Ostatnio sprzedalem swoja CBRke przerobiona na psa i nowy wlasciciel znal cala historie tego motocykla bo jest ona napisana na STUNTPOLAND wiec lipy nie ma... Wiedzial co kupuje, dorzucilem mu duzo roznych czesci i caly czas jestem z nim w kontakcie chociaz jest z Sopotu, a ja z Lodzi... :) Kolega oczywiscie nie byl zarejestrowany na StuntPoland, a jednak dalej utrzymuje z nim kontakt, odpowiadam na pytania, odbieram telefony i staram sie pomoc z kazdym problemem o ile tylko jestem w stanie... Ktos jeszcze uwaza, ze robimy ludzi w balona ? :) Mam nadzieje, ze nie.... Dodam tylko, ze kupilem CBRe za 4.000, wlozylem w nia 5.000, a sprzedalem za 3.000 bo potrzebowalem pieniedzy... ;) Jezeli juz zrobilem kogos w balona to tylko i wylacznie siebie... Pozdrawiam :D