Skocz do zawartości

vpower

H-D
  • Postów

    1595
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez vpower

  1. Honda VT 1100 C2 z przerobionym przodem i tylem. Sterokie kolo przod, tak samo tyl plus inne blotniki kiera i wydech. Jakiegis strasznego customizingu tam nie widze :) , a koncept przerobki wskazuje na kraj pochodzenia niemcy. :) Nawiasem mowiac - wdzieczny bezawaryjny motocykl. :)
  2. Ja nie twierdze, ze choppery sa najlepsze do turystyki - bo nie sa ale nie zanczy, ze sie nie da. Turystyka turystyce nierowna. Jeden bedzie chcial Sahare przejechac bo go to rajcuje, a drugi bedzie sie kulal jakimis pieknymi super rownymi drogami wzdluz np. zatoki. Ktory ma sie lepiej? Nie wiem. Zapewne kazdy, wybral to co jemu akurat najbardziej odpowiada. Przeciez motocykl w dzisiejszych czasach jest z definicji bezsensownym wyborem w naszym klimacie. Czyli powody jezdzenia sa inne. Jesli jazda sama w sobie czyms - niewazne sportem, turystykiem czy armatura wywoluje u kogos usmiech na gebie to chyba warto kupic i to poczuc. A jak sie nie poczuje to sie wraca do 4kolek jak 90% dzisiejszych uzytkownikow moto.
  3. No widzisz JareG dla Ciebie moto jest jak mlotek a dla mnie nie. Nie kupilem go w celach czysto uzytkowych. Naet moj samochod nie odpowiada celom czysto uzytkowym. I tak ma pewnie wiekszosc wlascicieli chopperow itp. Stad roznice w pogladach.
  4. Troche nie rozumiem wlascicieli turystykow puszacych sie, ze na swoim mega turystycznym niewiadomo jak dostosowanym (nawet do jazdy po ksiezycu moto) zrobili 10k km na sezon i uwazaja sie za obiezyswiatow. Znam takich co te 10k robia na HD w 1/3 sezonu, a potem dopiero nabieraja ochoty na jazde nie mowiac, o tych co na jednym wyjezdzie crusierem robia 9k km i to z zona, namiotem i innymi tobolami bo chca zobaczyc koniec europy. I jakos nie przeszkadza im, ze robia to na moto "nieturystycznym" i nie marza o podgrzewanych manetkach i ch.. wie jakich kuferkach w kolorze moto. Poza tym nie rozumiem wytykania wad choperow/cruiserow itd. Przeciez to kazdy wlasciel wie, a mimo to sprzedaje sie tego od groma i jakos jadac np. na European Bike Week widzi sie 70 tysiecy crusierow/chopperow (glowne HD) a inne mozna na palcach jednej reki policzyc. Moto to nie pralka - nie kupuje sie na podstawie kalkulacji cenowej, i tego czy sie zmniesci w drzwiach do lazienki. Dla mnie chocby nie wiadomo jak turystyczny byl turystyk, nie wiadomo co mial to i tak go nie kupie. Nie moj klimat i nie to czego szukam. I tez robie lekko 10k km na sezon, nie dojezdzajac ani razu moto do pracy, nie uzywajac go jako srodka transportu i jezdzac tylko w weekendy (z wyjatkami urlopu), a jednodniowe przebiegi 1k km jakos na mnie wrazenia nie robia. Wszystkim sie da jezdzic - jesli sie cos kocha to nie wazne, ze nie mam abs'u, podgrzewanych manetek, siedzenia jak w Goldasie i zawiechy jak w Africe. To tak jak by mowic, ze jedynymi nadawajacymi do jazdy sie samochodami sa SUV, a najlepiej offroadowe modele bo wszedzie przejada, chociaz 99% z nich nigdy nie zjechalo i nie zjedzie z asfaltu. Pzdr.
  5. Jezdzilem tak jak Ty 3 lata VN 800 i powiem szczerze, ze jesli Ciebie meczy jazda tak "lekkim" cruiserem to marnie to widze przy tych wielkich. Tez wjezdzalem nie raz na Grossglockenra i Edelweisspitze a mam kiere 130 cm szeroka i jakos przezylem - kwestia podejscia. To, ze innego typu moto Ci odjada to jak dla mnie zadna tragedia. A jesli koniecznie chcesz nadazyc to raczej nie patrz na crusiery. Jesli juz mialbym cos polecac to naprawde Walca. Jesli go opanujesz i mu zaufasz to winkle nie takie straszne a i zapakowac sie mozna na kazdy wyjazd i tobolki go nie szpeca. Ja nie jezdze raczej wokol komina a dawalem rade na VN 800, VT 1100 C3 i ostatnio RS 1700. Na kazdego dalo sie zapakowac i kazdy sie nadawal do dalszych wyjazdow, a to ze nie wchodze w winkle jak szlifierka - no coz cos za cos. Jk uwazasz ze VN sie wali w winklach to nawet nie patrz na VTX1800R, VL itp. Jezdzilem wieloma motocyklami i ciezko wskazac jednego zwyciezce bo przy armaturach na rowni z wlasciwosciami jezdnymi, silnikiem itp decyduje gust. W koncu jak by kazdy tylko realnie na wlasciwosci patrzyl to HD powinien dawno zbankrutowac. :)
  6. No tak Cosmoo, tyle ze ja zakladam iz osoba patrzaca na choppery/ cruisery nie patrzy na drogi szutrowe i inne wertepy. Turystyka turystyce nierowna. Poza tym kolega napisal, ze wyjazd raz do roku do Francji czy Wloch a tam nie trzeba przez Sahare jechac tylko normalnymi drogami. Nikt tu nie mowi o zwiedzaniu kamczatki czy przejechaniu andow. Na turystyke po europie polegajaca na zwiedzaniu fajnych miejsc, polatanie po alpejskich drogach czy innych praktycznie kazdy cruiser sie nadaje a jedynym warunkiem jest to by dupa nie odpadla i by miec sie jak zapakowac.
  7. Co rozumiesz przez wchodzenie w zakrety? Skoro jezdzisz VN to chyba tez jakos te zakrety pokonujesz czyz nie? Kazdy motocykl pokonuje winkle, tyle ze na jednym zejdziesz na kolano jak na R1 a drugim spokojnie pokonasz zakret i tyle. Wiekszosc cruiserow spelni wymagania. Ewentualnie trzeba bedzie siedzenie zmienic. Honda Valkyrie - niezaleznie od modelu. Yamaha Royal Star Yamaha Wild/ Road Star Yamaha Roadliner HD Electra, HD Street Glide, HD Road King itd. Mozna tak wymieniac. Rzecz gustu, zasobnosci potfela i tego czego sie od moto oczekuje. Wybor masz duzy a uwierz mi na konkretnym cruiserze trasa 1000 km na dzien niestraszna. pzdr.
  8. Jak stara shadow 1100 jest cruiserem to moj RS jest sportem. No chyba, ze u Ciebie definicja choppera zaczyna sie od sprzetow rodem z Easy Ridera.
  9. Opcja droga i dla tych co lubia grzebanie i sie tego nie boja - czyli zestaw gaznik S&S plus zaplon plus filtr itd. Zabawa jest ale efekt murowany - mozna na youtube poszukac filmikow jak gada takie 96Ci na gazniku. Opcje 2 dla leniwych podsunal mi Harlista - zestaw ThunderMax. Czyli zamiast oryginalnej elektroniki sterujacej wtryskiem HD wsadzasz taki modul, bierzesz laptop i zaczynasz zabawe. Oczywiscie opcja tez kosztuje bo taki modul to okolo 1000 USD plus inne koszty zwiazane z zawleczeniem tego do pl ale po zaglebieniu sie w temat stwierdzilem, ze to bedzie pierwszy zakup jesli stane sie posiadaczem HD na wtrysku. Podobno silnik mniej sie grzeje, nie chodzi jak sieczkarnia, automatycznie dostosowuje sklad mieszanki w zaleznosci od warunkow zewnetrznych itd. Czyli taki power commander ale lepiej. Ma ta przewage, ze mozna ustwic nizej obroty biegu jalowego (idle) - oczywiscie nie nalezy przeginac bo oryginalna pompa olejowa w HD nie jest przystosowana do podawania oleju przy marnym cisnieniu. Czyli z glowa ale nie musi to byc niecale 1100 obrotow jak to bodajrze maja sieczkarnie HD w oryginale ustawione.:) Zawsze sie z kumpla nabijalem jak swojego HD odpalal a on sie wkurzal na klang mojego RSa.:) Quirm - takie obroty to ja mam jak jade 50 km/h. :) Zartuje ale w EVO mozna spokojnie zejsc do 700 - 800 bez szkody dla silnika. Okolo 500 juz jest granica a ponizej to powinienes stac obok z banka oleju i polewac elementy silnika. :biggrin:
  10. No raczej nie chce choinki z moto zrobic - w sumie z RSem mam tak samo. Kupowac dodatki nie problem ale takie, ktore pasuja do stylu moto a nie tylko sie swieca. Ja chce moto uzywac do trzaskania km, bo jesli jezdze to raczej nie wokolo komina. Dlatego RK a nie np. jakis softail. Niby tez sie nadawaja ale jedyne, ktore mi sie podobaja to Deluxe lub Fat Boy ale traca caly urok jak je obwiesic sakwami i tobolkami. Po drugie nie daje sie kumplom naciagnac na Walca. :) Ma byc nisko i szeroko bo jak kiedys napisalem - dlugo w przypadku HD sie nie da.:) Wiem, ze gazniki sie skonczyly na 1,4 ale raczej chce 1,6 - zawsze wiecej pojemnosci i mocy. W sumie super by byl CVO ale kasa straszna. Z wtryskiem tez juz sie da cos zrobic zeby nie chodzil jak sieczkarnia. Oczywiscie wszystko z glowa - czasy panheadow i knucleheadow sie skonczyly. Nie bedzie slychac kazdego suwu.:(
  11. Dzieki. Na razie tylko przegladam oferty bo jeszcze RSa nie sprzedalem. W polsce bede musial obejrzec w jakim stanie beda - te modele (Custom z 1,6) byly produkowane tylko w 2007 - 1,6 TC ze skrzynia 6. USA jesli znajde kogos kto sie bawi w sciaganie za ludzka kase tego co ja bym znalazl na e-bayu. Najprawdopodobniej bedzie wtrysk chociaz tego nie cierpie. Tyle, ze wiem jak juz zrobic tak zeby i wtrysk mial wolne obroty. Opcje 2 - gaznik lub pewna elektroniczna zabawka z usa tyle ze zabawa kosztuje. EVo nie kupie bo ponad klang i wolne obroty jednak wole w miare bezawaryjna jazde a tego EVO nie gwarantuje. Nie mam 2 lewych rak do grzebania ale weekendy wole poswiecac na jazde niz na zabawy w mechanika. Najpierw musze miec moto.
  12. Spoko - ktos tam sie moim interesuje wiec zobaczymy co wyjdzie z tego. Jak sprzedam RSa to sie zacznie latanie...:)
  13. Dlatego ja bede szukal Customa - on ma nizszy tyl w standardzie.:)
  14. http://otomoto.pl/yamaha-road-star-silverado-M2231775.html
  15. Ja bym wzial Shadowke 1100. Wprawdzie nie spelnia wymogu o hamulcach i w najmocniejszej wersji ze skrzynia 4 biegowa miala 68 KM (pomijam pierwsze wersje) ale jak trafisz na zadbany egzemplarz to moto nie do zajechania. Za ta kase nie poszalajesz, a na Twoim miejscu omijalabym szerokim lukiem Magny, bo mozesz miec problem ze znalezieniem mechanika co bedzie sie chcial grzebac z tym silnikiem nie mowiac o kosztach. Poszukaj jeszcze Intruza 1,4 chociaz budzet troche skromny.
  16. http://otomoto.pl/yamaha-road-star-silverado-M2231775.html
  17. vpower

    Faak am See

    Jade a w sumie to jedziemy. Jeszcze sie okaze w ile maszyn. Kamping - raczej na Arneitz. Rezerwacji nie trzeba jesli sie w miare przy czasie przyjedzie. Jak ktos sie wybiera tylko na weekend to szanse sa marne by nie powiedziec zerowe.
  18. vpower

    100 tyś.km

    Gratulacje. Tez mam, ze 120k przejechane (tak pi razy drzwi) i nadal mi sie chce.;) Sadze, ze po x latach na moto czlowiek dochodzi do wniosku, ze nie trzeba nikomu nic udowadniac i cieszy sie jakos bardziej jazda. Przyjemnego nawijania kolejnych km.
  19. O tak - a najlepiej uciac kawalek lagi. :banghead: Poza tym w kazdym moto lagi sa w polkach. Jak bys sie troche znal to bys wiedzial ze przednie zawieszenie nie jest regulowane w VT wiec kolega pytajac nie mogl pisac o przodzie. Sa kompletne zestawy ze sprezynami progresywymi na tyl - sa nizsze od oryginalow. Tyle, ze nie szalej za bardzo bo masz naped kardanem oraz przestrzen pomiedzy blotnikiem a kolem sie drastycznie zminejszy a nie chcesz trzec opona o wnetrze blotnika. Na przod eibach lub wirth. Nie skracalbym oryginalnych sprezyn.
  20. Nie rozumiem rozgoryczenia kolezanki? To tak jak ja bym wszedl na forum malowania paznokci i napisal, ze z kumplami chcemy sie schlac w wieczor kawalerski i szukamy pan, ktore nas zawioza z pompa (najlepiej w bikinii) po kumpla a potem na dicho lub do klubu nocnego... Oczywiscie dajemy po 5 zl na paliwo. Podniosalbys pierwsza reke krzyczac: ja ja? Tu nie chodzi o kase i zyski. Ja zycze powodzenia w poszukiwaniach - na pewno jakis lansiarzy znajdziecie. :) Napisalas ze chodzi o fajna zabawe - pytanie dla kogo? Bo raczej nie dla tych co was ten kawalek podwioza... Czy moze oni tez sa zaproszeni na wieczor panienski?:)
  21. A gdzie zjecia pasazerek? Przeciez trzeba najpierw naciag sprezyny ustawic a nie wiadomo czy az takie nastawy nasze moto maja.:) Poza tym Pawel to dobrze opisal - czyli taxi w postaci moto, a po wszystkim laseczki na balange a taksiarze wyp...?:) Cos ten biznes tylko jednostronny.;)
  22. Na moto cos w granicach 200 km/h na autostradzie - przyjemnosci w tym zadnej bo zaczyna wezykowac a kiera 130 cm szeroka chce pomoc we wzniesieniu sie w powietrze jak szybowiec. Samochodem - audi TT odcielo przy ponad 250 km/h Moim 300c jak na razie 240 km/h ale on jest oplywowy jak blok mieszkalny.:)
  23. No to teraz dla rownowagi moja subiektywna opinia na temat motocykli typowo sportowych: pozycja embrionalna lub srajacego kota - jak kto woli niewygodne - jak sie nie zapindala to boli wszystko a przede wszystkim lapy podczas wiszenia na kierze miejsce dla pasazerki to kpina maly bak duze spalanie - szczegolnie jak sie zapindala dzwiek szlifierki - wyjatki to sportowe v-ki - tam jest spoko wymyslone na tor a glownie uzywane do turystyki dyskotekowej lub robienia wrazenia na lachonach przed centrami handlowymi ulubiony srodek lokomocji dresow - taki komplecik ze starym bmw i trzema paskami na odziezy wyjsciowej itd. itp. Jak widac punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Ja mam w d... wlasciwosci jezdne i porecznosc sporta nie mowiac o v-max bo nad to przekladam inne, ktorych zaden sport nie ma.
  24. No tak Visuz - na tym forum to same klony Rossiego sa co na kolanie z ci... matki wyjechali i dlatego nie sa pozerami. Myslac tymi kategoriami na motocyklach jezdzilaby grupa wybrancow majacych na koncie przynajmiej po jednym tytule w moto GP lub innej konkurecji. Inni to pozerzy. Aska - wykorzystujesz na 100% mozliwosci swojej yamaszki? Smiem watpic ale kto wie. Z drugiej strony mysle, ze moj RS z tarczami i zaciskami od R1 hamuje troche lepiej niz Twoj sprzet uzywajacy w tym celu tylnego bebna. Bez urazy. Cala dyskusja jest bez sensu. To tak jak by udowadniac gosciowi ochajtanemu z brunetka, ze blondynki sa lepsze, sie lepiej prowadza i wogole glupi jest, ze pojal taka za zone. A moze on wlasnie taka chcial i inne go nie interesowaly?
  25. Jakos jeszcze nigdy nie stalem w korku chociaz moja kierownica ma 130 cm i jakos chetniej mi sie puszki odsuwaly niz sportom. Moze wieksza aprobata spoleczenstwa jest gdy nie jest sie kojarzonym z jazda na jednym po centrum? Policja tak samo - glownie machaja - ale reka w gore a nie lizakiem. Z drugiej strony jak ktos kupuje moto do przeciskania sie przez korki i jest to jedyny powod posiadania moto to ciesze sie, ze nie jestem z tych co dokonali zakupu z innych pobudek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...