Barnaby

Veteranos, jeszcze raz ci piszę, że nie warto. Ale skoro się tak upierasz, to proszę bardzo: Koszt naprawy na przykładzie Hondy CB900F -szlifowanie i azotowanie wału: 1500zł. Podstwowe badanie to czy wał jest krzywy. Jeśli jest krzywy, niech ci nie przyjdzie do głowy prostowanie. Koszt "nowego" używanego wału 400zł. Mój wał po obróceniu się trzeciej panewki na korbowodzie był krzywy 20setek. -panewki. Koszt nowej półpanewki u dealera 62zł czyli 124 na czop. W moim przypadku 1120zł na silnik, bo po zatarciu chyba tylko jedna panewka nie zmieniła koloru. Oryginalne panewki tylko u dealera twojej marki. Albo niemiecki lub brytyjski e-bay. Koszt dorobienia kpl panewek na silnik 400zł. Plus koszty wysyłki oczywiście. Wysyłasz cały silnik (tzn kartery) do spasowania. Można zczytać wymiary podpór wału, ale bezpieczniej jest wysłać razem z karterami. -po obróceniu panewki uszkodził się również korbowód. koszt "nowego" używanego korbowodu 200zł - no i do tego dochodzi ci te twoje 150-200zł za montaż silnika. swoją drogą cena jest bardzo niska. Sprawdz dobrze co obejmuje ta usługa. - no i podstawowa sprawa: ZAŁATW SOBIE MANUALA! A teraz policz sobie to wszystko i zobacz czy nie lepiej kupić drugi silnik, a ze starego zrobić dawcę przeszczepów na ewentualne remonty.

myślę że lepiej zrobisz szukając nowego silnika. chybaże wał jest na łożyskach, ale o ile się nie mylę siedzi na panewach. ja dorabiałem panewki i regenerowałem wał, ale to bardziej z ciekawości, czy faktycznie nie przejadę dookoła garażu, jak mi wróżono. koszt w rozliczeniu końcowym wyszedł nie wiele mniejszy niż ten jakbym kupił nowy wał i panewki. oczywiście w założeniu że robisz to solidnie a nie u kowala. jeślli zdecydujesz się na dorabianie, to wał wysyłasz razem z karterami i korbowodami do spasowania. zanim jednak to zrobisz daj wał do zmierzenia czy się czasem nie wykrzywił. podejrzewam że tak niestety się stało. czasem niech ci nie przyjdzie do głowy go prostować, co może ci zasugerować jakiś kowal. ale lepiej poszukaj silnika. np: http://allegro.pl/item168781415_silnik_kawasaki_gpz_500.html a tak już swoją drogą, to jak kupujesz nowe moto, samochód(niepotrzebne skreślić), to kontrola oleju jest podstawową czynnością jaką powinieneś wykonać.

no, ja byłem w niedzielę, to wyobrażam sobie co się musiało dziać w sobotę...... ogólnie to zgodzę się z przedmówcami: dla mnie żadna rewela. może dlatego, że mam obraz wystaw niemieckich? ale faktycznie, nie dało się nic naprawdę obejżeć, bo ścisk, tłok, bydło na motocyklach. sory, ale inaczej tego nazwać się nie da.... może dlatego nie ma tak wielu wystawców? kto chciałby niszczyć swoje motocykle.... za rok pewnie nie pojadę. zobaczymy co będzie na motoexpo.

paweł, ale to my też się kompromitujemy nieznajomością prawa. bo jeśli nawet sumowanie wykroczeń jest prawomocne, to już argument przedstawiony przez lobo daje nam jakieś szanse przed sądem grodzkim. natomiast w większości przypadków przyjmujemy potulnie mandat, ponieważ głęboko wierzymy, że "pan władza" ma rację i wie co robi. i to kolejna sprawa o której mówił ten gliniarz: żeby nie bać się tych sądów grodzkich. to nie czasy prl-u, i że sąd bardzo często łagodzi teraz kary zasądzone przez policjantów. nie mówię tego, żeby wskazać "furtkę" dla piratów drogowych, ale czasem warto o tym pamiętać, bo gliniarze też są różni i nie zawsze mają rację.

Cześć zapisałem się ostatnio na kurs w wordzie, żeby sobie skasować trochę punktów przez sezonem. tak zapobiegawczo :icon_twisted: na kursie był gliniarz (ekstra gość) który powiedział międzyinnymi to, że wykroczenia zarejestrowane na wideokamerze nie sumują się. innymi słowy jeśli wyprzedzasz na podwójnej, jedziesz o trzy dychy (hehehe) za dużo, to mogą cię skasować tylko za pierwsze zarejestrowane przewinienie. wkurzyło mnie to o tyle, że właśnie z powodu takiego "sumowania" musiałem się zapisać na ten kurs.... jak to więc jest?

co do cholery z tym 525 TDS???? piszecie, że ile wam spala w mieście? ja mam ten sam silnik tylko w omedze, i nie mogę zejść poniżej 10l na mieście (zwykle ok 13) a w trasie przy prędkości ok 120-140 nie schodzi poniżej 8 litrów...... dodam, że silnik nie jest dobity, chodzi dobrze.... w ogóle cały samochód jest cacy. jak kupowałem, też zastanawiałem się nad bmw z tym silnikiem, ale sorry: bmw jest straszne w środku. jest proste jak bawarski rolnik..... pomijam już to, że z zewnątrz wszystkie bmw wyglądają tak samo. omega ma o wiele ładniejszy środek. sory, nie chciałem nikogo obrazić..... :)

miałem passata 1,9TD z '92 z przebiegiem prawie 400 000 km i to był najmniej awaryjny samochód z tych które miałem. właściwie nic w nim nie robiłem, poza wymianą części zużywających się w normalnej eksploatacji. ale zgadzam się że VW to już nie to samo co kiedyś....

thefex, zajedz do firmy albeco na kołobrzeskiej. to jest firma specjalizująca się w łożyskach, może oni coś pomogą. są na samym końcu kołobrzeskiej, za leonharda.

dziękuję bardzo za szybkie info

dla mnie super. o to chodziło

witam czy mógłby ktoś podać mi ile wynosi długość (wysokość) tylnego amortyzatora z CB 750 SF lata '90 ? chodzi mi o odległość od śruby do śruby na stojącym na obu kołach motocyklu bez obciążenia. dziękuję z góry

ale skoro jesteś pewny, że to nie panewka stuka to po cholerę masz się dobierać do wału? że bierze olej to pierscienie albo uszczelniacze, w każdym razie góra, sprzęgło też wymieniasz bez problemu. czy sprzedawać, czy remontować to musisz zapytać tylko siebie. ja swoją cb900 remontowałem mimo, że naprawa dawno przekroczyła wartość kilku takich motocykli. to samo z CBX-em którego powoli kończę (przynajmniej technicznie). powiem ci jedno, jeśli chcesz pożądnie zrobić starą japonię z objawami takimi jak piszesz, to obawiam się, że tych 2 tysięcy może ci nie starczyć....

obejma na tłok do montarzu. na allegro kosztuje poniżej 30 zeta zanim kupisz sprawdz jaką średnice potrzebujesz na przykład: http://moto.allegro.pl/item153312987_zacis..._tlokowych.html p.s. nie wkładaj bez obejmy, bo pierścienie połamiesz. zwłaszcza, jeśli tego wcześniej nie robiłeś

no dobra, zgadzam się. ale w tym czasie zerknąłem do serwisówki i tam stoi jak byk, że są trzy grupy selekcyjne dla gniazd i panewek... wprawdzie różnica w wymiarach nie zwala z nóg, ale jest.

ja bym tak jeszcze jedno pytanie w temacie nadwymiarowych panewek: jeśli nie ma takowych oryginalnych, to w jaki sposób wymienić panewkę na czopie wału, jeśli takowa się obruciła? przecież po takiej awarii nie tylko wał dostaje w d..., ale podpory wału również i bardzo często wymagają "wyrównania". tym samym zwiększamy średnicę, czyli nominalna panewka dostaje na starcie luz.... tak czy nie? jeśli się mylę, proszę o korektę.

poszukaj w archiwum. setki razy było....

klucz jest w ofercie larssona. również na allegro ale i tak w każdym sklepie z narzędziami do warsztatów dostaniesz.

pewnie, że nie warto. pojeździsz sezon, a potem sprzedasz dla jakiegoś napalonego leszcza, niech on się buja.... :icon_mrgreen: :) :)

a ja tak się podepne pod temat. powiedzcie mi dlaczego zawory należy regulować na załorzonej głowicy??? mówię cały czas, rzecz jasna o zaworach z płytkami. nie można tego zrobić na zdjętej głowicy?

. tak. dziadostwo jak cholera. pomalowałem tym silnik, wygrzałem farbę, a jak spadła na to kropla benzyny spod gaźnika to spływało jak plakatówka. kupowałem właśnie na allegro. gość na allegro reklamował, że ma 70% zawartości aluminium i że można to polerować....... :icon_mrgreen:

do tego właśnie zmierzam.... :D a! i jeszcze coś, co zapomiałem ppowiedzieć: cylindry pomalowane szprejem wysokotemperaturowym swietnie wyglądają. problem polega tylko na tym, że jak się zabrudzą (jazda w deszczu) to praktycznie są nie do doczyszczenia. tak było przynajmniej w moim przypadku.

pewnie że nie, ale to ścierwo dostaje się wszędzie. przetestowałem. nie ma bata, jak chcesz piaskować musisz rozebrać silnik i po piaskowaniu BARDZO DOKŁADNIE go umyć. a tak przy okazji: wie ktoś przy jakim ciśnieniu się szkiełkuje? właśnie zabieram się do sprawdzania tej metody. faba ze spray'a też tak nie do końca. niby motip ma dobre spray'e a jak pomalowałem zaciski to niby wszystko cacy. do momentu, gdy odpowietrzałem heble i trochę mi ściekło po zaciskach. farba zeszła jakby to była plakatówka....

pytanie tylko, czy kopniak ci nie pęknie po dwóch-trzech rozruchach... poza tym, o ile dobrze pamiętam, tego typu rozwiązanie stosuje się przy wielowpustach, a w uralcu jest klin. również przychylałbym się ku mocnej śrubie i dociąganiu co jakiś czas.

dziękuję za zaproszenie. ja już ruski miesiąc się do was wybieram. ;) właściwie wszystko jest o.k. tylko te stuki w skrzyni mi nie dają spokoju. ale mówisz, że takie klejenie to na 20tyś km... to wobec tego też o kant dupy, bo będę się musiał bawić w to co sezon....

nie wiem czy to jest klej. na opakowniu napisano: "środek do osadzania łożysk. zastosowanie: osadzanie łożysk w wybitych gniazdach. 0,01-0,15mm". do czego wobec tego ma słuzyć? a! jest jeszcze podział na normalny i wysokotemperturowy.