Skocz do zawartości

Tamka

Forumowicze
  • Postów

    1418
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Tamka

  1. Tamka

    Nowy Ural

    :rolleyes: Bo ja wiem? Pociaga mnie egzotyka, poza tym ten dreszcz emocji :laugh: a z drugiej strony Suzi to śliczny motocykl ed: w ogóle to tak w sprawie braku duszy w tych nowych, robionych jak stare. Przecież ten Ural to krzyk techniki z 50-tych lat zeszłego wieku. Poza tym to radziecka tradycja, a radzieckie to znaczy że ateistyczne. O jakiejkolwiek duszy nie może więc byc mowy :laugh:
  2. Tamka

    Nowy Ural

    :laugh: U nas mały zakład teraz, dawniej to była wielka fabryka. Ekomia w Rosji rozj........a się i tak wyszło. Kurcze :banghead: szkoda ED. Iks, nie nie. Obejrzyj film . To dalej prawdziwy Ural, tylko oni zostali w Rosji którzy trzymaja swoją tradycję. Zadne chiny itp.
  3. Tamka

    Nowy Ural

    Ja dotychczas myslałam że motocykle Ural i inne radzieckie :) to same zabytki. Które są składane przez zakręconych kolekcjonerów. Że złożone są z części wyszperanych w stodołach, wygrzebanych na złomach itp. Aż do wczoraj tak myślałam i pod Tesco zobaczyłam taki podobny do tego jak z obrazka znalezionego w necie tyle że był bez przyczepki, czarny z chromowanymi akcentami. Typu sprężyny, śrubki itp. małe detale. Babciu moja kochana, tak paskudnego motocykla w życiu nie widziałam. Oczy wyszły mi na wierzch na widok tej machiny szkaradnej. No to po porostu nie do opisania i trzeba zobaczyc na żywo. Stałam wpatrzona w to szkaradzctwo aż przyszedł właściciel. Po chwili rozmowy wyjaśniło się że to zaden zabytek i że można sobie takie cudo kupić prosto z fabryki i że bez problemu mozna to wygoglać. :) http://www.ural.cc/index.php?en_index Jest tylko mały problem z rejestracją bo nie spełnia normy euro i musiał jakies filtry wpychac do niego na wlasna rękę, robić pomiary itp. co nie było tanie. A ze mna to musi byc cos nie tak, bo ten Ural był tak paskudny, że aż się zakochałam :wub: Wiem że ten temat nie jest wartościowy, ale może ktoś zechce coś fajnego napisać. Może ktos ma takiego Urala i opowie jak to jest? :)
  4. Tamka

    Bajkał 2012

    Fajnie chłopak pisze :) cyt: Natomiast czego nie zabieramy? - wyliczonej ilości rzeczy i bielizny na cały wyjazd. Bo lepiej zabrać mniej i sobie w 5 minut uprać, niż wozić w bagażu śmierdzące ciuchy. - jedzenia. Ludzie jedzą wszędzie. Wożenie tysiąc, czy tysiące km cukru , herbaty czy piwa to bzdura. Kupisz sobie na miejscu. Ceny jedzenia są de facto wszędzie na świecie zbliżone, więc gdziekolwiek jesteś coś po drodze w jakimś sklepie upolujesz. - grubych ważących po 2 kg książek do czytania. Zabierz sobie wydawnictwa kieszonkowe. Nie wóź książek telefonicznych. (tu największy opór i brak kumania wykazują kobiety) - szklanych butelek, - butli gazowych nie licząc ew. małych jednorazowych camping gazów, - pokrowców na motocykle (to mnie zawsze bawi do łez), - noży bojowych, pałek teleskopowych, czy innego badziewia do obrony. Takie rzeczy prowokują, nie podobają się też lokalnej policji, a jeżeli nie jesteś przeszkolony stanowią zagrożenie bardziej dla Ciebie niż dla potencjalnego napastnika, - nowiutkiej lustrzanki cyfrowej za pięć koła z trzema obiektywami. Kusi żeby ukraść, a i po facjacie przy okazji można dostać gratis, nie mówiąc już o tym ile miejsca zajmuje i waży. Teraz są już super kompakty o podobnych parametrach, które tak nie kuszą a robią naprawdę super fajne jakościowo zdjęcia i wytrzymują o wiele więcej w kategorii odporności na warunki atmosferyczne czy upadek. Do takiego aparatu możesz kupić mikro-statyw na elastycznie wyginanych nóżkach (za dychę) i jesteś samowystarczalny. - marudnych kobiet. Koniec trochę dziwny, ale po chwili zastanowienia muszę przyznac rację :) a skąd o ksiązkach wiedział? http://jarekspychala.com/28-Co_koniecznie_zabrac_A_czego_nie__Minimalizm_piekne_slowo
  5. Tamka

    Bajkał 2012

    Chyba zamotałeś się linkami Majki :) http://www.podrozemacka.pl/
  6. Nooo, kupiłam razem z moto Metzeler Z6. Z tego co tutaj wyczytałam to dadzą radę przejechać nie koniecznie po asfalcie co mnie cieszy bo nie muszę kupować innych. A w chwili gdy zakładałam temat nie miałam pojęcia zadnego o tych oponach i nie było moim zamiarem trucie dupy. W każdym razie dobrze poczytać i tak, będę miała wieksze rozeznanie w oponach. :)
  7. Tamka

    Bajkał 2012

    Cieszę się :) Jeżeli jutro będę siedzieć w domu cały czas to spróbuję zmontować cały Bajkał i okolice w jeden kawałek. Utrudnia to że skany robione w różnej rozdzielczości, troche krzywo i trudno jest trafić w markery składając w jedną całość. Właściwie to prawie na pewno mi sie to nie uda dokładnie. Trzeba prostować i skalować poszczególne części. A mój aktualny komputer to trochę zabytkowy i ledwie zipie biedaczek jak go obciążyłam czterema częściami na raz. ps. Mirek, na FMC wezmą nas za szpiegów i pogonią :)
  8. :) Płonący, coś tak zabierasz się za moja edukację? Czytałeś chociaż trochę co pisałam wcześniej? Czy tylko tak sobie, stwierdzasz ?
  9. Tamka

    Bajkał 2012

    To żeby odrobić trolowanie, zrobiłam kawałek mapy z początku Bajkału od naszej strony. Może wam sie przyda http://www.iv.pl/images/22884340051681670286.jpg
  10. :icon_rolleyes: I ty chcesz na tym czymś siedziec? Czy moto bedziesz przyprowadzać pod knajpkę?
  11. Tamka

    Bajkał 2012

    yeuop Ty to hardkorowiec jesteś i z tego co widziałam to mało kiedy namiot rozbijałeś. Tylko karimata na grunt, gdzieś pod krzakami albo wprost na betonie i juz mialeś nocleg :) Tak wiec nie wiem czy Francja robilaby ci jakąs różnicę :laugh:
  12. Tamka

    Bajkał 2012

    Luca, mówisz o Akiko ? No może i ona malutka ale taka Ninja jakby :laugh: Kiedyś czytałam jej pamiętniki. Wspominała jednak że kilka razy jednak gdzies ją zaczepiali. Nie była to w każdym razie Rosja.
  13. :) Dokładnie tak. Ja to w zyciu nie odpuściłabym tego. Baczek musiały chodzić idealnie, a dopiero potem z mostu go w ......
  14. Tamka

    Bajkał 2012

    :) Ciesze się że moje wiercenie na cos może przydać się. Masz kilka dni do wyjazdu to wyciagniesz sobie odpowiednie kratki i bedzie fajna mapa. Pomimo upływu czasu odkąd ją opracowano, mysle że jest lapsza od wszystkiego co mozna zakupić. ps. Własciwie to krateczki nie sa małe, tylko Rosja jest cholernie duża :laugh:
  15. Tamka

    Bajkał 2012

    Przecież oni Warszawy nie będą ogladać :) Ale może juz nie wyszukujmy ekstremów na pocieszenie, co?
  16. Tamka

    Bajkał 2012

    Wczoraj wygoglałam takie coś: http://www.wykop.pl/...-z-czasow-zsrr/ Poszatkowane na maciupeńkie kawałki, ale ja jestem pod wrażeniem. Może wam się przyda na trasę (zamierzam zgrabić całość i zrobić sobie syntezę tego z satelitarną googli :) )
  17. :) No bo nabijali się ze mnie jeszcze, zamiast wytłumaczyć co i jak z tym dekompresorem. A jak raz pyrknał to mało mnie nie zabiło, co za machina :banghead: Sprzegło też ledwie-ledwie można w tym czymś wcisąć. w ogóle to ja nie obczajam jak można takim czyms jeździć na codzień.
  18. Tamka

    Bajkał 2012

    :) Na bieżąco to będziecie jechać, podziwiać widoki, czuć się fantastycznie a w co fajniejszych miejscach staropolskim zwyczajem będziecie wzosić okrzyk >> Ooooo jaaaaaapierdooole ! :laugh: A nie mysleć co mi dać do tłumaczenia Jezeli jednak cos tam podeślecie to przetłumaczę ps. widziałam że rozkręcaja ci się znajomosci. Jeden to nawet całkiem dobrze po polsku pisze :)
  19. W pytaniu nie chodziło mi o zdolności klejące opony i o mozliwość ostrego pokonywania zakrętów, tylko o zdolność przejechania po szutrowych kawałkach, którym do asfaltu a tym bardziej toru jest daleko. Poza tym mi juz przeszło dzikie jeżdżenie po drogach publicznych bo chcę troche pożyć jeszcze :) Tym bardziej że od jakiegoś czasu jest mi fajnie w tym moim życiu :) Wszystkim jednak dziękuję i piszcie dalej o oponach, bo ja absolutnie nie mam pojęcia o ich własciwościach. Nigdy wcześniej nie interesowało mnie to, dopiero teraz
  20. Tamka

    Bajkał 2012

    W szkolnych czasach zdażało mi sie wycieczkować z namiotem. Uważam że jeżeli to ma byc nasz główny dach podczas wyprawy to powinniśmy go rozbijać w miejsu niewidocznym z drogi, ani nikogo wcześniej spotkanego informować o takim zamiarze. Często też zdażało mi się na pytania a skąd i dlaczego, odpowiadać podając inny kierunek niż ten w którym zmierzaliśmy. Np. jakiejs ciekawej sprzedawczyni w wiejskim sklepie. Bywało tez tak że rezygnowaliśmy z noclegu jeżeli było zbyt blisko jakiejś osady. Myślę że Koichi (tak mial na imię ten japończyk, Koichi Onita) wdał się w jakąs rozmowę , odmówił z japońską asertywnością pomocy miejscowych i tym własnie im się naraził, przy czym wcale nie ukrywał swoich zamiarów. Obudził agresora i tyle, w zapewnie chronicznie upojonych alkoholem młodych. Nie powinien tam zostawać na nocleg bo oni po prostu wiedzieli o tym gdzie biwakuje. A musiało to byc jakieś miejsce widoczne, uczęszczane skoro juz rano ktos go tam odnalazł. Martwego.
  21. Nie sądzę że to aż taka studnia bez dna. Jeżeli tyle już tam zrobileś, wszystko poprawnie i dalej nici z tego. To ja po prostu upatruję teraz głównej przyczyny w umiejętnościach twojego mechanika. On jest po prostu słaby w tym co robi. A sprawdził w ogóle czy te zawory dotarte są szczelne zanim złożył wszystko do kupy? Czy fakt że są matowe był wystarczający do tego? I czy w ogóle dokładnie je wymył np. po tym docieraniu? Czy powierzchnia przylegania do siebie na wzajem gniazda i zaworu w odpowiednim miejscu i o odpowiedniej szerokości ? Czy wy tam tak po prostu miotacie się razem z tym mechanikiem we wszystkie strony bez analizy tego co robicie i jak robicie? Zmieniając kilka czynników na raz w nadzieji że to pomoże. Jeżeli tak strzelacie na wszystkie strony jak pijany cowboy to daj sobie spokój, kup nowy motor. Jako przykład mogę ci podać jednego z kolegów z pracy. Kupił chińską Sukidę 125, taka enduro pochodną żeby jeździć do pracy. Nówka. Pojeździł nią z tydzień i zajechał. Cos stuknęło i silnik zablokowany. Grzebał w tym miesiąc i stwierdził że to totalne gówno. Odkupił to od niego za grosze drugi kolega, wydał kilka funtów na części , przesiedział weekend w szopie i Sukida, pomimo tego że chińska śmiga kapitalnie już od kilku miesięcy, bynajmniej nie mając lekkiego żywota. Bez jakiegokolwiek przypominania kraju pochodzenia.
  22. Uchhhhh, właściwie to fajnie że macie podzielone zdanie bo właśnie takie Metzeler Z6 ma na kołach Suzi. :laugh: Mam nadzieje że nosa sobie nie rozbiję. Tak wlaściwie to wydaje mi się że one ani trochę nie wyglądają na takie które przejadą po jakimś żwirku i dlatego pytam. :rolleyes:
  23. No dobra :) Czy ci z Audi juz wymyslili jakieś nowe Ducati czy zrobią jakąś podróbę BMW ?
  24. Wlaściwie to może sprawdzić czy iskra nie zanika. Nawinąć trochę lakierowanego drucika na przewodzie wysokiego napięcia, kilkanaście zwojów tworząc cewkę i mozna sprawdzić takim zwykłym testerem (neonkiem) jak do sieci. Powinien błyskać w takt iskry, a przy dużych obrotach wydawać się będzie że świeci ciągle. Jeżeli zgaśnie przy tych 8 tysiącach to...
  25. I do tego benzyna prawie za darmo. :) Ustawił się chłopak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...