magneto

witam. poszukuje kufra do swojej hondy NS1. nie ma byc on dla nadania uroku tylko do przewozenia stosunkowo lekkich ale przestrzennych towarow. dysponuje kwota 150zl. po pierwsze jezeli chcialbym kupic cos z allegro to jakiej wielkosci szukac, aby troche sie w niego zmiescilo przy czym nie wygladal smiesznie? a druga sprawa to czy kuferki typu AWINA itp faktycznie da sie otworzyc zapalkami... :flesje: :) a moze poszukac jakiejs uzywki ale markowej :D :biggrin: :biggrin: gdzie w lodzi moge szukac towaru tego typu :biggrin: :flesje: :flesje: dzieki i pzdr:)

witam. mam maly klopot ze skuterem(peugeot boxy). poczatkowo kiedy przywieziono go do mnie do garazu w ogole byla to ruina. wyczyscilem dokaldnie gaznik, filtr powietrza itd itd. schodki zaczynaja sie w tym, ze pomimo krecenia rozrusznikiem(niestety nie ma zamontowanej kopajki) silnik nie chce zapalic. slychac ze zalapuje ale zapalic nie chce. siada tylko akumulator i na tym sie konczy. powiedzcie mi teraz jedno- gaznik ma automatyczne ssanie. czy jest cos w rodzaju regulacji? widac ze mozna nim obracac o 360* ale czy to cos daje? dodam ze swieca pomimo krecenia rozrusznikiem i gaznikiem nadal jest sucha... jaka moze byc tego przyczyna? pzdr:)

jezeli czarna to za mocno naciagniety dozownik. popusc ale troszeczke... na oko to chlop w szpitalu umarl:P wkrec maksymalnie i wykrec o 2,5 obrotu. a potem to juz szukaj az znajdziesz. najlepiej mozesz wykrecic te srubke i mi sprzedac bo swojej nie mam:P:P:P mowie powaznie. pzdr:)

ceny klockow do tej maszyny zaczynaja sie od ok 70zl. jezdze dosc intensywnie po miescie i poki co na tych klockach po przejechaniu niespelna 3 tys km nie widac zbyt duzego zuzycia. a kupilem EBC. jezeli bedziesz pytal o klocki w jakims serwisie i nie znajda w ogole w katalogu NS1(bo tak zapewne bedzie) to szukaj pod honda REBEL 125... ehh.. ta ns`ka... pzdr:)

ja tez bym sie pisal na taki wspolny wypadzik ale moje moto niestety nie nadaje sie w najmniejeszy teren :/ :/ :/

witam. ustawienie iglicy robi sie tzw metoda prob i bledow. jest to dosc czasochlonne ale efekt jest tego wart. co do dozownika to ja mu do konca nie ufam i zawsze dolewalem na dotarciu troche oleju... okolo 20ml na jakies 4-5 litrow. ustawienie robi sie w ten sposob ze naciagasz dosc mocno te linke i sprawdzajac po kolorze swiecy popuszczasz do koloru kawy z mlekiem, choc moze byc ciemniejsza. na dotarciu zawsze mozna dodac troszke oleju dla lepszego(wiekszego) smarowania. pzdr:)

ta tarcza to jakby od TZRki...? mi tam jakos udawalo sie zrobic stoppie na seryjnych hamulcach, tyle ze na dobrym asfalcie bo mialem opone zjechana:P po solidnym wyczyszczeniu nie narzekalem na heble... pzdr:)

ciepla woda+ troche ludwika. myjesz jakbys wyciskal normalna gabke. potem dokladnie suszysz na sloneczku czy cos, nasaczac powinno sie specjalnym srodkiem(ok 50zl za litr) ale mozna tez normalnym olejem. tylko ze normalny olej ci splynie po jakims czasie badz tez w pierwszy lepszy upalny dzien... a oleju mozesz i tak dac na filtr od serca(ale bez przesady) bo tak czy siak i tak nadmiar splynie... pzdr:)

a nie wydaje sie wam ze od wibracji lozyska na wale sie po prostu rozklekocza po paru godzinach jazdy? montuj to i tyle. szkoda kasy na naprawe. pzdr:)

swego czasu pojechalem do czech po taki motorek. dokladnie po taki sam tyle ze zolty i z 98` gadalem z kilkoma posiadaczami tego czegos- nikt nie narzekal na awaryjnosc- predkosc max ok 80-90 kahaema i nie wiecej. niskie spalanie(2,5-3l) w sumie same zalety widzialem, no moze oprocz braku dozownika. mialbym ja ale mnie czeski komis wystawil i nie dalo rady... ehh.... widzialem coprawda kiedys "brata" jawy dandy- jawe mosquito. silniki chyba te same- ryczal, buczal i moze ze 20kahaema jechal. mial widocznie jakies klopoty ze soba... pzdr:)

cylinder 70ccm z tlokiem, uszczelkami itd kolega wyrwal z wloch za 450zl z przesylka. coprawda do TZRki ale to praktycznie ten sam silnik. do tego dolicz sobie koszty gaznika i wydechu. podstawy juz masz. w sumie na poczatku w 1,5K powinienes sie zmiescic... ehh... te motorki:P:P:P pzdr:)

temat zapewne wiele razy byl juz powielany ale co mi tam:P jest pare szkol odpowietrzania ukladu hamulcowego. ja preferuje zalozenie gumowego wezyka na srube odpowietrzajaca i na to jeszcze strzykawke. warunek jest taki zeby bardzo ciasno wchodzilo. a co dalej to chyba wiesz; luzujesz srube i delikatnie pomagasz plynowi zleciec lekko ciagnac za uchwyt strzykawki. plus jest ten ze jezeli masz przezroczysta rurke(wezyk gumowy) to widzisz jak to jest z tym plynem. daj zleciec calemu- nie oszczedzaj na plynie przy czym na hamulcach. pamietaj zeby zawsze uzupelniac braki w biorniczku przy kierownicy. to na tyle. chyba wiesz o co chodzi. pzdr:)

jesli chodzi o zlot w ozorkowie to jak dla mnie byla to totalna porazka- ani nie moglem wejsc na teren- musialbym zaplacic 50 zl, poza tym nie moglem doczekac sie wyjazdu na rynek i w ogole jakos malo ludzi bylo. jedyne co mi sie podobalo to droga- ktokolwiek jechal zawsze pomachal/odmachal:P:P:P do tego malo aut... tyle ze pogoda niezbnyt zdecydowana byla... pzdr:)

seryjna NS1 ma 16 KM. chyba ze moze jakas zblokowana to moze i 10. w kazdym badz razie jeszcze wieksze wyzylowanie NS1 doprowadzi do baaardzo szybkiego zuzycia silnika. po pierwsze kup sobie swiece zalecana przez producenta NGK BR8ECS. wazna jest koncowka- ECS, bo to zupelnie inna swieca. po drugie- zdjecie koncowki tlumika- wpakowanie zupelnej przelotowki- dodaje niesamowitego kopa- po trzecie nie baw sie w stozkowe filtry bo to wiecej popsuje niz da. generalnie dobrze wyregulowany gaznik i wysoka kompresja(tlok) i bedzie git. seryjnym NS1 bierze sie spokojnie TZRke po tuningu na 70ccm i z innymi badziewiami. pzdr:)

takze slyuszalem wylacznie negatywne opinie o irisie. jakbys poszukal na forum w archiwum to kiedys zalozylem identyczny temat. kupilem RK i bylem bardzo zadowolony. pzdr:)

ja zamawialem na www.sklepmotocyklowy.pl i jestem zadowolony. szybko, w sumie niedrogo i w ogole. z tego co pamietam twoj NADwymiar powinni miec...:icon_mrgreen: pzdr:)

napisales tyle co kot naplakal. napisz jesli wiesz cos wiecej na temat tych lancuchow... przykladowe ceny+ moze jakies porownanie...? poza tym do czego chcesz to zastosowac? jezeli moto slabszej mocy to moznaby sie pokusic jesli cena dobra... pzdr:)

proponuje zmienic moto jak to wyzej ktos napisal- HONDA NSR albo APRILIA RS. sa tez inne moto do wyboru... mozna pokombinowac przy gazniku, wieksza dysza itp. niesadze zeby moto bylo blokowane... pzdr:)

wez lepiej sobie w tych halogenach zarowki wymien. zacznijmy od tego ze prad idacy z iskrownika w przecietnym demoludzie to 6V na ok 20 WATT. jeden zwkly halogen ma zarowe na 55/65 WATT. z czego ty chcesz to zasilic? poszukaj slabych zarowek na 6V. pzdr:)

ostatnia kartka bloku + olej. ja tak nastukalem w jawce i WSK 125 i trzymalo ladnie. tylko odtlusc dobrze, zeby powierzchnie byly rowne itd. pzdr:)

mhm... moze szczelnie zatkac i nadmuchac? :banghead: :banghead: :banghead: albo sie bawic jak pileczka od ping-ponga?:banghead: mniejsze wgniecenia to mysle ze zywica/szpachla zalatac, zreszta ojciec blacharz tak mowi. osobiscie pokombinuje z wyklepaniem od srodka0 mam wgnieciony od manetek. pzdr:)

pierscienie dorabiane przez takie firmy nadaja sie tylko do samochodow- wytrzymuja max jakies 8 tys rpm. gadalem o tym z kolesiem ktory jako chyb ajedyny w lodzi prowadzi firme takowe dorabiajaca. kupis znapewno na www.sklepmotocylowy.pl pzdr:0

ehhh... opisalem najdokladniej jak sie tylko dalo. ale tak mnie to nurtuje ze spokoju nie moge sobi edac. zrobilem maly artystyczny rysunek :banghead: oto on. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/515e9e34016235cd.html kierowca stojacy obok mnie w ostatniej chwili pojechal prosto. pzdr:) czekam na odpowiedzi.

a co do alfy i omegi, zdarza sie kazdemu.

witam. zastanawialem sie czy dac ten dzial tutaj czy do przepisow prawnych, ale chyba tu bedzie lepiej. jade sobie dzis w lodzi ulica wysoka, skrzyzowanie z nawrotem. dla mniej wtajemniczonych dodam iz jadac moglem skrecic albo w lewo albo jechac prosto. w prawo sie nie dalo, ulica jednokierunkowa. ja jechalem prosto. staly 3 auta przede mna, wiec mowie po co czekac. tymbardziej ze popadalo i nie jechalem szybko. wjechalem przed auta, gdyz pierwszy samochod stal przy samej osi jezdni- i mial wlaczony lewy kierunkowskaz. na luzie sie wiec zmiescilem. zielone- jade spokojnie prosto- patrze- a ten idiota pojechal prosto- trabi na mnie itd. zdenerwowany wyprzedzil mnie i zajechal droge, ale to juz inna bajka. czy w razie gdyby on we mnie uderzyl(a byl baaaardzo blisko) na kogo spadlaby wina? podkreslam iz kierowca w srebrnym kombi mial wrzucony kierunek i stal przy osi jezdni. w ostatniej chwili widocznie sie rozmyslil. co wiec w takiej sytuacji...? czekam na odpowiedzi, gdyz bardzo sie zdenerwowalem tym zajsciem. pzdr:)