ural_zgora

Nie znam sie na junakach, ale mostka prostowniczego gretza tam nie uswiadczysz. Tam jest pradnica pradu stalego i nie ma co prostowac. Tak sie tylko zastanawiam czy czasami junak nie mial w oryginale plusa na masie (odwrotna biegunowosc) i czy wlasnie w tym nie tkwi caly problem :banghead: Musisz zobaczyc jaka jest biegunowosc pradnicy z kierunkiem obrotow takich jak podczas pracy silnika.

Prosty sposob - opalarka elektryczna. Po nagrzaniu powinno samo wypasc.

No teraz to juz wiem jaka jest roznica. Te 6 otworowe byly produkowane wczesniej. Starsze = lepsze. Druga taka ciekawostka jest taka ze duze kolo rozdrzadu jest sprzedawane bez bolca ustalajacego przyslone odpowietrznika skrzyni korbowej (wersja starsza), a nowe juz sa sprzedawane z nim. Roznica tez byla w kolorze malego kolka - bylo ciemne (oksydowanie to sie nazywa ?). U mnie w uralu poczatkowo smigaly te nowsze - 5 otworowe - taki kupilem. Na bazarku udalo mi sie dostac te drugie (ostatni komplet :icon_mrgreen: ) i obecnie mam zalozone.

No wlasnie - niby prawda. Tylko ze w silniku lancuch jest caly czas smarowany olejem, a w motocyklu raz na jakis czas. I teraz czy te smarowanie raz na jakis czas daje jakies zaskakujace przyrosty zywotnosci :icon_mrgreen: Wiadomo ze lancuch trzeba co jakis czas przemyc, oczyscic. W silniku lancuchy nie sa zbyt dlugie (w porownaniu do napedowych w motocyklu), kreca sie z duzymi predkosciami i olej sluzy tam m.in. do tego tez aby je chlodzic.

Nieraz cos takiego wystepuje jak tarcz sprzeglowa od strony kola zamachowego jest odwrotnie zalozona. Przy wcisnieciu sprzegla schodzi z walka sprzeglowego, a po puszczeniu sprzegla chwile terkocze, po czym zazebi sie i ciagnie normalnie. Jezeli te "szarpniecia" wystepuja niezaleznie od sprzegla, oraz biegi masz dobrze wyregulowane, tzn ze skrzynie trzeba wyciagnac, rozlozyc i sprawdzic stan wodzikow, przesuwek, skrzegiel klowych, zebatek. Innych mozliwosci nie ma. chyba :icon_mrgreen:

NIKT o zadnym szlifowaniu nie wspomnial. Jezeli silnik pracowal w takim stanie (szczegolnie przy wyzszych obrotach) i slychac wyrazne stuki to nie byl bym tego taki pewien. Po drugie jak chcesz sprawdzic stan czopu i korbowodu, ich owalizacje - na oko ? hmm... :icon_mrgreen: W ten sposob trzeciego miejsca po przecinku nie zobaczysz.

dobra, skoro sie tak swietnie bawicie to zapodam skan widelek krzyzaka, ktory juz wczesniej umieszczalem. Moze ktos jeszcze nie widzial. Czesc jest fabrycznie nowka sztuka. http://img182.imageshack.us/img182/2812/widelkibeku0.jpg

No przy pierwszym odpaleniu moze byc git :icon_mrgreen: , a za chwile znowu powrocisz do obecnego stanu. Rozbierz ten silnik (tak jak Ci to juz setki razy napisano), zobacz co tam faktycznie sie stalo (lepiej jak by to bylo lozysko na glowce korbowodu), nastepnie jezeli nie masz narzedzi to daj korbowod i wal do zakladu wykonujacego naprawy (szlify) silnikow aby to pomierzyli. Tam sie okaze,czy mozna na tym jeszcze pojezdzic, czy trzeba szukac innego silnika.

granat ktory to rocznik urala? Z jakosci wykonania sadze ze mlody :biggrin: Zobaczyl bys jak wygladaja spawy chocby w m63.

Ktos zrobil wg mnie niezly pasztet z tego silnika - kola pasowe na wierzchu. Po drugie ciekawe ile wytrzymuje aparat zaplonowy w ten sposob obciazony przez pasek - chodzi mi o lozyskowanie ? Chlodnica, filtr oleju,... Gratulacje tylko dla konstruktora za znalezienie/dorobienie odpowiednich kol zebatych rozrzadu :biggrin:

No wiec jezeli zalozysz porzadnie zrobiony (lekko przerobiony ?) silnik od urala to zauwazysz duza roznice :biggrin: - oczywiscie na plus. A poza tym co to za ural z silnikiem k750 ?

przy odpalaniu na cieplo sproboj odkrecic gaz na maksa i kopac starterem dosc energicznie.

Tym siwym dymkiem sie nie przejmuj :)

Prince masz moze jeszcze jakies nowe (lub troche mniej nowe) czesci, do tej skrzyni uralowskiej ze wstecznym, na wyprzedaz ?

No maja dodatkowa dzwignie. Pod reczna dzwignia zmiany biegow jest jeszcze jedna - nozna dzwignia do zapinania wstecznego. W skrzyni zmiana jest taka ze zebatka kopniaka jest podwojna, jest dodatkowa mala zebatka wstecznego, mala gitarka do przesuwania tej zebatki oraz na walku glownym jest przesuwka z wiencem do napedzania tego reversu. Jezeli ktos kupuje taka skrzynie to radze zwrocic uwage wlasnie na komplet - podwojna zebatke kopniaka oraz mala zebatka napedzajaca wstecznego. Te dwa trybiki nie sa ze soba na stale zazebione (jak pozostale cztery biegi) i przy nieumiejetnym wlaczaniu tego biegu lubia sie wysypywac. A zestawik ten (2 zebatki) kosztuje cos 100-150zl i nie tak latwo go dostac. Jezeli wysypie sie tylko mala zebatka to mozna ja dorobic - po znajomosci nie wychodzi drogo :)

U mnie lezy taka skrzynia w czesciach, ale szkoda mi jej sprzedawac.

Dzwonienie to jest przy cienszych blachach - np tak jak w Uralu. A tam to jest raczej stuk-rechot (?) - bo tam tarcz posrednia ma grubosc w granicach 30mm. A przed regeneracja sprzeglo Ci dobrze rozlaczalo, czy troszeczke "ciagnelo" ? Jezeli sprzeglo sie lepiej rozlacza to i tarcze maja wieksza swobode ruchu - a dalej to juz wiesz... Nieraz sa to dziwne zbiegi okolicznosci, ktore nie maja ze soba nic wspolnego - moze cos innego sie sypie.

cos mi sie przypomina ze byly takie tematy - chyba w mech. ogolnej. o tu cos masz: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...&hl=czyszczenie

A czym chcesz - wybierz sobie cos z powyzszych sugestii :icon_biggrin:

jak na pozycje to :icon_biggrin:

A czy moglbym tez prosic o taka instrukcje ?

http://www.tkaczuk.pl/moto/f/index.html NIE, to nie jest skrzynia ze wstecznym ! Nowy typ Urala, ale bez reversu. Co do tego nieszczesnego rozrusznika, to przy odrobinie szczescia oprocz rozbiorki skrzyni nie bedziesz musial nic inwestowac. Wystarczy ta zapadke obrocic odwrotnie (po uprzednim wybiciu bolca), o ile ktos wczesniej tego nie zrobil. Poza tym ruscy na bazarku sprzedaja tez same te zapadki. Dystansowanie skrzyni nie jest trudne - trzeba miec tylko odpowiednie podkladki stalowe :icon_biggrin: Uwazaj tylko przy rozbiorce skrzyni zeby Ci sie jakas krzywda nie stala - sprezyna rozrusznika ma pewien naciag - jak bedziesz wykrecal te dwie srubki trzymajace ten maly dekielek od strony sprzegla. Pozniej przy skladaniu skrzyni tez trzeba zachowac pewna kolejnosc aby kopniak odbijal - ale to pozniej. Pozdrawiam

Student slyszales moze jakie odglosy dochodza z Kamaza po wcisnieciu sprzegla :icon_biggrin: . Tam tez sprzeglo jest dwutarczowe. A te przerazliwe dzwieki to stuk tarczy posredniej, ktora jest luzna przy wylaczonym sprzegle. Nie wiem jakie dokladnie sa te odglosy ale calkiem mozliwe ze tarcz posrednia u Ciebie w Uralu ma juz rozbite otwory (koleczki w kole zamachowym tez moga byc lekko zjechane) i gdy wcisniesz sprzeglo pieknie to wszystko stuka, dzwoni itp. Jezeli to lozysko to jaki problem to sprawdzic - zdejmujesz dzwignie wycisku, wyciagasz ta krotka czesc popychacza ze skrzyni i masz lozysko na wierzchu. Ale lozysko raczej takich dzwiekow nie wydaje. Jezeli caly czas halasuje to tak jak Adam Ci napisal - srubki sie wykrecaja. PS. Sprawdz jeszcze przez okienko (jezeli masz ochote mozesz sciagnac dekiel rozrzadu) czy wal korbowy nie ma luzu przod - tyl. Do tego musisz zluzowac wycisk sprzegla i probowac poruszac walem w osi.

hz10 - wiec co proponujesz ? Zdajesz sobie sprawe (czytaj kilka postow wczesniej) ze ta lampka jest NIEROZBIERALNA, zalana tworzywem i wychodza z niej tylko dwa przewody.

Nie ma co z glupiej lampki robic telewizora - wkladajac tam full elektroniki. Rezystory w 100% wystarcza.