FIS

W takim przypadku to w jakiej jest silnik kondycji wyjdzie Ci na wiosne... Lucasi nie masz racji w zasadach doboru połozenia otworu olejowego. Ale my tu nie o tym... 1. Po pierwsze- liftery musza pracowac tak jak pracowały. Nie wnikajmy dlaczego, bo sie zrobi wyjebisty elaborat... muszą i kropka. I nie tyczy sie to tylko w której były dziurze, a też jak były w niej osadzone. Tego nie mozna zmieniac na cześciach uzywanych. I w tym przypadku nie mozna sie kierowac właściwą zasadą. Bo pierwotnie - w fabryce one były montowane róznie - pomimo, ze ta dowolnosć jest niewłaściwa. Wiec to Twój 1 błąd. 2. Liftery w EVO sa kijowo zbudowane i przez to pracuja w bardzo niekorzystnych warunkach. Skoro masz uzywke obudowy i uzywke liftery i "udało" Ci sie zapisac w których były otworach to moze uda Ci sie dojść po sladach ich pracy w otworze jak były zamontowane pierwotnie. 3. Jak Ci sie to nie uda to mniej na uwadze, ze inne ich osadzenie spowoduje strate na pasowaniu na ponowne dotarcie w okolicach 0.005 do 0.01mm. Gdzie zakres 0.02 do 0.04 to pasowanie montażowe a 0.08 to graniczne zuzycie... czyli urywasz tymsamym z ich zycia 10-20%. 4. Niewłasciwy montaz powoduje bardzo duze zuzycie elementów w tym miejscu - wiec nie polecam sie pomylić. Tu mi chodzi o sposób pracy mechanika 5. Jak dowali 30st C w plus - i wrócisz tu do tego watku ze wzgledów na brak cisnienia oleju - to przyjamniej bedzie wiadomo dlaczego... 6. Jak nie dojdzesz jak było pierwotnie - to daj znać.

Jaka była przyczyna rozebrania tego silnika? Czyszczenie? Super. :) A jaka była przyczyna czyszczenia?

Zauwazam, ze od pewnego rocznika ludziska "nagle" przestaja rozumiec o co tu w tym wszystkim chodzi. Przyczyną tego stanu rzeczy jest... powstanie czterowaworowego silnika HD i upodobnienie go do japonii... Oczywiscie - silnik ma na rynku kilka miesięcy i juz wszyscy wiedza, ze jest wolny od wad... :) A trzy dziury to powazny problem... pewnie za kilka lat dwie znikną...

Nie ma tam wady. Podejrzewam, że tam jest coś źle poskładane i jak dla mnie nie jest to robota na net.

Cieszymy sie i gratulujemy inwencji... ;)

Wiem. Pisze to, jako info jak rozpoznać budowe napedu w HD bez wzgledu na fakt jaki motor ma silnik, z jakiej jest rodziny lub rocznika. Miedzy innymi po to, aby nie walić tego typu baboli.

Sorry piter 1600 za kolejna wstawke... :rolleyes: W TC88 z 2006 w Dynie tez nie ma. To określamy po liczbie biegów, a nie poj. silnika.

"Zobacz w jakim stanie jest tulejka rozrusznika w deklu sprzęgłowym." Nie ma czegoś takiego w tym modelu... :)

Hm... no to wygląda na to, że strzeliliśmy bardzo podobną trasę w prawie identycznym czasie... ;) Mieliście przygody na Saharze Zachodniej? Jakieś dziwne pytania od spotkanych "przypadkowo ekologów"?? ;)

Nic nie pomoże HD nie potrafi sobie z tym poradzić od kilku lat. Trytytka to jedno z lepszych rozwiazań. U mnie w Sporcie z 2005 działa idealnie... właśnie w tym modelu co masz w podpisie. Jakbyś napisał rocznik to podowiedzaiłabym Ci wiecej, a tak - klipy sie zmianiały... wiec kombinuj sam... :wink:

Mozesz załozyc podnóżki +3 lub +4 cale. Moze to cos pomoze. Generalnie ten motocykl nie jest wygodny - on ma inne zadanie w swoim jestestwie. A jak go zrobisz wygodym na siłę - to zacznie wygladac jak kupa.

Czytaj ze zrozumieniem. :)

Spoko. Pozostaje pytanie kto jeszcze na tym lata. Raczej w Shovlach chuopaki tego uzywaja - co odwazniejsi... Ale skoro chodzi tylko o drut - to OK... Ja myslałem bardziej o tym co lata w rzeczywistosci, a nie o tym co gdzieś kiedyś było... EVO tez miało 4 biegi... ale ile takich motocykli w PL zobaczysz...? Nie mniej jednak chwała Ci za czujnośc. :flesje: P.S. Robiłem 1988 na CV...

W sumie racja. Rok 2015 - zielona Electra. Nie obyło sie tam bez małej pomocy -ale nie na tyle wielkiej, żeby wjazd i powrót nie były samotnie możliwe.

Nie Szymek tylko fis... To ciesz sie tym filmikiem i powodzenia w oglądaniu nastepnych.... podrózniku... :)

biblo - wjechałby, wjechał - bez przesady - aż tak źle nie było... Jeżeliby fest popadało to byłby problem niewatpliwy (sprawa opon) - ale aura sprzyjała...

Nie mam z k-jetem cyrków już od jakichś 10 lat. Pisze tak poniewaz inni z nim maja problemy... ;)

Ups... :biggrin:

Noo i jeszcze w automacie i na gaźniku gazowym... A co... :) A ponoć nie jeździ... ;)

Nadal mam - M103. Uzytkowany na co dzień. ;)

To pouzywaj pare lat... Mesia na K-Jetroniku... Mam 3.0 - wcześniej 2.3 w benie - życze powodzenia... w codziennym uzytkowaniu w naszych polskich warunkach. Cięzki kawałek mechanikowania... Quadrat - dobrze pisze o "dizlu". Ale fanaberia i praktyka to nie to samo... Mimo iz nie lubie "dizli" mam wielki szacunek dla starych silników Mercedesa - choćby 250 - dizla pieciocylindrowego bez turbo. P.S. YUBY- trzymaj poziom... chociaż odrobinę wyższy...

Wolisz bene w tym modelu? :)

Linką nie drutem sterowane jest ssanie.... w Harleyu EVO. :cool:

NIe chciało by mi sie tego organizowac, spawac, czyścić i wiercic za 100 PLN. Powaznie watpie, aby sie to udało zrobić za 2 godziny. Uwazam, że wymaga to trochę wiecej czasu. Zatem cena jest adekwatna do włozonej pracy, pokaleczonych rak, zuzytego drutu, tarcz do gumówki oraz prądu... Nie wiem, jak z zabezpieczeniem przed korozja, ale sadze, że pewnie jest i z tym OK. No i pomysł z irokezem - przedni...

Ja miałem taki problem. Rozwiązaniem jest poprawa lutów najczęściej. Tylko uwazaj - tam jest cyna bezołowiowa - paskudnie sie to lutuje...