vpower

Szczerze to nie wymienie Ci roznic na teraz - musialbym kumpli z Valkyrie Riders Club spytac ale powiem od siebie, ze jedyne co jest nie tak przy walcu to cena i czasem duze przebiegi.:) Reszta to sprzet pierwsza liga. Jak moto jest w konkretnym stanie to bierz.

No niestety - konkretny wydech kosztuje. Az sie boje pomyslec ile mnie moj nowy wyjdzie jak juz dotrze i wszystkie cla itd. zostana poplacone. Od 4 niewiele sie pewnie urwie....:(

Ja nie mowie, ze cos ma byc za darmo- znam realia tyle ze te 2 wymienione przeze mnie sklepy w jasle i poznaniu od zawsze maja kosmiczne ceny. Dlatego wole przez net zamowic nie ruszajac tylka i czekac spokojnie az dotrze bez zbednych posrednikow.

No dobra. Przyznaje sie nie wchodzilem na linki. Co do adresow: wmw moto center jaslo - cobra - ceny kosmos marex motor - Vance & Hines - ceny kosmos allegro ebay usa büsch motorcycle products niemcy 2 miliony stron w usa typu cruisercustomizing czy podobne gdzie siedzac na dupie klikasz, wybierasz, placisz i czekasz az dotra. Pzdr.

Ja tylko opisuje moje doswiadczenia z oryginalnym zestawem xenonow w moim mercu ale innymi zarnikami ("zarowkami"). Calkiem mozliwe, ze podpinajac taki zamienny zestawik w zamian za zarowke H4 odczuje sie roznice na plus. Podejrzewam ze nawet na pewno bo przeciez zwykla H7 daje duzo wiecej swiatla niz H4 wiec co dopiero xenon. Kumpel przy Walcu musial lampe naprawiac po takim zabiegu bo mu xenon zjaral odblysnik (nie wiem co dokladnie bylo powodem ale lustro poszlo sie...). Co do tych japonskich produktow - ja na moich zarnikach d2r 6000K nigdzie nie doszukalem sie producenta a gwarancja dawana byla przez sprzedajacego i zaby bylo jasne nie rzucilem sie na najtansze ale na takie 100 pln za sztuke czyli niewiele taniej od philipsow czy osram.

To ja wiem ale one zaczynaja ludzko swiecic pod koniec 300 km trasy a jak jest szarowka to tak jak bym wcale swiatel nie mial. Wniosek - wracam do oryginalow tylko szkoda mi utopionych 2 stow.

Ja kupilem w Baronie sama sprazyne. Jeszcze nie zalozona ale to tylko kwestia czasu (wszystko na raz a nie po kawalaku). Czy bedzie lepiej - nie wiem. Ja ja potrzebuje z powodu obnizenia moto a nie stricte utwardzenia - ja waze tyle co dobrze wypasiony komar.:) Sprezyna okolo 80 usd z tego co pamietam. Mozna tez w niemczech poszukac ale zapewne taniej nie bedzie. Majkel to jest tak rozrysowane, ze dziecko to podlaczy - wpinasz tylko kostki. Czy warto - nie jestem tak do konca pewien. Te chinskie wynalazki roznie swieca i czasem szybko koncza zywot. Mi sie zachcialo do merca (xenony w oryginale) zarniki 6000K i klne na jasne. Wymienilem Philipsy na "no name" i swiatlo gorsze - wrecz szarawe a wiec poza wygladem tylko stracilem. Nigdy wiecej.

Przeciez 2 czy 3 ostatnie posty w tym temacie o tym mowia.

Chyba jestem inny bo mnie od samego poczatku (a jest to juz kilkanascie lat) nic innego jak choppery/ cruisery nie pasilo. I chocbym mial kase jeszcze na 3 moto to zaden z nich nie bylby sportem itp. (bez urazy). Nie mam nic przeciwko ale to cos co mnie kreci to nie tylko 2 kolka ale okreslony typ 2 kolek. Czuje tylko jeden klimat - taki ortodoks ze mnie.:)

Pytanko odnosnie oleju/plynu hydraulicznego do przedniego zawieszenia. Yamaha w oryginale stosuje 5W (przynajmnije tyle sie doczytalem) a jak sie ma 5W do 10,15W itp. Co lepsze do obnizonego progresywnego zawieszenia? Nie chce nalac czegos co sprawi ze bede mial przednia zawieche jak kamien.

Majkel proste motocykle to sie w latach 60tych skonczyly. Potem bylo juz tylko gorzej.:)

E tam - kredensy do mnie nie przemawiaja.:) Shadow C3 Aero ma takie zawieszenie, ze doslownie plynie po drodze a jak juz wjedziesz na autostrade to naprawde mozna bylo zasnac wiec ja sie nie dziwie. Oparcie odchylone i o odpowiedniej wysokosci (nie to co te badziewie w moim aktualnym RS) wiec i wygodnie bylo a tobolki to jak poduszka z tylu za plecami.:)

E tam. To pikus. Jak wracalem z EBW z Austrii to mi kobita z tylu zasnela.:) To byly dopiero jaja. Ja sie nie skapnalem tylko kumpel sie dziwil co ona tak w niebo patrzy oparta o oparcie i tobolki.:)

Powiedzmy, ze okolica w ktorej mieszkam nie obfituje w ogromne miasta, z ktorych trzeba godzine wyjezdzac wiec to akurat nie powod. Mi sie podobaja ciezkie, niskie i szerokie cruisery a szyba burzy ta linie i to glowny powod "zdemontowania" jej. Generalnie od wiekow latalem i latam z szyba ale postaram sie wykorzystac fakt, ze w RS sa to tylko 4 srubki i po sprawie. A czy da sie wytrzymac bez szyby przy wyzszych predkosciach? Kumpel VTXem rozwija predkosci grubo powyzej 1,6 (czasem powyzej 2,0) i zyje a ja jezdzac jego moto tez sie jakos powstrzymac nie umiem wiec tak do 1,2 da sie spokojnie bez szyby podrozowac na krotszych trasach. Oczywiscie komfort "z" jest nieporownywalnie lepszy ale czasem komfort z wygladem przegrywa.:)

Kurcze 9 stron o kawalku pleksy.:) Ja sie ciesze, ze moja sie trzyma na 4 srubach wiec na lato bedzie grzecznie stala w garazu no chyba, ze trasa bedzie minimu 200 km w jedna strone.

Nie ma za co przepraszac. W tej zwyklej ksiazeczce (pdf) jest info o cisnieniu w oponach i innych podstawowych przydatnych informacjach wiec na poczatek nie jest zla. Dobrze jest miec ta druga jak np. moto chcesz wyregulowac badz nawet dajesz mechanikowi do roboty zeby np. sie nie wzorowal zawsze na 1.6 zajmujac sie 1,7 bo sa roznice itd. To taka przydatna lektura a poza tym przy jakims rozkrecaniu widac czego sie mozesz spodziewac pod jakims deklem, jak sie do niego dobrac itd. Mialem takiego manuala do mojej Shadow Aero a teraz tez sciagnalem do RSa co by miec w razie "w". Pzdr

Chyba piszemy o dwoch roznych sprawach. To do czego link poslales to nic innego jak ksiazeczka z podstawowymi informacjami (ala przycisk po prawej jest od rozrusznika, po lewej od swiatel), ktora sie razem z moto otrzymuje tyle, ze w wersji pdf. Materialy na stronie paula millnera sa tymi co maja ASO yamahy i sluza rozbebeszeniu WS/RS na drobne czesci, gdzie kazdy podzespol jest rozrysowany, obfotografowany itd. Ta ksiazeczka ze strony Yamahy to takie minimum jak ktos chce se linki wyregulowac - jak chcesz cos powaznego z moto zrobic (chociazby wyregulowac zawory) to nadaje sie ona najwyzej do kibelka.:) Pzdr.

W linku podanym przez Tatakisa masz suplement do RS 1700. W suplemencie sa roznice - czy jest to tylko dodatek do tego co pisze o 1.6.

Co do srub to sie nie przygladalem az tak bardzo wiec nie odpowiem ale co do coverow (zapewne z küryakyna) to przeciez skoro sie je zaklada to i w razie "w" zdjac pojdzie.

Geeneralnie w Thunderbike sa skarby ale ale zapewne nie latasz z sakwami. Ja sakw nie bede zdejmowal bo lubie dalsze wyjazdy wiec trzeba sie miec w co spakowac a ciagle przykrecanie i odkrecanie niszczy elementy niestety.

Ano tego sie troche obawiam. Zawiecha bedzie 4-5 cm nizej ale za to sprezyny beda twardsze wiec sie az tak bardzo nie bedzie uginac (zreszta przy mojej wadze to zadne zmartwienie). :bigrazz: Cos za cos. Mam nadzieje, ze do konca marca sie wygrzebie z ta zabawa w przerobki...

Krotsza stopka boczna juz na polce lezy... Ja realizuje swoje plany powoli ale konsekwentnie.:) To wszystko wyjdzie "w praniu" bo moto pojdzie do dolu podobno 1,5 do 2 cali czyli maks 5 cm. To o co sie boje to spod silnika i rama bo nie mam zamiaru tymi elementami szlifowac. Do mniejszych pochylow na winklach pewnie sie czlowiek szybko przyzwyczai.

Dzis kupilem na e-bayu 2 zestawy do obnizenia mojego RSa - na przod i na tyl. Na razie zrezygnowalem z flipa na rzecz innej metody pozbycia sie wygladu a'la enduro. Pozostaje czekac na czesci i sprawdzic efekt (tzn. czy da rade moto jezdzic. :) Ten kto wymyslil mocowanie tablicy rejestracyjnej ponad lampa powinien kopa w d... dostac. Z powodu zalozenia bagaznika musialem sie pozbyc mojej ladnej podswietlanej ramki za 200 zeta i trzeba ja bedzie zastapic czyms mniejszym co tam wlezie. :banghead:

Ja mysle, ze to takie typowe AirRide a te zawieszenia maja problem z tlumieniem.:) Czyli zarabisty wyglad ale jak Twoj kumpel nie ma typowe amerykanskie 150 kg to sie nie bardzo to pod nim ugnie. :) Zreszta te zawieszenia w dol troche tlumia ale gorzej w druga strone - zastanawialem sie nad takim diabelstwem ale to niestety dobre tylko do jazd pokazowych wokolo komina.

Skoro tak dociekacie to widac jest to sprawa zycia i smierci, a nie pierdola na a paliwo to wazna rzecz - zapewne jakies 30 litrow by poszlo.:) Pimpek nie mozesz tak trzymac wielbicieli w niepewnosci.:) A na powaznie to jak bede w olesnie to poskocze bo potrzebuje jedna bzdure. Pzdr.