Skocz do zawartości

M.

Forumowicze
  • Postów

    344
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez M.

  1. Charleroi? To pod Brukselą raczej :)
  2. jak masz mokrą miskę olejową (a chyba tak), to zdecydowanie zatarcie silnika jest możliwe.
  3. Ale jeśli Bandzior, to tylko 1200 :P To jest zupełnie inny wymiar frajdy z jazdy
  4. jezdzilem w Radiomiu i w Lublinie juz kilka razy - wprawdzie nie na moto, ale samochodem tym niemniec co nieco powiedziec o tych torach mogę. Lublin jest dużo dłuższy, ma dłuższą prostą "startową", ale na obu jej końcach są zarręty albo 90 albo ponad 90 zacieśniający. Wiec sporo trzeba zwalniać. W radomiu prosta jest krótsza, ale z jednej strony (tej bliżej ogrodzenia) przechodzi w ładny profilowany lewy łuk. Tyle ze tez zaraz heble bo kolejny zaciesniający się lewy :icon_twisted: Tor w lublinie jest "czystszy" - nie nawiewa tam piachu z pobocza. Tor w radomiu do jazdy samochodem bardziej mi sie podobał. na moto raczej bym wybrał Lublin.
  5. No chyba nie spodziewałeś się, że skrócą tę dziewczynę o głowę? :icon_rolleyes: standardowy, korporacyjny, zlewający mail wysyłany w odpowiedzi na skargę klienta. :)
  6. Szanowny Panie Dziękuję za korespondencję, która została przekazana dyrektorowi regionalnemu odpowiedzialnemu za prawidłowe funkcjowanie oraz obsługę na stacji w Warszawie przy ul. Wolskiej w celu wyjaśnienia sprawy. Z przykrością stwierdzam, że pobieranie zadatku podyktowane jest przykrymi incydentami odjeżdzania motocyklistów ze stacji bez uiszczenia opłaty za tankowanie. Jeżeli zachowanie pracownika stacji odebrał Pan jako obraźliwe w imieniu firmy Shell chciałabym przeprosić za narażenia Pana na nieprzyjemną sytuację i dyskomfort. Zapewniam, że nie było to intencją naszego pracownika, z którym została przeprowadzona stosowna rozmowa. I to z grubsza tyle w temacie. Padło magiczne słowo "przepraszam" więc jakby nie patrzeć - mi to wystarczy.
  7. Mnie też to wkurza. Wkurza mnie to, że każdy oczekuje ode mnie wariackiej jazdy na jednym kole, jeżdzenia z maksymalną prędkością i innych "cudów" za kierownicą, no bo przecież JADĘ MOTOCYKLEM! Nosz kufa, ostatnio się "kulałem" jakies 70 km.h po powązkowskiej, a na światłach koleś z Lanosa z wydechem "rynna mode on" pyta się mnie czy mi się zepsuł bo tak wolno jadę....
  8. tylko prawde mówiąc jak skręcisz kierownicę w prawo to pojedziesz w lewo ;) jakby nie patrzec na tym to polega ;)
  9. "Dziś w godzinach popołudniowych w województwie opolskim miał miejsce tragiczny wypadek. Kierujący motocyklem Yamaha Thundercat niedostosował prędkości do swoich nikłych umiejętności i zginął marnie". Ile mi dajecie? Do końca wakacji?:))))))))
  10. nie no, jasne, że highside nie zdarza się po każdym zablokowaniu i odpuszczeniu tyłu. Muszą być ku temu odpowiednie warunki, tymniemniej, oczywiście upraszczając, highside może się trafić, gdy opona traci przyczepność, a potem nagle ją odzyskuje. :biggrin:
  11. Do highside najlepszą drogą jest właśnie złapanie przyczepności przez tył. Innymi słowy - blokujesz, odpuszczasz i leeeeeecisz. Coś źle słuchałeś :biggrin: Im krótsze moto (czytaj - sporty), tym mniej używanie tyłu ma sens, tym niemniej zawsze jest to przynajmniej odrobine skuteczniejsze, niż hamowanie samym przodem. Co innego w choperach. tam bez tyłu to masakra jest. Bandziorem na samym przodzie zatrzymuję się wyraźnie dalej, niż na przednim+tylnym.
  12. Przy hamowaniu awaryjnym nie używasz tylnego? :biggrin: to co to za hamowanie awaryjne....
  13. Tak po prawdzie, to nie ma silników z samą TURBINĄ :icon_razz: Jesli idzie o chłodzenie silników wolnossących - długi burnout (maksymalne obroty i zerowy pęd powietrza), a potem zgaszenie silnika prawdopodobnie spowoduje spektakularne pęknięcie bloku/głowicy. W częsci silników - za pierwszym razem, w części - dopiero za kolejnym. Często można oglądać spektakularny wystrzał głowicy pośród wszelkiej maści "tuningowców" popisujących się paleniem gumy w swoich "wspaniałych" BMW. Sam widziałem już trzy pęknięte głowice, i jeden blok :icon_razz:
  14. ROTFL No nie mogę.....powiedz mi - w jaki sposób ty JEZDZISZ na motocyklu? Przecież twoje EGO przysłania ci cały świat..... Uprzedzając forumowych "ujadaczy" - ja nie neguję tego, co on pisze, bo sens w tym jest. Ale "polityka interpersonalna" imć Janusza powoduje, że po porostu nie mogę się opanować :biggrin:
  15. powinieneś nazwać temat "Brandzlowania się Janusza ciąg dalszy". Widać, że z Kanady blisko do US, bo prezentujesz amerykański model wychowania - "jestem najlepszy, wszystko wiem najlepiej, a reszta może się gonić". Z podkarpacia go wyniosłeś, czy tak skutecznie się zasymilowałeś? Pathetic.....
  16. A bo już mam tego powoli dość. Jak dziś jechałem do pracy to się taki "miszcz kierownicy" usilnie chciał na mnie wpieprzyć. Gapi się na mnie i jedzie. Prędkości żadne, bo to w korku - ja na lewym, on na środkowym, on kółka w lewo i jedzie na mnie. Klakson i wymachiwanie rękami nie pomaga ;) Taki "yuppie" w garniturku pod krawatem w służbowej Avensis. Moto na nóżkę (on cały czas posuwa sie do przodu), podszedłem jego drzwi (KOLES CALY CZAS TURLA SIE DO PRZODU W KIERUNKU BANDITA KTORY STOI NA NOŻCE!!!), i zastukałem w szybę (no, trochę mocniej niż tylko "zastukałem"). Nagle mnie zauważył, i zaczął drzeć japę. W tym momencie była krótka piłka. Legitymacja służbowa, i krótkie objaśnienie tego, że jak ślicznie nie przeprosi to "zrobię mu z dupy jesień średniowiecza" :flesje: Kurcze, zawsze mi się to podoba - w ułąmku sekundy ludzie z butnych, agresywnych i pewnych siebie kładą uszy po sobie, i zaczynają się zwyczajnie bać. Git. ;)
  17. To zupełnie jak ze zwierzyną leśną. Królik też gapi ci się w oczy aż do momentu jak go rozjedziesz ;) widac poziom inteligencji królika i większości kierowców musi być zbliżony...
  18. M.

    L-ki!!

    Jezdzij tak zeby nie dac sie zabić młody :)
  19. Oczywiście. Cytując Pawła "nie ma bada, zeby Bardzior nie odpalał bez ssania ;) ". Mój jest porządnie wyregulowany (przez Pawła właśnie) i ssanie nie jest w ogóle potrzebne. Nawet nie trzeba przytrzymywac obrotów manetką - po prostu odpalasz i jedziesz.
  20. Sam się nad Futurą zastanawiałem. Ale jest bardziej turystyczno-sportowa niz sportowo-turystyczna. Co nie znaczy ze jest wolna, bo zasuwa jak zła :) doskonała ochrona przed wiatrem, wygodne siodło, monowahacz....ale mimo wszystko ja będę celował w Falco.
  21. M.

    L-ki!!

    Obozowa to taka śmieszna ulica. jeden (niezonaczony, bo na całą szerokość) pas ruchu, ale od bidy mieszczą się obok siebie dwa auta. Wyprzedziłeś samochody jadące bliżej prawej krawędzi jezdni. Robiles to po lewej stronie. I dobrze. Dojechales, jadąc po lewej stronie jezdni do Lki, która tez jechala po lewej. Chciałeś ją wyprzedzić z prawej, ona bez kierunkowskaza zjechała na prawo. I jej wolno, tobie juz nie. Wyprzedzanie na jezdni jednokierunkowej z prawej strony jest dopuszczalne wyłącznie wtedy gdy są wyznaczone pasy ruchu. Kłania się cały art 24 PoRD. Poza tym - 65 km/h? W takim razie to już nie jest skuter. I w związku z tym, nie wolno ci nim kierować bez prawa jazdy, a masz 15 lat, więc prawa jazdy miec nie możesz. I co, łyso? Codziennie oglądam kilkunastoletnich gnojków nie mających ZIELONEGO POJĘCIA o przepisach ruchu drogowego wyczyniających "cuda" swoimi 50 centymetrowymi "potworami". Ok, chcą dać się zabic, ich sprawa. Ale jak już zaczynasz mieć do innych pretensje, że ty robisz głupoty to sorry, ale ręce opadają....
  22. Przeciez dobrze wyregulowany i sprawny bandzior odpala bez ssania.....
  23. Tyle, że możesz sobie wmawiać, że nie czujesz emocji, a poziom adrenaliny i tak wzrasta. A adrenalina nie jest "hormonem strachu" jak napisales. Jest związana ze stresem, a to już baaaardzo szerokie pojęcie...
  24. Tyaaaaa....biorąc pod uwagę, że stres jest relacją adaptacyjną, a wydzielanie adrenaliny powoduje wzrost ciśnienia krwi, co zwiększa tzw przepływ mózgowy , powoduje rozszerzenie źrenic i zwiększa szybkość reakcji na bodźce to adrenalina jest wręcz NIEZBĘDNA do prowadzenia czy to motocykla czy innego pojazdu mechanicznego, i zapewniam cię, że mimo, że twierdzisz inaczej, u ciebie również poziom adrenaliny w czasie jazdy jest dużo wyższy niż w czasie np jedzenia obiadu. Nie zapanujesz nad tym bo to normalna reakcja organizmu, więc moralizatorski ton możesz sobie zwyczajnie darować....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...