Skocz do zawartości

Barnaby

Forumowicze
  • Postów

    967
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Barnaby

  1. nie są bardzo rozbite, wystarczająco jednak, zeby słychać stukanie w skrzyni. tulejowanie byłoby najlepszą metodą, ale obawiam się o jakość wykonania. w olsztynie na pewno nie ma firmy która podjęła by się tego zadania. skłaniam się ku środkom do osadzania łożysk. znalazłem parę typów. najrozsądniej faktycznie wygląda Loctite. wklejał ktoś już w ten sposób łożyska?
  2. jak w temacie. w silniku cbx1000 okazało się, że są wybite gniazda łożysk w skrzyni i na sprzęgle. wymiana łożysk na nowe nic nie pomogła. czy jest jakiś sposób na regenerację gniazd? jeśli nie, to czy jest sposób, żeby ten luz wypełnić? zakup nowego bloku silnika nie jest taki prosty... po prostu nigdzie tego nie ma....
  3. dokładnie, tylko metalizowanie. nie wszystkie zakłady położą to tylko na plastik. wspomniana wyżej KANDELA nie robi tego, ponieważ oni muszą pomalowany element wygrzewać w wysokiej temperaturze. w tamtym roku malowałem lampę do moto właśnie tą metodą, ale wysyłałem gdzieś w polskę. poszukam adresu, jak znajdę to wrzucę. koszt malowania lampy 80zł. efekt - zaje*sty.
  4. tak, firma nazywa się KANDELA ul.Warszawska, tel nie pamiętam. problem jest tylko taki, że: 1) zależy kto odbierze telefon; jeden mówi że nie ma problemu, drugi że się detalem nie zajmują 2) nie kładą tego na plastik zaznaczam, że to są informacje sprzed ok 2miesięcy. może coś się zmieniło....
  5. wcale nie. nawet w polsce kiedyś widziałem ogłoszenie o przetargu policyjnym. między innymi pojazdami były też takie bez prawa rejestracji, czyli do kupienia na np części. oczywiście kupujący dostawał potwierdzenie legalności sprzętu, ale zarejestrować nie mógł.
  6. Artykuł poświęcony Marcinowi "Złotemu", motocykliście zabitego przez pijanego kierowce.... http://img243.imageshack.us/img243/9792/cl...ard01zd4le4.jpg
  7. nie wiem dokładnie czym utwardzali, ale coś było robione. wał był szlifowany tylko na jednym czopie, a pozostałe były polerowane.
  8. Odkopię trochę temat, bo właśnie rozebrałem silnik, żeby wymienić łożyska w skrzyni i przy okazji zobaczyłem co tam w tych dorabianych panewkach słychać. W załącznikach zdjęcia: no, coś mi nie wychodzi to dodawanie linków, ale można skopiować na adres. aaa, dodam że motocykl to cb 900 '83 przejechał na tych panewach i szlifowanym wale ponad 25tyś km
  9. taa, albo może podkładówką pomalować? bo moto stare to po co się szarpać???? to ja musze być chyba pierdo*ty, bo za malowanie baku do cbx-a zapłaciłem ponad 1000zł.... a moto ma 28lat Mateusz, dobry lakier musi kosztować swoje i tyle. ale lakier to pikuś, bo więcej kosztuje robocizna. ale potem jaki efekt.....
  10. ale powiedzcie mi co za problem zmierzyć tak jak mówi serwisówka? nakładacie łańcuch na zębatki, jedną do czegoś mocujecie (imadło) w taki sposób, żeby druga zębatka wisiała na łańcuchu i mierzycie odległość między określonymi punktami tak jak w manualu. to takie trudne? Adam, jak się mierzy na ugięcie?
  11. hehehehe, a ja nie muszę zmieniać. mam Omegę 2,5TDS i silnik od BMW. tam nie ma paska, tylko łańcuch i serwis nie przewiduje wymiany tego elementu....
  12. dokładnie. lepiej na wszystko mieć papier. swoją drogą, jak zmieniałem ostatnio blachy w samochodzie, to w kwitach wpisałem, że zdałem stare tablice. zabrałem nowe, poszedłem wymienić na parking i.... jak stare zdjełem, to całkiem o nich zapomiałem i tak sobie jeździły przez tydzień w bagażniku, zanim je znalazłem. w tym czasie byłem w WK po twardy dowód i nikt mi nie zwrócił uwagi na to, że nie ma moich starych tablic.
  13. Kurde.... na pewno? pamiętam jeszcze za czasów dobrego Świata Motocykli, Tomasz Sałek pisał, że podstawowym "tuningiem" mmoto powinno być właśnie wypolerowanie kanałów dolotowych w głowicy. Albo coś pokręciłem.... ?
  14. po pierwsze, jeśli piszesz w temecie który załorzyłem, to przyjmuę że odnosisz się do mojego pytania. ale....... a zresztą co się będziemy jak dzieci..... masz rację, ale powiedz mi która szkoła uczy tak naprawdę jazdy???? nie słyszałem o takiej. egzamin to elementarny zbiór zasad które musisz znać. właściwie to nic nie daje w jeździe codziennej ale jakoś trzeba sprawdzić "umiejętności" kursantów. dopiero życie nas uczy. zgadzam się z tobą, że powinna się doszkolić zanim przystąpi do egzaminu. i właściwie to zrobiła, tzn znalazła na necie program taki jak na egzaminie teoretycznym i trochę tam poćwiczyła..... a jazda....? przed egzaminem takiej nie było. prawdą jest że od trzech lat jeździ motocyklem, więc trochę obycia na drodze ma, ale moto to nie samochód.... tak czy inaczej: koleżanka egzamin....zdała. no. nie wiem co o tym myśleć. prawie oblała na tym pokazywaniu płynów, ale za dwa tygodnie plastik w kieszeni..... wierzcie, albo nie.... ja wygrałem dobrą whisky :)
  15. Barnaby

    prosze o pomoc...

    z tymi budami w oplach to też różnie. znajomy ma omegę 2.0 16V pierwszy rocznik w B chyba '93 i śladu rdzy na nim nie znajdziecie. a trzyma ją pod chmurą już 4 rok. w moim 2,5TD też nie widzę jeszcze jakiejkolwiek korozji. chociaż to już sporo młodszy rocznik, może dlatego. ale jedno trzeba powiedzieć: samochód jest zaj*sty!!! przesiadłem się na niego z passata i komfort jest nieporównywalny. rudyXJ jakbyś chciał się czegoś dowiedzieć o tym samochodzie to wskocz na www.forum.omegaklub.eu lub na www.bestiales.pl pozdrawiam
  16. powiedz mi w którym miejscu ja pytałem czy zda? pytałem tylko i wyłącznie o to, jak przebiega egzamin. jeśli tego nie wiesz, to po co piszesz? a o moje troski nie musisz się martwić.
  17. hehehe ... moim zdaniem też. ale wolałbym nie, bo dobry alkohol postawiłem na to że zda. :) :) ;) dam znać w środę
  18. loko, no ale to prawda z tym łukiem? za moich czasów na końcu cofania po łuku, trzeba było ustawić się dokładnie na środku, równolegle do linii w odległości ok 50cm ok końca. teraz podobno jest ważne tylko żeby nie wyjechać za linie. prawda czy fałsz? a z tymi płynami to jak? maska do góry i pokazujesz?
  19. żaden wałek. jakby był nieważny toby nie wyznaczyli jej terminu egzaminu. dziewczyna złorzyła wszystkie kwity w WORDzie i wszystko jest ok. musiała jeszcze raz zrobić badania lekarskie.
  20. Witam Słuchajcie, mam prośbę. Znajoma "kolezanka" zdaje w przyszłym tygodniu na prawko kat B. Niby nic w tym dziwnego, ale.... kurs na tą kategorię skończyła ok 5lat temu i z wrodzoną sobie naiwnością złorzyła teraz podanie o egzamin bez wcześniejszego przygotowania teoretycznego. Stąd moje pytanie: jak to się teraz odbywa wg tych nowych przepisów? ja pomóc jej nie mogę, bo swoje prawko zdawałem jakoś tak przed 2000rokiem i to na maluchu, więc wszystko jasne. Dochodzą do mnie tylko jakieś historie, którym nie za bardzo dawałbym wiarę. Konkretnie: czy to prawda, że przed przystąpieniem do jazdy sprawdza się różne tam płyny? Czy np podczas jazdy po łuku nieistotna już jest odległość między liniami, ważne tylko żeby nie przekroczyć linii? Czy jeśli nie zdasz teorii to zabiera się prawko kat. np A? Wybaczcie tak laicki temat, ale na pewno jest tu ktoś kto niedawno zdawał tego typu egzamin. Pozdrawiam
  21. PTU na moje 2,5litra podtawowa stawka w PZU to 1900, a w PTU 1200 celowo podaję podstawy, bo nie wiem ile masz zniżek. ale i tak przedłużyłem w PZU. a! od stycznia PZU honoruje zniżki za motocykl w ubezpieczeniu na samochód
  22. to zależy na kogo trafisz. jeden pouczy, drugi zabierze kwit, a trzeci wezwie lawetę, bo pojazd bez badan technicznych nie jest dopuszczony do ruchu drogowego. a co ci zależy zrobić ten przegląd? i tak na wiosne będziesz musiał.
  23. A ja znów wkurzę Piotra i Adama :buttrock: Mam 25tyś zrobione na szlifowanym wale i dorabianych panewkach (kpl. 18szt półpanewek) i stale rośnie! I motocykl kręcący się trochę wyżej niż Virówka, i na dodatek 23-letni :icon_mrgreen:
  24. ja pier*le... zachowujecie się jak jakieś stare dewoty. kto ci każe, jeden z drugim, klikać na ten link??? wyraźnie jest napisane, że zdjęcia szokujące. nie lubię oglądać takich zdjęć i nie wchodzę na tego typu strony, ale żeby tak jechać na chłopaku, to lekka przesada. weźcie się puknijcie....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...