Skocz do zawartości

Nowy Kubi

Forumowicze
  • Postów

    362
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nowy Kubi

  1. Koledzy, Jeśli chodzi o Węgry, byłem kilka razy, chociaż nigdy na moto. Budapeszt warto zwiedzić, piękne miasto. Natomiast jak chodzi o Balaton to dla mnie porażka, sadzawka wypełniona błotem. Jednak są na Węgrzech miejsca, które uważam za rewelacyjne: kompleksy termalne. W jednym z najpopularniejszych - Hajduszoboszlo byłem 4 razy pod rząd co rok i mi się jeszcze nie znudziło. Polecam !!! Może warto w tę stronę odbić, może wtedy bym się dołączył... (chociaż chętnie uderzyłbym na Chorwację w tym czasie)
  2. Hejka, Ja byłbym wstępnie mocno zainteresowany, bo chcę odpocząć na Chorwacji a majowy termin wygląda jak najbardziej OK. Na jakim etapie to stoi, już jest na pewno czy tylko w sferze planów? Ile osób jest zdecydowanych?
  3. Ja w dzień odbioru F4 (po ponad rocznej przerwie) nawinąłem nie wiedzieć kiedy 250 km, a było to po ponad rocznej przerwie bez motonga. I nic mnie nie bolało, dla mnie pochylona pozycja jest optymalna. Figura "na bandita" mi zupełnie nie odpowiada. Cały widz w tym aby nie leżeć na rękach tylko siedzieć na motocyklu, a kierownicę jedynie trzybać. Na f4 jest to możliwe.
  4. Koledzy, Jeszcze w tym wątku nie pisałem, ponieważ dopiero docieram moją "efczwóreczkę". Nie muszę się rozpisywać, że sprzęt megawymiatacz, bo tu wszyscy to wiedzą :banghead: Ale mam takie pytanko, jak u licha siedząc na moto wypatrzyć poziom oleju ?? Powinien być sprawdzany w pionie na kołach, czyli co, w 2 osoby się poziom oleju sprawdza ??
  5. Gratulejszyn :) Też zacząłem od GSy, dobra kobita z niej była :cool: Pilnuj poziomu oleju, jak to chłodzony wiatrem sprzęt, potrafi połknąć czasem jak się zgrzeje.
  6. Gratki, F4 super sprzęcik, sam nakręcam pierwsze km-y, jeszcze się nie wczułem ale motocykl bajeczka. Szerokości :)
  7. No, pośmigało się super. Na mostach szklisto, ale ogólnie z dozą rozwagi jazda przyjemna. Nawet wieczorne fotki całkiem wyszły. Spontony są jednak najlepsze.
  8. No ja też wczoraj się prześmigałem po mieście. Nie za dużo, kilka10siąt km ale jazda bardzo miła i przyjemna :biggrin: Ciepło było. Okazało się, że w Cebrze jak już się zapali rezerwa, to 4 kreski znikają w tempie zastraszającym, 15 km dalej znikły już wszystkie i raptem szukałem stacji. A jeszcze było ze 2 litry. Przy okazji przetestowałem kask, na finał wybrałem Schubertha R1. Na głowie leży super, aerodynamika rzeczywiście dobra, nie słychać wiatru, i nie czuć pędu powietrza. Natomiast jako kask niby-sportowy, watoliny nie ma w środku tak dużo i silnik i w ogóle maszyne słychać głośniej, niż w moim starym "orzechu". Ale to żadna wada.
  9. Wiem co i jak S1 Pro to nowa edycja dopiero na przyszły sezon, a S1 to już są ostatki które są na rynku. Różnice są jak napisano, wentylacje, malowania i takie. Ogólnie jest to jeden zamiast drugiego.
  10. Mój kolega robi stroboskopy, jest bardzo dobrym elektronikiem z doświadczeniem. Robi je już kilka lat i wprowadzil wiele ulepszeń. Sam mam je w aucie i są naprawdę mocne, fajnie działają, nawet przy zapalonej lampie. Można programować cykl i regulować szybkość błysków. Może zrobić na 1 lub 2 lampy. Montuje się razem z żarówką bez ingerencji w lampę. Więcej info na stronce: http://www.honda.ezg.pl/ Mogę też dać namiar bezpośredni.
  11. Witam, stoję przed wyborem porządnego kasku, najpierw praktycznie zdecydowałem się na XR-1000, ale jeszcze chciałbym przymierzyć Schubertha, i usłyszeć opinie o nim. W archiwum za wiele nie ma o niemieckim wyrobie poza tym, że ktoś zadowolony a ktoś pisze, że głośno. Jak przeglądam stronę producenta, to się chwalą, że super wyciszone. Drugi problem: jeżeli Schuberth to jaki? R1 czy S1? Producent określa R1 jako sportowy, a S1 jako sportowo turystyczny. I tu mnie zaskakuje, że S1 jest sporo droższy (chyba sportowy powinien być najdroższy) i teraz nie wiem co ma takiego, czego nie ma R1? Proszę Was o info, 1) gdzie to w Wawie można na głowę założyć? 2) porównanie i wrażenia z R1 i S1, a także względem XR-1000. Z góry dzięki za pomoc.
  12. Nowy Kubi

    Audi czy Mercedes

    Audice fajne furki, ale na 2.5 TDi w C5 uwazaj, sprawdz dokładnie silnik. Ten motur ma źle rozwiązane smarowanie głowicy i kończą się wałki rozrządu po stu kilkudziesięciu tys. Znajomy musiał wymienić, nie jest to tania impreza.
  13. To już na motoGP jeżdzą w takich? Ja znalazłem takie kurtki/kamizelki: i podobna: i takie coś w fazie testów:
  14. Procent to jedno a konsekwencje takiego urazu to drugie. Złamana noga to ból, krótszy lub dłuższy okres rekonwalescencji, ale w 90% przypadków chodzić będzie. A kark, rdzeń kręgowy: w najlepszym wypadku wózek, w gorszych słomka albo pudełko. Uważam, że dobry kierunek obrali z tymi airbagami. Tylko musi być to dopracowane, bo przyznaje, ze nie wiem skąd kurtka wie, że się wywracam, zanim uderzy o coś. Na samochodzie są sensory zderzenia/opóźnienia, a tu nie występuje ani jedno ani drugie w momencie, kiedy to się otwiera. Chyba, że sensory są na maszynie i "komunikują" się z kurtką.
  15. Jak jadę za kimś, to nie wyprzedzam na siłę "na ogon" aby się utrzymać, ale sam oceniam sytuację i wyprzedzam kiedy mogę. Kolega i tak na mnie poczeka. A tutaj pierwszy chciał szybko, a drugi chciał tak jak pierwszy, nie patrząc na sytuację własnym spojrzeniem i tak się skończyło. Dobrze, że bez szkody na ludziach, bo oboje wstali cali.
  16. No i stało się :buttrock: Kolejna sobota, kolejny ładny wolny dzień, więc jednak prześmigaliśmy się we dwóch znowu. Dziś był wyskok do Twierdzy Modlin. Rzut beretem, w tamtą stronę "siódemka" czyli ruch jak zwykle, wróciliśmy przez Jabłonną. Na miejscu obeszliśmy fortyfikacje, znaleźli pub motocyklistów, koledzy miejscowi bardzo mili, zaprosili nas na grilla, piwko, imprezkę i nocleg. Ale nie planując wcześniej podziękowaliśmy. Potem jeszcze ciepły posiłek w Bramie Ostrołęckiej - polecam, pierogi bardzo dobre a panie kelnerki miłe i ładne :buttrock: , nawet zdjęcia są :bigrazz: Powrót po ciemku więc przetestowałem cebrzane oświetlenie i powiem, że jestem pod wrażeniem. Światło mijania kładzie na łopatki niejeden nowszy samochód, a drogowe to już w ogóle jasność. Na finał herbatka w 200 i do domku.
  17. Ja doszedłem do wniosku, że warto ciągle kupić nawet nową, co do używki to się bym tylko o stan egzemplarza obawiał. Co do sprzętu jako takiego, jak najbardziej !!
  18. A czego dokładnie potrzebujesz? w swojej pracy mam na codzień styczność z zagadnieniami, ale ogólnie to można bardzo długo opowiadać.
  19. Stała (jak na załączonych obrazkach) ale już nie stoi :wink: Instrukcja ma ze 150 stron albo trochę więcej.
  20. Bo jest 10x wygodniejszy i bardziej nadający się do jazdy turystycznej. Gdyby nie fakt że to praktycznie była ostatnia F-ka w PL nowa, to poczekałbym do wiosny z zakupem, ale już bym nie miał co kupić. A co do malowania to mi się najbardziej podoba z wszystkich które byly na f4 od 98r. Może jeszcze czarna by się równała, ale ta już ze 3 lata nie występuje. Ogólnie to ostatnia albo przedostatnia sztuka w salonie była w calej PL.
  21. Dwuliterowe blachy a więc PZ mają tylko powiaty grodzkie, w tym wypadku Poznań miasto, cały powiat poznański bedzie mial 3 litery a potem 4 znaki.
  22. Jesteś świadomy, bo wierzysz w swój ponadprzeciętny talent do motocyklizmu, i tam gdzie inni zaczynają od 30-50 KM, ty jesteś przekonany że 120 to pikuś, czy jeździłeś, sprawdziłeś i wiesz na co się decydujesz? Żaden z wymienionych ani nie jest wygodny, ani imho nie nadaje się na 1 motocykl. Wygodna to jest CBR 600F którą właśnie dosiadłem jako 2-gi motocykl i stwierdzam, że nie chciałbym go jako pierwszy sprzęt. A jest słabszy od wymienionych i łagodniejszy. Co do opinii to chyba coś się tobie albo komuś pomerdało, bo właśnie Honda jest łagodniejsza i więcej wybacza niż Yama. Właśnie w r6 po osiągnięciu pewnych obrotów jest "rąbnięcie", jest duzo podaniejsza na shimmy, trudniejsza w zakrętach, ogólnie uchodzi za bardziej "wyczynową". Poza konkursem jeszcze, to właśnie RRka jest mniejsza, przynajmniej takie sprawia wrażenie.
  23. A ja i &REW zaliczyliśmy dziś ostatni wypad do Grójca bocznymi drogami. Nawet nie było zimno, ale jeden zakręt zababrany wodą i błotem się trafił. Ogólnie już nie chcę kusić losu, nowy sprzęt wypucowany czeka do wiosny. Oczywiście podczas powrotu zlał nas deszcz, ale zdążyło przestać i wysuszyć sprzęty :icon_mrgreen: Zostałem dziś też ustrzelony, to chyba ostatnia fotka w tym roku: http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ae89ff3fd16eea23
  24. To jest mocne :icon_question: :icon_question: http://www.youtube.com/watch?v=2EuE4yKaJj4...related&search=
×
×
  • Dodaj nową pozycję...