magneto

Od tego wlasnie masz to forum i zadaj pytanie ogółowi forumowiczow. jeden zna sie lepiej na tym, drugi na tamtym. zreszta nie jest to niespotykany motocykl, wiec moze znajdziesz cos w wyszukiwarce. ogolnie przyjemnie sie na tym jezdzi, ale to mowie, poszukaj sobie w archiwum, ewentualnie napisz na forum. pzdr:)

najpierw to Ty nam powiedz co ty tam odblokowales... pzdr:)

:buttrock: :buttrock: :buttrock: :buttrock: :buttrock: MISTRZU MÓJ :buttrock: moja mała sugestia; lepiej zostaw to w spokoju albo oddaj w nieco lepsze rece, bo po przeczytaniu ostatniego posta... no wlasnie. pzdr:)

Nie, mowiac o bonzu nie mialem na mysli konkretnie Ciebie,tylko ogol mlodych ludzi dzialajacych w sposob jaki przedstawilem powyzej. po prostu szlag mnie trafia jak podjade pod szkole swoim Hawkiem i mlodzi tjunerzy sie zlatuja i mi proponuja a to neon diodowy, a to radio do motoru, bo podejdzie, a to owiewke ufo bo koledze po wypadku zostalo... coz, takie zycie. gdybys potrzebowal czegos do swojej maszyny to wal smialo. pzdr:)

na dole miski olejowej masz srube na klucz 17, po wykreceniu zejdzie ci takie kolo o srednicy ca. 10cm, tam masz filtr, taki papierowy. Mam wszystkie czesci do tego motocykla, wszysstkie. od calego silnika po zawleczke do mocowania podnozka. ErnestZL, przez neta to moge sobie tylko powiedziec haha. w tych silnikach padalo wszystko co sie da, poczawszy od panewek na czopach walu, przez niekiedy i pekajace tloki i zatarcia w cylindrach. smok pewnie mial za mala wydajnosc i nie wystarczalo na wszystko. zreszta rozbierajac silnik na czesci pierwsze widze niejednokrotnie ze jakbym sprzedal to co znajde w metalowej siateczce smoka to by mi na remont Hawka wystarczylo. opilki to pierdniecie w porownaniu z tymi bobami ktore bylyby zassane przez pompe oleju gdyby nie owa siateczka. ludzie nie dbaja o te sprzety i nie ma co ukrywac. kupil mały bonzo ścigacza za 2 kafle, wszyscy kumple zazdroszcza, no to kreci, czy zimny czy cieply, bo pojecia o mechanice nie ma. o regulacjach czy wymianach oleju slyszy dopiero jak bedzie juz na to za pozno. ile razy rozbieralem maszyny wogole bez filtra, tudziez z olejem tak styranym ze pocierajac palcami o opilki moglbym sobie palce poprzecinac??? nie mowie juz o pseudoelektrykach i tjunerach... postaram sie wrzucic jutro fotke suzuki GSa to zobaczycie jakie kwiatki do mnie trafiaja...;p pzdr:)

pozwole sobie stwierdzic ze mimo mlodego wieku podpowiada mi w tym doswiadczenie, jakie zdazylem zdobyc w czasie dwoch lat rozbierania tych motocykli. Dlaczego wsrod ponad 100 rozebranych przeze mnie motocykli znalazlem jednego trupa hondy CB650, trafily sie z 3-4 Yamahy, z 5 Suzuki a reszta to Kawasaki? i 2/5 to GPZ/GPX 600, 2/5 to GPZ 500 a reszta to inne modele Kawy? a co do przebiegu to osiagniecie 160tys km jest mozliwe, ale nie przez mlodego polskiego kierowce(bo po takich wlasnie ja "reperuje") tylko starszego faceta gdzies z zachodu ktory nie bawi sie w zamienniki po 10zł a allegro, tylko kupuje oryginalne/z najwyzszej pokli czesci. i to tez jest ewenement. jakbys chcial to mam pare czesci na sprzedaz;p pzdr:)

moze troche OT, ale najbardziej mi sie podoba tok myslenia niektorych ludzi; dzis jade obejrzec GSXRa 1000, nie pasuje, wiec jutro jade po CBR1000 w sumie to tez padlo wiec pojutrze wybieram sie po ZX12R, ale ze byl za slaby to wzialem Hayabuse... ja kupno motocykla rozwazalem pare miesiecy, wybor konkretnego modelu, wszystkie za i przeciw. jak komus sie widocznie przelewa to leje na to, byle mial troche plastiku i laskom cieklo na widok takiego motóra, na ktorym tacy motórzyści jezdza potem w japonkach... pzdr:)

Wybaczcie , ale wysmieje w twarz tego kto mi powie ze problem panewek dotyczyl tylko silnikow 1100. jasno rzecz biorac, motocykl ktory kupiles, moim skromnym zdaniem sypie sie i nie ma tu czego ukrywac. mozesz tego uniknac, jesli tylko wezmiesz sie porzadnie do roboty przy nim, bedziesz dbac i pamietac o rozgrzewaniu silnika przed palowaniem. poza tym, przebieg 65000km to na moje oko juz z raz sie przewinal;p;p;p i nietylko moje oko. nie mowie ze dwa razy bo nie spotkalem sie z tym modelem kawy ktory przekroczylby bez niczego 200 tys km. a mowie tak w oparciu o to ze rozbieram tego badziewia kilka, czasem kilkanascie sztuk miesiecznie. pzdr:)

wsadzenie pustego wydechu mija sie z celem i tyle. malo ze bedzie pierdzial to stracisz na mocy i tyle. i regulacje gaznika w tym momencie tez mozesz wsadzic w buty. 2T musi miec przyblokowanie na wydechu, zreszta jak chyba kazdy silnik. pzdr;)

suche, suche i jeszcze raz suche! ja przy wymianach rolek czy paska, zawsze czyszcze wszystko benzyna ekstrakcyjna. co do dlugosci paska to postaram sie sprawdzic w pracy, o ile jeszcze jest we firmie;p

na jakim uP bedzie to robione? ps, tak dla Twojej swiadomosci; odczytanie z rysunku parametrow elementow poprzewodnikowych nie oznacza, ze znajdziesz identyczne w pierwszym lepszym sklepie elektronicznym. kombinowalem swego czasu z modulem do hondy MBX80 i co sie okazalo, po rozebraniu sprawnego modulu diody prostownicze na ten przyklad mialy zupelnie inne parametry niz te, ktore zakupilem w sklepie, mimno tych samych oznaczen. Japonczyk chytra bestia, tak latwo nie odpusci... pzdr:)

zaloz od NS1. zakladalem taki do MBXa i chodzil o niebo lepiej, zupoelnie inny dzwiek, przyjemniejszy. jesli mowa o mocy to maszyna bedzie krecila sie o niebo wyzsze obrroty, ale nieco bedzie zamulala na niskich obrotach. tak czy siak warto, oj warto...;) pzdr:)

a kolega jakie ma o tym pojecie? wiesz, tez mam wielu kolegow ktorzy potrafia rozne dziwne rzeczy tylko zeby jeszcze wiedzieli jak tranzystor wyglada... pzdr;)

ja raz zagialem blache w polowie. stojac na swiatlach podjechala policja, wlaczyli koguta i na srodku skrzyzowania(mimo juz zielonego swiatla) musialem zejsc z moto i ja wyprostowac. na tym sie skonczylo...:D

Pojazd zostanie zezłomowany tydzien czy miesiac PRZED uplywem polisy OC, tak wiec ubezpieczenie jak najbardziej bedzie aktualne. to ono w zasadzie jest wyznacznikiem momentu "pozbycia sie" pojazdu. Urzad Skarbowy Pan A załatwi od razu,w przepisowym terminie. pzdr;)

Witam. Zastanawia mnie pewna sprawa, w sumie wszystko wyjasnia tytul. Załużmy że Pan A kupil pojazd od Pana B, wszystko zgodniew z Prawem- umowa i tak dalej. Pan B ubezpieczyl samochod na rok czasu, ale Pan A go nie przerejestrował na siebie, tylko latał tak do wyczerpania sie ubezpieczenia OC i po tym wszystkim stwierdzil, ze ten pojazd nie jest nic warty i chce go zezlomowac. niestety, data na umowie zmusza do przerejestrowania pojazdu w przeciagu 30 dni, a Pan A tego nie zrobił(bo to to bo to tamto). Co mu grozi w przypadku wypadku, w przypadku zwyklej kontroli itd? Pan B zglosil do wydzialu komunikacji sprzedaz pojazdu. czy potem nie bedzie problemu z wyrejestrowaniem pojazdu, zezłomowaniem? Czekam na odpowiedzi konkretne i rzeczowe, z gory dziekuje za informacje że Pan A robi źle, bo to to wiadomo. pzdr;)

Ideę masz dobrą, ustawienie kąta w 2T znacznie wpływa na poprawienie osiągów, nie wiem jak to w praktyce sie ma ze spalaniem. osobiscie wolalbym pobawic sie w znalezienie odpowiednich parametrow czasu zaplonu dla okreslonych typow jazdy(np. miejska, sportowa, turystyczna itp) licz się tylko z tym, że 2T to nadal 2T i co ci z tego ze zaplon bedzie idealnie zestrojony, skoro chyba reakcja gaźnika jest nieco inna niż reakcja wtryskiwaczy? mowimy tu przecież o milisekundach... jakie masz pojecie o programowaniu uP? bo nie chcesz chyba tego robic za pomoca "realizera"... :icon_mrgreen: chociaz kto wie...:icon_mrgreen: pzdr:)

Tez w wieku 16 lat, tez byłem(jestem) z lodzi, tez mialem takie fantazje. poczytaj sobie moj temat "ostrzeżenie" cos tam cos tam, do dziś nie mogę normalnie kucać a kości strzelają jak szalone. no, ale hulało się przy ujemnych... uzbieralem troche kasy i teraz chociaz wiem co moja motocyklowa odzież jest warta... a i koniecznie kup podgrzewane manetki. czasem moga przydac sie i w srodku lata, o czym sam sie przekonalem... pzdr;)

alternator swoim wirnikiem napedza takze wentylator w tej czarnej obudowie, a zeby wykrecic wiatrak trzeba dostac sie na przod silnika, tak wiec demontaz jest konieczny. tak czy siak dzieki za zainteresowanie i pomoc, calosc polegala po prostu na tym, ze jedna szczotka alternatora byla zabrudzona i sie zablokowala nie dociskajac sie odpowiednio do wirnika. szczotki byly starte na pol centymetra, dwa cm jeszcze zostaly tak wiec nawet nie trzeba bylo kupowac nowych... i po co ten caly stres? :icon_razz: pzdr:)

http://www.moto.allegro.pl/show_item.php?item=460029338 pzdr;)

Trza go wyjac ale to wymaga demontazu calego silnika a na to niebardzo jest czas. podejrzewam szczotki alternatora bo to ladowanie raz jest a raz go nie ma... a Ty masz cos z tym wspolnego? tzn przeprowadzasz regeneracje albo cos w tym rodzaju?:icon_mrgreen: pzdr:)

zas*any alternator...:/ ale moja cierpliwość narazie jest na poziomie 100% ;) pzdr:)

Ha, już nie trzeba szukać, znalazłem dziada;) Czerwone Ferrari 126P Maranello z obklejonymi (odklejonymi) szybami z tylu, wiejską naklejką ALPINE z tyłu i radiem z CD gdzie CD nie działa, tak, tak, to moja bestia;) no i oczywiście po lewej stronie forumowa naklejka;) pzdr;)

Wyszukiwalem w przepisach i nic nie znalazlem;p czyli zadne kombinacje nie wchodza w gre? a w przypadku kolizji np. w dzien zakupu, kiedy logicznie rzecz biorac nie zdazylbym zrobic zadnych czynnosci zwiazanych z przerejestrowaniem, nieprzyjemnosci zwiazane z ubezpieczalnia spadna na mnie czy na wlasciciela pojazdu?? pzdr:)

witam. problem jest nastepujacy. chce kupic samochod- fiata 126p. problem w tym ze OC i koszty rejestracji, przegladu, beda znacznie przewyzszaly wartosc pojazdu, ktora ma oscylowac w granicach 500zl. chce wiec zrobic tak, aby kupic juz samochod z oplaconym OC i jezdzic na ubezpieczeniu osoby, od ktorej kupie auto. i teraz caly problem; jezeli bylbym winowajca zdarzenia drogowego, to czy sprzedajacemu poleca przeze mnie znizki? co w przypadku, kiedy doszloby do kolizji i ja pokazalbym, ze kupilem ten samochod i to ja jestem jego wlascicielem od powiedzmy 3 czy 5 dni? wtedy ja trace czy on? bardzo prosze o wypowiadanie sie osob obeznanych w temacie;)