Skocz do zawartości

koroviov

Forumowicze
  • Postów

    978
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez koroviov

  1. Tak właśnie. I dam Ci się kiedyś przewieźć w Radomiu na mojej RS125. Zwariujesz.
  2. To co dziś zrobił Cortese, to jest mistrzostwo świata i okolic. Jak ja lubię takich zawodników! Przepiękny wyścig. I tak końcówka. (zaraz się Yuby odezwie, że końcówka najważniejsza) ;)
  3. Oglądałem kiedyś egzaminy w Tychach. Widząc jak się egzaminowani rozpędzali do wykonania hamowania awaryjnego to długość placu na ominięcie przeszkody przy 50 km/h powinniśmy szacować w dniach, a nie w metrach.
  4. A propos spotkania, to instruktorzy narciarstwa mają coś takiego jak unifikacja. Raz na chyba 3 lata. Coś w rodzaju egzaminu połączonego z zapoznaniem się z uktualnym programem nauczania. Dzięki temu nie ma aż tak wielkich rozbieżności w tym czego i jak uczą różne szkoły..
  5. Powyższe jest dowodem na to, że można dyskutować mając takie samo zdanie. Zasadniczo nie różnimy się podejściem do sprawy. Oczywiści dobrze jest "wiedzieć jak", a potem to robić. Rzecz w tym, że nadmiar teorii przesłąnia ogólny obraz. Taka walka formy z treścią. Myślę, że Fincherowi chodziło o to, że nie musisz zagłębiać się w temat do nie wiadomo jakiego poziomu, żeby móc całkiem sprawnie się poruszać. Ja z kolei podając przykład przeciwskrętu miałem na myśli wszystkich tych, którzy wykorzystują to zjawisko z dużym powodzeniem, ale nie doktoryzują się nad tym tylko po prostu jeźdźą. O zakładce też dowiedziałem się na tutejszym forum i jest to mój ulubiony temet, bo pół życia tak jeżdżę i dopiero tu dowiedzałem, że to się tak nazywa i że tak trzeba.
  6. KS jesteś mistrzem. Ok. Przecież najpierw były nuty (teoria) a potem muzyka (praktyka). Najpierw była gramatyka (teoria), potem komunikacja słowna (praktyka). Ale Ty jesteś jak zawsze najmądrzejszy. Pisz więcej. Lubię to czytać.
  7. Ale te normy to chyba tylko w Poznaniu? Czy jeszcze gdzieś? A tak z innej beczki ciekaw jestem, czy wrócą kiedyś czasy, że motocykl znów będzie postrzegany jako środek lokomocji po prostu. Bo w tej chwili to mamy taką specjalizację jak w narciarstwie. Wypada mieć 4 paty nart i dwie deski. O ile nie jesteś zawodnikiem. A kiedyś ludzie używali tego do przemieszczania się po śniegu.
  8. W brew pozorom jest to wiedza tajemna. Nie raz widziałem ludzi bez jakiegokolwiek pojęcia na czysto sportowych motorach. Z resztą powiedzenie: "słyszałem o przeciwskręcie, alę ja tego nie stosuję" to nie zwykła anegdota. Człowiek by tego nie wymyślił. To musiało zostać powiedziane na serio. Zgadzam się, że można nie mieć ochoty na spędzanie długich zimowych wieczorów na rozrysowywaniu i analizowaniu wektorów siły działających na motocykl.... Praktyka na szczęście ma zawsze pierwszeństwo przed teorią i jeśli ktoś potrafi zapieprzać, to nie musi wcale tego rozumieć. Niemniej jednak mając równie mocną teorię możnaby chyba zapieprzać bardziej. Czyli warto.
  9. Wielbłądowi do niszenia wody. Tak twierdził znany poeta "J. Brzechwa"
  10. A Ja mam od 2 sezonów używkę za parę złotych i jestem niezmiernie zadowolony.
  11. Ja patrzę tylko jak jadę na "japonii". Ostatnio pojeżdżałem sportsterem i jak za dawnych lat gdy jeździłem na Junaku - po wyżej 90 km/h nie widzę znaków. Tak trzęsie, że mi się obraz rozmywa ;)
  12. "Nie znasz trasy egzaminacyjnej? To po co ty tu przyszłeś" To cytat z WCz Pana egzaminatora, który raczył przemówić do egzaminowanego młodzieńca.
  13. Wiesz co MarcMarc? Ja Cię szanuję (jak mawiają podpici amanci na wiejskich weselach) ale wstawiłeś kolejnego posta po którym wpadłem w depresję. A to dlatego, że po raz kolejny wychodzi na to, że jak się nie nauczę języka to tym bardziej nie nauczę się jeździć. W ogóle okazuje się, że po polsku to można w dzisiejszych czasach co najwyżej krowy pasać. Co niniejszym ide robić, bo to dobre na depresję.
  14. A najgorzej, że taki amator bez szkoły nawbija tych gwoździ dwa razy więcej w 3 razy krótszym czasie.
  15. Mówią ludzie, że nie powinno się naprawiać. Tak jak w europie nie naprawia się motorów po wypadku. Mało tego. Oni są przekonani, że się nie da (albo nie opłaca) A tu niespodzianka. Pół Polski na takich jeździ i są zadowoleni.
  16. Kiedyś pewien pięściarz dawał takie wskazówki młodemu zawodnikowi: "Lutuj i odskakuj". Chyba rozbijamy gówno na atomy Panie i panowie. A powiedzcie tak szczerze. Nie zazdrościcie czasem ludziom, którzy nie miewają takich rozterek jak np. zakładka? Siadają na motór i jadą. Tak po prostu. Nie zastanawiają się jak hamować i jak skręcać. Po prostu dojeżdżają z punktu A do punktu B.
  17. koroviov

    Tor Lublin

    No, widziałem. Jeden delikatny ślizg to as na supermoto. Pozbierał się tak szybko, że nawet flagi nie było. Drugi nie widziałem. Ale nie groźnie. GSXR naprawiony taśmą na aligatory.
  18. A ja uważam, że to nie przejdzie. Będzie piękny projekt i na projekcie się skończy. Mam też taką teorię. Wielość wymagań (pojazdy, wyposarzenie, ubiór) dają szanse na mnóstwo przetargów, które można ustawiać. Jak zawsze o dydaktyce nie decydują pedagodzy, ale księgowi. I trzeba stworzyć taki system, żeby był ruch w interesie.
  19. koroviov

    Tor Lublin

    Ramę połamał? To albo był niezwykle szybki, albo nieprawdopodobnie utalentowany. Przecież ten tor jest chyba wolniejszy od Radomia.
  20. koroviov

    Tor Lublin

    Właśnie wróciłem. Wyjazd uważam za udany :)
  21. koroviov

    Tor Lublin

    Yuby, będziesz całą sobotę czy na jednaj sesji? Bo tak się zastanawiam żeby jechać.
  22. To są jaja. Człowiek proponuje coś takiego, a tu zero zainteresowania. Blood odezwę się do Ciebie jak tylko będę miał telefon z wyświetlaczem ;))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...