koroviov

Ale ja nie twierdzę, ze kobiety jeżdżą źle. Twierdzę, że każdy kiedyś musi zacząć i dobrze jak zna swoje możliwości. Ponieważ trudno być sędzią we własnej sprawie to warto skorzystać z rady kogoś kto się zna na rzeczy. Sądzę, ze instruktor zna Twoje możliwości i nie namawiałby Cię do złego.

Trudno dziś o dobrą motocyklistkę. Ale jeszcze trudniej o dobry motocykl. Czytam te wynurzenia i się zastanawiam. Kto prowadzi szkoleni, że o poradę w sprawie doboru motocykla trzeba pytać na forum? Nawet nie widzieliście kobiety i nie wiecie czy umie jako tako jeździć. Korespondencyjny kurs tańca

No i dalej nie rozumiem. Jeździłem Aprilią 125 i uważam, ze jest stworzona do kartingowych torów. Serio. Nie droczę się. Zupełnie poważnie pytam dlaczego się nie nadaje. I chciałbym koniecznie usłyszeć to od kogoś kto masakrował tor w Lublinie na Africe, czego byłem świadkiem i do dziś jestem pod wrażeniem.

Czemu nie?

Jeśli rundy byłyby na torach kartingowych to miało by to sens.

Właśnie się okazało, ze ja też.

Ale na pickupie to tak jakbyś na przyczepce woził. Pod niebem. Wydaje mi się że to słabe. No i jakby przyszło koczować w deszczu to też nie ma się gdzie schować. A w T4 to co najwyżej miałem zębatkę na policzku odbitą, ale wyspać się między motorami dało.

Ja nie mogę. 20 września to bedę pakował motory na Pannonię.

Rozmawiałem z Arturem na miejscu i zapraszał na ODTJ w terminie 19-20 września.

Trochę wprowadziłem w błąd. Pannonia jest 21 - 22 września, a 29. to Slovakiaring. Tu jest link i w moim mniemaniu atrakcyjna cena http://www.motor-sports.at/ Czyli 27.09. trzebaby wyjechać. Prosze moderatora o wprowadzenie zmiany w tytule bo nie umiem.

Poranna? Czy cały dzień? Termin piękny. A p t t z Y

Środa to dzień loda ;) A na Radom chamy jadom. Do radomia bym się wybrał. Ale też musze ekipę zebrać. Kiedy do tego Radomia?

PKN orlen oraz urząd skarbowy dba o to abym sam nie dał rady jechać.

No ja nie wiem czy Ty jako przedstawiciel miejscowej burżuazji jesteś w stanie zaakceptować jazdę na wspólnej lawetce i samochodem wypełnionym po dach, Niestety mój pojazd zawsze z wiadomych przyczyn podczas podróży na tor wygląda jakby wióz uchodźców do lepszego świata. Policja emigracyjna nie zatrzymuje mnie wyłącznie dlatego, ze nie mam kozy w utwartym bagażniku. Filipr masz razję. Już poprawiam. Chodzi o wrzesień naturalnie. A p z t z Y

Nie moge znaleźć tematu o Pannonii (słabo szukam może) więc napisałem nowy. Tak sie składa, ze mam urodziny w terminie kiedy Michael Fiala organizuje trenningi na Pannonii i taki sposób obejścia smutnej rocznicy byłby maksymalnie zachwycający. Co prawda deklarowałem w ubiegłym roku, ze przechodzą na turystykę, jednak ne udało mi się nigdzie wyjechać z powodu ogólnej mizerii finansowej. W rezultacie przejechałem w tym sezonie około 200 km. W końcu przełamałem się i pojechałem na nowy tor do Lublina. Tam dotarło do mnie, że jednak nie dam rady nie jeździć. Przechodząc do sedna (zanim wzruszy Was moja historia), czy ktoś jedzie na SD w terminie 21 - 22.09.2015 roku? Może bym się podłączył i jakoś wspólnie dałoby się ogarnąć wyjazd. Mam przyczepkę, pasy i doświadczenie w transportowaniu motocykli. Umiem wymieniać opony bez maszyny, zakładać koce, drutować gruzy na szybko i jestem raczej przydatny. Jakby kto chciał mnie zabrać lub się dołączyć to może by się udało wyjechać. Na moją przyczepkę wchodzą 3 chude sporty. A poza tym to znam Yubego.

Nie. Tylko fałką i parę okrążeń zetiksem. RS bym świata nie zawojował bo są momenty, gdzie się schodzi do prędkości może ze 30 km/h i nawet na 1 mogłoby być słabo. Jest jeden moment tak ciasny jak na Kisielinie. A moja RS już dupy nie urywa. Po remoncie nie jedzie, a dołu nie ma wcale.

Tempo radomskie. W najszybszy około 90 - 100 na wejściu. Jeżdżąc sv-ką 650SS nawet 4 wrzucałem. Ale na ZX6 optymalnie było na 1 i 2. Nie mniej warto. Ja polecam. A tak w ogóle to znam Yubego.

Ale tak od razu? Może pojeździmy najpierw. Tak dla zachowania pozorów. ;) A Ty Limo gdzieżeś był?

Impreza bardzo udana. Organizacja na wysokim poziomie i złego słowa nie można powiedzieć. Szacun dla Artura za zorganizowanie wszystkiego i cierpliwość do niezdyscyplinowanych uczestników.. Tor wg. mnie fantastyczny. Plan miałem taki, że w sobotę jeździmy po Lublinie, a w niedzielę ciśniemy na Radom. Jednak po pierwszym dniu wpadliśmy (zwłaszcza ja) w taki zachwyt, że zostaliśmy na niedzielę. Wzniesienie, jakiego nie spotkałem nigdzie to chyba największy atut. Coś czego nie ma nigdzie. Nie mam słów by opisać wrażenia. Po prostu trzeba tam jechać i samemu doświadczyć. A poza tym, to znam Yubego.

:banghead: :banghead: :banghead:

Nie lękajcie się. Tam na wyjściu bedziesz miał ze 48 km/h jest szansa, że nie dolecisz

Ambitne przedsięwzięcie. Wygląda jak parking pod tesco.

Przy dzwonie miałoby znaczenie w co by uderzył. Jak w tył to mogliby przypisać winę motocykliście. Jak w bok to nie ma co dyskutować.

No to ja wróżę duży sukces.

Starodawne diesla przepalają pół na pół z benzyną. Dramatu ni ma.