michal750

Czy w CBR 1000 jest hydrauliczny napinacz? Moze ten temat cos pomoze: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=47612&st=0

Nie rozumiem podejscia niektorych :/ Chlopak sie napracowal z mysla o innych a Wy takie teksty piszecie. Jesli uwazacie, ze temat jest zbedny lub Was nie interesuje to nie zabierajcie w nim glosu. Tak jak ks-rider napisal wyzej : "nie kazdy forumowicz czyta moze to lub inne pismo, bo np. moze nie miec kasy. ( Mowa o mlodszych ) a starsi moze nie maja czasu." Tak wiec ja chetnie przejrzalem ten test i jestem wdzieczny ludziom ktorzy dziela sie z innymi wiedza. A jesli nie mam nic do powiedzenia w danym temacie to nic nie pisze (czyt. nie spamuje)

Kolega Yahoo daje bardzo dobre wskazowki, ale ja bym tak szybko nie wykluczyl tego Magneto. Moze masz kogos znajomego od kogo moglbys pozyczyc Magneto, zalozyc do siebie i sprawdzic? Wtedy byloby 100% pewnosci, ze to nie to.

W moim przypadku okazalo sie ze przyczyna dziury w obrotach byl nieszczelny tlumik. Po delikatnej wywrotce, tlumik pekl i spaliny uciekaly bokiem. Po zalozeniu oryginalnego (cichego) tlumika wszystko wrocilo do normy.

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=58609&hl=

A czy ktos podpowie mi jak wykonac taka regulacje? Czy mam zwiekszyc czy zmniejszyc dawke powietrza czy paliwa? Krecic srubka w prawa czy w lewa strone? Pol obrotu czy wiecej? To chyba bedzie metoda prob i bledow.

Zalozylem do swojej CBRki pusty wydech (wlasnej produkcji). Pojawila sie dziura w obrotach. Wiem, ze czeka mnie regulacja gaznikow,ale: -czy musze wymieniac dysze glowne? -czy nie wystraczy wyregulowac wakuometrami i sruba paliwo-powietrze?

Stuki w F2 zazwyczaj oznaczaja rozrzad lub napinacz, ale skoro mechanik nie potwierdzil to nie wiem co to moze byc.

Ja przerabialem wydech w swojej CBR 600F3. Oryginalny wydech byl dla mnie za cichy,a szkoda mi bylo wydawac kilkaset zlotych na firmowy sportowy wydech. Dostalem od kumpla koncowy tlumik od F2. Przecialem go na pol i w srodku zobaczylem 2 przegrody i klika rurek. Wycialem 1 przegrode,owinalem tlumik tasma i poszedlem zamontowac do motocykla by zobaczyc ile sie zmienilo. Nic sie nie zmienilo. Wycialem 2 przegrode i wszystkie rurki ze srodka i zostawilem calkowita przelotowke. Zalozylem do motocykla i ................. nic sie nie zmienilo. Ostatnia szansa: wycialem mala zwezke (rurka o srednicy ok 40 mm) w koncowce tlumika i dopiero wtedy wydech ryknal poteznym basem. Calosc pospawalem i owinalem blacha nierdzewna. Nakleilem naklejke znanej firmy i wiele osob mysli, ze to oryginal. Moze dzwiek nie jest jak z tytanowego Akrapovica, ale jak na wlasna samorobe jestem bardzo zadowolony. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=56374&hl=

Ja tez uwazam, ze lepiej byc skromnym i nie nazywac sie dobrym kierowca, bo mozna szybko sie przecenic. Pamietam swoje poczatki na scigaczach. Mialem wtedy lat 21-22 i wydawalo mi sie, ze jestem jak Craig Jones albo inny swiatowej slawy motocyklista. Jezdzilem na gumie po zatloczonym miescie i wydawalo mi sie to COOL. Moj prog strachu byl bardzo wysoko. Jednak z czasem czlowiek troszke madrzeje. Po kilku wypadkach i pogrzebach kolegow, czlowiek nabiera pokory dla siebie i sprzetu. Zawsze pamietam o tym, ze to nie motocykl jest niebezpieczny, a ludzie co nimi jezdza. Dlatego tez kolego Samolocie troszke samokrytyki i rozsadku w jezdzie zycze (bez urazy). Pomyslalem w pierwszej chwili o Januszu Kuligu [`]

U proboszcza nie bylem, ale nastepnym razem sprobuje :( A moglbym prosic o zrodlo tych danych?

Szukalem w google, w archiwum forum, szukalem manuali ale niestety nic nie udalo mi sie znalezc. Czy poratuje mnie ktos i poda ile powinny wynosic luzy zaworowe w Hondzie CM 400 Custom? pozdrawiam

Oj chyba niektorzy nie czytaja tematu od poczatku. Malowalem 2-krotnie sprayami zaroodpornymi. Stosowalem sie do instrukcji (tzn wygrzewalem po malowaniu) i nic to nie pomoglo. Efekty widac: http://images1.fotosik.pl/225/e5c1895bbfb77eb3.jpg http://images3.fotosik.pl/215/d84e11d35d7c0269.jpg Pozostaje mi chyba tylko to malowanie proszkowe. Ale martwie sie troche bo musze od nowa rozbierac poszycie tlumika :bigrazz:

To dzieki, ze mnie uswiadomiles :bigrazz: Widzialem rozne rzeczy malowane proszkowo i zawsze byly matowe. Czy przygotowanie pod lakier proszkowy wymaga duzo pracy? Czy musze stary lakier usunac do golego metalu? Czy lakier proszkowy przyczepi sie jesli mam malutki fragment zaszpachlowany?

A czy malowanie proszkowe wytrzyma wysokie temperatury? Co prawda nie zrobie tego w domowych warunkach, ale jesli nie ma innego sposobu... No i to malowanie nie da mi polysku :/

Polerka nie wchodzi w rachube, to nie jest tlumik aluminiowy. Fabryczne malowanie tlumika jakos wytrzymuje bardzo wysokie temp, ale domyslam sie, ze pewnie maluja to jakos piecowo czy cus....

Zmodernizowalem troszke swoj stary wydech. Owinalem go kwasowka i chcialbym pomalowac koncowke oraz rure łączącą tlumik z kolektorem. Zakupilem spray zaroodporny (na 650 stopni) i pomalowalem tlumik. Niestety lakier sie zagotowal i zrobily sie na nim pecherze powietrza. Wygladal fuj. Pomyslalem, ze moze to wina lakieru i kupilem drugi innej firmy (690 stopni). Oczywiscie dodam, ze zastosowalem sie do wskazowek podanych na instrukcji malowania. Niestety sytuacja sie powtorzyla :bigrazz: -po rozgrzaniu tlumika na farbie wyskoczyly pecherze. Czy znacie jakies srodki lub metody ktore pozwolilyby mi na pomalowanie tlumika w domowych warunkach? http://img65.imageshack.us/img65/8465/1024416lx7.jpg http://images4.fotosik.pl/178/9d9fb3d10802d2b3med.jpg http://img333.imageshack.us/img333/8517/1024442br9.jpg

A czy luzowac lagi na dolnej polce? Bo jesli nie, to nie maja prawa wysunac sie do gory.

W sumie masz racje. Sprobuje tak zrobic :buttrock: Dziekuje wszystkim

Jak to mozliwe,ze jadac prosto gorna polka jest leciutko przekrzywiona w prawa strone? Tak jakbym skrecil troszke kierownice w prawa strone. Gdy wyprostuje polke jest OK, ale jade wtedy w lewo strone :buttrock: Nie mam 100% pewnosci,ze motocykl jest bezwypadkowy, ale lagi wygladaja na nietkniete (nie sa krzywe ani podbite). Caly uklad przedniego zawieszenia wyglada na calkowicie seryjny. Ta polka nie przeszkadza mi w jezdzie, ale jakos tak dziwnie wyglada :/ Aha motocykl prowadzi sie bez zarzutow i nic nie sciaga. Nie wiem czy moge to z tym powiazac, ale mam wrazenie, ze ta polka skrzywila mi sie po tym jak dokrecalem lozysko glowki ramy. Czy to mozliwe? Co radzicie zrobic , zeby wyprostowac ta polke?

Dziekuje za porady. Wkrotce rozbiore gazniki, przeczyszcze i mam nadzieje, ze wszystko wroci do normy.

I robiles cos czy samo wrocilo do normy?

Tez o tym pomyslalem. Czyli proponujesz wyjac gazniki i zobaczyc co tam sie stalo?

Niedawno mialem drobny upadek. Motocykl lezal na ziemi ok 5 sekund. Podnioslem go, odpalilem i wszystko bylo OK. Przejechalem nim 30 km po czym zaczal szarpac i sie dusic. Teraz gdy odpalam go, wolne obroty sa bez zarzutu. Jednak motocykl nie chce sie plynnie wkrecac na obroty. Ma jakby 2 dziury (zdlawienia) Co moze byc tego przyczyna? Obstawiam gazniki, ale nie wiem dokladnie co moglo sie w nich stac? Dlaczego motocykl przejechal 30 km bez problemu i nagle zaczal przerywac? Aha, wydaje mi sie jakby ciezej chodzila linka od ssania. Czy moze tam szukac przyczyny?

I kolejny klubowicz zadowolony z mechanicznego napinacza od FZR :notworthy: