Skocz do zawartości

Sherman

Forumowicze
  • Postów

    2111
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sherman

  1. Albo za kim się "złapać" na torze - postęp jest zdumiewający :P
  2. Czekaj, trzeba spytać, czy rabat ze względu na członkostwo w AW sumuje się z rabatem za zgłaszanie grupowe. Bo jeżeli nie, to pieprzyć taki deal, skoro dokładnie 850/900 zł można zapłacić będąc członkiem klubu. No i powstała koncepcja zgłoszenia się tradycyjnie, czyli w ostatniej chwili, zależnie od pogody. Jeżeli będzie się zapowiadała brydza, to wtedy można olać ten SD i zgłosić się na następny, tuż przed rundą.
  3. Witamy w klubie :) To jest swoją drogą niesamowite i działa zawsze tak samo, niezależnie czy chodzi o rajdy samochodowe, wyścigi czy co tam jeszcze: ZAWSZE robotę kończy się w nocy przed wyjazdem na imprezę, niezależnie od tego, czy była cała zima, czy 3 dni między imprezami :) Potem są takie jazdy, jak akcja ze szmatą w misce olejowej Subaru Imprezy, bo mechanik w ferworze skręcania silnika zapomniał wyjąć...
  4. Oj tam oj tam, ja właśnie podsumowałem sytuację i wychodzi, że za tydzień mam Pannonię, potem SD w Poznaniu, 5 dni później uderzamy na czeski Most i jeszcze kombinuję, czy by tu się do Białej nie przejechać ;) Kurde, właśnie! Nieśmiertelny, bierz ekipę z 3Miasta i dołączajcie - nie bój się, nie wsadzimy Ci kija w szprychy BMW, żebyś nas nie objeżdżał ;)
  5. Dogadaj się tak, żeby brać faktury za speed-day's i rundy na firmę, która Cię chce sponsorować, oni sobie to wliczą w koszty. To samo możesz zrobić z paliwem, oponami i gratami do motocykla pod warunkiem, że w firmie jest zarejestrowany motocykl i w razie kontroli można wykazać, że w sezonie pracownicy zużyli 40 kompletów opon na dojazdy do klientów.
  6. Dobra, ponownie podnoszę kwestię zapisów na pierwszy Speed Day (kwietniowy). Rzeczywiście możemy się zgadać większą grupą, jeżeli będzie nas 10, to wychodzi 850 zł/osoby, więc warto. Temat prowadzi Songoku i jest w kontakcie z Molikiem, musimy tylko zebrać odpowiednią grupę chętnych. Na razie w grupie uderzeniowej (poprawcie mnie, jeżeli ktoś z niżej wymienionych nie chce jechać!!!): - Songoku - znajomy 1 z forum Kawasaki - znajomy 2 z forum Kawasaki - Sikor - Rinas - MarcMarc - Sherman No i właśnie, kto z Was jeszcze? Royal, MatMax78, Piórko, Yuby, Theodor, Limo, Kubo? Dopiszcie się do listy, jeżeli chcecie jechać. Proponuję temat ogarnąć do końca weekendu i wysłać Molikowi listę zgłoszeń. Natomiast wpłaty pewnie będzie można zrobić za jakiś czas, także luz :)
  7. Ale właśnie kamerki "on board" mocno spłaszczają widok i powodują odkształcenie perspektywy, więc one chyba raczej są ok tylko do nauki nitki toru i toru jazdy. Dla mnie np. sporym zaskoczeniem było to, że ostatni zakręt w Poznaniu jest dość mocno profilowany (dodatnio), więc można go przejeżdżać szybciej, niż to się na początku wydaje. Z perspektywy motocykla nie zwróciłem na to uwagi, ale stojąc przy torze z boku widać to wyraźnie.
  8. A ja mam mieszane uczucia jeżeli chodzi o takie "zapoznanie", bo kiedy na własne oczy zobaczyłem z bliska ryfle przed wejściem pod mostek, to przestałem po nich cisnąć. Wcześnie nie dość, że po nich jechałem, to jeszcze hamowanie mi tam wypadało i się niczym nie stresowałem :)
  9. Ale do czego to podłączyć? Ja nie mam nawet odbiornika TV, bo w Polsce takie podatki, że wszystko oddałem skarbówce.
  10. Jeżeli znajdziesz się w sytuacji, w której i tak i tak przywalisz, to lepiej mieć ABS, bo w momencie uderzenia będziesz jechał wolniej i obrażenia mają szansę być mniejsze. Nie ma ludzkiej siły, która by umożliwiła Ci zapanowanie do końca nad procesem hamowania maszyny, jeżeli znajdziesz się w sytuacji, w której wypadek będzie nieunikniony. Oczywiście jest tysiąc możliwości (ominięcie przeszkody itd.), ale jeżeli mówimy o sytuacji, w której walniesz, to ABS może Ci uratować życie, bo będziesz hamował do końca.
  11. Jest, nawet lepsza w wykonaniu: Shark Race-R. Jeździ w tym sporo osób w sporcie (również w Polsce, chociażby Marek Szkopek), ja kupiłem w tym roku i jestem mega zadowolony. Jakość wykonania skorupy identyczna, wyściółki lepsze, szyba bez porównania lepsza (zresztą Shark szczyci się właśnie szybą, która jest bardzo gruba). Jako przykład dobrze służy fakt, że zamknięcie szyby w Shoei'u nie powoduje zmiany głośności, a w Sharku zatrzaśnięcie wizjera to jak zamknięcie szyby w samochodzie :) Jak przystało na kask typowo torowy, ma wszystkie niezbędne wentylacje (nawet z wbudowanym filtrem w dolnym nawiewie, czego nie ma Shoei). Natomiast XR-1000 ma zbyt nisko górną krawędź wizjera - do turystyki jest ok, natomiast na tor niestety już nie. Z wysyłką zapłaciłem 920 zł brutto.
  12. Sherman

    WMMP 2013

    Czy ktoś z Was się orientuję, czy można wykupić wolne treningi przed rundą WMMP nie będąc zgłoszonym na zawody? Tak się składa, że na 99% będę na Słowacji na rundzie i się zastanawiam, czy dało radę kilka kółek po torze zrobić...
  13. W sumie dobrze, że tak do tematu podchodzisz. Z drugiej strony coś mi się obiło o uszy, że w Poznaniu i na Słowacji na RS4 idzie się praktycznie cały czas na otwartej na maxa przepustnicy. Tylko na Sławiniaku i na Małej Patelni przymykasz ;)
  14. Hehe, ładne foto Rinasa :) Przecież ta taśma ma za zadanie tylko izolować termicznie rozgrzaną do czerwoności rurę, żeby nie zjarać sobie buta albo ręki podczas prac serwisowych tuż po zjechaniu z toru. Kolektor i układ wydechowy musi być szczelny, ale do tego służą kołnierze i uszczelki, które są w fabrycznym wyposażeniu motocykla. Teorie o podnoszeniu mocy przez nawinięcie szmaty na rurę wydechową mają tyle wspólnego z rzeczywistością, co teorie wg których założenie "sportowych" świec zapłonowych albo "sportowego" tłumika podniesie moc silnika o ileś procent :dry: Jeżeli chcesz naprawdę uzyskać maksymalną sprawność sprzętu, to radzę przejrzeć motocykl pod pod kątem następujących rzeczy: 1) zobaczyć i zadbać o to, żeby nic nie hamowało kół (nieodbijające zaciski, uszczelki przeciwpyłowe...) [u mnie przednie koło się prawie nie chciało kręcić] 2) zdjąć tyle zbędnych rzeczy z motocykla, ile to możliwe 3) włożyć czysty filtr powietrza, paliwa i zestroić silnik tak, żeby maksymalnie wykorzystać potencjał (luzy zaworowe, olej o odpowiedniej lepkości, sprawny układ zapłonowy) [tu też na bazie własnych doświadczeń - zwiększaliśmy dawkę paliwa na hamowni i nic się nie działo. Okazało się, że zapchany filtr paliwa nie był wstanie przepuścić odpowiedniej ilości wachy. Po wymianie motur nagle odżył]. Jeżeli chcesz naprawdę pokombinować, to zleć komuś podłubanie w ECU silnika, odblokowanie i zestrojenie na hamowni pod kątem jak najlepszych osiągów. Jeżeli jeszcze będzie Ci mało, to dopiero bierz się za tuning mechaniczny typu modyfikacje głowicy, układu tłokowo-korbowego itd.
  15. Możesz to bardziej obrazowo wytłumaczyć? Jaka taśma izolacyjna i gdzie? O co chodzi? Jakakolwiek izolacja w obrębie układu wydechowego natychmiast się stopi. Fakt, że układ wydechowy powinien być szczelny, tak samo jak dolot. Jest to tym ważniejsze, im jesteś bliżej komór spalania (dziura metr od głowicy nie powoduje różnic, natomiast zasysanie lewego powietrza blisko - tak!). Ale w którym miejscu chcesz coś dłubać?
  16. A, to fajowo. Przy okazji chciałem podkreślić, że firma Grandys Duo naprawdę serio traktuje klientów i poważnie podchodzi do tematu. Odwołując imprezę (osobiście dzwonili do każdego), natychmiast zaproponowali kilka opcji, łącznie z możliwością zwrotu kasy. Także full profeska!
  17. I co, ktoś z Was wybiera się z Grandysami pod koniec kwietnia na Pannonię? Tak z ciekawości pytam, bo właśnie dziś szlag trafił kolejną "wiosenną" imprezę...
  18. Coś jak "Brake cleaner", czyli zwykła benzyna ekstrakcyjna w sprayu sprzedawana za 15 zł/200 ml ;)
  19. W ogóle to fajnie, że się przywitałeś zanim zacząłeś spamować. Swoją drogą z niecierpliwością czekam na otwarcie działu "Szkoła jazdy" - kto będzie pisał artykuły?
  20. Nie będzie, korzystam tylko z górnej części wizjera - nawet na dole jeszcze adres internetowy się zmieści ;)
  21. Regulamin to jedno, a życie to drugie: w zeszłym roku na pierwszym speed deju wywalili nas wszystkich do A mimo, że kręciliśmy coś w okolicy 1:46-1:48. Ja z kolei już się boję jeździć w B, bo tam czasem ludzie dziwne pomysły mają, to samo zresztą w Białej: w połowie zakrętu włosy Ci dęba stają, bo gość przed Tobą zamiast odwijać to się czai. Dziękuję, wolę inny rodzaj emocji... :)
  22. A nie jest tak, że z grup C i B wywalają ludzi do wyższych, jeżeli jest zbyt duży tłok? To właśnie o to się pieklili zawodnicy z A, że mają w grupie ludzi, od których są szybsi o ponad 10 sekund i to tworzy niebezpieczne sytuacje...
  23. Słyszałem ciekawą teorię: podobno w Jastrzębiu faktycznie jest szansa na prawdziwy tor. Generalnie inwestor nie popełnia tego błędu co inni (Gdańsk? Pionki?) i najpierw buduje ośrodek doskonalenia techniki jazdy z homologacją, a potem ma być wybudowany pełnowymiarowy, spełniający "normy" tor. Ile w tym prawdy? Okaże się, ale trzymajmy kciuki. Ponoć jest to jedyna sensowna możliwość wybudowania takiego obiektu obecnie w UE. Podejrzewam, że oczywiście chodzi o dopłaty i dotacje, ale co za różnica? Oby się udało.
  24. Dlatego ja zaprzestałem jazdy na slicku i w tym sezonie będę upalał na oponach homologowanych. A to, że zużywam jeden komplet na tydzień? To chyba dobrze, bo bezpieczeństwo na drodze to rzecz podstawowa! ;) Święte słowa! Pamiętam, że doszliśmy właśnie z Rinasem do wniosku, że jeżeli upalasz z grupą najlepszych, to po prostu trzeba jechać swoje o totalnie się nie stresować, że ktoś wyprzedza w dziwnym miejscu - po prostu jechać normalną trajektorią i nie robić głupich ruchów, przede wszystkim nie panikować, jak ktoś się wciska pod dąbkami pod łokieć ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...