Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'turcja' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Motocykle
    • Motocykle
  • Mechanika motocyklowa
    • Mechanika Motocyklowa
  • Fora główne
    • Grupy Motocyklowe
    • Szkoła jazdy, stunt, wypadki
    • Sport Motocyklowy
    • Warsztaty, salony, sklepy, komisy...
    • Rynek Motocyklowy - co, jak i gdzie kupić dla motocyklisty i motocykla
    • Nie tylko 2 koła
    • S.O.S. - pomagamy innym
    • Chwalę się!
    • Powitalnia
  • Zloty
    • Zloty
  • Galerie
    • Galeria Motocyklowa
  • Prawo
    • Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
  • Skradzione / Podejrzane
    • Skradzione / Podejrzane
  • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
    • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
  • Informacje i sprawy techniczne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Gadu-Gadu


Telefon


Skype


Strona www


Lubię


Skąd


Motocykl


Antyboot

Znaleziono 4 wyniki

  1. Cześć. W zeszłym roku po 16 latach przerwy w motocyklowaniu się, kupiłem rumaka, wsiadłem i polatałem trochę po Bałkanach (Rumunia, Bułgaria, Grecja, Albania, BiH, Czarnogóra, Chorwacja) 6500 km i 21 dni samotnej podróży. Oczywiście czuję wielki niedosyt związany z Bałkanami i pewnie będę tam jeszcze latał wiele razy. Jednak póki sytuacja polityczna jeszcze (nie wiem jak długo) pozwala chętnie poleciałbym do Gruzji przez Turcję. Wyrosłem już ze ścigania sie za wszelką cenę. Jeżdże dość spkojnie i turystycznie raczej. Do tej pory zawsze sam, ale kierunek i odległość mówi mi, że w grupie byłoby bezpieczniej, choćby i we dwóch jest już lepiej nawet w banalnych sytuacjach. Jadę Suzuki V-Strom XT, opony standardowe więc żadnych ekstremalnych off road'ów nie planuję. Kilka ważniejszych miejsc w Gruzji, kilka na trasie w Turcji i oczywiście w Rumunii chcę ponownie zahaczyć o Transalpinę, która jest o niebo ciekawsza o Transfogaraskiej. I tu mam propozycję. Jak ktoś chętny (obojętnie czy z plecakiem czy solo) to proszę o kontakt. Pozdrawiam wszystkich jednośladowych podróżników. Krzysztof.
  2. Po samotnym wypadzie na Nordcapp i nie do końca spełnionej w oczekiwaniach podróży po zachodzie naszego kontynentu wracamy z powrotem na Bałkany. To już czwarta edycja „Męskiej wyprawy motocyklowej”. Tym razem modyfikujemy nieco trasę z drugiej edycji rozszerzając ją o Stambuł i północną część Grecji, nad Morzem Egejskim. Rezygnujemy z przereklamowanej, naszym zdaniem, Chorwacji na rzecz górskich winkli Serbii. Tegoroczna wyprawa rozpocznie się 2 czerwca, a zakończy 18 czerwca. Trasa o długości ok. 5300 km została wstępnie zaplanowana tak, aby zobaczyć możliwie najwięcej ciekawych miejsc, lecz w każdej chwil możemy ją dowolnie zmodyfikować. Zanim przejdziemy do prezentacji trasy, zacznijmy od podstawowych informacji dotyczących wzięcia udziału w wyprawie. Warunki uczestnictwa: - ilość osób – max 3, oprócz stałych uczestników, czyli łącznie będzie nas 6 - motocykl turystyczny lub mocne enduro – trójka stałych uczestników, Krzysiek, Damian i Piotr jeździmy na Yamaha FJR 1300. Mile widziane podobne sprzęty. Średnia prędkość przelotowa to 140 km/h, zużycie paliwa ok. 8l/100km, co przekłada się na tankowanie co 300 km. - zabezpieczenie finansowe wyprawy – całkowity koszt wyprawy powinien się zamknąć w 5000 zł. Są to koszty paliwa, noclegu i jedzenia. Każdy płaci za siebie, nie ma żadnych składek, ani wpisowych. - pozytywne nastawienie do życia Szczegóły: - trasa – ok. 5300 km w 99,9% po drogach asfaltowych - noclegi – nocujemy w przystępnych cenowo hotelach, nie rezerwujemy wcześniej tylko na bieżąco w zależności od tego, gdzie nam się znudzi jazda w danym dniu. Nie zabieramy ze sobą namiotów, śpiworów itp. - waluta i gotówka – z doświadczenia sugerujemy płatność kartą płatniczą lub kredytową wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, ze względu na to, iż praktycznie codziennie będziemy przejeżdżać przez inne państwo, a w większości z nich jest inna waluta. Przy wjeździe do każdego kraju znajdują się kantory, w których można wymienić gotówkę (najlepiej z Euro) na drobne wydatki. - bagaż – ze względu na różnorodność klimatu w jakim będziemy się znajdować, od deszczu w górach Rumunii do upałów nad Adriatykiem proponujemy zabrać kombinezon przeciwdeszczowy, jak również mieć zorganizowane wolne miejsce na motocyklu na normalny kombinezon (aby móc go schować podczas przejazdów rekreacyjnych w upalne dni) i rzeczy osobiste na 2 tygodnie podróży, - dokumenty - ważny dowód osobisty lub paszport, zielona karta, ubezpieczenie podróżne. Dla zainteresowanych pomagamy załatwić ubezpieczenie assistance ADAC Plus honorowane w całej Europie ważne na rok w cenie 87 Euro. - wyżywienie – śniadania w hotelach, pozostałe posiłki w zależności co, kto lubi i na co ma akurat ochotę, od uniwersalnych dań typu pizza, przez szybkie przekąski na stacjach benzynowych do lokalnych dań kuchni bałkańskiej. Nie ma potrzeby zabierania kufra konserw z Polski. Proponowana trasa: Dzień 1 - Polska, Słowacja – Wyjeżdżamy o godzinie 8 rano z Poznania, udajemy się drogą S5 do Wrocławia, gdzie następnie wjeżdżamy na autostradę A4 w kierunku Krakowa. Zakopianką dojeżdżamy do Nowego Targu i przez Bukowinę Tatrzańską docieramy do Popradu na Słowacji. Drogą E50 udajemy się do Koszyc, gdzie zostajemy na pierwszy nocleg. (700km) Dzień 2 – Słowacja, Węgry, Rumunia – Po śniadaniu wyjeżdżamy z Koszyc w kierunku granicy z Węgrami, gdzie następnie przez Miszkolc i Debreczyn docieramy do granicy z Rumunią w Oradeii. Drogami E60, A3 i A1 dojeżdżamy do miasta Sybin. (590km) Dzień 3 – Rumunia – Rano wyjeżdżamy z Sybinu do miejscowości Carta. Uzupełniamy paliwo i wjeżdżamy na drogę 7C, zwaną szosą Tranfogarską. W zależności od przejezdności tej drogi, na szczycie gór, mijamy zamek Poenari (zapewne go zwiedzimy), docieramy do miasta Pitesti, skąd udajemy się do stolicy Rumunii – Bukaresztu. W przypadku gdy droga 7C okaże się nieprzejezdna, cofamy się i docieramy do stolicy przez Braszów i Ploeszti zwiedzając zamek w Branie. Jemy obiad i szukamy noclegu. (320km) Gdy będzie więcej chętnych na Transalpinę, w zamian za Transfogarską, zmodyfikujemy trasę na miejscu.Dzień 4 – Rumunia, Bułgaria – Po śniadaniu w Bukareszcie udajemy się w kierunku granicy. W Ruse przejeżdżamy mostem nad Dunajem i jesteśmy w Bułgarii. Docieramy do Burgas, w którym zostajemy na 2 noce. (320km) Dzień 5 – Bułgaria – dzień wolny Dzień 6 – Bułgaria, Turcja – Ruszamy z Burgas drogą E87, wjeżdżamy do Turcji. Na skrzyżowaniu z drogą E80 udajemy się w kierunku Stambułu. W tym momencie rozpoczyna się rola Piotra, który od dwóch lat nie może się doczekać, aby oprowadzić nas po Stambule. (340km) Dzień 7 – Turcja – dzień wolny Dzień 8 – Turcja, Grecja – Ze Stambułu udajemy się przy Morzu Marmara do Aleksandropolis w Grecji. (310km) Dzień 9 – Grecja – Tym razem wzdłuż Morza Egejskiego docieramy do Salonik. (300km) Dzień 10 – Grecja, Macedonia – Rano ruszamy z Salonik, przez północną część Grecji docieramy do granicy z Macedonią. Po kilkudziesięciu kilometrach mijamy jezioro Ochrydzkie, gdzie szukamy noclegu. (300km) Dzień 11 – Macedonia, Albania, Czarnogóra – Po wyjeździe z Macedonii udajemy się do stolicy Albanii – Tirany, a następnie wzdłuż wybrzeża Adriatyku do zatoki Kotorskiej w Czarnogórze. (400km) Dzień 12 – Czarnogóra – dzień wolny Dzień 13 – Czarnogóra – Po śniadaniu udajemy się z Kotoru do największego w Europie i drugiego pod względem wielkości kanionu na świecie – kanion rzeki Tara. Spływ rozpoczyna się około godziny 10, trwa 3 – 4 godziny i zakończony jest bardzo dobrym obiadem. (130km) Dzień 14 – Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina, Serbia – Rano udajemy się krętymi górskimi drogami do stolicy Serbi – Belgradu. (350km) Dzień 15 – Serbia, Węgry, Słowacja – W drodze powrotnej do domu docieramy do stolicy Węgier – Budapesztu, a następnie do Bratysławy, stolicy Słowacji (570km) Dzień 16 – Słowacja, Czechy, Polska – Po śniadaniu udajemy się w kierunku Brna w Czechach, a następnie na północ przez Wrocław wracamy do domu. (580km) Kontakt telefoniczny: Krzysiek 604 418 793 Damian 501 037 128 Mapa trasy znajduje się w załączniku, w pliku pdf. Bałkany 2017.pdf
  3. MarioHDElk

    Gruzja 2016

    Witam All, mam ochotę w przyszłym sezonie przejechać się do Gruzji. Termin jak i trasa do uzgodnienia. Mam nadzieję, że do tego czasu w pn Turcji nie rozpęta się wojna ;-). Najchętniej widziałbym trasę przez BiAŁORUŚ i Rosję, ale z tego co się orientuję to wjazd do Gruzji od strony rosyjskie jest zabroniony... :-( Ktoś zainteresowany? PS1. Początek maja odpada z racji Superally w Hiszpanii. PS2. Kierunek Kazachstan też mnie kręci, więc wszystko jest do dogadania. Pozdr
  4. W ub. roku za planowanie wakacji zabrałem się za późno i poważniejsza wakacyjna wycieczka nie wypaliła. Dlatego postanowiłem: Nie wieder! ;) Wstępny plan jest zatem gotów. Miała być Rumunia i Bułgaria oraz kawałeczek greckiej Tracji, ale… wyszła z tego wycieczka do Turcji. Czas: 3 tygodnie Termin: druga połowa lipca i początek sierpnia 2015r. (orientacyjnie) Zapraszam wszystkich, którzy chcieliby się przyłączyć, ale wdzięczny będę za rady tych, co byli i wiedzą co i jak. Główne założenia: przelot do Turcji, po drodze jedynie chciałbym przejechać po Transalpinie. W Turcji przejazd po zachodnim wybrzeżu zwiedzając zabytki i plażując co nieco oraz relaksując się… Omijamy z zasady Stambuł – nie uśmiecha mi się smażyć w korku, a mając silnik chłodzony powietrzem – muszę patrzeć na takie klimaty... Tempo raczej żółwie, tj. 90-100 km/h, w porywach do 110 na autostradzie ;) Jednym słowem: pełen relaks. Spanie: na kwaterach ew. w pensjonatach czy hotelach. Choć awaryjnie bierzemy namiot, wolałbym uniknąć jego rozkładania. Dystans: ok. 5500km Odnośnie zwiedzania: nauczeni doświadczeniem poprzednich wypraw, zabytki najlepiej zwiedzać rano, bo temperatura jeszcze daje żyć i nie ma dzikiego tłumu, który potrafi obrzydzić nawet najciekawszy obiekt czy miasto. Jeśli w danym dniu mamy oglądać coś ciekawego, wstajemy rano, aby zjawić się tuż po otwarciu, no dobra - prawie tuż po ;) Z aktualnych uczestników pewni jesteśmy: ja i moja druga ładniejsza połówka - Żaba. Mam nadzieję, że znajdzie się jeszcze ktoś chętny, bo w obcym kraju zawsze raźniej! Z super ludźmi z FM udało się parę wycieczek: Grecja, Czarnogóra, Chorwacja (5 motocykli), więc i tym razem liczę, że się uda! Co chcielibyśmy zobaczyć: Edirne – piękny meczet, tureckie miasto http://www.panoramio.com/photo/8318911 Troja – chyba nie trzeba reklamować - tę nazwę zna każdy… http://www.panoramio.com/photo/61499756 http://www.panoramio.com/photo/1586954 http://www.panoramio.com/photo/1586966 http://www.panoramio.com/photo/41978227 Assos – starożytne ruiny świątyni Ateny – przedsmak tego, co będzie później… http://www.panoramio.com/photo/25698141 http://www.panoramio.com/photo/23581784 Bergama - starożytny Pergamon (Asklepiejon, Akropol, teatr, świątynia Trajana) http://biology.clc.uc.edu/Fankhauser/Travel/Turkey/Bergama_Acropolis/P9140069.JPG http://biology.clc.uc.edu/Fankhauser/Travel/Turkey/Bergama_Acropolis/P9140066.JPG http://biology.clc.uc.edu/Fankhauser/Travel/Turkey/Bergama_Aesclepion/index_bergama_aesclepion.html http://biology.clc.uc.edu/Fankhauser/Travel/Turkey/Bergama_Acropolis/index_bergama_acropolis.html http://www.panoramio.com/photo/99879889 Izmir, czyli starożytna Smyrna http://podroze-forum.pl/agora-t5725.html#p14865 Sart (Sardes) – świątynia Artemidy, Akropol, Marmurowy Dwór Sali Kultu Cesarza http://www.panoramio.com/photo/20763131 http://www.panoramio.com/photo/6807793 http://www.panoramio.com/photo/20763266 Aphrodisias (Afrodyzja) – teatr, stadion, łaźnia Hadriana http://www.panoramio.com/photo/74373529 http://www.panoramio.com/photo/2203623 http://www.panoramio.com/photo/5858455 Pammukale – wapienne wodospady oraz ruiny miasta Hieropolis kąpiel w krystalicznie czystej wodzie oraz w basenie z oryginalnymi kolumnami http://www.panoramio.com/photo/5041976 http://www.panoramio.com/photo/22510399 http://turcjawsandalach.pl/content/2012-turcja-dooko%C5%82-cz%C4%99%C5%9B%C4%87-6 Milas – Euromos – koryncka świątynia Zeusa http://www.panoramio.com/photo/5161562 http://www.panoramio.com/photo/2536766 Didyma (Didym)- świątynia Apollina http://www.panoramio.com/photo/26415672 http://www.wnieznane.pl/kusadasi,2,4,zdjecia,foto-271 http://www.panoramio.com/photo/5687052 Milet – sanktuarium Apollina Delfiniosa, łaźnie, stadion i nimfeum ;) http://www.panoramio.com/photo/5041961 http://www.panoramio.com/photo/527228 Priene – antyczne jońskie miasto http://www.panoramio.com/photo/21795097 http://iriscepero.org/priene-the-ancient-city-beyond-the-pines/ http://www.watershedtc.org/priene.htm http://en.wikipedia.org/wiki/Priene http://www.priene.net/ Efez – świątynia Artemidy, stadion, gimnazjon, Droga Arkadyjska, Biblioteka Celsusa i inne http://www.panoramio.com/photo/64649411 http://www.panoramio.com/photo/67826712 http://www.panoramio.com/photo/46457201 http://www.panoramio.com/photo/87586725 http://www.panoramio.com/photo/3286496 http://www.panoramio.com/photo/85377856 Trasa wyglądałaby (co do do założenia, bez punktów szczególnych) tak: https://goo.gl/maps/5oygx Jedno zastrzeżenie - nie jedziemy przez Stambuł, lecz przepływamy przez cieśninę Dardanele promem z Eceabat do Canakkale. Rejs trawa 15 minut ;) Tylko mapa google nie chce mi tego narysować w ten sposób (albo ja tego nie umiem) :) Pozwoli to na zaoszczędzenie kilkuset kilometrów w stosunku do tego, co pokazuje google. Trasa szczegółowa: z Warszawy do Eceabat https://goo.gl/maps/MUS9n stamtąd promem do Canakkale z Canakkale do Didyma https://goo.gl/maps/9HoRK z Didyma do Canakkale https://goo.gl/maps/Uq8dJ Jeśli ktoś miałby ochotę się przyłączyć, proszę pisać na priva. Zapraszamy! Niesamowite wakacje gwarantowane! P.S. Myślę, że czas na jazdę do Turcji jest dobry - jest tam dość drogie paliwo (nieraz dochodziło do 8-9zł.), zaś obecnie kosztuje ok.5,50zł. Jeśli ceny do lata drastycznie nie podskoczą byłoby jeszcze względnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...