Niesmiertelny

IRC mialem jak jeszcze nie mialem BMW :) W BMW widze ze bardzo rzadko u mnie dziala bo wychodzi na to ze plynnie i delikatnie odkrecam ale to akurat dobrze :) Waldek CH. mowi ze mam odwijac i sie nie pie**olic a trakcja ogarnie reszte :ohmy: ale jakos mam stracha :dry: IRC Mialem ja zalozona w GSXR 1000 K5 i ZX10R 2007 i naprawde pomagala. Nie wiem jak BAZZAZ ale IRC ta wersja podstawowa jest bardzo prosta do konfiguracji spraqdza sie czy prawidlowo zczytuje czujnik i na kierwonicy jest pokretlo od czulosci .I ooooogień !!!! ........no moze bez przesady ;)

Czasami tak jest ze mega dzwon konczy tylko... siniakami a czasami drobna gleba potrafi narobic niezlych szkod ,zarowno w zdrowiu jak i w sprzecie. Moze juz kiedys o tym pisalem wiec jak sie powtarzam to sorki :) Szczegolnie high side jest bardzo niebezpieczny , zarowno dla zdrowia i motocykla. Prawda jest taka (i to znam z doswiadczenia wlasnego jak i wielu kolegow) ze tutaj wlasnie przychodzi z pomoca technika , taka kontrola trakcji potrafi zaoszczedzic duuuuzo pieniedzy i zdrowia . Nie mowie tutaj nawet o fabrycznych ale takiej np akcesoryjnej IRC ktora mozna przekladac z motocykla do motocykla(bazzaz niestey jest pod konkretny model) a jak sie znudzi sciganie to zawsze sie znajdzie chetny zeby odkupic. Ja po dwoch takich wysiadkach kupile IRC i kilka razy uratowalo mi to dupsko ze o motocyklu nie wspomne .Uwazam ze to byl jeden z najlepszych zrobionych zakupow. Ja wiem ze jak czlowiek sklada budzet na sciganie to i tak jest problem z pieniedzmi ale naprawde wylozenie kasy na cos takiego wbrew pozorom baaaardzo moze sie oplacic szczegolnie gdy np. korzystamy z uzywanych opon (albo dlugo korzystamy ze swoich) Im starsza opona (wiecej cykli)i ma wiecej przejechane tym wieksza tendencja do slizgania i to wcale nie musimy jezdzic jakos mega szybko .Wbrew pozorom im szybciej jezdzimy tym mamy wieksze doswiadczenie i bardziej czujemy co sie dzieje z opona co pozwala bardziej kontrolowac te poslizgi. Nie odbierajcie tego w ten sposob ze sie madruje :) ale tak wynika z mojego doswiadczenia . Czesto jest tak zeby cos zaoszczedzic trzeba czasami cos wydac ,smutne ale prawdziwe.:(

He He 30maja byla runda a do dzisiaj nie ma nawet wynikow ! Ten PZM to Prawie jak FIFA ,ale oni chociaz robia show z tymi mistrzostwami a nasi tylko sobie sciskaja rece na rozpoczecie kolejnego sezonu . ku*wa co za kraj !

Zawsze bylem ciekawy jaka robote ma do zrobienia przednie zawieszenie :) Wygrzebalem filmik z wyscigu z 2014 roku . Zawieszenie juz MUPO ,szkoda tylko ze nie zrobilem filmu z oryginalnym bylo by ciekawe porownanie. Niestety mialem za miekko ustawione zawieszenie co widac podczas niebezpiecznej akcji przez mala patelnia :) Korekta o 1 clik i jest OK.

A wy myslicie ze co ja robie ,ale mimo ze zamkne oczy to i tak odruchowo naciskam na hamulce. Instynkt przetrwania ! ALe musze powiedzec ze i tak 3 tys. km po torze daly rade gdzie wszyscy sie dziwia ze to i tak dlugo . E tam zaniose do kowala i naprostuje !w koncu nie takie rzeczy kowal robi :)

Twardy chlop ,da rade !

No i okazalo sie ze w BMW sa do dupy tarcze hamulcowe i sie wyginaja :( Juz na rundzie na hamowaniu czulem wibracje ale myslalem ze sie ulozy bo mialem nowe klocki ale niestety. Jak jezdzilem wolniej to nic sie nie dzialo ! i na co mi to bylo ?! trzeba bylo tak zepierdalac ! Myslalem ze skoro motur z aspiracjami wyscigowymi to tarcze tez sa wyscigowe !ale wyscigowe to dopiero musze kupic ! Czlowiek cale zycie sie uczy i glupi umiera :( .

Super ! bo liczy sie radocha i satysfakcja z wlasnych postepow , raz mniejszy kroczek raz wiekszy czasami sie nawet czlowiek cofnie ale wazne zeby robic to co sie kocha . Tak trzymac !!

Jak by ktos mial chote ogladnac :) to podrzucam linka do mojego wyscigu z soboty. Dzwiek slaby ale poprostu kamera rezerwowa :) no i zapomnialem z tego wszystkiego przed wyscigiem umyc szybki ,ale cos tam widac :)

To jest tak ze rozne motocykle roznie reaguja na zmiany .W jednych modelach 5 mm robi roznice w innych 10-15 mm . Generalnie jest tak jak napisal Sikor, im nizej przod tym wieksza tendencja do szarpania kierownica przy duzych predkosciach ale lepiej motocykl reaguje w i na zakretach. Ja mam w BMW dosyc mocno obnizone i u mnie na prostych caly czas szarpie kierownica ale nie jest to jakis problem poprostu trzeba sie przyzwyczaic ,jedno kosztem drugiego. W temacie pogody. Mariusz ty to jestes pesymista a mialem wrazenie ze jest wlasnie odwrotnie ;)

Dzieki ,a bylem tylko na 1 dniu SD dwa tygodnie temu :) Chwilowo mialem czysta glowe wiec poszlo ;)

He he faktycznie niedziela byla moooooocno nie udana :), tajemniczo moge tylko powiedziec (jak by ktos nie wiedzial) ze mozna przeskoczyc motocyklem (w kazdym razie BMW:) )wal znajdujacy sie na duzej patelni :) ........nie jadac nawet w wyscigu. A wracajac do rundy to faktycznie mozna powiedziec ze objechalem sam siebie :) !:41.3 w kwalifkacjach i na sam koniec Jacek Jedrzejczyk pojechal 1:41,2 :) NO coz II pole startowe tez dobre ;) Spieprzylem start a ze stawka byla mocno wyrownana bo 4 pierwsze pozycje dzililo chyba tylko 0,3 sek. to prawie caly wyscig jechalismy we czterech, prawie jeden za drugim . Przy tak wyrownanej stawce zeby sie wyprzedzac trzeba bylo mocno ryzykowac dlatego na poczatku troche probowalismy ale jak sie okazalo ze moze sie skonczyc ze jeden drugiego zabierze z toru to jak sie pozniej okazalo po rozmowach wszyscy odpuscili :) Mialem dugi czas wyscigu 1:40.2 i to w 9 okrazeniu gdzie juz mialem wrazenie ze wszyscu odpuscili i jedziemy gdzies w granicach 1:43 a tutaj taka niespodzanka! Czyli mimo ze czlowiek juz spuchniety (w kazdym razie ja tak mam ,nie wiem moze juz ze starosci :) )to widac ze jedzie sie glowa a cialo tylko pomaga :) Dawno nie widzialem tyle ludzi w ROOKIE, zarowno w 600 jak i 100 bylo po okolo 23 zawodnikow, fajnie sie znowu oglada taka frekwencje szczegolnie jak sie nie stoi gdzies w srodku stawki tylko w pierwszej lini :) Jedna rzecz tylko bardzo dziwi ,poczatek sezonu ,pierwsza runda a tutaj czasy zarowno w 600 jak i 1000 na poziomie 1:40 !!!! Przeciez ani nie ma jakis mocno nowych ,przelomowych modeli motocykli ani nie pojawily sie jakies nowe kosmiczne opony! Ciekawy jestem jak beda wygladac czasy na koniec sezonu ! :)

Dlatego nie mozna przyjezdzac w sobote za duzo rzeczy do ogarniecia na raz i jeszcze pozniej zabawa w wyscigowanie .Czlowiek musi byc wypoczety ! w miare mozliwosci oczywiscie ;) My zawsze przyjezdzamy dzien wczesniej pod wieczor ,na spokojnie sie czlowiek rozpakuje ,ulozy graty, pozniej usiadzie wsrod kumpli , wypije jedno -dwa zimne piwka, pogada ,omowi strategie :) i idziemy spac a rano to juz tylko formalnosci i koncentracja ;) Z ta glosnoscia to nie chce glosno mowic ale mysle ze tragedi nie bedzie :)

Do tej pory bylo tak ze w ramach wpisowego do rundy byl jeden trening wolny i dwa razy kwalifikacje ,w czwartek piatek byly wolne treningi gdzie jeden kosztowal 70zl jak sie bralo wiecej to bylo taniej ,teraz tez jest jeden trening wolny ale sa tylko jedne kwalifikacje. Dodatkowe treningi wolne w ramach SD wychodza prawie to samo ,z tym ze kasa idzie gdzie indziej :) biznes jest biznes ;) a ze wyścidzi mamy jakie mamy to tak to wyglada i nic na to sie nie poradzi ,jak ktos chce sie pobawic to placi a po frekwencji na SD widac ze chetni sa ;)..... do jezdzenia i....placenia :)

CHodzi o to ze zgloszenia mozna wysylac do 7 maja a nie do 24 kwietnia . To jak dziewczyny kto jedzie sprobowac sil :)

Przy czasie ponad 2 min to musi byc cos nie tak z geometria lub zawieszeniem . SAG to jest podstawowa sprawa z jaka trzeba sie zabrac przy motocykl i to obojetnie czy wyscigowy czy na ulice . Jesli tego nie Zrobimy na ulice to tragedii nie bedzie ale juz na tor obowiazkowo trzeba wykonac. Jeden wazy 50 kg drugi 100 ,motocykle tez maja fabrycznie montowane rozne sprezyny, wiec w jednym modelu motocykla 50 kg koles nie bedzie musial zmieniac sprezyn a u drugiego na hamowaniu przod bedzie wpadal do samego konca a tyl bedzie sie bujal pompowal i odjezdzal,motocykl bedzie niszczyl opone i w koncu przy szybszej jezdzie beda gleby. Dlatego warto zamontowac sobie albo trytytke albo specjalna opaske na przedni zawias zeby zobaczyc jak zachowuje sie przedni zawias na hamowaniu(jak gleboko wpada) i wtedy skrecac dobicie .ODbicie znowu trzeba skrecac tak dlugo az przod przestanie sie bujac przy powrocie,nie wiem jak w najnowszych ale w starszych rocznikach przy wiekszosci motocykli to i tak jest do konca :) TO tak zgrubsza ale zaznaczam ze moja wiedza i tak jest znikoma :)

Jak sie nie myle to widzialem na zdjeciach z SD paru zawodnikow ,jak oni dali rade 98db to moj sprzet tez ogarnie :)

Szramer,no wlasnie z pewnego zrodla i mozna latac . Sikor tez ma racje kwestia doswiadczenia . Wyczucia tego co sie dzieje z opona oraz w jakim jest fizycznie stanie . Czasami niby jeszcze miecho jest a opona jest juz zle zuzyta w wyniku zlego cisnienia ,zlej mieszanki do temperatury ,zle ustawionego zawieszenia czy zlego obchodzenia z gazem. Ja robie na przodzie (np. takich SD) 4 dni a na tylnej oponie 2 dni .tzn po jednym pelnym dniu tyl przekladam na druga strone a przod przekladam po dwoch dniach . Prawda jest taka ze dzieki kontroli trakcji mozna troche dluzej bezkarnie korzystac z tylu ,az do momentu kiedy naprawde juz czuc ze trakcja zaczyna dzialac duzo szybciej niz zwykle i czas okrazenia spada, przod nie jest tak obciazony jak tyl wiec tutaj sprawa wyglada troche inaczej. Jesli sie nie ma trakcji trzeba niestety miec bardziej wyczulone zmysly :) zawsze lepiej troche szybciej zmienic opone niz troche za pozno :) Niestety odnosi sie to wszystko to opon typowo wyscigowych ,przeznaczonych na tor i na ulice a nie odwrotnie ,na tym drugim sie nie znam :( Generalnie temat z oponami ,to ciezka sprawa. Filmiki jak i chlop pewnie znany ale troche przybliza pare rzeczy.

Z uzywanymi oponami jest ciezki temat bo.... oprocz tego ile ma miesa to jeszcze bardzo wazne jest jak ktos sie z na obchodzil ,bo czasami miecha jest duzo ale guma jest juz slaba ;)W zaleznosci od tego jak byla grzana , jak chlodzona i jak przechowywana , te wszystkie czynniki maja wplyw na stan gumy. Ja rozumiem ze nie kazdego stac na nowe ale jak juz to proponuje kupowac opony ze znanego zrodla , najlepiej od jakiegos zawodnika ktorego znamy bo wtedy raczej jest pewnosc ze mial pojecie co i jak. Opona jest jedyna rzecza ktora nas laczy z asfaltem i to na w gruncie rzeczy na bardzo malej powierzchni ,wiec akurat w tym przypadku oszczednosci nie zawsze przynosza oszczednosci ,a wiem co mowie bo w wiekszosci moje gleby byly spowodowane tym ze myslalem ze opona jeszcze da rade a niestety juz nie dala ,koszty byly wilelokrotnie wieksze niz bym zmienil opone troche wczesniej ,a i tak trzeba bylo ja juz lada chwila zmienic.

Widze ze kolega Rinas zabral sie do tematu na powaznie i z profesjonalnym podejsciem ... i bardzo dobrze. WIdac wlozonej duzo pracy i zaangazowania ,gratulacje za wytrwalosc ! Trzymam kciuki za powodzenie akcji :buttrock: Zeby tylko wystarczylo kasy bo to jest w tej zabawie najwiekszy problem . Ciekawie tylko czy wogole beda chetni na superstock 600 bo o ile sie nie myle to od jakiegos czasu klasyfikacja jest tylko w supersportach bo widac nie bylo chetnych . Niestety u nas jest tak ze wiekszosc sprzetow juz na poziomie rookie 600 jest zdlubana i nie lapie sie w superstock wiec i pozniej odpada ta klasa, a druga sprawa ze motocykle ktore sprzedaja zawodnicy ze supersportow kupuja chlopaki startujacy w rookie i pewnie dlatego nie ma pozniej kto latac w stockach. O ile roznica poniedzy superbike i superstock nie jest taka wielka to juz w 600 ,supersport i superstock maja troche inne osiagi . Tak czy tak zycze sukcesow ! :clap:

Fakt nudy az nie chcialo mi sie ogladac ,niestety bywaja rozne rundy. Z Irkiem fakt ,slyszalem jak komentator mowil ze Irek mial top speed 270 a czolowka 308 km/h to o czym tutaj mowa ,z gowna bata nie ukrecisz , ciekawe czy chociaz dostal rabat za wykupienie startu w zespole w ktorym sprzecior byl nie przygotowany.Ja rozumiem ze nie jest to maszyna z czolowki ale jak czlowiek jezdzie taki kawal ,placi gruba kase za mozliwosc startu i dostaje sprzet nie taki na jaki sie umawial to ja bym sie wk**wil ! Mysle ze Irek jakby mial dobry sprzet to naprawde moglby powalczyc o duzo lepsze pozycje.

Wystarczy na sr. srubki .Trzeba tylko pamietac zeby pozniej od czasu do czasu sprawdzac srubki bo lubia sie odkrecac i wylatać .

To dlatego ze szczesliwi czasu nie mierza :)

Tak sobie przegladalem nowy regulamin i widze jest pare nowosci :) -Od przyszlego roku jedyne slyszne apiecie kasku to D-ring w tym roku ZALECANE. -Motorki musza byc wyposazone w dodatkowe tylne swiatlo koloru czerwonego . -Numery startowe oprocz przodu musza tez byc po obydwu stronach owiewek ,na tylnej czesci juz nie musza ,pewnie daltego ze tam juz dawno nie ma miejsca takie male sa te zadupki :) -wszystkie dekle musza byc zabiezpieczone dodatkowymi pokrywami zabiezpieczajacymi. - no i obnizone limity glosnosci misztrzowska ze 107 db na 105 db a Rookie na 100db :) No i najwazniejze wprowadzono zasade 107% czasu najlepszego okrazenia z klasy mistrzowskiej to jest limit dla przechodzenia z Rookie do mistrzowskiej :) TAk zgrubsza jak popatrzylem to w rookie 1000 niewiele sie zmieni (wg.czasow 2014 to okolo 1:40 z kawalkiem )ale juz w rookie 600 limit wychodzi duzo nizej ,znaczy wyzej ,znaczy okolo 1:43 ?! Oj chyba o sie zagesci w przyszlym roku w mistrzowskiej :)

Dobrze ze wogole sa :) ale takie motopopoludnia sa atrakcyjne tyko dla tych ktorzy maja blisko ,reszcie nie oplaca sie jechac zeby chwile polatac. Moj pierwszy raz na torze byl wlasnie na motopopoludniu (bez skojarzen :) ) Jechalem 350 km z Gdanska ,jezdzilem 3 godziny z przerwami (wtedy nie bylo jeszcze grup),na koniec wyjebalem sie na duzej patelni bo guma w oponach drogowych (mimo ze bylo jeszcze sporo bieznika) byla juz stwardniala z uwagi na przelatane dwa sezony.Na szczescie stracilem tylko lusterka wiec wsadzilem je do plecaka i pojechalem do domu . TO byl pierwszy i ostatni raz gdy sie wybralem na taka impereze .Po powrocie bylem tak zje*any jak wtedy gdy pojechalem z kolegami pod namiot do Krynicy Morskiej ....na tydzień :)