magneto

za 2 tysie to Ty RG nie wyrwiesz w porzadnym stanie, a co dopiero NSR a wspomnianej 125 to hoho... jak koledzy nie maja nic do powiedzenia to niech nie pisza a nie nabijaja tylko posty. pokazanie sie kolegom z podworka ze jestem lepszy w tym dwukolowym swiecie jest pierwszym- najgorszym gwozdziem do trumny. celuj w skuter- wyrwiesz porzadny za rozsadna cene, latwodostepne czesci, tanie, no i niezawodnosc polaczona z bezobslugowoscia. RG za 2K Ci tego nie zapewni... pzdr:)

jezeli bedziesz mial stosowna dokumentacje, znaczy sie ekspertyze (?)rzeczoznawcy, ze silnik to 125 i do tego wszystkie inne potrzebne przy rejestracji dokumenty, to nie bedziesz mial najmniejszego problemu. moze zaczac sie on wtedy, jezeli przy rejestracji motocykla byl podany numer silnika, ktory zostal wprowadzony do bazy danych wydzialu komunikacji, a jeszcze lepiej jak bedzie on w dowodzie. osobiscie rozejzalbym sie za 125 zarejestrowanym juz na 125, bo takie sa tansze, poza tym koszt rzeczoznawcy nie bedzie maly, do tego rejestracja pojazdu, koszta nowego dowodu i tablicy, nie wspominajac o spoadku wartosci pojazdu ze wzgledu na prawidlowe zarejestrowanie. coz, taki nasz juz rynek. jezdzilem przez 3 sezony po Łodzi i okolicach(mieszkam na srodmiesciu) Honda NS1 80 i przez ponad 12 tysiecy kilometrow nie mialem zadnej kontroli. pzdr:)

A jak postrzeglibyscie 18-stolatka na maszynie 20-sto letniej, mowiac dokladniej Honda GT 647 HAWK...? Nie mówie o motocyklu- ten spelni wymagania i niewatpliwie zwroci uwage, nie mowie o pasji- ta przekracza wszelkie mozliwosci, mowie o mnie-czy wlepie sie w towarzystwo... :crossy: bo z tego co widze to wszystko 18+VAT i to niekiedy spory...:crossy: czytalem caly temat ale nie wiem jak to jest- namiota daloby rade rozlozyc...?;> pzdr:)

Aaaa, Tita, kurcze zapomnialem Ci oficjalnie podziekowac za zdane prawko, mam nadzieje ze jak za niedlugi czas bede mial egzamin na "A" to tez bede mogl liczyc na Twoje wsparcie...? pzdr:)

wydmuchalo simmering albo pierscienie poszly sie kochac. bo niesadze zeby uszczelka pod glowica padla. pzdr:)

sprezynka tego gaznika, ktory nie pracuje prawidlowo, odbija ale tak jakby inaczej, slabiej, niz gaznika pracujacego prawidlowo. tak wiec dziekuje za rade- a i moj model to dwucylindrowiec;) pozdrawiam:)

witam. mam problem, kolejny juz, ze swoja Honda GT647 HAWK, silnik jak w NTV 650. rozebralem ostatnio gazniki w celu wyczyszczenia i porzadnej regulacji. w Ksiazce serwisowej jest napisane ze wysokosc plywakow ma byc rowna 9,2mm, to tez tak wlasnie zrobilem. po zamontowaniu gaznikow okazalo sie ze jeden z cylindrow nie chodzi, swiece na tym cylindrze(dzieki Bogu Denso :wink: ) sa lekko zalane, ale jego gaznik jest zupelnie suchy i podczas pracy nie zasysa tyle powietrza, ile gaznik cylindra pracujacego. po pewnym czasie doszedlem do tego ze to wina zaworka iglicowego, ktory przy takiej regulacji po prostu nie puszczal paliwa do komory plywakowej. obniylem poziom plywaka do 7,5mm(zanim rozebralem bylo ok 7mm i wowczas silnik nie pracowal rowno, zalewal sie, swiece byly czarne i strzelal od czasu do czasu w wydech) i silnik zaczal normalnie pracowac. tak wiec jeden plywak jest na wysokosci 7,5 mm, drugi serwisowe 9,2mm i silnik pracuje jak marzenie. odpala bez ssania i trzyma weglug obrotomierza mniej wiecej 500-600 obrotow, moze i mniej ale wowczas czasem przygasa, bardzo dobrze i szybko wkreca sie na obroty. niemniej chce zeby wszystko bylo tak, jak przewidzial producent- czyli wg wartosci serwisowch. zauwazylem ze sprzezynka jednego zaworka nie odbija tak, jak ta druga. gazniki zsynchronizowalem wg wlasnego uznania- czytac tak ze silnik pracuje wtedy najlepiej, plynniej wkreca sie na obroty i rowno na niskich, robilem to dosc dlugo i mysle ze to najlepsze z mozliwych ustawien. nie zrobilem tego za pomoca sprzetu, poniewaz i tak zakladam ze kazdy z cylindrow ptrzymuje inny sklad mieszanki paliwo- powietrze. czy zaworki sa do wymiany czy moze problem tkwi w czyms innym? ps. rok maszyny 1988, stan licznika(zakladam ze oryginalny) ok 105 tysiecy kilometrow. pzdr:)

witam. czytalem juz gdzies na forum na ten temat, ale nie moge go znalezc... :/ w piatek 04.04 zdalem egzamin teoretyczny+praktyczny na kategorie B. teraz pytanie jaki czas ida dokumenty do bazy policji oraz co jeszcze grozi mi (oprocz 50zl mandatu) za nie posiadanie przy sobie dokumentu stwierdzajacego prawo do kierowania pojazdami. i czy warto sie w to bawic...? ile czasu Wy czekaliscie na odbior prawka? pzdr:)

hehe Honda, ktora dosiadasz w tej chwili tak juz ma, co wynika z zastosowania modulu zaplonowego ze zmiennym punktem zaplonu. Kazdy egzemplarz cierpi na to samo. nic ci nie pomoze regulacja skladu mieszanki wszerz i wzdluz zakresu. a nawet jesli stwierdzisz ze jest OK, to wcale tak nie bedzie, to tylko zludzenie. jesli na prawde Ci to przeszkadza- ratuja Cie dwie rzeczy- zmiana wydechu na wydech od mbxa(bedzie mial kosmiczny dol i bedzie krecil max 11-12 tys.) badz co generalnie lepsze- wymiana modulu zaplonowego na taki, jaki siedzi w MBX(jest na 5 wtyczek). motocykl dzieki temu bedzie mial troche lepsze odejscie na niskich obrotach, ale utnie gore, i nieco zmniejszy sie spalanie ze wzgledu na zmieniona charakterystyke silnika. tyle. i nie sluchaj ze to to a to tamto. pzdr:)

http://forum.motocyklistow.pl/Chwale-sie--t94459.html :) Tita, czym Ty się przejmujesz...?:icon_mrgreen: nie udalo sie mimo dobrych checi, tu na niego najezdzaja z kazdej strony, wiec sie denerwuje. i ot efekty. ja mam w piatek egzamin na kategorie Beeeeee, mam nadzieje ze bedzie cacy...;p jakbys mogla to uruchom kontakty, nazwisko podam na PW :icon_mrgreen: pzdr:)

ekhmmm... nieaktualne :D pzdr:)

chyba ze to ze mna cos nietak... nie pisalbym tak jak to napisalem, ale po pierwsze po kiego grzyba mialbym sie mijac z prawda, a druga sprawa to ze przez takie tematy ludzie naczytaja sie glupot, ze usadzili na egzaminie za krzywy usmiech, potem stresuja sie maksymalnie i tylko z tego powodu oblewaja, bo ich umiejetnosci kierowania sa dziesieciokroc lepsze niz drecha co dostal od rodzicow na prawko i po prostu mu sie przyfarcilo... pzdr:)

nawet jesli nie naciskasz na klamke hamulca, to podcisnienie wytwarzane w pompie hamulcowej jest niewielkie, przez co klocki hamulcowe sa lekko dociskane do tarczy- nie ma wiec mowy o ich wyskoczeniu. zobacz czy klocki sa prawidlowo zamontowane. z opisu wynika ze nie sa one dokrecane sruba, tak wiec montowane i dociskane sa przy pomocy specjalnej blachy- zobacz czy ona sie tam znajduje. grubosc okladziny klocka powinna wynosic nie mniej niz 1mm, tak wiec latwo sprawdzic. a jesli plyn byl zmieniany wraz z klockami to duze prawdopodobienstwo ze brak klockow zobaczysz jak braknie Ci plynu hamulcowego- to sie czesto sprawdza;) pzdr:)

:icon_exclaim: :( :( jesli juz tak bardzo kombinujesz i szkoda ci kasy to mozesz zaaplikowac dysze od simsona. zalezy tez jaki masz gaznik- w kazdym badz razie dysza okolo 100-120. pzdr:)

trasa egzaminacyjna w lodzi jest tak prosta i tak krotka, ze Ty chyba bez rekawic musiales jezdzic, albo w letnich. ja tego samego dnia mialem pierwsze jazdy na motocyklu w autoszkole(wymuszone:P) nie uwierze Ci, ze bylo 0,5 stopnia, nie uwierze w wiatr i w snieg i grad, bo tego samego dnia, tyle ze wieczorem, kiedy to bylo chyba troche chlodniej latalem poltorej godziny na miescie(wczesniej pol na placu). mialem letnie rekawice BFa, termoaktywne portki plus cienkie jeansy no i troche lepsza kurtke. po zejsciu z motocykla nic mnie nie bolalo, nic nie mowilem, nie narzekalem. ba, chcialem wiecej;d v-max jaki rozwinalem to ponad 80 na godzine, a tak to normalne predkosci w miescie 50 w porywach do 60 kahaema...;) wytrwalosci zycze;) jaki termin kolejnego egzaminu??? pzdr:) aaa, w jakiej autoszkole sie uczyles??

jak ja kupilem swoja maszyne to oprocz kolorowego wydechu dostalem do drapania podeszwe buta poprzedniego wlasciciela... a wydech laser, wiec chyba tez nie takie byle co... widac po prostu kto ostro jezdzi... chociaz chetnie dowiedzialbym sie od bardziej rozeznanych w temacie, czy sklad mieszanki ma tu duze znaczenie. pzdr:)

ja pozytywne uczucia mam co do NGK ale tylko w przypadku swiec drozszych oraz do motorowerow- te na klucz 21, ale to tez z lekkim przymruzeniem oka. w NS1 mialem swiece BR8ECS, z pochyla elektroda, ktora kosztowala w klasie 35zł. chodzila bajecznie, no ale i swoje kosztowala, wowczas gdy moglem miec zwykla za 7-8 zł. odpalanie na chwile i tak dalej- no problem. ale odpal cos innego, chociazby moj obecny sprzet i zgas za chwile- sam sie przekonalem jakie sa skutki. swiece irydowe z natury sa bardziej dopracowane i placac za sztuke 60 czy 80zl mozesz wymagac wiecej. pzdr:)

SYF, SYF, SYF, SYF!!! nigdy wiecej NGK, chyba ze maszyna chodzi idealnie od pierwszego odpalenia i jest uzytkowana przez osobe z golebim sercem- rozgrzewanie i jazda przed zgaszeniem- nigdy nie gasic zimnego. nie mozna zalac przy odpaleniu- bo tez bedzie kaplica. jednym slowem masakra. zalaly sie swiece po odpaleniu mojego hawka- i 80 zl poszlo sie kochac. wsadzilem denso za ktore zaplacilem 40zl i lata jak marzenie. pzdr:)

przy okazji swiatecznego obiadu post ten przeczytale moj brat- lakiernik. mowi ze clar, ktory polozyl Ci lakiernik jest najwyrazniej chu*steczkowy. nie powinno byc nic w tym rodzaju po tak krotkim okresie uzytkowania. jedyne co Ci teraz pozostaje chcac usunac te rysy to papier scierny na wode 2000, pasta polerska G3 i do dziela. pzdr:)

szukaj w sklepach internetowych, ostatecznie pogadaj z wlascicielami co i jak. pzdr:)

ABS montowany w chinskich skuterach dziala na takiej zasadzie, ze przy duzym cisnieniu plynu hamulcowego(klamka do oporu) jest ono upuszczane do tego dodatkowego zbiorniczka. jezdzilem przez wakacje na wielu chinskich skuterach z tym systemem i po wcisnieciu klamki do oporu kolo nie zablokuje sie. pod tym wzgledem bajka. nie-bajka jest dlatego, ze droga hamowania jest na prawde o wiele, wiele dluzsza. takie same skutery bez dodatkowego badziewia typu wlansie ABS zatrzymywaly sie o wiele lepiej. nie wiem czym to spowodowane, ale mimo ABS czesc hamowala tak samo. moze tylko tak dla picu to tam wstawili...? proponuje polatac troche po mokrej trawie, ewentualnie jak na wielkanoc przystalo- po sniegu, to nabierzesz lepszej wprawy. ja tak robie bo wychodze z zalozenia ze zaden system nie zapewni mi takiego bezpieczenstwa, jakie sam moge sobie wycwiczyc...:clap: pzdr:)

witam. mam na sprzedaz zestaw firmy UNITRA. w sklad wchodzi odtwarzacz kaset M9115 oraz amplituner AT9100. mam takze eqalizer tej samej firmy FS 032. jesli chodzi o stan sprzetu- wizualnie ideal. nie znajdziecie drugiego takiego bo na prawde znajdzie sie na upartego moze ze dwie drobne ryski, eqalizer tym bardziej. jesli chodzi o stan techniczny- niewiele jestem w stanie o nim powiedziec, bo nie mam nawet przewodow zeby to podlaczyc. w kazdym badz razie odtwarzacz kaset i amplituner ladnie sie swieca, wwszystko dziala tak jak powinno- nie wiem tylko czy wydobywa sie dzwiek bo nie mam glosnikow 8ohm a nie chce spalic. jesli bedzie ktos zainteresowany to prosze kontakt poprzez PW i propozycje ceny. pzdr:)

Dzieki serdeczne za rzeczowe informacje;) jutro do roboty;) pzdr:)

witam. wyczyscilem gazniki w swoim GT 650 (silnik ntv) i zastanawia mnie jedna sprawa odnosnie regulacji...: przewidziane przez producenta dysze do tego motocykla to na przedni cylinder 138, a na tylny 132, a ja mam zainstalowane na przod 165, a na tyl 160. Dysze zdaje sie "troche" wieksze, i jak smie sie domyslac zamontowane sa ze wzgledu na stozkowe filtry powietrza K&N [[(juz działaja :))]]. teraz sprawa regulacji gaznikow: wysokosc plywaka zalecana przez producenta to 9,2mm, jednak jest ona podana dla tych mniejszych dysz. czy regulujac, musze uwzglednic ze obecne dysze sa wieksze, i jesli tak, to plywak ma isc nizej czy wyzej? a przy okazji- na najblizszym MWB mam zamiar zakupic oryginalny filtr powietrza do tego swojego, bo do stozkow nie mam zaufania a po drugie denerwuja mnie szmery zasysania paliwa. czy wowczas od razu nalezy zaopatrzyc sie w seryjne dysze(co tez zrobie, bo nie zalezy mi na predkosci i cudownej mocy tylko tez na oszczednosci) chodzi o to, czy filtr da rade zeby mieszanka paliwo-powietrze byla dobrze dobrana, bo paliwa wiecej tylko powietrza tyle samo... z gory dzieki serdeczne za odpowiedzi... pzdr:)

po pierwsze to pomyliles dzial- simson jak smiem sie domyslac zaworow sie nie doczekal. po drugie na przyszlosc pisz jak wyzej powiedzial- mnie chaotycznie. to nie boli. po trzecie opisz dokladnie jak to sie dzieje- czy podczas dodania gazu na zimnym tak jakby buczy i jak dasz duzo gazu to zgasnie albo w ogole chodzi masakrycznie? jak dla mnie to cos nie-halo z gaznikiem- daje za duzo paliwa i silnik sobie nie radzi w niskich temperaturach... pzdr:)