Patryk_mx

Przy zastosowaniu odpowiednich półek będziesz mógł zastosować zawias jaki Ci się będzie tylko podobało

Na pewno lepiej sobie poradzi niż sx. Części jak to określiłeś power parts u yamahy nazywają sie GYTR, ale podobnie jak w przypadku ktm są to części robione przez innych producentów z innym logiem i średnio 20-30% droższe

Nie, winna zbyt niskiego bieżnika w tylnym kole .... pewnie że gażnika

Ja też zawsze zakładałem te pierścienie w tłokach wossnera N do góry i wszystkie moto hulały , więc chyba tak jest dobrze :)

jjank przecież nikt nie karze Ci się trzymać manuala. Zmiana olei co 10-15 mith w crf jeśli chodzi o skrzynie biegów to ok, ale jeśli w silniku tak robicie to pozostawię to bez komentarza. Filtrów powietrza też pewnie nie zmieniacie co jazde , bo po co jak 2-3 wypady można zrobić. A później niesie sie opinie że taki i taki moto to padlina, że zawory nie wytrzymują 100mth, że tłoki się kończą/zacierają po 10-15 mth. Jak serwisujesz tak masz, a jeśli robisz to na odwal się to moto tak lata. 4-5 tysięcy to kwota gdzie przyszykowujesz sobie moto ( mowa o crossówce) i nie musisz nic robić w nim przez sezon oprócz oleji, filtrów i porządnego mycia. Powiem Ci tylko amator bardziej zajedzie silnik w moto niż zawodnik, bo zawodnik bardziej dba o moto bo nie może sobie pozwolić na awarie podczas zawodów i tak np zawodnik klasy pucharu polski mx zrobi na jednej selekcji w 2t do 5 tłoków i cylinder ma sie w dobrym stanie a amator po 4-5 tłokach (czasem nawet mniej ) musi robić nicasil albo co gorsza wciska tuleje ... Zawodnik będzie trzymał większość czasu wyższe obroty gdzie silniki są konstruowane pod nie i lepiej je znoszą jak pyrkanie na średnich po lesie

Tyle mniej więcej kosztuje sezonowy remont motocykla crossowego więc nie widze powodu do podniecenia . Pamiętaj to jest sprzęt na zawody , dla zawodnika i nie ważne że jesteś amatorem leśnych wojaży czy gdzie tam latasz serwis powinien wyglądać tak samo jeśli chcesz się cieszyć bez awaryjnością

Zawory tylko oryginały, do półtora tysiąca spokojnie da się ogarnąć temat, a jak znajomych w usa to w ok 1200, Tłok wossner( wossner ma tylko kute więc nie masz problemu z wyborem :P) łańcuszek rozrządu zakuty did . Łożyska na wał ważne by miały 8 kulek i luz min c3, te z hurtowni często są z 7 kulkami i to je skreśla . Korba tylko prox lub hot rods unikaj jakichś niby wynalazków które są robione w tych samych fabrykach co np hot rods itp. g***o prawda poprostu szkoda twojej kasy

A później na allegro będzie w idealnym stanie .... rozbierasz i patent goni patent

GGłówną wadą tego moto to wiek , w tym roczniku z racji wieku wszystko będzie roztluczone , gwinty w aluminiowych karterach będą wychodzić razem ze srubami, po za tym kupisz za 1,5 koła wsadzisz w odratowaniem z 5 k a i tak nie będzie to latać jak powinno.

Pojemność to nie problem, problemem jest kształt i średnica wieloklinu na wałku, glębokość osadzenia kopniaka na wałku oraz sam kształt ramienia kopniaka

padłem :D

A czy kolega kiedykolwiek słyszał o czymś takim jak tarcie spoczynkowe ?

Serwisówki z tej strony w wersji papierowej dodawane są do nowych moto ( jak to oficjalne serwisówki :P)

TU i TU lub TU szukałeś?

Pomijając fakt wykopaliska, to co to za poroniony pomysł z tą magnesówką ?

Ja zagłębie się , bo teoria szerzona przez kolegę mnie zaintrygowała. W takim razie możesz mi wytłumaczyć na jakiej zasadzie działa sprzęgło w moto z tematu według Ciebie ?

Wszystko się da ale : rama od 2000 r jest inna i tak samo zawieszenie, w silniku też zmiany jakieś były

Jeśli chcesz mieć spokój na na ok 80 mth to do wymiany : tłok, korbowód, zawory+sprężyny+zabezpieczenia+uszczelniacze nie należy zapominać o przygotowaniu gniazd pod nowe zawory, dalej łożyska wału i wałka wyrównoważającego, łańcuszek rozrządu. Przy okazji do przejrzenia pompa oleju. Dobrą opcją jest wywalenie zbiornika oleju i zastosowanie tzw wet sump kit, wtedy masz ok 1 l oleju zamiast 1.3l i trzeba olej zmieniać częściej bo ok 3-4 mth (MAX!) zamiast 8-10 ale masz święty spokój i nie musisz się obawiać o to że jakiś kamień uszkodzi zbiornik i cały olej ucieknie (seryjna osłona z 2008r jest lich i nie osłania wystarczająco ). Dalej podczas serwisu olej w przednim i tylnym zawieszeniu ( wiele osób zapomina o tym, ale tylny amortyzator wymaga wymian oleju tak samo jak przód przynajmniej raz na sezon) przesmarowanie wszelkich łożysk w kiwaczce, kołach główce ramy. Zapewne coś wyjdzie podczas roboty. No i najważniejsze zaopatrz się w dobry klucz dynamometryczny z zakresu 10-25 nm bo panewki na wałkach rozrządu są bardzo wrażliwe

Gwarantuję Ci , że ty jako zwykły wyjadacz chleba nie poczujesz żadnej różnicy po za tą psychologiczną

To przestań jeździć i palić sprzęt do póki nie weźmiesz się za regulacja gaźnika. Wypalisz zawory i gniazda zaworowe to będzie płacz i koszta większa od kosztu dyszy

Nie chce Cię martwić, ale to nie jest 2000 rok a 98/99, więc o ten remont też nie był bym taki pewien, i jechał bym do gościa oddać

Uboga mieszanka , gaźnik do regulacji

Pokaż jaki kolwiek materiał szkoleniowy jazdy enduro mówiący o ruszaniu z dwójki ?

Wątpię by ktoś z tego forum ujeżdżał cztery i pół na 2012 rok. Obawiam się że będziesz musiał sam się przekonać jak to się spisuje. Ewentualnie poszukaj na zagranicznych forach fanów ktm typu ktmtalk

Wał to gruntownej kontroli oraz osiowość gniazd łożysk w karterach . Jeszcze pytanie jakie łożyska stosujesz ? Z luzem C3 czy C4 ? 7 czy 8 kulkowe ?