michal750

Ale zes temat sformulowal :/ CBR 600 F1 z 2002 roku???? WTF ???? Muj ??? Chyba "Mój" Nie "motor" a motocykl. Co to jest "lancuszek napinacza"? Jak napiszesz wyraznie o co Ci chodzi, to wtedy chetnie pomoge

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...95&hl=gumowania

No tez o tym myslalem i to wydaje sie byc najbardziej prawdopodobne. Rozkrecalem jednak kilka razy gaznik. Za kazdym razem szlifowalem dokladnie bolec na ktorym buja sie plywak, tak zeby w zaden sposob nie zacial on sie. Zaworek iglicowy rowniez leciutko przyszlifowalem i nie ma prawa zaciac sie. Kiedy mam zdjeta dolna pokrywke pod gaznikiem, widac ze wszystko dziala idealnie-plywak opada i zaworek sie wysuwa. Nie mam jednak mozliwosc zweryfikowania jak zachowuje sie plywak, gdy dolna pokrywka jest juz zalozona na gaznik i paliwo dociera do komory. Moze by tak wrzucic caly gaznik do jakiegos duzego sloika i podac wtedy plyn do komory i patrzec jak zachowuje sie plywak i zaworek? A moze pokombinowac z podgieciem blaszki od plywaka? Moze plywak zbyt wczesnie odcina zaworek?

Ale co tam moge zrobic ze ssaniem? Caly gaznik czyscilem, przedmuchiwalem i przepychalem te male kanaliki wewn. Rozumiem, ze dzwigienka od ssania ktora sie podnosi odcina doplyw powietrza i tworzy bogata mieszanke aby ulatwic rozruch. Moto zapala na ssaniu, tylko trzeba je wspomagac mlotkiem :icon_twisted: No coz bede jeszcze kombinowal. Gdyby ktos mial jeszcze pomysl, jaki wplyw moze miec stukanie mlotkiem na dzwigienke od ssania, to bede wdzieczny za podpowiedzi :icon_twisted:

Owszem jest ssanie. Jak sie nagrzeje wszystko chodzi idealnie. Tylko nie moge zrozumiec wplywu stukania mlotkiem na odpalenie silnika. Jak nie bede stukal mlotkiem na zimnym to silnik nawet nie kichnie. Domyslam sie ze te drgania jakos mu pomagaja, ale jak, w czym?

Jawa 350 TS. Mam problemy by odpalic ja na zimnym silniku. Odpala dopiero wtedy, gdy mlotkiem popukam klika razy w gaznik. Jak juz odpali, to musze nadal z minute pukac w ten gaznik, bo inaczej dusi sie i gasnie. Tak jakby nie dostawala paliwa. Rozbieralem kilkakrotnie gaznik. Wykluczam zacinanie sie plywaka i zaworka iglicowego odpowiedzialnego za napelnianie komory plywakowej. Wszystkie dysze przeczyszczone. Jak juz zapali i sie rozgrzeje to chodzi bez zarzutu i odpala od kopa, ale na zimnym musze zawsze stosowac "mlotkowanie". Czy ktos ma jakis pomysl co to moze byc? Czy ktos powie mi jak powinna byc wyregulowana sruba od powietrza w tym gazniku? Wkrecic do konca i ile obrotow pozniej wykrecic? Czy łącznik gaznika z filtrem powietrza stanowi miekka elastyczna guma, czy tez twardy sztywny plastik? Nie wiem czy czasem z uplywem lat guma nie zrobila sie twarda i teraz nie przylega dobrze do gaznika.

Tego patentu nie chce powtarzac po moim koledze. Kumpel zrobil kiedys cos takiego, ale efekt byl slaby. Pozycyjne swiecily calkiem niezle i przy stopie zapalala sie wieksza powierzchnia,ale nie bylo widac zbytniej roznicy miedzy pozycja a stopem. A moglbys pokazac jakies fotki? Jak one swieca na motocyklu? Najlepiej pozycyjne i STOP. Dzieki :D Chyba przekonam sie do tych zarowek ktore Tomasz B pokazal w linkach. Zastanawiam sie tylko czy nie wplynie to negatywnie na prace alternatora lub regulatora napiecia (ktore lubia padac w CBRkach). Czy nie bedzie wtedy zbyt duzego obciazenia?

Chcialbym sprobowac zrobic sobie tylna lampe na diodach. Zastanawia mnie jednak pewna rzecz. Na jakiej zasadzie dziala STOP w tych lampach? Czy diody maja "podwojne natezenie" jasnosci? Czy tez inne diody sa odpowiedzialne za swiatlo pozycyjne a inne za STOP? Jesli ktos rozbieral taka lampe i wie jak to jest zrobione to prosze o podpowiedzi. Jesli sa takie diody , ktore idealnie nadawalyby sie do tego patentu to poprosze o jakies konkretne linki. Dzieki :bigrazz:

Zalozylem do swojej CBRki pusty wydech (wlasnej roboty). Pojawila sie dziura w gazie, poniewaz nie robilem zadnych regulacji gaznikow. Jednak po jakims czasie zalozylem z powrotem oryginalny tlumik a dziura w gazie nadal pozostala :bigrazz: Czemu tak jest? Jak to wytlumaczyc?

Zapewne mowisz o podkladce ktora blokuje ta srubke i zapobiega jej "zaginieciu" :) Nie ma chyba zadnej metody zeby to przelozyc. Musisz zepsuc ta podkladke zeby wyjac srube ze starego okienka, a potem zalozyc do nowego. Mozesz zalozyc bez podkladki, jednak wtedy musisz sie pilnowac, zeby nie zgubic tej srubki przy odkrecaniu, lub ewentualnie dorobic taka podkldke z jakiegos elastycznego materialu, ktory zaciesni sie na srubce.

http://moto.allegro.pl/item146935886__hond...f3_czesci_.html

Tak jak napisal przedmowca: wszystko gra. Tak wlasnie powinien dzialac napinacz. Kiedy lancuszek bedzie mial luz to napinacz sie wysunie i zapadka zablokuje mu powrot do tylu. W ten sposob lancuszek bedzie zawsze napiety.

Jesli to mozliwe popros sprzedajacego zeby odkrecil okienko serwisowe lub plastik pod siedzeniem i ocen czy nie byly nigdzie klejone czy naprawiane. Zobacz czy wszystkie owiewki przykrecone sa na oryginalne sruby. Sprawdz czy wypelnienia (te plastiki wewnetrzne do ktorych sa przymocowane przednie kierynki) sa w dobrym stanie. Nawet przy drobnym upadku kierunek wbija sie w to wypelnienie i powoduje jego pekniecie. Zrob pelen skret kierownica w prawa i w lewa strone i porownaj czy polka kierownicy ma jednakowa odleglosc do zbiornika paliwa. Obejrzyj ograniczniki kierownicy. Postaw motocykl na stopkach centralnych i przyjrzyj mu sie od przodu. Sprawdz czy jest idealnie symetryczny. Czy elementy czachy do ktorych przymocowane sa lusterka znajduja sie na jednakowej wysokosci. Zobacz zebatki i lanuch w jakim sa stanie. Jesli zeby sa poprzechylane a lancuch wyciagniety, to wiadomo ze koles lubil "pogumkowac". Obejrzyj tylne nadkole.Czesto po "paleniu gumy" pozostaja tam resztki stopionego asfaltu. Posluchaj silnika czy nie wydaje jakis dziwnych i podejrzanych dzwiekow. Tym ze inaczej bedzie pracowal na wcisnietym i wycisnietym sprzegle sie nie przejmuj, to normalne (kosz sprzeglowy). Zobacz czy bez problemu wkreca sie na obroty i czy nie ma dziury w gazie.Zapytaj kolesia czy regulowal i synchronizowal gazniki po zmianie wydechu na sportowy. Przejedz sie motorkiem i przeciagnij go porzadnie na kazdym biegu (ale z glowa) i sprawdz czy zaden bieg nie wyskakuje. Dlaczego brakuje w ogloszeniu fotek lewej strony motocykla? Jest tam cos ukryte? Ufff nie chce mi sie juz pisac. Wszystko to bylo juz omawiane setki razy w innym dziale. Ogladaj moto pytaj o wszystko sprzedajacego i patrz mu gleboko w oczy :biggrin: Wyczytaj z nich czy mowi prawde i dowiedz sie czemu sprzedaje moto?

Po pierwsze zdechł a nie "zdech" :icon_evil: Jak elektryka? Sprawdzales iskre? Chyba, ze przypadkiem prawym kciukiem nacisnales czerwony przelacznik? :) W Ozorkowie jest mnostwo motocyklistow ktorzy mogliby Ci pomoc. Jak chcesz jakis namiar na nich to pisz :lalag:

Kurcze,co Ci mamy wiecej powiedziec? Dobrze mati powiedzial: to jest Honda i tam niewiele rzeczy sie psuje. Jak bedziesz mial fotki w duzej rozdzielczosci to wstaw je na forum, a my wtedy powrozymy z nich.

Kawon, czytasz pobieznie temat. Na wszystkie Twoje pytania padly juz odpowiedzi troszke wyzej. Kolega Psh napisal, ze Wykrecasz srube ktora napina sprezyne, zakladasz napinacz i na samym koncu wkladasz sprezyne i dokrecasz srube napinajaca. Do tej pory nikt nie skarzyl sie na napinacz od FZR. Wszyscy sa zadowoleni z osiagnietych rezultatow. Co do smarowania, to pisalem juz wczesniej, ze wystarczy zaslepic otworek i problemu nie ma. A nawet jak otwor nie bedzie zaslepiony to olej powroci do silnika poprzez specjalny "kanalik powrotny" wyciety w uszczelce pod napinaczem http://images1.fotosik.pl/79/8632e037796b2c2e.jpg CZYTAC, CZYTAC, POTEM PYTAC pozdro :icon_mrgreen:

Zaczynalem od Civicow a teraz jezdze Accordem z 99 roku.

Jestem milosnikiem Hondy. Mam auto i motocykl Honda, ale rower tej marki to juz mysle, ze za duzy wydatek. Jeszcze nie jezdzilem nim na dluzszej trasie, bo przygotowuje go do sezonu. Ale ciesze sie nim jak dziecko :icon_twisted: Oczywiscie na wiosne bede nim ujezdzal chyba czesciej niz CBRka , a guma to podstawa :icon_biggrin: Ten rower nie jest nowy. Kupilem go na allegro za 700 zl. Na fotce nie widac, ale jest na ramie sporo rys i zadrapan, ale mechanicznie jest bez zarzutu.

Ja moge Ci tylko polecic F3. Sam jezdze juz trzecia CBRka 600 w zyciu. Ogolnie:sprzet bezawaryjny, niezawodny i ekonomiczny. Wady o ktorych slyszalem: slynny napinacz lancuszka rozrzadu, glosny kosz sprzeglowy, mniej precyzyjna skrzynia biegow, wadliwy regulator napiecia. Obejrzyj dokladnie caly motocykl. Sprawdz pasowanie plastikow. Jesli to mozliwe odkrec kilka owiewek i zobacz jak wyglada pod spodem. Zobacz czy ograniczniki kierownicy nie sa zbite. A poza tym standardowa procedura: klocki, swiece,filtry,plyny, opony itp.

Nie znam sie dobrze na rowerach, ani na ich osprzecie. Nie ma tam nic nadzwyczajnego. Typowy standard osprzetowy-jakies schimano itp.

Kupilem sobie na gwiazdke rowerek. Dlugo szukalem wlasnie takiego. Czemu zalezalo mi wlasnie na tym rowerze? Poniewaz jego kolorystyka strasznie przypomina malowanie mojej CBRki :D Zobaczcie sami: http://images11.fotosik.pl/7/b0de5ebfff681820.jpg Moze teraz powinienem swoje auto przemalowac w te barwy? :D

Owszem, od F3 jest mechaniczny, ale podobno nie pasuje rozstaw srub. Lepiej zalozyc od FZR.

To na 90 % napinacz. Zmien na mechaniczny od FZRy i bedziesz mial spokoj. Przeczytaj uwaznie ten temat http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=47612&st=0

Tez mam ten sam problem. Pisalem o tym w tym temacie: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...c=59306&hl=przy Pomimo zastosowanych porad nadal mam tak samo :lalag:

Jezdzilem F2 z 94 roku, pozniej F3 z 96 roku a teraz jezdze F3 z 98 roku. Ogolnie ja widze bardzo niewielkie roznice miedzy tymi wszystkimi modelami. Owszem sa ludzie ktorzy powiedza, ze dzieli je wszystkie przepasc. O roznicach pisalem juz nie raz i nie chce mi sie tego powtarzac. Poszukaj w archiwum.