vpower

No bo to generalnie mocna strony yamahy. Niby wielkie moto a jada jak po sznurku. Rider byl wlasnie na tle konkurentow chwalony za super hamulce (przod lepiej hamowal niz przod i tyl u konkurentow), wygodny (na dluzsze trasy) oraz stabilne zawieszenie. Ze swojej strony jako bylego uzytkownika Yamahy Road Star 1,7 moge dodac, ze silnik jest nie do zarypania, ma powloke ceramiczna wiec odprowadza dobrze cieplo, skrzynia jest osobno, naped pasem bardzo cichy i wytrzymaly, czesci tanie (typowe) i trzeba sie postarac by cos popsuc. Smarowanie z polsucha miska olejowa wiec tez plus. Ja bym bral - samemu mi sie podoba.;) Hmm. No to niestety trzeba pooszczedzac.:) To jest przerobiony Rocker.Zastanawiam sie czy nie jest na sztywnym tyle bo w Rockerze caly wahacz chodzi a nie pasuje mi to z tym zdjeciem.:) http://moto.allegro.pl/motocykl-harley-davidson-rocker-c-fxcwc-okazja-i1825213990.html Ja bym chcial: http://www.starmotorcycles.com/star/starvbs/StarVBSBike.aspx?id=3080&gid=9&pg=3&y=c A jesli juz Customa to na bazie HD ale nie seryjnego jak Rocker ale cos zbudowanego od podstaw. No chyba ze masz kase na Big Doga. :)

Ta sama moda. HD juz przestal oferowac Rockera choc mial pare smaczkow. Jak znajde to wkleje porownanie wlasnie Ridera, Rockera i Victory. Werdykt byl jednoznaczny. No i test: http://www.motorcycle.com/shoot-outs/mainstream-chopper-shootout-69801.html A co do Ridera: ladna galeria ze strony ymaha motor usa http://www.starmotorcycles.com/star/starvbs/StarVBSBike.aspx?id=3270&gid=9&pg=1&y=c Dla znajacych angielski: In the case of Star's Raider S, this bike would have ranked very high based solely on the performance-oriented categories. Looking at it as objectively as possible, the Raider simply out-classes the other two with its huge 113ci engine, and it possesses all the braking power in the front that the other two are pressed to match when applying front and rear. It’s comfortable, has the suspension to make longer rides possible, has unmatched chassis stability and a glitch-free transmission. Sure, for the most part the Raider trails the Rocker's looks, and it's a kind of a toss up with the Victory, but the ridiculous evaporative charcoal canister and horn bolted out in the open in front of the shifter doesn't help the Raider’s case. Nie zebym sie upieral - ale to jest klasa sama w sobie i glowna jego wada jest to ze wyprodukowala go yamaha a nie HD.:)

VTX z 2003 z power commanderem i 12 tys przebiegu? ;) 12 tys razy ile?:) 12 tys podzielic przez 8 lat... Reszte sobie dopowiedz sam. Co do wersji amerykanskiej - cala przerobka jesli koniecznie chcesz (nikt tego nie robi) to wlad lampy za okolo 50 pln plus 2 zarowki jednowloknowe do migaczy. Moj Road Star mial licznik zarowno w milach jak i km wiec to nie problem a i w elektronicznym pewnie przy pomcy kombinacji przyciskow mozna to zmienic. Co do przerobek - cala w tym uciecha a Rider jest tu bardzo wdzieczny. Zmieniasz pare bzdur i juz moto indywidualne. Mocy Ci nie braknie, moment straszny a na odpowiednich wydechach to muzyka dla uszu. Silnik nie do zarypania, z chlodzonych powietrzem naprawde najlepsze Vki, dodatkow yamaha akurat ma mnostwo a i aftermarketowe sa bardzo gustowne. Pod tym wzgledem niestety VTX wypada blado. Co do VTXa 1300 - Jarek moto bardzo dobre i wdzieczne - jedyna wada to hamulce ale da sie przyzwyczaic. Naprawde piekne moto - na zywo wyglada lepiej, a czy duze - nie ma zle - dlugi jest ale za to niski. No i gra odpowiednio. :) No a smaczki typu zaciski i ich umiejscowienie, mocowanie tylnego blotnika itd. Jak na japonca to yamaha jest lata swietlne przed honda - wystarczy spojrzec na szczegoly silnika. Honda dala niestety tylko popis przy Rune.

Wiesz moze HD udaje Indiana itd, itp. Poza tym co to jest udawanie? Np. Road Star na gazniku ma ladniejszy klang, niz wszystkie HD na wtrysku razem wziete. Przyklady mozna by mnozyc. Ja nie naleze do ortdoksow i nie rucham dziennie wieczorem mojego HD tylko dlatego, ze jest HD.:) Widze jego niewatpliwe zalety jak i cala mase wad. Staram sie oceniac trzezwo. Teoretycznie najlepszym HD jest V-Rod chociaz w swiatku HD nawet go za HD nie uznawaja.:) Tradycja jest fajna ale na pewne marketingowe zabiegi nalezy wziac poprawke. Wszystko zalezy czego sie szuka i oczekuje po sprzecie. Sadze, ze kolega przesiadajac sie z Hajki na sportstera zabiby sie na pierwszym winklu podczas proby hamowania bo nagle by stwierdzil, ze juz dawno powinien stac a niestety nadal jedzie. Badzmy szczerzy - przesiadka z porsche do klasy sredniej musi byc odczuwalna. Wymienione przeze mnie moto przynajmniej nie zawioda go jesli chodzi o osiagi oraz zawieche i hamulce. Tutaj HD nie czym szpanowac i wiemy to oboje. Owszem nie po to sa te moto stworzone (miedzy innymi dlatego jezdze HD) ale najpierw niech kolega poprobuje, zarazi sie a potem niech nawet kupi Panheada do kulania sie wokol komina jesli go bakcyl wciagnie.:) P.S. Nurider - jezdziles jakims moto na zawiesze typu springer? Przejedz sie a zobaczysz, ze w polskich warunkach przestanie Ci sie podobac. Zawiecha do kulania sie po okolicy z predkoscia malucha. Testowalem takie moto i nie nadazalo to za silnikiem - owszem wyglad super - samemu mi sie podoba cross bones ale niestety moto na niedziele na godzinke lub do wozenia na przeczepkach po zlotach (jak to popoularne na Faak am See). :)

Haha. Wiesz jak by kazdego HD i kazdego japonczyka rozlozyc na czesci pierwsze to bys sie zdziwil ile w obu, tym w HD chinszczyzny - to mowilem ja - posiadacz hadeka. ;) Na ciuchach z HD juz nawet nie odpruwaja, ze wyprodukowano w China.:) Szczerze to sportster to taka zabawka. Ani to wielkie, ani mocy tam nie stwierdzono (choc nie twierdze, ze nie jedzie) - po prostu kazdy z wyzej wymienionych wciaga go nosa i wypluwa na kazdym biegu. Owszem ma klang (o ile na gazniku) i jest to HD ale na tym sie zalety uzytkowe koncza - moim skromnym zdaniem. Poza tym nie oszukujmy sie - zakladam, ze majac mozliwosc posiadania Big Twina nie spiewalbys peanow na temat sportstera. Bez urazy. Tez kiedys uwazalem VN 800 za najlepsze moto z super klangiem dopuki nie przesiadlem sie na cos powyzej 1000 pojemnosci.:)

Roadliner to bardziej taki wlasnie nadajacy sie do sakw, obwieszania dodatkami itd. Skoro jezdzisz sam to przejedz sie Riderem - konikow cos kolo 100, mozna mu wlozyc power commandera bo ma wtrysk, jakos wykonania moim zdaniem o niebo lepsza niz VTXa (w sensie smaczkow stylistycznych), opona standardowo 210, podobno bardzo dobre wlasciwosci jezdne, chlodzony powietrzem ale bardzo nowoczesny silnik oraz super klang. Np.: http://moto.allegro.pl/yamaha-xv-1900-raider-i1828762602.html a tak moglby wygladac po pewnych zabiegach http://www.meancycles.com/images/inventory/modelParts/modelPart_4504.jpg i nie ma bata by sie ktos nie obejrzal

VTXem jezdzilem wiele razy i na pewno na jego korzysc przemawia: jakosc Hondy, brutalnie oddawana moc, dobra zawiecha i hamulce, mozliwosc przerobienia na opone 240/250 jak ktos tak lubi na minus - VTXow jest jak psow - na kazdym rogu jeden, to raz, dwa - ciezki i troche pokraczny, wersja Retro obladowana wazy tyle co maly czolg i tak tez sie go odczuwa, stylistyka - nie moja para kaloszy Jezdzisz sam - pomysl o Intruzie, Riderze lub Rockecie Jak z chcesz jezdzic z kobita - przejedz sie Walcem - docenisz siedzenie i mozliwosci zapakowania tego moto. Chcesz miec calkiem wygodnie to wersja Interstate. Tu ciezko cos powiedziec bo wszystkie te moto zapindalaja ale kazdy na swoj sposob inaczej. Dopiero przymiarka i jazda cos moze Ci powiedziec.

Wbrew pozorom troche sprzetow co by Ci dawalo radosc z jazdy jest do wyboru. Wspomniany VTX 1800 - chociaz nie moj styl VN 2000 Roadliner 1900 Rider 1900 jesli jezdzisz sam i chcesz sie pobawic w Easy Ridera Intruz 1800 Valkyrie 1500 no i Triumph Rocket - lokomotywa To zalezy czego oczekujesz. Chesz klang Vki to szukaj wsrod pierwszych 4 wymienionych. Chcesz super silnik i rowniutkie obroty - bierz Valkyrie Rocket - zwierzak ale da sie oswoic. Pisales cos o trasach - cruiser ubrany w sakwy i obwieszony tobolkami nadal wyglada dobrze a i pomiesci sie sporo. HD 883/1200 - dobre dla poczatkujacych a nie dla kogos kto sie z Hajki przesiadzie GSX 1400 - fajne moto i nic wiecej - to taka Skoda wsrod aut - wszystko moze ale czym tu sie chwalic.

Ale te dywagacje nic nie daja. Audi A6 to super samochody na super jakosciowym poziomie jesli chodzi o wykonczenie, wlasciwosci jezdne itd. ale z silnikiem 2.0 dali dupy i tyle. To czy sie bedzie psul czy nie to czysta loteria - znam takich co wszystko juz w tych silnikach naprawiali, a znam takich co ich to dopiero czeka bo mieli jak na razie szczescie. Fakt - A6 na parkingu inaczej wyglada jak Octavia i inaczej sie jezdzi, inaczej czuje sie droge itd. ale prawda jest taka, ze jesli chcesz miec pewnosc, ze przez pewien czas nic sie nie bedzie sypac to musisz miec na kupce >200k pln i przespacerowac sie do salonu Audi, gdzie przy dobrej kawie sprzedaja Ci zabawke skrojona na miare. Wszystko inne to czysta loteria. Teraz juz nie ma diesli co klekoczac rypaly kilometry i przy przebiegu 500k km trzeba bylo profilaktycznie poogladac silnik. Te czasy sie skonczyly a koszty napraw sa jakie sa. Podoba Ci sie, chcesz miec Audi to bierz. Bedziesz mial szczescie to bedzie Ci dobrze sluzyc i radocha z jazdy gwarantowana. Chcesz gwarancji (o ile cos takiego istnieje) - tak jak napisalem wyzej - salon i inne pieniazki lub inne autko.

Chlopie takich tematow na forum od poczatku jego powstania bylo trylion. Po prostu jest to taka nowosc jak czarno-bialy telewizor. Koledzy swoim sarkazmem zwracaja delikatnie uwage, ze czasem lepiej poszukac w archiwum niz wyskakiwac z tematem, ktory byl obgadywany na 1000 mozliwych sposobow a i tak niewiele to wnioslo.:)

Trzeba bylo szukac kilka lat temu to bym Ci moja sprzedal.:) P.S. Zajebisty motocykl.:)

Gorzej jak bedzie chcial bys spelnil obietnice.:)

A po drugiej stronie siedzi makumba, ktory jeszcze wczoraj sie napierd... z policja w londynie, a na codzien jego cale zajecie to stanie na ulicy z obwislymi portkami oraz wystawianie trefnych ofert...:) Metoda rownie prymitywna ale o dziwo rownie skuteczna jak metoda na wnuczka. P.S. Okazyjnie to mozna po pysku dostac a nie dobre auto kupic.:)

Ja na cale szczescie duzo jezdze autostradami wiec miejmy nadzieje, ze to ustrojstwo bedzie dzialac. Generalnie problem maja Ci, ktorzy uzywaja diesla z DPF w miescie na krotkich trasach. Czyli odpalic, silnik sie dobrze nie nagrzeje i zgasic. I tak non stop - to katorga dla kazdego diesla i killer DPFa. Faktem jest, ze przegonienie konkretnie samochodu pomaga o ile fitr nie jest juz totalnie zapchany mulowata jazda miejska. Co do wywalania - jest to wyjscie dopuki na przegladach nie beda mierzyc ilosci CO2 w spalinach. Potem sie skonczy i trzeba bedzie DPF przeprosic.

Jak chcesz w miare nieprzemakalne ciuchy to proponuje odlozyc na kupke okolo 5k i wtedy zaczac myslec, ale i tak gwarancji nie ma. Podobno Halversson sobie niezle radzi podobniez Rukka. Moim zdanie to i tak wywalone pieniadze - jak porzadnie leje to wszystko przepusci - predzej czy pozniej - taniocha predko, rasowe ciuchy to opoznienie tego efektu. Moim zdaniem lepiej miec sredniej klasy ciuchy i kondona w razie deszczu. Ubieranie trwa okolo 5 minut (2 czesciowy) plus nakladki na buty i chroni lepiej niz najlepsze ciuchy tekstylne. W koncu guma raczej nie przemaka.;) Fakt - nie zrobi sie wtedy wrazenia na laskach - co najwyzej mozna wzbudzic litosc lub zalapac sie jako statysta do filmu o kosmitach, ale cos za cos.

Najczestsza wada postawy faceta to "dupa na boku".:) Ale cos w tym jest, ze motocykle teoretycznie pozwalajace na wyluzowana pozycje powoduja, ze czlowiek sie garbi.

Cena na ogol jest zaporowa - w stanach okolo 400 USD plus wysylka, plus clo itp. W pl pewnie okolo 1500 pln. Zestaw jest kompletny, pewnie bez kondona przeciwdeszczowego. Oczwiscie jest to tylko powietrze - giltr oleju itd nie ma w tym zestawie.

Dozywotnio jest powietrza - oleju jednak wymieniaj.;) Generalnie wklad filtra K&N daje wiecej powietrza wiec wplynie Ci tez pozytywnie na sklad mieszanki i spalanie. Masz moto na wtrysku wiec sam sobie wyreguluje - zabawa z gaznikiem odpada. Model filtra powietrza to HD-8834 Oleju KN-170 lub KN-170C w zaleznosci od tego czy chcesz czarny czy chromowany. Mozesz jeszcze caly zestaw kupic 63-1126 z filtrem stozkowym (zamiast obecnego filtra) gdzie niby jako efekt przybedzie Ci 8,5 KM ale z tymi koniami mechanicznymi to bym ostrozny byl.:)

Za sama robocizne masz komplet czesci na nastepna wymiane. Filtr - brac - wtedy kupujesz jeszcze za okolo 80 pln zestaw do mycia i oliwienia filtra i uzywasz filtra do usranej smierci badz zmiany moto.:) Ja nie chcesz samemu grzebac to kazdy srednio rozgarniety mechanik Ci to zrobi. Tutaj masz link do strony K&N i znajdz sobie jaki model filtra jest do Twojeg sportstera - poszukalbym Ci ale nie wiem jaki masz rocznik: http://www.knfilters.com/search/appsearch.aspx

Tu nie ma co modyfikowac tylko kupowac i wymieniac. Nie wiem jak jest przy 883 ale generalnie we wszystkich moto wymiana wyglada tak samo: odkrecamy srubki, spuszczamy olej, w miedzyczasie wymieniamy filtr powietrza i swiece, zakrecamy srobki i wlewamy odpowiedni olej do odpowiedniej dziury w odpowiedniej ilosci. Filozofia w tym zadna wiec kazdy to jest w stanie zrobic, kto nie ma 2 lewych rak i w zyciu nie dalbym tego dilerowi HD zrobic, gdzie roboczogodzina to 270 pln.

Kurcze - chyba jednak przemysle bo mialbym spore szanse.;) Ale najpierw musiabym Pania Mloda zobaczyc coby wiedziec czy moze jednak nie wsdzic wytlumiaczy.;)

No chyba niestety nie. Mam taka zasade, ze do slubu jezdze tylko osobom, ktore znam osobiscie oraz przede wszystkim - ktore sa motocyklistami. Jakos nie rozumiem nowozencow, ktorzy zapraszaja obce osoby na ich slub tylko dlatego, ze bedzie szpan jak motocykle pojada i wszyscy sie beda patrzec. Jesli ktos jezdzi na moto to zapewne i tak ma grono znajomych motocyklistow i Ci chetnie go do slubu na moto poprowadza, a jesli nie ma nic wspolnego z motocyklami to jaki sens ma zganianie na ten dzien obcych motocyklistow? Moze owa para tez jezdzi - tego nie wiem, ale wg mnie troche nie tak jechac komus obcemu po tylko by narobic halasu i zgarnac flache.:)

Aaaa - to ta Basia i ten Marek... Od razu wiedzialem, ze starzy znajomi, bikerzy i wogole.:) Kurcze teraz co drugi slub w pl ma obstawe motocyklowa - normalnie mam czasem wrazenie, ze tylko motocyklisci sie teraz chajtaja.:)

No calkiem przyjemnie jezdzi - mialem przyjemnosc niejeden raz walcem jechac. Kopa ma chociaz nie oddaje tego brutalnie jak V-ki.

Bo masz kijowo wyregulowane moto a raczej nie wyregulowane.:)