Kupiłem dziś dwie blokady. Wprawdzie mam jeden motor, ale stwierdziłem, że za 19.90 mogę jedną blokadę przeznaczyć do testów :twisted: Oto efekty ponadgodzinnej "zabawy" - przecięcie piłką ręczną bębenka lub uchab to robota głupiego. Mimo doskonałej piłki, cieńszy fragment ucha blokady nie poddał się nawet po 30 minutach piłowania. Bębenek...ledwo draśnięty 8O :( - próby rozbicia bębenka (bębenek w kowadło, mesel i 5 kilowy młotek w rękę)...da się. Ale zajeło mi to 20 minut walenia (przypominam, że blokada solidnie umocowana w kowadle, a nie wisząca na tarczy) - przebicie środka wkładki bębenkowej - poszło najprościej. Wiertło ósemka, dwukilowatowy Black&Decker i jedziemy. Poszło dość sprawnie, blokady zostały złamane, ale....bolec nie odskoczył 8O Co dziwne jak kiedyś musialem włamywac sie do własnego mieszkania to teoretycznie niezniszczalny zamek Gerda po takim potraktowaniu wytrzymał ze dwie minuty, a drzwi otworzyły się same :-) na koniec test finalny - szlifierka kątowa. Cóż, wobec szlifierki to żadna blokada nie ma szans....pocieszeniem może być to, że amator cudzej własnosci (czyli naszych moto :)) na ulicy gumówką wymachiwac nie będzie. Reasumując - jak na blokadę za niecałe dwie dychy to naprawdę się spisała. pozdrawiam