno od poludnia jak ipolnocy) i wierzcie mi- polnoc jest the best! inna sprawa jest to ze hmm...wg mnei nei mozna sie wybrac na transfogoraska "zeby sobie pojezdzic" jest to na tyle niesamoiwta trasa ze trezb ja popprostu przejechac!i takna przejazd zejdzie wam pewnie caly dzien(a to tylko 150km) wiec popdpunkt trasy z zostawianiem bagazy i polataniem po trasie bym raczej odrzucil....pozatym sam asfalt(dosc mozno zniszczony) nie sklania ani do rozwijania predkosci ani do skladania w winkle... ja osobiscie bym wam polecal tak jak ja tam robie czyli wjechac od polnocyi gdzies na 25km po prawej stronie drogio jest duza polana(obok odmek pastuchow w ktorym nawet kiedys spalem z pasterzami) i tam razem z cyganami rozwalcie namioty ;-) woda do picia tam jest ze strumykow,wi8ec jesli tylko bedziecie mieli jedzenie tonaprawde wam ten wariant polecam..tylko ze to juz znaczna wysokosci i jest tam naprawde zimno!pozatym ilekroc tam bylem to zawsze bylo cos nei tak z pogoda i na to sie przygotujcie! jelsi nie po polnocnej tozapewne popoludniowej stronei szczytu(zaraz za tunelem ) warunki zmienia sie diametralnie...w zeszlym roku w lipcu padal snieg ;/ tak ze trasa jest naprawde hardcorowa- cos jak route 66 w USA :-) >- W sprawie tras enduro bądź też typowo szosowych; Zawsze można się podzielić, nawet na dzień dwa >rozdzielić i spotkać w umówionym uprzednio miejscu. Co nie ? - można o ile zaistnieje taka potrzeba jelsi byscie chcieli polatac na endurkachto polecalbym wam bezkresne laki transylwani! zjedzcie cala ekpia z drogi na lake, ci co chca neich sie zajma obozowiskiem a reszta niech sie wyszaleje ;-) tam naprawde sa hektary zielonych lak do szalenstw :-) >Nie byłem w Rumunii, nie wiem jakie tam są drogi i czy korzystając ze skrótów czy ciekawych przełęczy >nie trafią się trudno przejezdne kawałki. Chodzi głównie żeby nie rezygnowac z jakiejś fajnej trasy z super >widokami bo jest tam przez 5km szuter albo coś no to zalezy od wielu czynnikow...czasem drogi sa naprawde oki, ale czasem ich wrecz nei ma...raz mi sieprzytrafilo ze nie bylo i drogi i mostu przez rzeke itrzeba bylo nadrobic paredziesiat km zeby sie [przedostac na drugi przeg....co nie zmienia faktu ze czasm na takich bezdrozach mozna spotkac dresa na nowej hajabuzie na rumunskich blachach ;/ napewno odradzalbym korzystanie z obwodnicy bukaresztu bo tonaprawde beznadziejna droga! pozatym w niektorych duzych miastach trzeba uwazac bo lubia wyskoczyc gigantyczne dziury w asfalcie ;/ >- czy w Słowacji, Węgrzech, Rumunii i Bułgarii są potrzebne jakieś winiety na autostrady czy inne drogi? >Dodatkowe jakies opłaty typu ubezpieczenie w danym kraju czy inne opłaty drogowe? Ja nigdy za granica >nie płace takich rzeczy ale warto wiedzieć :biggrin: w zadnym z krajow na motocykle nei jest wymagane ani ubezpieczenie(oprcz zielonej) ani winietki ani nic! poprostu sie jedzie :-) >- jak myślicie czy warto kupić walutę rumuńską w Polsce? Raz żeby mieć już przy sobie a dwa żeby nas >jakiś konik nie ocykał po swojemu niekupujcie bron borze Leji ani innych Lewow w polsce bo siepoprostu nei oplaca! kupcie u nas albo $ albo E i dopiero w docelowym kraju wymiencie badz w kantorze badz wbanku (przy wymianie wymagany paszport!)...lub od biedy na stacji benzynowej lub w hotelu....a i karty platnicze tez mozna zabrac bo z wyplatami nei ma problemu! >- czy ktoś już zamówił pogodę? Podobno w Rumunii, szczególnie w górach dużo pada. w gorach tak jak wspomnailem wszytko moze sie zdazyc! w rejonach nadmoroskich klimatpodobnydo naszego tylko zdecydowanie zadziej pada...jak juz przejedziecie karpaty i znajdziecie sie na poludniu to z pewna doza prawdopodobienstwa mozna schowac kondony gleboko bo deszcz juz was nie powinien zastac :-) ale pogoda to pogoda nigdy nic nei wiadomo :-)
  11. >A propos przejazdu do Bułgarii. Rozmawiałem ze znajomym który był w ub roku. Jego konkluzje: >- zajebiste plaże (ale niewiele gorsze od rumuńskich) >- cholerna kolejka na granicy i nieróbstwo bułgarskich celników >- 30 dolców wydanych na tranzyt i inne opłaty wjazdowo/przejazdowe >- koniecznośc zadeklarowania na granicy gdzie sie jedzie, a nastepnie zameldowania po przybyciu na miejscie i uzyskanie peczątki z zameldowaniem w celu okazania w drodze powrotnej. tu sie nei zgodze! 1.obowiazek meldunkowy bulgaria zniosla 2 lata temu i obecnie przy przekraczaniu nie dostaje sie bialych kart meldunkowych! 2.kolejek jako takich na granicy rom/bg nie ma, ale co fakt to fakt..bulgarzy strasznei sie slimacza..5 samochopdow to bita godzina stania...ale nas na motocyklach to przewaznei wpuszczali bez kolejki - co nie zmienia faktu ze schodzilo i tak z godzine na przeprawe ;/ osobiscie polecam przejscie nad samym wybrzezem morza czarnego(nazwy przejscia nei pamietam) ale napewno traficie..ruch tam maly, jest bezclowka wiec pelen luuuz :-) niepolecam natomiast przeprawy promowej przez dunaj...dlugo trwa,duzo kosztuje... 3.za motocykle nei ma zadnych oplat! nei ma ekologii, nei ma viniet, nie ma przelazju przez kaluze dezynfekujaca!! wiec opowiesc o 30dolcach dotyczy chyba samochodu...tak appopos to w rumunni tez sa winietki,tez jest ekologia,tez sa kaluze i motonic nei placi..taki juz urokjazdy na motocyklu ;-)
  12. vt-ka mialem dawno ale z tego copamietam sruba jest w okolicy pompy wody(chyba na ktoryms z kfroccow i na 99,9% byla to sruba M6 czyli na klucz 10....aha no i musisz ja znalezc bo ta sruba jest tez odpowietrznikiem i po napelnieniu ukladu trzeba goi odpowietrzyc!
  13. aha jescze tak w gwoli scislosci..rumunia to juz praktycznei europejski kraj! i trzeba uwazac m.in na videoradary!! ich metoda dzialania jest nieco inna niz u nas! w rumuni dziala to tak ze video jest ustawione gdzies a dopiero pare/parenascie km dalej czeka na nas radiowoz z nagraniem...2 razy mi sie przytrafilo zatrzymanie...raz na drodze 40km/h mialem jakies 80- skonczylo sie spisaniem z paszportu, drugi raz na drodze 70 mialem jakies 120..tu juz skonczylo sie na "mandacie"..celowo napsialem w "" bo gliniarz byl w potrzebie i sam zaproponowal "fifty/fifty" wg cennika(czyli potocznei w lape chcial)...i musialem dac 10E ;/ wogole policja ma cennik cos jak u nas i z tego co pamietam max mandat za przekroczenei predkosci wynosi 30E...ale to bylo rok temu i moglo sie juz zmeinic! inna rzecza o ktorej warto wiedziec jest to ze $ lub E ,mozna wymienic praktycznei wszedzie( byle nie byly to grube banknoty- ale 10 czy 20$/E to nawet w spozywczym nam wymienia po dosc dobrym kursie!)..rumuni maja zakaz posiadania dewiz i to stad ich chec do kupna $/E...wogol;e jelsi mozecie to nei bierzcie banknotow o nominalach wiekszych niz 50- taka moja rada...i jesli ktos bierze $ to neich wezmie nowe wydanie po chyba 2000r - czyli z duzym portretem! ze starszymi moze byc problem bonawet banki w rumunii ich nie chca przyjmowac! i tyle mi sie dzis przypomnialo...sory za nielad wypowiedzia ale to na szybko pisane a moze sie przydac... PS.w rumuni sa ale zadko serwisy i salony moto(jeden motoguzzi to wiem ze jest na obrzezach Sibiu, jescvze jeden jest gdzies bardziej na polnocy ale miasta nei pameitam)..z olejem na dolewki nei powinno byc klopotu, beznyny dobrej jakosci nawet na najwiekszej wsi...no to tyle...spadam...jakby co to sluze dalej...
  14. nie wiem jak jest w NTV ale mialem kiedys VT500 (silnik ten sam, wiec uklad wydechowy tez powinien byc podobny) i ja wzielem preta fi=12mm zaostrzonego na koncy u poprostu przebilem ten cichy wydech ;-) i sie zrobil bardziej basowy, ale wcale nei glosniejszy :-) nbo i w koncu motocykl zyskal brzmienie bo w oryginale to byl zbyt bezpciowy.... :-) aha i przy zjezdzie z gory i hamowaniu silnikiem slychac bylo delikatne szczelanie w wydech- taki jzu urok przelotowego tlumika :-)
  15. kto rano wstaje temu pan bog daje ;-) a tak na powaznei w pracy siedze..niech,niach i to stad ta nieludzka pora :-(
  16. >Zastanawiałem się również nad wycieczką w Delte Dunaju i delta dunaju to obecnie obszar wojskowy i turysci tam zbytnio nie moga przebywac! zreszta jak pojedziecie w tamte rejony to sie sami zorientujecie ze na kazdym kroku sa posterunki, kazdy most jest obstawiony itp...pozatym jest to jedno z nielicznych miejsc w rumuni w ktorym jest oficialny zakaz biwakowania(oprocz delty tylko w centrach miast)..pozatym wszedzie siemozna rozbic :) Jesli zas chodzi o plaze to ja polecam mimo wszytko polecam bulgarie i miejscowosc Biala(miedzy Obzor iNesebarem - jakies 130km od rumunskiej granicy)..plaza jest czysta,slodka zrodlana woda za free,malo ludzi i przedewszytkim spokoj! od 4 lat tam bywam i zawsze jest OK..moto nocuje na lazy razem ze mna i nikomu tonei przeszkadza :)
  17. >no właśnie - na dwie osoby. A 1000 Euro to jakby nie było wychodzi 4000 PLN na 14 dni, czyli 285 zeta >dziennie... a nie 100. w zeszlym roku bylem przejazdem przez rumunie i koszty 250zl/dobe/2 os sa calkiem realne! wsyzto zaleyz od tego ile km bedziecie robic/dobe...koszta paliwa sa podobne do naszych wiec jesli przejedziecie chocbyy 400km/dzien to juz ponad 100zl idzie w wydech..do tego nocleg+posilek i mamy 250/dobe...wszytsko zalezy poprostu od tego czego kto oczekuje...ale moje zdanie jest takie ze przy 2os na 2 tyg po rumunii to smialo mozna sie zmiescic w 2500 PS. w zeszlym roku ja i moja gorsza polowa :wink: na wyjazd do turcji przeznaczylismy 4200zl na prawie miesieczny wyjazd....te 4200 to byly calkowite koszta wraz z cala infrastruktura w postaci nowej opony,wizy itp,itd...no i trzeba wiedziec jescze ze benzyna w turcji stala wtedy na poziomie 7zl....wiec rumunia na 2 tyg za 2500 to naprawde bardzo realna kwota!!
  18. no jesli koles pracuje w serwisie i mowi ze zawory regulowane (przy hydraulice) to cos nie teges ;/ >I jeszcze jedno :czy to orginalna owiewa ?? Z tego co wiem CBXy miały 2 kwadratowe reflektory a ta> >wygląda jak z VF 1000 co do owiewki w CBX i reflektorow to starsze wersje (bodajze do 87 roku) mialy 2 reflektory i inna owiewke...pozniej zastosowano pojedynczy reflektor i owiewke prawie identyczna jak VF1000(ksztalt identyczny rozni sie nieco szerokoscia!) i inne zegary... w tej na aukcji jesli ten cbx jest z 87roku to owiewka moze byc oryginalna ale brakuje w niej calych bokow silnika i pluga, a same liczniki sa ze starszego modelu
  19. plytkowa regulacja jest poprostu trwalsza! plytki maja zazwyczaj wieksza powierzchnei pracy z walkiem niz srubki, do tego swobodnie sie obracaja w szklance, wiec nie pracuja z krzywka tylko w jednym miejscu.. co do precyzyjnosci to IMHO bardziej precyzyjne jest ustawienie srubkami, ale to znow trzeba przeprowadzac zdecydowanie czesciej niz w ukladzie z plytkami...pozatym komplikacja ukladu ze srubkami jest wieksza- oprocz walka dochodza srubki,koniki...
  20. nie wiem jak jest w R6 ale ogolnie to powinno sie to robic tak: -zlewasz stary plyn -nalewasz do chlodnicy na maxa (czasem tez w okolicy pompy lub obudowy termostatu jest odpowietrznik ktory trzeba odkrecic i poczekac az poplynie nim plyn) -zakrecasz korek -uzupelniasz poziom w zbiorniku wyrownawczym i musi chodzic! no chyba ze masz termostat zepsuty(lub zaworek w korku) A wiatrak chlodnicy to najpewneij jest sprawdzic sam w sobie czy wogole jest sprawny, bo dosc czesto uszkodzona jest czujka lub sam silnik....
  21. u mnei w VT500byklo podobnie..padla membranka w kraniku i puszczalopaliwo do cylindra...niewiele bo niewiele ale puszczlo i jak jzusie silnik zagrzal to bylo na tyle bogato ze ciezkobylo odpalic..powymianie membranki bylo juz ok!
  22. jakbede w domu to postarm sie"naprawic" moja stronke z remontem seci i tamsa fotki jak po koleirobilem owiewke z wlokna (od zrobienia repliki z oryginalnej owiewki, posama laminacje i chyba lakierownie)+do tego sa jescze foty z dorabiania szyby do tej owiewki ( wycinanie i giecie na goraco)
  23. jelsi zrobisz laminatbez zelkotu to i uzyjesz maty, to jesli dobrze przesycisz to wloknmo praktycznei neibedzie widoczne...jelsi natomiast urzyjesz tkainy to bedziesz mial wyraznei widoczna strukture wlokien... ps.jelsi nei chcesz widocznych wlokien to zawsze mozna to zamalowac :-)
  24. >dobra mam wszystko oprócz owego żelkotu... a z informacji które zdobyłem to można żelkot zrobić z >żywicy i czegos tam jeszcze...nie wiecie moze co i jak zmieszac zeby wyszedł owy specyfik?? zelkto to zywica +dodatki tiksotropowe(czyli takie ktore ograniczaja splywanie posciankachczy jak tam to nazwac)..glownym dodatkeim do zywicy zeby otrzymac zelkot jest maczka dolomitowa,kaolinowa lub inna :-) wszystkoi zalezy od producenta itp..natomiast glownym zadaniem zelkotytu jest ochrona zywicy przed promieniowaniem UV ktore ja szybko niszczy, oprcz tego zelkot stosuje sie jako warstwe wykanczajaca-przy dobrze zrobionej formie i np.laminowaniu cisnieniowym warstwa zelkotu jest bardzo e stetycznym wykionczeniem (np.kaski tornado itp :) ps.zelkot w niewielkich ilosciach dostaniesz np.u ludzi na allegro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...