ANDY

Nie ma lepszego kleju do aluminium jak spawanie przez dobrego fachowca. Nie wierz w cudowne kleje. Aluminium jest "paskudnym " metalem bo łatwo się utlenia. I to jest powodem kłopotów z klejeniem.

Widze że Cię "swędzi". Moim zdaniem nie kombinuj przerabiąc fabryczny tlumnik. Masz duże sznnse na popsucie go. Poszukaj na allegro lub ebay'u tuningowego zamiennika, nawet użuwanego. Miałem taki zamontowany przy virażce którą kupiłem. Jednym dźwięk podobał się innym nie. Był naprawdę bardzo głośny. Wtedy byłem rozpoznawalny. Miałem wątpliwości czy "przejdzie" na przeglądzie. Raczej normalnie by nie przeszedł. Ponadto wymagał poprawek. Zalutowania wgłębień, skrócenia i przerobienia tak aby na przegląd można byłoby go napełnić i oczywiście pochromować (był czarny). Machnołem ręką i kupiłem używny oryginał. A teraz jak był wykonany. W zasadzie były to dwa wydechy sprytnie przeplatające się z małem kanałem między nimi. Były trochę za długie bo zasłaniały oś tylnego koła. Był to wyrób fabryczy solidnie i precyzyjnie wykonany z osłoną aby się nie poparzyć. Widziałem też wersję bez przeplotu moim zdaniem gorszą. Mając w ręku oba wynalazki, mogę coś na ten temat powiedzieć. Poszukaj wersji tuningowej i ją przerabiaj szukając ciekawego dźwięku. oryginał moim zdaniem bez problemu sprzedasz jeśli jest w dobrym stanie.

Jeżeli prawdą jest to co tam jest napisane TO JEST TO. Mam tylko wątpliwości co do ładowania żelowych. Powinny być ładowane inaczej niż zwykłe ołowiowe. Oczywiście naładuje ale nie tak jak zaleca producent. Ale biorąc pod uwagę że robi się to sporadycznie to można machnąć ręką. Należy tylko pamiętać.

Zakładając że kiedyś działały, moim zdaniem zapiekły się elementy ruchome. Mógł zapiec się rozpieracz lub same cięgło w pancerzu. Jedno i drugie może spowodować to że pedał nie cofa się do końca i raz masz hamowanie od razu po minimalnym naciśnięciu a innym razem duży skok jeśli ułoży się normalnie. Jedyna możliwość, to rozebrać, oczyścić i dokładnie nasmarować. Powinno poskutkować.

Napewno zdajesz sobie sprawę że to półśrodek. Na dodrze przygotowanę powierzchnię będzie to po prostu połyskujący lakier o podobnej trwałości. Myślę że np można potraktować tak zardzewiałe szprychy. Z plastykami to będzie problem, bez odpowiedniego podkładu efekty będą na pewno mizerne.

Jeżeli wybór sprowadziłeś tylko do tych modeli, to zdecydowanie HONDA

Chłopie. Kup sobie weterana do remontu, ale nie emkę, kaśkę czy junaka. To zbyt proste. Kup prawdziwego anglika. Ręczę że nie będziesz się nudził. Głowa będzie częściej boleć, a zajęcia więcej niż na jedną zimę. Wtedy będziesz miał przemyślenia.

Szukałem tam ale nic konkretnego nie znalazłem. Jest sporo rysunków poglądowych rozrysowanych do ostatniej podkładki, niewątpliwie cennych przy składaniu. Szukałem pod kontem marudera a przy okazji do gs 500 i virago. Efekty podobne. Sporo stron nie dało się otworzyć.

Trafne spostrzeżenie co do instrukcji jak najbardziej trafne. Czujniki (włączniki) oczywiście sprawdzimy. Intryguje mnie alarm. Niestety wcześniej właściciel nie sprawdził czy odcina zapłonczy nie. Dochodzi dodatkowe kłopot. Jeśli nie byłby to zbyt wielki kłopot to (zwracam się do Adama) czy mógłbyś zapytać się o sam schemat elektryki.Oczywiście jeśli i inni mogliby coś w tej sprawie zrobić to byłoby super.

Sprawdziliśmy wszystko po kolei. Zaczeliśmy od świec, nie dostawały napięcia z cewek, nastepnie cewki nie dostawały napięcia po stronie nisko napięciowej. Po przewodach w wiązce doszliśmy do puszki pod spodem ramy - iiiiiiiiiiiiiii kapota. Bez schematu lub trafnej podpowiedzi stoimy. Piszę w liczbie mnogiej, gdyż jest to kłopot mojego kolegi który nie dysponuje dostępem do internetu. Zaangażowałem się bo tak trzeba.

Mamy problem z maruderkiem 800. Brak iskry na świecach. Nie mamy żadnej dokumentacji. Rok produkcji 2000. Szukanie na małpę nie dało rezultatu.

Ja Tobie swojej sprzedawać nie mam zamiaru, ale polecam. Virago jest fajnym sprzętem i jak popatrzysz na wcześniejsze opinie to będziesz miał potwierdzenie. Nieprzychylne opinie wypisują przeważnie osobnicy nieposiadający nigdy tego motocykla. Wypisują że, mały, dla kobitek, na początek, mało mocy (535) itd. tak wybrzydzają. Ale nie słuchaj - sprawdż sam.

Jeśli akumulator ma więcej jak 3 sezony to wywal go w ciemno. Nic mu nie pomoże. Regeneracja polegała na wymianie całych bebechów pozostawała tylko obudowa. Te bebechy to odlewy siatki płyt, przekładki i specjalna pasta. Po złożeniu do kupy i wsadzeniu w celę następowało lutowanie złącz pomiędzy celami i do klem. Popatrz na akumulator i sam stwierdzisz czy regenacja ma sens. Wymiana elektrolitu sprawy nie załatwi przy starym akumulatorze.

Dodam, że oby wyjąć zbiornik trzeba rozebrać pół motocykla. I druga sprawa, żeby mieć pewność szczelności mechanizmu rezerwy powinno się wymienić uszczelkę. W ostateczności podrasować silikonem. A na koniec jeśli wyjęty jest elektrozawór to powinno się nasmarować cały mechanizm smarem (dobrym !), a nie tylko WD 40. To zaowocuje w przyszłości.

Witam wszystkich. Mamy problem z maruderkiem 800. Nie chce palić. Brak iskry. Gdzie szukać przyczyny ? [ Dopisane: 13-11-2005, 14:55 ] Ponawiam zapytanie.

Przy zdejmowaniu i oczywiście zakładaniu trzeba uważać na blachę osłonową wewnątrz. Jeżeli wygniesz ją to po złożeniu będzie tarła o obudowę i będziesz musiał robić powtórkę. Trzeba robić to z "wyczuciem" Co do wydechów to miałem założone tuningowe chyba niemieckie, bez puszki. Były rzeczywiście głośne. Bylem rozpoznawalny na ulicy z daleka. Sprzedałem je i założyłem typowe. Nie rozpoznają mnie z daleka ale mam spokój na przeglądach i nikt nie czepia się mnie na ulicy. Ponadto nie można było wyjąć ośki koła, bo przeszkadzały wydechy.

Piszesz, że miałeś wypadek. Ale nie podajesz czy np. nie wyciekł elektrolit. Czy dolewałeś wody itd. Jeżeli poziom elektrolitu w celach jest nierówny to mógł być wyciek. Dolanie wody tylko do niektórych cel spowoduje, że gęstość elektrolitu będzie nierównomierna w celach i tym samym akumulador do kitu. Sprawdzić to trzeba areometem. Można podjąć próbę reanimacji, ale jest to pracochłonne i kłopotliwe a nawet niebezpieczne. Należy liczyć się z porażką. Jeśli chcesz mogę to opisać. Jedna uwaga jeśli akumulator ma więcej niż 2 lata nie warto. Na wiosnę będzie miał już 3 i jeśli miał "przejścia" to nic z tego nie będzie. Ponadto jeżeli jest to "chińczyk" to też nie warto.

Cieszę się z podpowiedzi. Na pewno zanim zacznę rozbierać dokładnie przyjżrzę się instalacji. Pomiar mostkiem jednoznacznie powie czy to jest zwarcie. Niestety nie powie w którym miejscu. Mam tylko pytanie którędy wchodzą przewody do silnika? I jak najprościej dotrzeć do nich?

Różnie różni to określają. Generalnie, wysoki facet wygląda na virago 535 trochę głupio.

Piękne dzięki. Teraz wiem na czym stoję. Je osobiście nic nie kombinowałem. Ale nie wiem co robili BARBARZYNCY czyli poprzedni wlaściciele, a lista ich "zasług" jest długa. W przyszlości na pewno będę miał jeszcze kilka pytań, na dziś chcę załatwic sprawę ładowania akumulatora. [ Dopisane: 03-10-2005, 19:06 ] Nie wytrzymałem i pojechałem dziś żeby sprawdzić. Okazało się, że w jednej kombinacji nie ma napjęcia. W dwóch jest takie jakie powinno być. Mierząc oporność wychodzi że jest zwarcie. Pomiar dość problematyczny i raczej orientacyjny. Zrobię pomiar mostkiem i bedzie wiadomo na 100%. Jedno jest pewne mam problem z alternatorem, będzie rozbiórka silnika. Pozostaje pytanie. Przewijać czy szukać innego. [ Dopisane: 03-10-2005, 19:07 ] Nie wytrzymałem i pojechałem dziś żeby sprawdzić. Okazało się, że w jednej kombinacji nie ma napjęcia. W dwóch jest takie jakie powinno być. Mierząc oporność wychodzi że jest zwarcie. Pomiar dość problematyczny i raczej orientacyjny. Zrobię pomiar mostkiem i bedzie wiadomo na 100%. Jedno jest pewne mam problem z alternatorem, będzie rozbiórka silnika. Pozostaje pytanie. Przewijać czy szukać innego.

Wzrost przy virago 535 ma duże znaczenie. Robiliśmy z kolegami przymiarki. Duży facet wygląda po prostu głupio.

Zastosuję się do rady Piotra. Grzebać w motocyklu będę dopiero w środę. A w związku z tym że stoi on poza domem, nie będę mógł się konsultować w trakcie roboty. Na pewno jeśli zrobię pomiary i COŚ będzie pokazywać miernik to będzie mnie korcić żeby podłączyć regler.Wobec tego wolałbym dowiedzieć się jakiego napięcia mogę się spodziewać. Kupiłem nowy regulator i szkoda go zkopcić. I pytanie czy będzie jakieś napięcie do masy? Kupując nowy regulator założyłem, że w alternatorze są same druty i w zasadzie trudno jest coś spalić. Pozostaje tylko możliwość mechanicznego uszkodzenia. Mam nadzieje, że nie.

Jak sprawdzić uzwojenie alternatora. Zanim wymienię regulator alternatora chciałbym sprawdzić uzwojenia. Jak to zrobić.

Witam. Ja jakiś czas temu miałem identyczny problem. Z tym że zełożyłem sobie że sprzęt nie może być starszy niż 1990 roku. Wyjaśniło się samo CENA.Za Hondę trzeba by było dać 12 do 15 tysięcy ( patyrzyłem za 750), EN jakoś mi się nie widział. I pozostała Virago 535. Teraz nadal podoba mi się Honda, ale wzrosły wymagania MUSI BYC NA WAŁ. Nie ma odwrotu. Virago sprawuje się świetnie, mogę powiedzić że podjąłem słuszny wybór. Jęśli będę kupować coś nowego to poszukiwania zawężą sie do Shedow min 750 i z dyfrem. Virago wziąłem z rąk barbarzyńców, ale dała doprowadzić się do jako takiego stanu. niewiadomą jest tylko silnik. Ale odpukać, gra i to jest najważniejsze.

Witam. Myślę że jak pojeździsz sezon to dojdziesz do wniosku że mógłby mieć np 750. Wiem po sobie. Ale jak przemyślisz temat to powiesz że 535 to dobry wybór. Ważne żebyście się polubili.