Maro

Ja też, ale z moim M-72. Współczesne konstrukcje tych problemów nie mają.

Beata , no chyba Cię kocham. Im więcej będzie takich działań / które są dość upierdliwe / tym lepiej będzie się nam żyło w naszym kraju.

Spoko, cieszę się, że moje rozterki komuś pomogły. Fakt, bujałem się z tematem i dostawałem prawie rozdwojenia jaźni. Dzisiaj byłem w serwisie. Mają założyć jeszcze gmole i lighbary. TERAZ NIE MAM WĄTPLIWOŚCI - TO JEST TO. Żadnych półśrodków - trzeba być twardym. A jednak nadal się obawiam. :icon_rolleyes:

W czym problem, bo nie rozumiem. Urzędnik też bywa omylny.

Głęboko w to wierzę. Fakt, wiek robi swoje. Jeden z moich znajomych powiedział, że gdyby nie kupił moto przed pięćdzieciątką, to już by chyba nigdy nie kupił. Bardzo to mi zapadło w duszy. Sam miałem doświadczenie w podobnym temacie . 4 lata temu naszła mnie chęć pływania na windserfingu. Jak pomyślałem tak zrobiłem. I co, dupa. Trzy dni moczenia kupra i cały sprzęt dałem synowi /23lata/ który ślizga się z wiatrem ku naszej wspólnej uciesze. Pozdrawiam. ps. Przed chwilą miałem tel z Mitsui z Połczyńskiej, że MÓJ Drag już jest i jutro wjedzie na przegłąd "0"

W firmie Tarbor kupiłem kurtkę model K-10 i jestem z niej bardzo zadowolony. Wyroby ze skóry "stara ameryka" są bardziej kosztowne, ale zdecydowanie jest to skóra najwyższej jakości. Wyroby niemieckie a nawet włoskie mogą przy nich wejść po stół.

migdal, ja swoją żonę przygotowywałem ok. 2 lat. Podstawowym pretekstem były 50 urodziny. Z początku traktowała to z lekkim przymrużeniem oka nie wykazując większych oporów, ale z upływem czasu gdy plany stawały się bardzo realne, już nie wypadało się jej wycofywać. Na ostatnim etapie, tuż przed metą, to ja wykazałem brak zdecydowania i konsekwencji. Mało brakowało, a wszedłbym w Virago 535, /który to pomysł żona skwapliwie podchwyciła/. Szczęśliwie w porę się opamiętałem i w następnym tygodniu odbieram pięknego, dostojnego DS 1100 A w kolorze ciemne bordo. Niemniej nadal mnie nachodzą wątpliwości jak dam sobie z nim radę. Podobno w motocyklu jest tyle mocy na ile mu odkręcisz manetkę. Pozdrawiam. Swoja drogą gratuluję determinacji.

Niektóre modele kasków mają wypinaną wyściółkę i wtedy po problemie. W innym przypadku, jak pytasz, woda z delikatnym środkiem piorącym nie ma wpływu na właściwości techniczne kasku.

Dzięki migdal, że odpisałeś. Oczywiście, że mnie interesuje i sądzę, że nie tylko mnie.

Embar, tak na serio. Miałem problem, bo bałem się dużej pojemności. Moje M-72 bardziej nadaje się do muzeum jak do normalnej jazdy. Traktuję ją jako zabytek i relikt mininych czasów. Teraz przyszedł ostatni czas na motocykl "użytkowy". Miotałem się z tematem przez co najmniej rok i mam to z głowy. zaliczka wpłacona na Drag Stara 1100. Mało brakowało, a wszedłbym w Virago 535 / Tobie znanych powodów/. Otrzeźwiło mnie jak jeden z kolegów napisał, że, jeżdząc Virago czyje się jakby psa ujeżdżał i uszami sterował.

Seboka, z mojej wiedzy wynika, że w motocyklach brak jast synchronizacji, stąd pojęcie przygazówki przy redukcji. ale mogę się mylić.

Pełny szacun dla boharterów tego materiału i ich sprawności, dość dobra praca operatora kamery. Chciałeś opinię to masz. Kuna, nie nazywaj TEGO filmem bo, to COŚ, jest co najwyżej niezłym zwiastunem filmu. Wymieszałeś tematy, z dramaturgi wyszła Ci jedna wielka KICHA. Można To nazwać montażem atrakcyjnych ujęć. Jak Cię pasjonuje kino, to poczytaj coś na ten temat. POWODZENIA.

W przypadku cruiserów to nie jest wadą . Taki motocykl bierzesz, bo jest piękny. Jak z kobieta, charakter nie tak ważny...

Tyle Kobiałek /bez żadnej uszczypliwości, chodzi mi tylko o atmosferę/, oj z pewnością będzie wesoło. Za rok ja.. Pozdrawiam.

.[ i tu tkwi kłopot quote] Czy te niedostatki yamahy aż tak dały Ci popalić ? Z cytowanej wypowiedzi wynika, że to nie drag star, tylko plecaczek dał popalić.

Czytając Twoje posty na 4um, myślę, ze jestes facetem któremu nie chodzi o 'jakiś komis', ale o dobry i z pewnym sprzętem. Ostatnio czytałem komentarze na naszej stronce - motomapa warszawa i zwróciłem uwagę na http://www.motomotion.pl/. Sprawdź, może wystarczy telefon, a ktoś zostanie chwilę , żeby z Tobą pogadać. Interes to interes. Ten komis poleca Tomek K. /wiesz kto/ Przyjemności z jazdy.

Pytasz, czy postawienie na gumę jest zdrowe dla tego motoru.W tej sytuacji myślę, że to może być niezdrowe dla Ciebie.

fv - weź pod uwagę, że jutro ma być 30 st C. Chodzi o to, żebyś się czuł wygodnie i w miarę swobodnie. Jak Ci pot zaleje oczy to będziesz miał dodatkowe nieprzewidziane atrakcje. Powodzenia i napisz jak poszło.

migdal, otworzyłeś nowy temat w tej samej sprawie. Proszę, spójrz w poprzedni temat "już jestem godny" i mi odpisz. Nie chcę się tutaj powtarzać. Pozdrawiam.

migdal, rozumiem, ze nie jesteś w stanie rozstać się z moto i tracić czas przy kompie, ale ciekawią mnie Twoje doświadczenia. Zrozumiałem, że praktycznie drag jest Twoim pierwszym sprzętem. Jak dajesz sobie radę z jego wagą i momentem obrotowym. Pytam, bo za chwil parę będę miał podobny ambaras na głowie. Miotałem się przed podjęciem dezyzji, ale miłość do draga wygrała ze wszystkimi lękami. Daj trochę szczegółowych informacji jak to jest z opanowaniem tego smoka. Pozdrawiam.

Takie powinny być filmy o motocyklistach. Niezwykle ciekawy i obszerny materiał. Przekrojówka poprzez historię, sport, rozwój konstrukcji aż do rodzinnego spędzania czasu na jednośladach. Negatywna strona motocyklizmu też znalazła miejsce, ale bardzo marginalne. Bardzo interesująca była część analizująca wpływ filmów fabularnych z motocyklistami w rolach głównych, na rozwój i upodobania swiatka motocyklowego. Naprawdę warto było obejrzeć.

Jeżeli masz wszystko OK i opłaconą skarbówkę to opcja pierwsza, czyli tymczasowe tablice i mięki dowód od ręki. Miłej jazdy

Gratuluje i pełny szacun. Można powiedzieć - prawdziwi twardziele. Trasa rewelacyjna.

Pozdrawiam wszystkich Virago-entuzjastow. Moim sprzętem docelowym jest Drag Star 1100 Classic, i już niewiele brakowało aby stał w garażu, ale pod wpływem postów głównie w tym temacie oraz rozterek opisywanych przez kolegów /zwłaszcza - fv/ zdecydowałem się na kupno Virago 535. Ma to być moje pierwsze moto / M-72 traktuję jako zabytek i ma to niewiele wspólnego ze sprzętem uzytkowym/. Z założenie chcę go nabyć na okres jednego, góra dwóch sezonów aby utrwalić nawyki i zdobyć pełne oswojenie w ruchu. Wtedy dopiero nadejdzie czas Draga. Ponieważ jesteście w środowisku viragowców, może ktoś chce sprzedać swoją 535. Zwracam sie do forumowiczów, bo wiem, że nikt świadomie nie wsadzi mnie na minę. Interesuje mnie pewny egzemplarz, rocznik 94 - 97 woj mazowieckie. Informacje proszę na PW. Pozdrawiam

jest dozwolone w koszu, ale nie wiklinowym. :banghead: